Skocz do zawartości
  • 0

Jerkbaitowe spotkanie nad Bugiem - nowy artykuł


admin

Pytanie

Cześć,

Zaczęło się całkiem niewinnie i niespodziewanie. Na forum pojawiła się propozycja wspólnego wypadu nad wodę. Po chwili pomysł zaczął pączkować. Rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie miejsca naszego spotkania. Długo nie trzeba było czekać. Temat podjął Rognis i tak od planów przeszliśmy do realizacji naszego spotkania wędkarskiego nad rzeką. Zapraszam serdecznie na relację z naszego jerkbaitowego spotkania nad rzeką Bug.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Napiszę tak.

Gdyby nie tekst, była by to, najlepsza relacja zdjęciami jaką widziałem. Nie dlatego, że tekst jest zły? dlatego, że sposób w jaki pokazano spotkanie, jest tak dobry. Jeden obraz, więcej jest wart niż tysiąc słów. Szkoda @Remku, że nie pokusiłeś się na taki eksperyment, tylko zdjęcia. Ja bym poobgryzał paznokcie z zazdrości, że tam nie byłem, a tak, tylko zazdroszczę. <_<

Nawet nie wciągałem się na listę, a pojechałbym. Jednak remont mieszkania ma większy priorytet. Mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu się zamelduję i poznam resztę szaleńców. ;)

Póki co, z tych co byli na spotkaniu, poznałem Friko i Sebę, a Chciałbym poznać jeszcze kilku, równie miłych gości.

Do zobaczenia nad Bugiem. :D

 

No i ta Pani ze spinningiem :D Po co ten tekst między zdjęciami, nie wiem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bardzo fajna relacja, ciekawie napisane i trafione fotki oddające urok spotkania :D

 

Nie wiem dlaczego nikt nie zauważył i nie pisze o pieknej damie która zaszczyciła wasze grono :D oby jak najwięcej płci pięknej ze spiningiem w dłoni.

 

Ja niestety nie skołowałem sobie transportu, jedyne co mi pozostało to niespodziewana okazja wyskoczenia nad BUG ale do Broku.

Schodząc nad brzeg, zaraz przy moście stał taki czarny nissan pickup jak na fotce http://www.jerkbait.pl/photos/Bug/pages/Bug004.htm

Widziałem wysiadających kilku wędkarzy, czy to przypadkiem nie była część ekipy ze spotkania ?:D

 

Może nikt nie chce ryzykować spotkania z Panem tej Pani :lol: . Ja swoją próbuję zachęcić, ale już od dawna bez efektów :( , w dobrych warunkach terenowo-pogodowych mogę jednak liczyć na towarzystwo. Spotkanie super :huh: Nissanek też ;)

 

Kilkadziesiąt osób zaryzykowało i jakoś przeżyli :mellow:

Zdjęcia super w pełni oddają klimat. Na pewno piszemy się na następny wypadzik. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Napiszę tak.

Gdyby nie tekst, była by to, najlepsza relacja zdjęciami jaką widziałem. Nie dlatego, że tekst jest zły? dlatego, że sposób w jaki pokazano spotkanie, jest tak dobry. Jeden obraz, więcej jest wart niż tysiąc słów. Szkoda @Remku, że nie pokusiłeś się na taki eksperyment, tylko zdjęcia.

 

Myślisz, że wystarczyłoby? Pomysł ciekawy obawiam się jedynie czy moje umiejętności fotoreporterskie są na tyle duże by same obrazy opowiedziały wyczerpująco o tej wyprawie.

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

dziekuję za akceptację w męskim gronie...

ehhh szkoda, że dziewczyny nie potrafią zorganizować takiego spotkania ......

ciekawe doświadczenie poznać tylu ciekawych ludzi w jednym miejscu o jednej porze....

do zobaczenia :lol:

 

 

jeżeli masz koleżanki spiningistki to zorganizuj takie spotkanie, zapewne połowa forum się zgłosi :D by dotrzymać towarzystwa, udzielić fachowych porad itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

nie popisałam się na zlocie:) pocieszający jest jednak fakt że nie tylko ja :D)

hmmm...a moze to ja przyniosłam pecha !? :huh: ...

w piątek główni gospodarze połowili ....w niedziele ponoć też....

a w sobotę duuuża dziura:))

 

niemniej jednak warto było ...chociażby po to aby obejżec piękne foto(Remek - mistrzostwo świata):D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

monini ja tam kiedys slyszalem ze pecha to moze przynosza ale ponoc jak sie idze na ryby i zlapie takowa kobialke za kolano to moze nawet szescie przyniesc...

tylko ciekawe co by powiedzial wujek jakby sie przed Toba taki dluuuuuuuuuuuuuuuuuuugi ogonek chetnych ustawil do potrzymania na kolanko :mellow: <_< <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

monini ja tam kiedys slyszalem ze pecha to moze przynosza ale ponoc jak sie idze na ryby i zlapie takowa kobialke za kolano to moze nawet szescie przyniesc...

tylko ciekawe co by powiedzial wujek jakby sie przed Toba taki dluuuuuuuuuuuuuuuuuuugi ogonek chetnych ustawil do potrzymania na kolanko :mellow: <_< <_< <_< <_<

 

 

<_< <_< <_< :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

monini ja tam kiedys slyszalem ze pecha to moze przynosza ale ponoc jak sie idze na ryby i zlapie takowa kobialke za kolano to moze nawet szescie przyniesc...

tylko ciekawe co by powiedzial wujek jakby sie przed Toba taki dluuuuuuuuuuuuuuuuuuugi ogonek chetnych ustawil do potrzymania na kolanko :mellow: <_< <_< <_< <_<

[uaktualnione dnia: Mon, 23 July 2007]

 

 

<_< <_< <_< :mellow:

[uaktualnione dnia: Mon, 23 July 2007]

 

 

Nie zdążyłem przeczytać :angry: <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czytając wszystkie powyższe wypowiedzi widać, że się wam podobało na burzańskim spotkaniu.

Cieszę się i już myślę nad następnym mini zlotem. :D

 

Ryby w sobotę nie brały z tego powodu, iż jętka właśnie wygrzebywała się z gliny i zaczynała przemianę, przygotowując się do odlotu. Jak wam już pisałem, jętki wyleciały z wody dokładnie następnego dnia. W sumie się nie dziwię, że nic nie brało skoro całe dno Bugu było usłane jętkami. Żadna ryba nie odpuści takiemu darmowemu wypasowi.

Innym razem może być tylko lepiej. :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fantastyczna relacja Remku! Było kapitalnie, rewelacyjnie i przemiło:) Rognis po mistrzowsku opisał kawał łowiska, potem pozostało tylko odświerzać w pamięci opisy z mapy i namiertzać kolejne miejscówki. Jako, że świat jest mały poznałem bliskich sąsiadów, o którym to sasiedztwie nie miałem pojęcia, jak też przyjaciół przyjaciół, (brzmi podejrzanie :mellow: ). Wędkarz wędkarza znajdzie jak widać zawsze, tylko kwestia czasu:)Kolejny zlot mi się już marzy. Może Wisła? B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...