Skocz do zawartości

Jesion na woblery?


obcy91

Rekomendowane odpowiedzi

stosunkowo miękki nie oczekuję tutaj miękkości jak w lipie! Chodzi mi czy jest łatwiejszy w obróbce niż dąb? Ale trudniejszy niż lipa - wiadomo.

Ale głównie czy jesion ma "gęstą" strukture drewna.

Jest dużo bliżej dębu niż lipy. Jest jednym z twardszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, sprawdzone.

Różnica jest wg. mnie duża. Ważony zostal ten sam kształt woblera.
1. zdj. Lipa
2. zdj. Olcha

post-51148-0-34795000-1357826493_thumb.jpg


Czyli teraz wobler nad którym pracuję o długości 7cm. będzie ważył po skończeniu,zakotwiczeniu 18g. a nie jak w przypadku lipy 13-14g.

Edytowane przez obcy91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może polecieć dalej i spróbować wystrugać coś z bardziej egzotyczngo drewna , odpornego na wszelkie warunki atmosferyczne.

Czerwonego cedru  czy  meranti .

Można by też pokusić się o eksperyment wystrugania wobka z masaraduby.

Nie trzeba go wtedy nawet malować i 30ltar pod wodą nic mu nie zaszkodzi.

 

Ekstremalnie można też polecić coś komuś kto nie lubi bawić się w dociążanie woblerów.

Drewno o nazwie Azobe.

Trudno łupliwe i wbić w nie gwoździa albo wkręcić śrubkę bez uprzedniego nawiercania to rzecz niemożliwa.

Co najważniejsze drewno to jest tak ciężkie i gęste ,że wrzucone do wody natychmiast tonie.Jak kamień.

Może być to jakiś walor przy konstruowaniu przynęt boleniowych lub np. jerków.

Jedno z cięższych drewien .

Wytrzymałość pod wodą 50 lat bez konserwowania (właściwie niemożliwe  wręcz do impregnowania) 

Ciężkie do malowania.

Po dobrym cięciu tak gładkie jak marmur - nie trzeba szlifować.

Odporne na kwasy , owady i grzyby.

 

Najtaniej można je zdobyć w miejscach gdzie buduje się umocnienia brzegowe na wodzie , mosty i mola.

Widywałem czasami pełno klocków,skrawków leżących w piasku w pobliżu takich budowli.

Dla budownictwa takie skrawki wielkości cegły czy nawet większe nie mają już chyba zastosowania.

 

Jak dla mnie wada tego drewna jest to , że podczas obróbki wydziela cholernie przykry zapach.

Coś jak psie wymiocinki. ;)

Edytowane przez makamba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może polecieć dalej i spróbować wystrugać coś z bardziej egzotyczngo drewna , odpornego na wszelkie warunki atmosferyczne.

Czerwonego cedru  czy  meranti .

Można by też pokusić się o eksperyment wystrugania wobka z masaraduby.

Nie trzeba go wtedy nawet malować i 30ltar pod wodą nic mu nie zaszkodzi.

 

Ekstremalnie można też polecić coś komuś kto nie lubi bawić się w dociążanie woblerów.

Drewno o nazwie Azobe.

Trudno łupliwe i wbić w nie gwoździa albo wkręcić śrubkę bez uprzedniego nawiercania to rzecz niemożliwa.

Co najważniejsze drewno to jest tak ciężkie i gęste ,że wrzucone do wody natychmiast tonie.Jak kamień.

Może być to jakiś walor przy konstruowaniu przynęt boleniowych lub np. jerków.

Jedno z cięższych drewien .

Wytrzymałość pod wodą 50 lat bez konserwowania (właściwie niemożliwe  wręcz do impregnowania) 

Ciężkie do malowania.

Po dobrym cięciu tak gładkie jak marmur - nie trzeba szlifować.

Odporne na kwasy , owady i grzyby.

 

Najtaniej można je zdobyć w miejscach gdzie buduje się umocnienia brzegowe na wodzie , mosty i mola.

Widywałem czasami pełno klocków,skrawków leżących w piasku w pobliżu takich budowli.

Dla budownictwa takie skrawki wielkości cegły czy nawet większe nie mają już chyba zastosowania.

 

Jak dla mnie wada tego drewna jest to , że podczas obróbki wydziela cholernie przykry zapach.

Coś jak psie wymiocinki. ;)

:o

Czasami mozna sie naprawde DUZO nowego dowiedziec z jednego postu - DZIEKI!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem nawet kiedyś wkopany w ziemię fundament z azobe a na nim postawiłem garaż.

 

Zapomniałem dodać , że jeśli ktoś miałby ochotę pomajstrować z azobe , to lepiej niech je najpierw dobrze wysuszy.

Uniknie pęknięć i odkształceń w gotowym wyrobie.

Edytowane przez makamba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z afryki chyba.

http://www.patioexotic.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=83&Itemid=210

Te żelazne drzewa to chyba nazwa kilku gatunków drzew o bardzo twardym drewnie.

 

Ps.Doczytałem się,że kiedyś wykorzystywano to drewno w budowie wagonów kolejowych a nawet podkładów kolejowych.

No to panowie...piły w dłoń. :lol:

Edytowane przez makamba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o topolę, to moim zdaniem jest to lekkie drewno. Strugam w niej bardzo chętnie, mam kawałki sezonowane przez wiele lat i porównałbym to drewno bardziej do lipy niż czegokolwiek cięższego.

Przepraszam za pomyłkę myślałem o osice a napisałem topola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie nowość ale sama lipa młoda z młodego  pnia max 4 cm pod katem lekkości oraz miękkości to prawie balsa a już ze starego pnia czy też gałęzi to już dwa razy cięższy oraz twardszy materiał - być może tak jest z każdym innym drewnem 

Edytowane przez rybson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...