Skocz do zawartości
  • 0

Nieufne letnie pstrągi


JohnnyJohn

Pytanie

Jako adept muszkarstwa i wielki od niedawna miłośnik ryb szlachetnych wybrałem się nad rzekę Słupię ,Rudawę i jeden z niewielkich siurków pstrągowych który zlokalizowałem niedaleko malarskiej pracowni mego dziadka( :D).

Pierwsze wrażenia na tych rzekach są dobre - małe potokowce zbierające muszki z powieszchni ryb dużo ale...

ALE pstrągi nie chciały brać. Przynęta była traktowana jako towarzysz potrącana przez pstrągową młodzież tudzież poskubnięta przez wielkiego pstrągowego króla czającego sie w roślinach. Lecz na tym się kończyło. Zmiany przynęt, odchudzanie żyłki do 0.16 (przy móchówce do 0.08 nawet) nic nie dawały. Proszę szanonych kolegów o wyjaśnienie zjawiska pstrągowych skubaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

A może ty się w ogóle z nimi nie przywitałeś?

A tak na poważnie to napisz więcej jakich przynęt używałeś? W jaki sposób prezentowałeś te przynęty? Jaką metodą łowiłeś tą muchówką? Z prądem czy pod prąd? jak szybko prowadziłeś te przynęty? NO może wystarczy tych pytań na pierwszy raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poprostu taki dzień :( .

Dzisiaj od rana katowałem Wisłe czego efektem było około 35 40 lipieni i tylko jeden pstrąg 30 cm a woda typowo pstrągowa.

Nawet nie wnikam dlaczego nie brały bo miesiąc temu miałe taki dzionek że złowiłem tyle samo ale pstragów i to ładnych nawet dwa dublety sie trafiły a lipieni ani sladu.

Te typy tak mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A na jakich muszkach żerowały pstrągi? A na jaką Ty łowileś.Może byla za duża?

Jezeli nie ma jakieś znaczącej rójki to przywiąż mała brązową jęteczkę na 14-16.Warto sie też wybrać pod sam wieczór.Wtedy pstragi są bardziej zdecydowane i chwytają z reguły sporego chrusta.

Latem także sprawdza sie klasyczna mokra mucha.Warto muszki poprowadzić pod brzegiem lub w zacienionych miejscach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Używałem woblerów Stork'a w kolorach okonka, płoci uklejki i pstrążka ,Salmo hornet 3cm w kolorach pstrąga i płotki mepssów Black Fury w rozmiarach 1-2 z czerwonymi i żółtgymi plamkami na paletce. Czasem używałem gumek ale szybko zrezygnowałem bo wieszały się na nie okonki wielkości palca.

A i jeszcze Salmo White Fish 7cm w kolorach pstrąga i srebrny Ferox Jaxona.

Prowadziłem przynęty z prądem i pod prąd przy łanach roślinności i w bystrym nurcie koło kamieni. Łowiłem pod prąd i z prądem wolno ,szybko podłużne woblery (White Fish Ferox i większe Sorki podszarpywałem lekko).

Na muchę na suchą muszkę w poprzek nurtu i z prądem na Red Tagi imitacje chruścików jęteczki CDC najmniejszych rozmiarów jętki majowe (w lipcu ;) ).

Na dleką nimfę z użyciem imitacji kiełży i larw chruścików tudzież na tak zwaną pupę. Na nimfę to w poprzek nurtu.

Pstrągi startowały zazwyczaj szybko lecz im bliżej były przynęty tym bardziej zwalniały po czym trąciły woblera czy błyskę a muczę to obejżały i popłynęły:evil: :angry: :angry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To może spróbuj trochę inaczej. Ja teraz używam dużych imitacji koników, chrząszczy i chrustów (Godard Sedge)- przynęty na haczykach nr 4-8 (przypon 0,18-0,22 mm). Są to przynęty bardzo skuteczne na odcinkach łąkowych, często po 2-3 normalnych podaniach na miejscówkę, walę muchą o wodę- tak jak wpadający do niej konik polny bądź chrząszcz. Można się zdziwić :D, ataki są widowiskowe i raczej pstrągi nie liczą nóżek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wypowiadam się, na temat muchy, ale mogę coś dodać w nt

spinningu. Na letnie nieufne pstrągi polecam spróbować metody,

którą nazwałem pstrągową przepływanką. Używam do niej woblerów

pływających ostro schodzących. Rzut pod drugi brzeg lekko pod

prąd spławiam woblera wykonując energiczne pociągnięcia tak aby

gwałtownie zapracował, następnie odpuszczam aby wyszedł na pow.

wody i pozwalam mu spłynąć ok. 0.5 do 1m itd. aż do środka nurtu, następnie przytrzymuję i popuszczam aż dojdzie do mojego

brzegu. Następnie bardzo wolno z popuszczaniem doprowadzam go pod nogi. Warto spróbować efekty bywają zaskakujące. Pozdrawiam

Dodam jeszcze, że ta metoda sprawdza siś również przy połowie

troci na rzekach pomorskich. Mieszam pod Kołobrzegiem od 74r.

więc trochę wiem na ten temat. Przy połówie troci warto spróbować metody prowadzenia woblera wzdłuż przeciwległego brzegu z prądem. Rzucamy pływającym woblerem pod drugi brzeg ostro pod prąd następnie pozwalamy żyłce spłynąć aby utworzyła

duży łuk z prądem, wtedy opuszczmy szczytówkę i wykorzystując

napór wody prezentujemy woblera wzdłuż przeciwległego brzegu tak długo jak się da,a potem to już standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to połamania kija jutro, jescze jedna rada. Pamiętaj, że najskuteczniejszą przynętą jest ta, którą mamy najczęściej na końcu zestawu ! Kombinować można zacząć kiedy mamy wyjście niezdecydowanej ryby, która jeszcze się nie spłoszyła i może powtórzyć, bo jak nie to pozamiatane !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...