Skocz do zawartości

Dobrze latające woblery do castingu


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Napisz tylko dokładnie z czego chcesz rzucać tymi woblerami. I czy intersuje cię jakaś konkretna masa czy wystarczą tylko same centymetry?

 

Okuma V-200LXa + St. Croix TRC 66MF

 

Mniejsze woblery do obławiania kamiennych przelewów i wypłyceń (kleń, jaź, może boleń), a większe na sandacze w nocy i o świcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj dawid_@

Masz bardzo fajny zestaw castingowy. Jest on głównie predysponowany do drapieżników średniej wielkości. Dlatego odpuścimy sobie klenie, jazie i temu podobne rybki, a zajmijmy się trochę większymi. Twój zestaw jest do 21 gram, kołowrotek również do trochę większych przynęt więc optymalnym zakresem wabików będzie tak 10-20 gram. I tak na bolenia możesz spróbować model Hermes 70 f. GLoog. On waży 12 gram.

Bardzo ciekawym woblerem sandaczowym o budowie typu minnow jest również Kalipso 80 w wersji tonąco nurkującej o masie 14 gram Glooga. Również na sandacza mogę ci polecić Invader 7 cm o masie 12 gram w wersji tonącej lub Clasic C11 16 gram tonący również f.Dorado.

Z wyrobów zagranicznych to już podawali ci przedmówcy. Może za Friko polecę Dual Aile MG120 w kolorze HIW To jest taki ciemnoniebieski. On waży 17 gram. Świetnie leci na ogromne odległości. jest pływający i nadaje sią do penetracji rozległych płycizn gdzie pod wieczór wychodzą sandacze. Ma bardzo ostre kotwice co powinno ułatwiać zacięcie sandacza. (twarty pysk).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :D

 

Kopytko 10gr leci na całkiem przyzwoitą odległość, ale to skupiony ciężar. Wobec tego wobler 12gr powinien się całkiem nadawać.

 

Tego klenia tak palnąłem, bo widzę pod nogami maluchy po 10cm, więc pewnie są i większe, ale chyba będę musiał na nie skompletować osobny sprzęt :D

 

Co myślicie o delikatnym dociążeniu mniej lotnych modeli? Można do oczka spod spodu doczepić ciężarek ok. 2gr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do wabików wymienionych przez poprzedników dodałbym też salmo Thrilla, ma tez 12g ale większość masy jest skupiona w głowie woblera i lata znakomicie. TRC66MF jest dość mocnym kijem mozesz spokojnie używać tez wabików o masie przekracającej deklarowane 21g. Z woblerami należy uważać, bo to ,że mają rozmiar i mase jeszcze nie oznacza, ze sa lotne. Na takim zestawie jak twój idealnie będzie sie spisywał slider 7S.

 

pozd JW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociążenie woblera może zmienić jego prace lub spowodować całkowity jej zanik. Wobkami mniej lotnymi da sie rzucić ale trzeba dokręcić hamulec ( dokręcić nie ODKRĘCIĆ , wbrew logice ) i rzucać bardziej siłowo. Sprawdzone, latają całkiem znośnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to jest odwrotnie. Po prostu wabik o mniejszej masie, ma taką samą prędkość początkową podczas wyrzutu, jak ten o większej, ale szybciej ją później wytraca. Stąd konieczność szybszego hamowania szpuli :D

 

 

Szkoda że trzeba tak kombinować z woblerami. Wygoda korzystania z castingu rekompensuje to jednak całkowicie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w normalnych krajach problem szukani dobrych lotnikow niejest az tak wazny bo... wiekszosc dobrze lata z zalozenia. w przeciwnym wypadku nie mialy by racji bytu na rynku :mellow:

 

o własnie, dlatego ogromna wiekszośc woblerow japońskich lata znakomicie. Z wyjatkiem tych do trolingu, ale wówczas jest napisane na opakowanie not for cast!!. Z tych ktore latają znakomicie a nie sa drogie wymieniłbym tez serię TX minnow i tobimaru yo-zuri

pozd JW :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawid ale oni zaczynali u nas w kraju... poza tym chlopcy widac ze sie na prawde ostatnio staraja... frisky, fanatic, thrill - tu bywa roznie choc ja nie narzekam... o sliderze to juz nawet nie wspominam... zobaczymy czy nastepnej nowosci podtrzymaja te tendecje :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid

Y-Z tylko w sklepach internetowych albo na e-bayu. Ceny przedstawiciela polskiego są..groteskowe :unsure: Przynajmniej tak wynikało po rozmowie na ostatnich targach w Poznaniu. Jakieś 60% droższe :huh: niż w sklepach internetowych. Wiekszość wabików Salmo z wyjatkiem jerków, były projektowane w czasach, kiedy otwarcie się mowiło, że ci co używają multiplikatora do lekkich wabikow to oszołomy wyważajace otwarte drzwi itd. Teraz się sytuacja powoli zmienia, m.in. dzięki takiemu forum jak to. Jeśli kiedyś przyjdzie ci ochota lowić na cast zupelnie lajtowy to w ofercie salmo jest kilka dobrze latających wabików np. Butcher 5F czy Hornet 4S.

pozd JW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawid_@ ty byś chciał woblerek, ze znanej firmy, który ładnie lata, jest łowny ma ostre kotwice nie jest drogi i do tego jest jeszcze dostępny w lokalnym sklepie Głowatka albo Barwena. Do tego otrzymać pełną informację z instrukcją obsługi za friko w internecie.

To brzmi jak noworoczny koncert życzeń !!! Ale jak widzisz i czytasz poprzednie wypowiedzi to powoli się spełnia. Ciekawe czy do końca...... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawid_@ ty byś chciał woblerek, ze znanej firmy, który ładnie lata, jest łowny ma ostre kotwice nie jest drogi i do tego jest jeszcze dostępny w lokalnym sklepie Głowatka albo Barwena. Do tego otrzymać pełną informację z instrukcją obsługi za friko w internecie.

To brzmi jak noworoczny koncert życzeń !!! Ale jak widzisz i czytasz poprzednie wypowiedzi to powoli się spełnia. Ciekawe czy do końca...... .

 

Kto by nie chciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kiedyś przyjdzie ci ochota lowić na cast zupelnie lajtowy to w ofercie salmo jest kilka dobrze latających wabików np. Butcher 5F czy Hornet 4S.

 

Zgadzam sie z przedmowca, ze w tym wzgledzie casting (gdzie w przypadku lzejszych przynet trudniej dobrac lotna przynete) przyczynia sie do ewolucji wedkarstwa spiningowego u nas.

Za Woda juz dawno wobler, ktorym nie da sie rzucic, nie jest artykolem poszukiwanym (mysle o takim, ktory zarowno blisko leci, jak i podczas rzutu notorycznie zaplatuje sie kotwicami za linke)

 

Szkoda że trzeba tak kombinować z woblerami. Wygoda korzystania z castingu rekompensuje to jednak całkowicie

 

A jak to ze spiningu leci....fiu, fiu...

 

Pozdro

Gumo

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawid powtórze coś co było juz powiedziane na tym forum nie raz. Ta okuma która kupiłes to multiplikator do zdecydowanie cięższego łowienia. To bardzo fajny multik do slidera 10S. Wynika to z faktu, że VS 200 ma sporą i cięzką szpule. Jesli do tego triumpha 17 lbs doczepiłbyś curado 101D, scorpiona 1001, chronarcha 51 albo Team Daiwe Sol/Alphas 103L itd. to rzut np. tonącym butcherem, bullheadem Salmo, gloogiem czy kazdym innym lotniejszym i wymienionym w tym watku wabikiem będzie zdecydowanie bardziej komfortowe i dalekie.

pozd JW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...