MIGOTKA Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Fajnie brzmi. Kupmy łódke. Ale nasza mentalność jest jaka jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 znalazłem fotki z rekinem i żaglicą z Morza Czerwonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) Kawał rekina wytargali Edytowane 30 Stycznia 2013 przez MIGOTKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) Ściemniał, najprawdopodobniej od stresu, ale to Longimanus. Zdażyło mi się nawet kilka razy pogłaskać je pod wodą, nie polecam Żaglica śliczna, nie widziałem ich nigdy na żywo. Edytowane 30 Stycznia 2013 przez kingadivers Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 white tip reef shark?To co pożarło ludków 2 czy 3 lata temu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Ja miałem w maju 2011 bliskie spotkanie z rekinem.Holowałem na trola z dużej łodzi ładnego (jakieś 7-8 kg) red snapera i . . . tyle z niego zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) Oceanic White Tip Shark, trzeci na liście najgroźniejszych, po żarłaczu białym i rekinie tygrysim. Z uwagi na jego duże wścibstwo i polowanie podpowierzchniowe odpowiedzialny za największą liczbę zabójstw rozbitków. Zazwyczaj rekiny, pod warunkiem że nie są wabione krwistym, trzymają dystans od ludzi. Ten odwrotnie, jeśli się zanurzysz, a jest w promieniu kilometra możesz być pewien że przypłynie. A jak przypłynie, to możesz być pewien że będzie podpływał z różnych stron przyglądał się i próbował dotknąć nosem. A później to już nie sprawdzaliśmy, po 5-6 podpłynięciach na dystans zero, gdy zaczyna robić coraz ciaśniejsze kręgi, szybciej zmieniać kierunki układa inaczej płetwy to znak że czas spier...wsiąść do łodzi. I wchodzenie na riba jest zawsze najniebezpieczniejsze, bo to jest ten moment kiedy my go już nie widzimy bo mamy głowy nad wodą, a on nas nadal tak, a powierzchnia to jego ulubiona strefa ataku. A poza tym naprawdę piękne i wyjątkowe ryby i każde spotkanie z nimi pod wodą to oprócz dużej dawki adrenaliny coś dużo, dużo więcej. Znam miejscówki na Morzu Czerwonym gdzie spotkanie z tymi rybami jest bardzo prawdopodobne. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam.Muskie, czyli na żywca też łowiłeś Edytowane 30 Stycznia 2013 przez kingadivers Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Ja nawet pływać nie potrafię, a o dopiero nurkowanie, z rekinami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Do nurkowania umiejętność pływania nie jest niezbędna, nurkowanie ma więcej wspólnego z tonięciem niż z pływaniem Myślę że niejedne zawody pływackie byś wygrał, gdybyś się przy nich uczył pływać Chyba się mały EOT zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) no jest cos w tym Mam tak samo. jak bylem w Egipcie to probowalem nurkowac, ale slona woda w ustach (zupelnie sie nie spodziewalem) + pospiech (bo iini tez chca bla bla) = wycofalem sie z wody (juz widze jak ta kobietka (rosjanka? cos mi swita) co byla instruktorka by sobie ze mna poradzila jakbym spanikowal z jakiegos glupiego powodu - ona moze 50kg a ja wtedy pewnie ze 120 bylem juz z calym tym majdanem kilka m pod woda, ale nie potrafilem sie przekonac by opadac na dno swobodnie a ona nie pozwalala mi normalnie nurkowac (tzn probowalem nurkowac tak jakbym nurkowal w basenie). Edytowane 30 Stycznia 2013 przez gooral Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) No to dup@ nie instruktorka, jeśli Cię poganiała na intro. Nie wolno tak robić. Jeśli widziała jakiekolwiek oznaki paniki w Twoich oczach, lub niepewność, powinna Cię poprowadzić po płytkiej wodzie, aż "zwiotczejesz" i sam wykażesz chęć wpłynięcia na głębszą wodę. Wiem że pierwsze przełamanie się na oddychanie z "rurki" pod wodą łatwe nie jest i potrzeba chwilę żeby do tego przywyknąć. Jednym wystarczy 5 minut, a innym potrzeba 20. Jeśli chodzi o ratowanie pod wodą, to jedna z głównych zasad brzmi, pod żadnym pozorem nie podpływać do spanikowanego nurka, bo zamiast jednego trupa będą dwa. W innych przypadkach pomoc jak najbardziej wskazana Nie wolno się za szybko zanurzać, a jeszcze bardziej za szybko wynurzać Jeśli Cię ograniczała, to pewnie powód był. Edytowane 30 Stycznia 2013 przez kingadivers Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Ja nawet pływać nie potrafię, a o dopiero nurkowanie, z rekinami...Woda jest tak słona, że i tak Cię bedzie wypierać. Maska na oczy, faja, płatewki i cała masa kolorów na żywej rafie. REWELACJA !!!Wystarczy, że leżysz na bruchu i zanurzysz głowę na jakieś 10 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 wiem o tym i chyba mialem wiecej rozumu jak ona - bo jakbym mial 10 minut w basenie po dnie z tym pochodzic to inny temat a tak stwierdzilem, ze interes jak calowania lwa w *uja przyjemnosc rzadna a neibezpieczenstwo utraty zycia duze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Woda jest tak słona, że i tak Cię bedzie wypierać. Maska na oczy, faja, płatewki i cała masa kolorów na żywej rafie. REWELACJA !!!Wystarczy, że leżysz na bruchu i zanurzysz głowę na jakieś 10 cm A jak już sie zdecydujesz, to możesz się poczuć, jak w delfinarium I nikt Cię nie wygoni po 30 minutowym seansie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Snorkelowanie jest bardzo przyjemne, ale to tylko namiastka tego co można zobaczyć nurkując. Będąc tu naprawdę polecam wszystkim spróbować. Wręcz trzeba poświęcić jeden dzień na nurkowanie, lub snorkelowanie. Zresztą snorkeling w upalny dzień może być niebezpieczny, połowa ciała jest narażona na słońce, z którym tutaj nie ma żartów nawet zimą. A czujność naszego organizmu jest przytępiona poprzez obniżoną temperaturę, bo druga połowa jest pod wodą. Widziałem wiele osób z udarem słonecznym i strasznym poparzeniem pleców. Do snokelingu powinna być chustka na głowie i t-shirt na plecach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 30 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 (edytowane) Stadko delfinów z Sha'ab Samadai (Dolphin House), "obowiązkowa" część programu w naszej ofercie. Oprócz delfinów są tam świetne jaskinie, na płytkiej wodzie, idealne dla początkujących. A niedaleko od tego miejsca można tanio zadzwonić do domu, bo jest dobra oferta z Vodafone Jest dużo żółwi i są krowy morskie i w ogóle jest zajefajnie. A woda tak czysta że dno widać z 30 metrów, a pod wodą widoczność sięga 100, więc jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad tanimi wakacjami, to nie ma nad czym. W naszym kochanym Bałtyku większości tych atrakcji nie znajdzie Aha i jeszcze jedno, temperatura wody nigdy i na żadnej głębokości nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Zimą do kilku metrów od powierzchni ma temperaturę 22-25 stopni, latem powyżej 30-stu Edytowane 31 Stycznia 2013 przez kingadivers Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 31 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2013 Woda jest tak słona, że i tak Cię bedzie wypierać. Maska na oczy, faja, płatewki i cała masa kolorów na żywej rafie. REWELACJA !!!Wystarczy, że leżysz na bruchu i zanurzysz głowę na jakieś 10 cm Jeszcze sie tylko musztarda posmaruję, ponoc tak rekiny lubią najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 31 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2013 Stadko delfinów z Sha'ab Samadai (Dolphin House), "obowiązkowa" część programu w naszej ofercie. Oprócz delfinów są tam świetne jaskinie, na płytkiej wodzie, idealne dla początkujących. A niedaleko od tego miejsca można tanio zadzwonić do domu, bo jest dobra oferta z Vodafone Jest dużo żółwi i są krowy morskie i w ogóle jest zajefajnie. A woda tak czysta że dno widać z 30 metrów, a pod wodą widoczność sięga 100, więc jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad tanimi wakacjami, to nie ma nad czym. W naszym kochanym Bałtyku większości tych atrakcji nie znajdzie Aha i jeszcze jedno, temperatura wody nigdy i na żadnej głębokości nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Zimą do kilku metrów od powierzchni ma temperaturę 22-25 stopni, latem powyżej 30-stu Nie wiem, kiedy byłeś ostatnio w Dolphin House, ale w listopadzie był tam kolejny obiekt do zwiedzania.Trzypoziomowy statek wpłynął w rafę (ponoć napalony szyper "gonił" stado delfinów) i zatonął. Wystaje tylko górny poziom.Więc jest co zwiedzać . Wiem, że gość sporo beknie za zniszczenie rafy, ponoć nawet pół miliona euro . . . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 31 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2013 niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 1 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?)Na lekko przy rafach to raczej duuuże wyzwanie. Może nba innych akwenach, gdzie są tylko "górki", skałki.Próbowałem na sweepery salmo, ale bez przekonania, a co za tym idzie, bez efektów. Jak zobaczyłem, co się dzieje "na poppery", tosiłą rzeczy łoiłem na poppery. W tym roku wiosną bę więcej próbował na stickbaitsy. Znajomi bardzo dobrze połowili w Panamie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yaro Opublikowano 1 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 <blockquote class='ipsBlockquote'data-author="gooral" data-cid="1209254" data-time="1359674443"><p>niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?)</p></blockquote> No niestety w Meksyku nie były to GT, jedynie jacki (hippos) i horseeye'e tak do 10kg. Straciliśmy ok 4 dużych ryb, battle6000 nIe był w stanie ich zatrzymać na skreconym na max hamulcu, przytrzymywanie szpuli ręka tez niewiele zmienialo, jedna rybka wybrała ok 150m plecionki i przeciela pletke o wrak. Lowilismy tylko 6h wieczorem ale bran było sporo w sumie ok 20 (2osoby), choc przewodnik twierdzil ze jest srednio i bywa o wiele lepiej. ok 8-9 wyholowanych ryb, 3 w okolicach 9-11 kg, resztę oceniam na 6-8 kg.Pytanie: jak bronicie się przed obcinkami baracud? Za każdym razem ciely fluorocarbon 80lbs jak brzytwa, widać było tylko rybę robiący świece nad woda i luz na lince :/Btw... Z przekory żeby udowodnić przewodnikowi ze nie tylko poppery są lowne założyłem slidera i turbo jacka, na obie przenety miałem branie i wyciagnalem ryby, ale na poppery brania są najbardziej widowiskowe @muskie: dokąd latasz na swoje wyprawy i w ile osób zwykle lowicie? Pozdrawiam Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingadivers Opublikowano 1 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 Na tej wyprawie z Salmowych przynęt będę testował Turbo Jeck, Maas Marauder i Giant Chubby, wszystkie w kolorach GT, bo innych nie udało mi się znaleźć w polskich sklepach, co zresztą wydało mi się dziwne. Łowiąc z brzegu na flatach rafowych gdy rafy wyczyściły mi pudełko z przynęt zacząłem łowić na cykady. Miałem je od dawna, ale nigdy na nie nie łowiłem. Po wypróbowaniu zostały moją przynętą numer 1. Miałem na nie najwięcej brań. Niesamowicie skuteczna przynęta. Myślę że to zasługa tego że cykadami najdalej rzucałem pod wiatr ( a na flatach jest zawsze pod wiatr), oraz ich nieduże gabaryty i bardzo agresywna praca. Technika - boleniowy wyścig, tak żeby cykada nie ugrzęzła w rafie. Polecam do łowienia z brzegu, kolor nieistotny, Grańce walą we wszystkie z niesamowitym impetem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 1 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 <blockquote class='ipsBlockquote'data-author="gooral" data-cid="1209254" data-time="1359674443"><p>niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?)</p></blockquote> No niestety w Meksyku nie były to GT, jedynie jacki (hippos) i horseeye'e tak do 10kg. Straciliśmy ok 4 dużych ryb, battle6000 nIe był w stanie ich zatrzymać na skreconym na max hamulcu, przytrzymywanie szpuli ręka tez niewiele zmienialo, jedna rybka wybrała ok 150m plecionki i przeciela pletke o wrak. Lowilismy tylko 6h wieczorem ale bran było sporo w sumie ok 20 (2osoby), choc przewodnik twierdzil ze jest srednio i bywa o wiele lepiej. ok 8-9 wyholowanych ryb, 3 w okolicach 9-11 kg, resztę oceniam na 6-8 kg.Pytanie: jak bronicie się przed obcinkami baracud? Za każdym razem ciely fluorocarbon 80lbs jak brzytwa, widać było tylko rybę robiący świece nad woda i luz na lince :/Btw... Z przekory żeby udowodnić przewodnikowi ze nie tylko poppery są lowne założyłem slidera i turbo jacka, na obie przenety miałem branie i wyciagnalem ryby, ale na poppery brania są najbardziej widowiskowe @muskie: dokąd latasz na swoje wyprawy i w ile osób zwykle lowicie? Pozdrawiam RafałMysle ze przpon 80 LB. na takie rybska to minimum, ponizej 100 bym nie zchodzil a z pewnoscia mial bym w zapasie 130-150 lb. Oczywiscie mowa o FC LEADER a nie zwyklym FC. Zawsze tez pozostaje uzyc cos metalowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 1 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2013 co do koleczek etc. kupilem kilka rozmiarow x2 i x3 z parts direct jak doleca bede testowal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.