TomCast Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Czy ktoś sie wie, gdzie w wawie można kupić łożyska do scorpiona ( 3x10x4 ) ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Na Krakowskim Przedmieściu w piwniczce niedaleko kolumny Zygmunta po lewej stronie. Numeru nie pamiętam bo mam 300 km do Warszawy. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Dzieki @Thymallus, chyba wiem o jakim sklepie piszesz. Podjade tam dziś Swoją drogą nie polecam wymiany oryginalnych łożysk na ceramiczne. Po wielu próbach doszedłem że wiele w odległości rzutów ani startu szpulki sie nie zmienia, natomiast straszliwie hałasują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 a ja to nawet widzialem jak, po 2 miesiacach kontaktu z woda z odry, w normalnym lowieniu, taki ceramik mimo swojej super hiperowatosci zardzewial do tego stopnia ze... dopiero po 7 dniach w WD 40 dal sie przelamac i krecic ponownie, choc z wielkimi problemami... dziwne te lozyska ale dzieki thymallusowi i jurkowi mam inny typ niz ceramik, ktory powinien mi wystarczyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 moje też rdzewieją, właśnie wyjąłem szpulkę i ośkę mam pokrytą rdzą rany co sie tam dzieje, gniazdo łożyska i samo łożysko ledwa doalo sie wyjąc, tyle rdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 i pomyslec ze one sa takie super hiper... moze do resorakow sie nadaja ale zeby zaraz do scorpionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 ot ulepszyli japońca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Na Krakowskim Przedmieściu w piwniczce niedaleko kolumny Zygmunta po lewej stronie. Numeru nie pamiętam bo mam 300 km do Warszawy. pozdrawiam Andrzeju tu już sklepu nie ma. Ale znalazłem takie łożyska na ul. Grochowskiej 285/9 róg Terespolskiej, kupiłem japońskie łożyska i nawet dostałem zniżkę dla wędkarza z 11 zł na 9 za sztukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Jeśli chodzi o Scorpiona to jedyną rzeczą, ktorą na prawdę warto usprawnić jest hamulec np. przy boleniowaniu kołowrotek sprawdza się wyśmienicie bo można nim spokojnie rzucać lekkimi wabikami. Jednak hamulec ma za delikatny - 50tak w nurcie daje popalić. Warto więc wymienić te podkładki na węglowe wkładki cierne. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Chyba Remku zgłoszę się do Ciebie kiedyś po poradę jak to zrobić .Chyba jestem minimalistą. Dopóki jakiś sprzęt się sprawdza to nie będę go na siłę udoskonalał po to tylko by uzyskać kilka procent korzyści. Kiedyś Thymallus pisał by raczej zająć się swoją techniką rzutu - tu mogę osiagnąć więcej niż kilka procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Sławku są różne sposoby na podwyższenie osiągów. Można tuningować Scorpiona wymienić mu podkładki cierna i da się wytargać nawet suma, można podrasować hamulec w Pixy Daiwy bo ma w/g niektórych słabiutki, można potem łowić Sliderem przy pomocy tego kołowrotka. Czemu nie. Polak potrafi. Jest też inny sposób. Kiedyś czytałem poradę takiego wędkarza popularnego na tym forum jeszcze dwa lata temu. Nazywa sią Bertus Rozemejier. On z koleji proponuje w takich sytuacjach zastosować mocniejszy/większy multiplikator. Ale to jest takie banalne, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 22 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Ale chyba sami przyznacie racje, że jeśli człowiek uczy sie na błędach to znacznie lepiej niżeli miał by je ignorować i dalej powielać Co do tuningu, jeśli nie niszczy to multika, próbować można, a co wyjdzie w praniu, czy poprawi to w jakiś sposób ( uprzyjemni łowienie ) tego już nie wiadomo. Ja nie wymieniłem łożysk żeby osiągać dłuższe rzut, ale żeby szpulka miała mniejsze opory przy starcie i żeby dało sie komfortowo rzucać lżejszymi wobkami. Jak widać należy zostawić jak jest i poczekać aż shimano zrobi odpowiednik presso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Sławku są różne sposoby na podwyższenie osiągów. Można tuningować Scorpiona wymienić mu podkładki cierna i da się wytargać nawet suma, można podrasować hamulec w Pixy Daiwy bo ma w/g niektórych słabiutki, można potem łowić Sliderem przy pomocy tego kołowrotka. Czemu nie. Polak potrafi. Jest też inny sposób. Kiedyś czytałem poradę takiego wędkarza popularnego na tym forum jeszcze dwa lata temu. Nazywa sią Bertus Rozemejier. On z koleji proponuje w takich sytuacjach zastosować mocniejszy/większy multiplikator. Ale to jest takie banalne, prawda?Ale przyznasz, że Remka stwierdzenie jest na miejscu. Na spotkaniu nad Bugiem zauważyłem, że nie wszystkie przynęty boleniowe są bardzo ciężkie. Jak w takim razie rzucać większym multikiem? To wzmocnienie hamulca jest pewnego rodzaju reakcją na potrzeby.Jednak moje stanowisko jest tu bardzo złotośrodkowe (). Jeżeli nie trzeba to nie zmieniam. Jak mam taką ochotę to mogę zrobić wszystko (nawet mogę wziąć piłę i podrasować multik - w końcu jest mój, ale nie musi to być racjonalne) a później mogę być zadowolony albo pluć sobie w brodę - nie mogę mieć tylko wtedy pretensji do innych.Bawmy się tak, jak komu jest przyjemnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Sławku są różne sposoby na podwyższenie osiągów. Można tuningować Scorpiona wymienić mu podkładki cierna i da się wytargać nawet suma, można podrasować hamulec w Pixy Daiwy bo ma w/g niektórych słabiutki, można potem łowić Sliderem przy pomocy tego kołowrotka. Czemu nie. Polak potrafi. Jest też inny sposób. Kiedyś czytałem poradę takiego wędkarza popularnego na tym forum jeszcze dwa lata temu. Nazywa sią Bertus Rozemejier. On z koleji proponuje w takich sytuacjach zastosować mocniejszy/większy multiplikator. Ale to jest takie banalne, prawda? Thymallus,Ja napisałem zupełnie coś innego. Specyfika łowienia boleni wymaga użycia niewielich przynęt (NIE SLIDERÓW) i większej mocy hamulca. Bolenie łowię również na Chronarcha 51MG i niekiedy hamulec jest niestety zbyt słaby. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Sławek@, Remek@ macie rację. Ja nie mam nic przeciw tuningowi. Sam mam stuningowany kołowrotek i przymierzam się do kupna kolejnego dla którego opracowałem już całą listę tuningową.W moim poście przedstawiłem tylko warianty i nic nie pisałem o holowaniu boleni. Moc hamulca jest zoptymalizowana do pozostałych mechanizmów. Przekraczanie tych wartości grozi wcześniejszym zużyciem lub awarią. Sławek@ słusznie jednak zauważył, że -wolność Tomku w swoim domku-Natomiast utrzymanie półmetrowej ryby w dużej rzece na hamulcu 8 lbs jest naprawdę możliwe bez rasowania hamulca. pozdrawaim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 22 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Andrzeju, półmetrowy bolek to przedszkole, to żadne wyzwanie nawet dla scorpiona. Ale już taki 70+ może zawalczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 Posłużyłem się tylko cytatem z postu przedmówcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2007 W sumie to można i hamować wysuw linki z kołowrotka palcem (szczerze mówiąc sam często to robię, gdyż lubię czuć, że mam to pod swoją kontrolą). Od jakiegoś czasu po zacięciu ryby odkręcam trochę hamulec i kontroluję wszystko palcem. Wtedy koniecznym sposobem holu jest pompowanie . Jednak są sytuacje, kiedy hamulec i to mocny jest potrzebny (podobnie jak i mocny kij). Jednak wszelkie generalizacje można podważać (bo w pewnych warunkach nie będą się sprawdzać) i to jest w naszym hobby piękne - zawsze można znaleźć coś lepszego i bardziej pasującego do danych warunków . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Andrzeju, półmetrowy bolek to przedszkole, to żadne wyzwanie nawet dla scorpiona. Ale już taki 70+ może zawalczyć Mylisz się PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 23 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 W czym sie myle Remku? Miałem już kilka takich 50+ bolków i jakoś nie było problemu nawet w dużym nurcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 W czym sie myle Remku? Miałem już kilka takich 50+ bolków i jakoś nie było problemu nawet w dużym nurcie Ja tez miałem i chronarch nie dawał sobie rady - mówię o dużym uciągu i boleniu większym niż 50 cm (około 60 cm). Oczywiście można go wyciągnąć ale ... hamulec nie jest w stanie utrzymać niektórych odjazdów, mimo, że na moim Antku wogóle by nie odjechał. pozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 23 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Remku multik ma tą dogodność że można hamować jeszcze szpulka palcem. Pewnie że mocniejszy hamulec by sie przydał, ale radziłem sobie nawet z sumkami 130+. Być może z czasem przejdę na inny model lub w tym zmienię podkładki. Tu ukłon w Twoją stronę o pomoc w doborze, bo masz znacznie większe doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Remku multik ma tą dogodność że można hamować jeszcze szpulka palcem. Toku, dzięki PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 23 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Tak ładnie się pogodziliście, a prawda może leżeć po środku. Sugeruję przeprowadzenie próby na atestowanym dynamometrze z pamięcią skali. Mocujemy dynamometr za mocy hak przyczepiamy końcówkę linki i odchodzimy na jakieś 6-8 metrów. następnie po dokręceniu hamulca wspomnianego multiplikatora próbujemy przy momocy kija (jakbyśmy holowali rybę) wygiąć mocno wędzisko. Po przeprowadzeniu takiej próby proszę sprawdzić wskazanie dynamometru. Wyniki są szokujące.A dlaczego tak się dzieje. Bo my często rozkręcamy kołowrotek, czyścimy, smarujemy, dolewamy oliwki i takie różne. Po prostu 4 kG siły plus tarcie linki na przelotkach to jest naprawdę duża siła holu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.