Skocz do zawartości

Klenie 2013


Forecast

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wyskoczyłem nad wodę popływać i sprawdzić doklanie głebokości w miejscach których łowie przed rankiem. W miejscu w którym zazwczyczaj łowie ludzi od ch... za przeproszeniem i w nich widzę starszego Pana z muchówką który łowi na mokrą muchę. Myśle sobie czy on zwariował krzyk hałas i rodzice z dziećmi które co chwilę wchodzą do wody i przepływają koło niego. Nagle patrze zaciął klenia. To nie patrząc wołam że ładny klenik z 30 pare cm pewnie ma! A on żę dziekuję i żebym spojrzał do siatki. Podeszłęm do siatki i pytam się grzecznie czy mogę ją podnieś go góry. Gdy poniosłem oczy wyszły mi z orbit 4 pięknę klenie 3 conajmiej 40+ i jedna mamuśka 50+. Zaraz mi mówi żeby podał siatkę i tego 30 pare cm też wrzucił. Spytałem się czy Pan wszystkie zabiera a on że tak bo w domu mu się kończą. Wtedy łza zakręciłą mi się w oku byłem załamany tym żę on w ciągu jednego wyjazdu złowił tyle kleni co ja przez całe życie. I to że ja biczuję tą wodę co 2 dni a on przyjechał i po łowił. A pięsci tak mi się zacisły że miałem ochotę mu ..... Jak można być takim człowiekiem co zabiera wszystkie ryby. Rozumiem niech weźnie sobie jedna a nie 5 do CHOLERY!!! NIe powiem był bardzo miły opowiedział mi o swoim sposobie że muche trzeba podać jak najbliżęj kamieni. Ale szczerze koledzy to po ch... odpocząłem. Zdałem sobie nagle sprawę jaki jestem beznadziejny ;/ To ja wstaje o 4 rano kiedy ludzi nie ma  klecze na brzegu by mnie nie widziały. A on stał po pas w wodzie i rzucał na 2 długości swojego kija i łapał ryby jak ludzie kopali się kolo niego. Ale z drugiej strony czuję taką siłe że ja jeszcze wszystkim pokażę jak się łapie klenie w mojej rzecze!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<...> W miejscu w którym zazwczyczaj łowie ludzi od ch... za przeproszeniem i w nich widzę starszego Pana z muchówką który łowi na mokrą muchę. Myśle sobie czy on zwariował krzyk hałas i rodzice z dziećmi które co chwilę wchodzą do wody i przepływają koło niego. <...> To ja wstaje o 4 rano kiedy ludzi nie ma  klęczę na brzegu by mnie nie widziały. A on stał po pas w wodzie i rzucał na 2 długości swojego kija i łapał ryby jak ludzie kopali się kolo niego. <...>

Z jednej strony ryby są płoszone przez kąpiących się nad wodą, a z drugiej ten hałas i zmącona woda oznajmia kleniom "darmowa stołówka" otwarta! Możliwe, że w pewien sposób ryby uczą się, że to zamieszanie zwiastuje dużo pożywienia wymytego z dna rzeki...

Edytowane przez Jano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klenie wyniosly sie z mojej miejscowki, chyba za bardzo je skulem i codzienne brodzenie w tak plytkiej wodzie tez mialo swoj wplyw.Przedwczoraj 4 brzany skopaly mi tylek, wczoraj kilka okoniczkow i kilka kleniczkow.Dzisiaj szukalem nowych miejscowek.Opaska, na opasce drzewo, ktorego galezie wisza az do wody, kiedys mialem tam klenia 54cm, oraz pieknego miala moja druga polowka ale jej uciekl :).Dzis odwiedzajac to miejsce natknalem sie na pieknego olbrzyma, stal pod moimi nogami, obserwowalem go, po czym odplynal.Byl przepiekny.Poszedlem dalej.Polowilem kilka klenikow, kilka okonkow i wracam.Zatrzymalem sie w miejscu gdzie drzewo zwisa do wody.Ktorys rzut z kolei i cos ciagne, mysle zaczepilem jakas szmate z dna, moze jakas zylke stara, badz galaz, bo cos idzie ale tak opornie.Jak juz podciagnalem to cos pod nogi widze OGROMNEGO klenia (chyba bylby najwiekszy ze wszytskich jakie zlowilem).Jak mnie ujrzal to odzyl.Hamulec dosc dokrecony, kij gnie sie w kolko pieknie amortyzuje, szybka mysl odkrece troche bo zylka strzeli, odkrecilem i jeden gwizd , przytrzymalem szpulke reka, zatrzymal sie na chwilke, i znowu odjazd po czym wobek wystrzelil z wody.Szkoda mi go chyba najbardziej ze wszytskich straconych ryb.Kolejny rzut, piekny plusk i siedzi, hamulec wyje, klen idzie pod drzewo, zatrzymalem go i juz czuje ze to nie ta liga co przed chwila. Mimo ze waleczny to czuc na kiju ze to maluch.Po kilku chwilach lezy na trawie, maly bo maly ale dal w jakims stopniu uczucie spelnienia.Pzdr

post-50872-0-37873000-1376169969_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam takie pytanko dzis uganialem sie za kleniami i odprowadzały wobki pod sam brzeg i od czasu do czasu delikatnie pukały w wobko o co chodzi z takim zachowaniem. wczesniej jak łowilem to przewaznie sie zdazało ze jak kleń ruszył do woblera to siedział kombinowałem z wielkoscia wobka i z głebokoscia schodzenia i zakazdym razem to samo

Edytowane przez kamilos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj też kilka kleników złowiłem.Biorą dobrze.Kajaki pływają, rzucam smużaka 10 metrów za nie i są brania !  Namierzyłem stanowisko cwaniaków,czyli tych po 2-3 kg.Na czystej wodzie to co innego jak na Wiśle czy w nocy na Brdzie..Tu nie ma miejsca na niedoróbki,błędy. Albo bierze odrazu,ale trzeba zmienić miejsce i nie "pałować się" Ale jeden zagryzł smużaka.Spadł i spłoszył resztę towarzystwa

Przybyło też sporo materiału filmowego.Kleniory pochlapały mi obiektyw :-)

post-45930-0-17065000-1376249836_thumb.jpg

post-45930-0-64439800-1376249859_thumb.jpg

post-45930-0-34058500-1376249869_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i mi przytrafił się weekend z kleniami. Udało się przechytrzyć kilka/kilkanaście ryb z zakresu 40-48cm . Łowienie dla mnie nieco egzotyczne,bo woda "górska" i wystarczyły rzuty na 3-5m . Znalezienie małej burty,szczególnie tuż za zwałką i z jasnym dnem dawało nadzieje na udany połów i zazwyczaj kończyło się wściekłym braniem . Przynęty jakie dawały radę to Brzanka Classic od JAZ-a,okoneski Bobesku ,czy  jakiś 3 cm Gloog którego nazwy nawet nie pamiętam, generalnie ważne było "naturalne" ubarwienie i możliwość poprowadzenia pod samą powierzchnią . Zawiodły obrotówki ,a i w twisterkach pijawo podobnych ryby nie widziały nic atrakcyjnego. Hol krotki i siłowy,zero hamulca + plecionka PP10 lb to była jedna forma bezpiecznego wyjęcia ryb z okolicy zwałki czy wystający korzeni. Ciężkie warunki do zdjęć niestety wręcz wykluczały sesje ,stąd jedno zdjęcie i to jeszcze w raczej słabych warunkach,a suche podłoże sprawiało że jako "mata" posłużyło pudło od przynęt :blink: To była pierwsza ryba wyjazdu 43-44cm ,akurat ten zagryzł Brzankę Silver :) Teraz pozostaje kombinować żeby znów mieć 2-3 dni ,co by dobrać się do nich we wrześniu ,bo polaroidy namierzyły kilka sztuk grubo powyżej 50cm,tylko że wtedy to już chyba trzeba będzie użyć mocniejszej linki,no i nie można zapomnieć podbieraka ,bo trochę się nagimnastykowałem w ten weekend :P

92577129088512223872.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafale ,wyznacznikiem był tu test porównawczy do..........kotwiczek , okazało się że krawędzie pudełka są zdecydowanie mniej ostre niż kotwiczka :blink: Aha,na wypadek otarcia ryby o przypadkowe drzewa w rzece jaki i nie chcący podebranie moją turbo ostrą dłonią ,oba te elementy na polu walki smarowałem dokładnie co 10 minut porcją mieszanki wazeliny z żelem marki DUREX, dodam że na cały wypad wyszło mi ok 15tubek tego żelu i kilogram wazeliny :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu znalazłem trochę czasu, żeby pobiegać za kleniami. Woda tragicznie niska i ciepła jak zupa, ale łowiłem za to w miejscach rzadko odwiedzanych, spotkałem nawet kilka czarnych bocianów. Kleni złowiłem sporo, jednak w większości był to drobiazg pod 30 cm, kilka nieco ponad i jednego grubszego. Prawie wszystkie ryby biły w białe gąsieniczki, nawet te pięciocentymetrowe ( dla mnie chyba najlepsza przynęta na sierpniowe, wrześniowe popołudnia i wieczory na bieszczadzkich rzekach).

 

u072.jpg

Uploaded with ImageShack.us

l2qx.jpg

Uploaded with ImageShack.us

8mu6.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez marekn
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...