grunwald1980 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja juz po dzisiejszych rybkach.Tak jak mowilem wzialem sprzet wiekszego kalibru, kilka odbitych kleni 2 wyjete, jeden ponad 50cm drugi okolice 60cm.Zacialem DREAM LINERA.po okolo 2 godz lowienia przyszla rodzinka polowic na tyczke, pelno pudel wiader a co za tym idzie hhh czyli huk, harmider, halasowac :/ mysle jeden klenik do fotki i sie zwijam.Jest uderzenie odjazd i murowanie do dna ani podciagnac ani nic, moze wszedl w cus i tam siedzi, podchodze brodzac jestem kila metrow i DREAM LINER wystartowal, poruszenie tlumu i kibicowanie, juz wiem ze tak latwo nie bedzie chociaz kijek tegi (wstawialem filmik jak podnosze na nim 1,5litrowa butelke pelna wody) zyleczka nowka, ale rybka jakby o tym nie wiedziala, poprostu plynie.Podazam za nia ide juz kilkanascie metrow, weszla w spokojniejsza wode i znowu muruje, dokrecilem troszke chamulec i pompa, delikatnie sie rusza, kijek ladnie sie gnie super amortyzacja ale nic to, ryba dostala szalu i kolejny odjazd, tego juz za wiele mysle sobie, spzret mam nietegi dam rade przytrzymalem szpule i pompa.Idzie wiem ze jest moja (jak ja malo wiem ) widze potezne zawirowanie przy brzegu na miare sporego sumka jednak ryba jest biala, ale jaka ryba?Tego nie wiem i sie nie dowiem po tym jak zblizyla sie do powierzchni kolejny mega odjazd i wobek wystrzelil w powietrze.Podniecenie i niedowierzanie i ten gozki smak porazki polaczony z bolem reki.To pewnie byla brzana,Zabawila sie mna ot tak, zagrala na uczuciach i porzucila ;/ Z drugiej strony brzana ma mocny miesisty pysk, gdyby sie zapiela to albo by polamala kotwiczke albo calkiem ja rozgiela, a kotwiczka rowniotka funkiel nowka nie smigana, moze to jednak nie byla brzana, tylko pan profesor chcial mi dac nauczke za kaleczenie mlodziezy?Ostatnio z mostu widzialem takiego jegomoscia jak stal na plytkiej wodzie, ciarki mi przeszly po plecach, niebede szacowal jego wielkosci byl poprostu ogromny ciemny grzbiet prawie czarny, obok stal bialy okolopiedziesiatak, wygladal jak wnuczek na naukach u dziadka.A zatem moze kleniozaury zyja?Mowi sie trudno zyje sie dalej, dzis nastepny wieczor, jutro kolejny dzien.po tym jak przegralem wczorajsza walke z delikatnym kijkiem zabralem ten kijek z ktorym przegralem dzisiaj Edytowane 5 Sierpnia 2013 przez grunwald1980 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Grunwald, kozackie te klenie łowisz, niezła zajafffka...co to tej brzanki to mogła być podczepiona za grzbiet, zazwyczaj jak się je zahaczy za plery to spadają, z pyska raczej tylko przez demolkę zestawu, kotwic, kółek itd. lub przez przetarcie żyłki o kamienie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Byc moze, ostatnio mialem ladnego klenia zaczepionego prawdopodobnie za bok, na kotwiczce mialem luske.Wydaje mi sie ze jakby byla za grzbiet to tez jakis slad na kotwiczce by byl tzn tez by jakos ucierpiala, sam nie wiem, ale byla moc Jak na zlosc nie bylo nikogo kto by mogl to chociaz nagrac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 nie zawsze jest łuska, czasem ryba za płetwe jest podhaczona - różnie bywa, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adri@n Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 A na jakie woblery łowisz te piękne klenie? (oczywiście jak to nie jest tajemnica) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Roznie,kubaS1, @wildriwer mi fajnego kilerka podarowal (dzieki Marku ) storki,sieki , bonito ostatnio bonito 2,5 cm wymiata, to wszytsko zalezy od wody i od warunkow, jak woda gleboka a stoja klenie pod drzewami to smuze, jak woda po kolana i klenie zbieraja z gory to smuzak badz splawiam chrabaszcza, przyklejone przy kamieniach na glebokosci do 1m to kubaS1 fajnie sie sprawdzaja mozna je poprowadzic w silnym nurcie do 1m jak i przysmuzyc do tego bonito male fajnie sie "klei" do dna.Jak silny uciag i dosc gleboko to hornecik badz brzanka od @jaza.Klen to dziwak albo sie ruszy do wszytskiego co sie rusza w wodzie albo wszytsko ignoruje.W odpowiedniej godzinie jak sie wpadnie na stado to mozna fajnie polowic, rywalizacja o pokarm to jest to bija jak glupie.Czasem stoi stado rzucasz caly arsenal i moze jeden sie ruszy leniwie zeby zobaczyc o co chodzi po czym z powrotem wchodzi na miejscowke i jest nie do ruszenia. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wildriver Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Jeszcze go masz? Coś podeślę jak mówisz,że się sprawdzają,to trzeba dać też szansę innym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Jasne ze mam zaliczyl 2x50 i niestety dwa zejscia, ale wymiata 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorgol Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 No zyjesz R.W.Pryw widze,że nie próznujesz,i rybki piękne poławiasz......a moca tego cormaorana to zaskoczyłes pięknie...i czy mnie zrok nie myl;y ze podpiety do niego jest red????odezwij sie czasem na priw.pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Dareczku to nie red tylko korba od reda, kolowrotek mam najtanszy z mowliwych, ten ktory ci pokazywalem jakies 2 lata temu, nie moze sie rozsypac no ten cormoran to na grubego zwierza, chociaz opisany 3-18gr, 2,5gr bonito na 0,16 leci ze hoho.Pzdr Dareczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 zabralem ten kijek z ktorym przegralem dzisiajciekawe co powiedziała by moja żona jakby mnie przyłapała na takiej 'zabawie' z kijem w sypialni hehe jestem pod wrażeniem wyginania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 O, telewizor pod choinkę dostałeś Gratuluję pięknych kleni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 To jednak byly brzany, z tego samego miejsca.Po zmianie kija na mocniejszy czego efektem bylo zejscie lokomotywy, zakupilem kolejny kijek.Ten ladnie trzyma rybe, klenie odplynely z tego miejsca, dzis platalem sie po brzegu po kolana w wodzie, pod nawisami drzew, od ogona podszedlem ladnego kabana byl przy samych galeziach, rzucilem mu chrabaszcza kilka cm pod pysk, zebral ale emocje wziely gore za szybko przycialem, klen odplynal.Probowalem szukac na roznych odcinkach rzek, na szybkiej, na wolnej , na glebokiej.Klenie wcielo oziebilo sie woda jeszce bardziej opadla, a moze poprostu bylo za wczesnie.juz po zmroku wrocilem na moje miejsce, cos jaky sie pod powierzchnia ruszalo.Po chwili powtorka z rozrywki, nie tak mocna jak ta przedwczorajsza, ale tez dala frajde.Zdjecia w watku brzany 2013.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Dzisiaj o 5 wyjazd w polowie drogi zaczelo padac, pozniej doslownie lac.Poszedlem mimo to jednak po 5 min cieklo ze mnie.Wsiadlem do auta aby odczekac i odespac noc, budzik co pol godziny wyrywal mnie z drzemki.Jednak jak na zlosc wciaz w myslach powtarzalem slowa znanej piosenki "ciagle pada..".Niewiele myslac wyszedlem z auta, co ma byc to bedzie a moze bedzie dobrze.Bylo dobrze, 4 zejscia brania byly delikatne praktycznie niewyczuwalne, do tego skubance nauczyly sie brzanowych sztuczek, pysk w ziemie i druga kotwiczka lapala za kamien po czym klen sie uwalnial.Dwa udalo sie przechytrzyc 58 i 60 cm.Padalo koszmarnie na dodatek zapomnialem ze mam kaptur odpiety i nie mialem czym okryc glowy, mimo wszytsko oplacalo sie .Pzdr 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adri@n Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 .Hej mam wielką prośbę do was koledzy. Od początku sezonu jędze na klenie juz zaliczyłem 10 wyjazdów a nadal nie doczekałem się 40+. Ryby są widzę je jak łowie i z mostu. Duże klenie wgl nie reaguja na woblery przypominające drobnice. Zakupiłem ostatnio 2 championy i brombę Lipińskiego. Ale bromba okazała się za duża i nie odpowiednia na moją rzekę ponieważ mam mało przelewów. Championy nie dają zadowalającego wyniku 2 klenie około 30cm na 3 wyjazdy. Klenie najcześniej stoją pod zwisami drzew i przy brzegach. Woda w tych miejscach ma około metra. I teraz mam do was prośbę jakie woblery byście mi polecili na przechytrzenie tych kleni. Zastanawiałem się na woblerami salmo Tiny. Czy ktoś nimi łowi i czy to dobry wybór. Nie chcę już kupować przynęt które się nie sprawdzają. Dlatego proszę was koledzy o radę i mała podpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Ja nie łowię +40 bo nie umiem:P ale gwarantuję, że wobler Artura G. zrobi robotę Uśmiechnąłbym się jeszcze do Bielika...jego wobki powinny zadziałać: http://jerkbait.pl/topic/27789-zestaw-kleniowo-jaziowych-kilerkow-bielik-hm/ co do Tiny’ego, rewelacyjnych wyników na niego nie miałem nigdy….ale to chyba kwestia tego, że u mnie nigdy nie dostają sporo szans:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adri@n Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 A gdzie mogę kupić albo do kogo się odezwać o ten wobler Artur G? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 U mnie Tiny sprawdzają się naprawdę dobrze, niewielka rzeka, często tylko 30-60 cm wody... potworów nie łowię, ale zazwyczaj jakiś fajny kleń siądzie, nieźle na nie reagują też okonie, kolory BC i BT, używam przede wszystkim tonących, da się je poprowadzić zarówno płyto, jak i pozwolić zejść trochę głębiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruzin Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 @grunwald - co za ryby! Gratuluję! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 (edytowane) Na muchę.Ładnie zagryzały red tagi.Niestety lały i po drugiej rybie połowy zakończyłem. Edytowane 7 Sierpnia 2013 przez Tomy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joah12345 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Tomy jakim sprzętem poławiasz te klonki na muchę? tzn kij i kołowrotek? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Kijek CTS switch 11stka w klasie #7.Młynek Loop Opti Runner,linka Loop Evotec85 WF9F-akurat waga głowicy jets optyumalna dla tego patyka.Co do linki czad na maxa.Głowica krótka 8,5metra zintegrowana! Mimo że jest to 9tka prezentacja jest delikatna jak 6stką.Zasięg-bez problemu cała linka 27metrów.Można znad głowy i rolką.Ja łowię z brzegu nie brodzę,nie biorę żadnych kaloszy,śpiochów itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 .Hej mam wielką prośbę do was koledzy. Od początku sezonu jędze na klenie juz zaliczyłem 10 wyjazdów a nadal nie doczekałem się 40+. Ryby są widzę je jak łowie i z mostu. Duże klenie wgl nie reaguja na woblery przypominające drobnice. Zakupiłem ostatnio 2 championy i brombę Lipińskiego. Ale bromba okazała się za duża i nie odpowiednia na moją rzekę ponieważ mam mało przelewów. Championy nie dają zadowalającego wyniku 2 klenie około 30cm na 3 wyjazdy. Klenie najcześniej stoją pod zwisami drzew i przy brzegach. Woda w tych miejscach ma około metra. I teraz mam do was prośbę jakie woblery byście mi polecili na przechytrzenie tych kleni. Zastanawiałem się na woblerami salmo Tiny. Czy ktoś nimi łowi i czy to dobry wybór. Nie chcę już kupować przynęt które się nie sprawdzają. Dlatego proszę was koledzy o radę i mała podpowiedz.Hej.Problem nie tkwi w samej przynecie.Wazna jest tez pora dnia, chodzi o to ze klenie wychodza na stolowke i zeruja na narybku, jesli nawet wypatrzysz klenia a nie bedzie nabraniu i podasz mu najlepszego woblera to moze go zignorowac a w najlepszym wypadku ruszyc do niego i odwrot.Klenie najlepiej reaguja na przynety jak nie maja zbyt wiele czasu do myslenia, czyli jak stoja w mocniejszym nurcie, przy dnie, do tego jesli woda jest na tyle plytka i przejzysta ze mozesz je wypatrzec to jestes w domu.W sloncu na plytkiej wodzie latwo jest wypatrzyc klenie, blyskaja boczkami.Wtedy jest twoj czas prob, probujesz od gory zasmuzyc i sprawdzasz ich reakcje (jesli nie znasz lowiska i zachowan kleni na tej rzece nie zaczynaj od dna mozesz je sploszyc) jesli smuzenie nie zaje egzaminu (nie chodzi o to zeby przysmuzyc 2 razy i koniec musisz przytrzymac smuzaka w najlepszych miejscach zobaczyc co woda sie za nim nie wybrzusza, badz jesli mozesz dostrzec, zobaczyc czy klenie do niego startuja) nastepnie prowadzisz w pol wody, zacznij od czegos co przypomina narybek, cos wiekszego szybko prowadzonego w nurcie moze je sploszyc badz na maxa sprowokowac ale tego nie wiesz.Nastepnie cos co sie klei dna, lowisz jak brzany od czasu do czasu wobek stuka w dno i myszkuje przy kamieniach.Nie kazdy klen ktorego zaobserwujesz jest twoj (fajnie by bylo ) czasem na cale stado jeden bedzie aktywny i da ci tylko jedna szanse.Do tego rzuty musza byc precyzyjne, nie ilosc a jakosc.Te najwieksze "opalajace" sie w sloncu sa raczej nie do zlowienia, tzn jak je widzimy dalej od brzegu jak stoja nieruchomo w miejscu to liczmy sie z tym ze raczej nie zeruja a dziesiatki oddanych rzutow tylko je plosza i powoli znikaja w glebszych partiach, a nas wprawiaja w ciezki stan nerwowy.Klenia trzeba sie wyuczyc, nie ma recepty typu super wobler i klen moj badz wobler lipa bo klen nie reaguje.Jak mowilem wazna pora dnia, kiedy klen idzie na stolowke, temperatura wody im cieplejsza tym lepsza i wtedy klenia latwo znajdzisz w mocniejszym nurcie z plytsza woda.Probuj i sie nie poddawaj uda ci sie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 @grunwald - co za ryby! Gratuluję! dzieki wielkie pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielik Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Grunwald dobrze napisane heheh niebawem sprawdzisz moje woby na swoich stolowkach heheh juz sie lakieruja :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.