grunwald1980 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Mam nadzieje ze sie sprawdza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adri@n Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Dzisiaj wyskoczyłem nad wodę popływać i sprawdzić doklanie głebokości w miejscach których łowie przed rankiem. W miejscu w którym zazwczyczaj łowie ludzi od ch... za przeproszeniem i w nich widzę starszego Pana z muchówką który łowi na mokrą muchę. Myśle sobie czy on zwariował krzyk hałas i rodzice z dziećmi które co chwilę wchodzą do wody i przepływają koło niego. Nagle patrze zaciął klenia. To nie patrząc wołam że ładny klenik z 30 pare cm pewnie ma! A on żę dziekuję i żebym spojrzał do siatki. Podeszłęm do siatki i pytam się grzecznie czy mogę ją podnieś go góry. Gdy poniosłem oczy wyszły mi z orbit 4 pięknę klenie 3 conajmiej 40+ i jedna mamuśka 50+. Zaraz mi mówi żeby podał siatkę i tego 30 pare cm też wrzucił. Spytałem się czy Pan wszystkie zabiera a on że tak bo w domu mu się kończą. Wtedy łza zakręciłą mi się w oku byłem załamany tym żę on w ciągu jednego wyjazdu złowił tyle kleni co ja przez całe życie. I to że ja biczuję tą wodę co 2 dni a on przyjechał i po łowił. A pięsci tak mi się zacisły że miałem ochotę mu ..... Jak można być takim człowiekiem co zabiera wszystkie ryby. Rozumiem niech weźnie sobie jedna a nie 5 do CHOLERY!!! NIe powiem był bardzo miły opowiedział mi o swoim sposobie że muche trzeba podać jak najbliżęj kamieni. Ale szczerze koledzy to po ch... odpocząłem. Zdałem sobie nagle sprawę jaki jestem beznadziejny ;/ To ja wstaje o 4 rano kiedy ludzi nie ma klecze na brzegu by mnie nie widziały. A on stał po pas w wodzie i rzucał na 2 długości swojego kija i łapał ryby jak ludzie kopali się kolo niego. Ale z drugiej strony czuję taką siłe że ja jeszcze wszystkim pokażę jak się łapie klenie w mojej rzecze!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Grunwald,pięknie łowisz. Gratuluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Dzieki @patu twoja galeria tez jest zdumiewajaca.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 (edytowane) <...> W miejscu w którym zazwczyczaj łowie ludzi od ch... za przeproszeniem i w nich widzę starszego Pana z muchówką który łowi na mokrą muchę. Myśle sobie czy on zwariował krzyk hałas i rodzice z dziećmi które co chwilę wchodzą do wody i przepływają koło niego. <...> To ja wstaje o 4 rano kiedy ludzi nie ma klęczę na brzegu by mnie nie widziały. A on stał po pas w wodzie i rzucał na 2 długości swojego kija i łapał ryby jak ludzie kopali się kolo niego. <...>Z jednej strony ryby są płoszone przez kąpiących się nad wodą, a z drugiej ten hałas i zmącona woda oznajmia kleniom "darmowa stołówka" otwarta! Możliwe, że w pewien sposób ryby uczą się, że to zamieszanie zwiastuje dużo pożywienia wymytego z dna rzeki... Edytowane 7 Sierpnia 2013 przez Jano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2013 (edytowane) kleniki dorzuciłem filmik: Edytowane 9 Sierpnia 2013 przez Taps 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Śliczne kluski Taps! Graty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Klenie wyniosly sie z mojej miejscowki, chyba za bardzo je skulem i codzienne brodzenie w tak plytkiej wodzie tez mialo swoj wplyw.Przedwczoraj 4 brzany skopaly mi tylek, wczoraj kilka okoniczkow i kilka kleniczkow.Dzisiaj szukalem nowych miejscowek.Opaska, na opasce drzewo, ktorego galezie wisza az do wody, kiedys mialem tam klenia 54cm, oraz pieknego miala moja druga polowka ale jej uciekl .Dzis odwiedzajac to miejsce natknalem sie na pieknego olbrzyma, stal pod moimi nogami, obserwowalem go, po czym odplynal.Byl przepiekny.Poszedlem dalej.Polowilem kilka klenikow, kilka okonkow i wracam.Zatrzymalem sie w miejscu gdzie drzewo zwisa do wody.Ktorys rzut z kolei i cos ciagne, mysle zaczepilem jakas szmate z dna, moze jakas zylke stara, badz galaz, bo cos idzie ale tak opornie.Jak juz podciagnalem to cos pod nogi widze OGROMNEGO klenia (chyba bylby najwiekszy ze wszytskich jakie zlowilem).Jak mnie ujrzal to odzyl.Hamulec dosc dokrecony, kij gnie sie w kolko pieknie amortyzuje, szybka mysl odkrece troche bo zylka strzeli, odkrecilem i jeden gwizd , przytrzymalem szpulke reka, zatrzymal sie na chwilke, i znowu odjazd po czym wobek wystrzelil z wody.Szkoda mi go chyba najbardziej ze wszytskich straconych ryb.Kolejny rzut, piekny plusk i siedzi, hamulec wyje, klen idzie pod drzewo, zatrzymalem go i juz czuje ze to nie ta liga co przed chwila. Mimo ze waleczny to czuc na kiju ze to maluch.Po kilku chwilach lezy na trawie, maly bo maly ale dal w jakims stopniu uczucie spelnienia.Pzdr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 (edytowane) No i bardzo dobrze że się wyniosły bo już nie mogłem patrzyć na to wybryki natury. Edytowane 10 Sierpnia 2013 przez Tomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Aj Tomy chociaz raz w zyciu nalezy sie taki bonus poszukam innych miejsc, moze znow szczescie dopisze Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 (edytowane) mam takie pytanko dzis uganialem sie za kleniami i odprowadzały wobki pod sam brzeg i od czasu do czasu delikatnie pukały w wobko o co chodzi z takim zachowaniem. wczesniej jak łowilem to przewaznie sie zdazało ze jak kleń ruszył do woblera to siedział kombinowałem z wielkoscia wobka i z głebokoscia schodzenia i zakazdym razem to samo Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez kamilos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mathew Forest Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 (edytowane) Nowy Personal Best jeśli chodzi o Klenia 54cm ) Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez Mateo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Dzisiaj też kilka kleników złowiłem.Biorą dobrze.Kajaki pływają, rzucam smużaka 10 metrów za nie i są brania ! Namierzyłem stanowisko cwaniaków,czyli tych po 2-3 kg.Na czystej wodzie to co innego jak na Wiśle czy w nocy na Brdzie..Tu nie ma miejsca na niedoróbki,błędy. Albo bierze odrazu,ale trzeba zmienić miejsce i nie "pałować się" Ale jeden zagryzł smużaka.Spadł i spłoszył resztę towarzystwaPrzybyło też sporo materiału filmowego.Kleniory pochlapały mi obiektyw :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Panowie gratuluje rybek.U mnie posucha, temp spadla o 10 stopni, poszukiwania fajnego stada trwaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielik Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2013 Panowie gratuluje rybek.U mnie posucha, temp spadla o 10 stopni, poszukiwania fajnego stada trwaja.namierzaj stadko hehehe jutro moje wobki jada do ciebie no i gratki jak zawsze :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 namierzaj stadko hehehe jutro moje wobki jada do ciebie no i gratki jak zawsze :-)Dzieki Kamil, ja wlasnie zaraz wyruszam, moze cos sie uda znalezc Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Juz po przechytrzylem dwa w tym jeden mnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winko Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Szacun grunwald1980! Po prostu wymiatasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Dzieki Winko.Od dluzszego czasu sledze rowniez Twoje poczynania na naklenie.pl jak i YT.com.Tez dajesz rade bromba w zimie i okolopiedziesiatak tak bylo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 No to i mi przytrafił się weekend z kleniami. Udało się przechytrzyć kilka/kilkanaście ryb z zakresu 40-48cm . Łowienie dla mnie nieco egzotyczne,bo woda "górska" i wystarczyły rzuty na 3-5m . Znalezienie małej burty,szczególnie tuż za zwałką i z jasnym dnem dawało nadzieje na udany połów i zazwyczaj kończyło się wściekłym braniem . Przynęty jakie dawały radę to Brzanka Classic od JAZ-a,okoneski Bobesku ,czy jakiś 3 cm Gloog którego nazwy nawet nie pamiętam, generalnie ważne było "naturalne" ubarwienie i możliwość poprowadzenia pod samą powierzchnią . Zawiodły obrotówki ,a i w twisterkach pijawo podobnych ryby nie widziały nic atrakcyjnego. Hol krotki i siłowy,zero hamulca + plecionka PP10 lb to była jedna forma bezpiecznego wyjęcia ryb z okolicy zwałki czy wystający korzeni. Ciężkie warunki do zdjęć niestety wręcz wykluczały sesje ,stąd jedno zdjęcie i to jeszcze w raczej słabych warunkach,a suche podłoże sprawiało że jako "mata" posłużyło pudło od przynęt To była pierwsza ryba wyjazdu 43-44cm ,akurat ten zagryzł Brzankę Silver Teraz pozostaje kombinować żeby znów mieć 2-3 dni ,co by dobrać się do nich we wrześniu ,bo polaroidy namierzyły kilka sztuk grubo powyżej 50cm,tylko że wtedy to już chyba trzeba będzie użyć mocniejszej linki,no i nie można zapomnieć podbieraka ,bo trochę się nagimnastykowałem w ten weekend 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Łukasz czy sprawdziłeś czy krawędzie pudelka nie są czy aby ostre 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Rafale ,wyznacznikiem był tu test porównawczy do..........kotwiczek , okazało się że krawędzie pudełka są zdecydowanie mniej ostre niż kotwiczka Aha,na wypadek otarcia ryby o przypadkowe drzewa w rzece jaki i nie chcący podebranie moją turbo ostrą dłonią ,oba te elementy na polu walki smarowałem dokładnie co 10 minut porcją mieszanki wazeliny z żelem marki DUREX, dodam że na cały wypad wyszło mi ok 15tubek tego żelu i kilogram wazeliny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 kurde... a nie myslaleś o tym, że to może wlaśnie o ten zel durexa chodzilo... może to on był sprawdzą bran? wiesz skoro sie lowi klenie na czereśnie... tylko pytanie czy uzywales zelu smakowego czy neutral Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 (edytowane) W końcu znalazłem trochę czasu, żeby pobiegać za kleniami. Woda tragicznie niska i ciepła jak zupa, ale łowiłem za to w miejscach rzadko odwiedzanych, spotkałem nawet kilka czarnych bocianów. Kleni złowiłem sporo, jednak w większości był to drobiazg pod 30 cm, kilka nieco ponad i jednego grubszego. Prawie wszystkie ryby biły w białe gąsieniczki, nawet te pięciocentymetrowe ( dla mnie chyba najlepsza przynęta na sierpniowe, wrześniowe popołudnia i wieczory na bieszczadzkich rzekach). Uploaded with ImageShack.usUploaded with ImageShack.usUploaded with ImageShack.us Edytowane 12 Sierpnia 2013 przez marekn 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepa73 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 @marekn Piękna rzeka i sceneria. Zazdroszczę takich klimatów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.