Skocz do zawartości
  • 0

cały czas uczący się wędkarz.


wsw1515

Pytanie

Mam parę pytań.Przy łowieniu kleni,jażi,okoni,można stosować małe agrafki z krętlikami czy krętlików się nie używa?Chodzi mi o łowienie małymi woblerami.Drugie pytanie jest odnośnie stalki,wiadomo że łowiąc wyżej wymienione gatunki można natrafić na zębatego.Czy asekurujecie się używając cienkiej stalki aby nie stracić wobka i ryby,czy taka cienka stalka mocno  odstrasza klenie,jażie przed braniem?             Chciałbym żebyście się też odnieśli jak to wygląda przy łowieniu boleni (stalki,krętliki,itd)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Do połowu okoni zawsze, bez wyjątku, używam najcieńszego wolframu o mocy 2,5 kg. Okoniom to nie przeszkadza, a szczupaki biorą zbyt często, by ignorować możliwość zakolczykowania ryby na amen (zwłaszcza w przypadku woblerów, wahadłówek i wirówek - kotwice). Co ciekawe, na jesieni i przedzimiu, gdy woda robi się wyjątkowo klarowna, częstym przyłowem są bolenie.

 

Naturalnie, nigdy nie dowiem się, czy łowiąc na samą żyłkę, brań nie miałbym więcej, choć na efekty (jak na polskie realia) nie narzekam ^_^ Aha, przy połowach na plecionkę problem dodatkowo traci na sile - widoczność plecionki i wolframu pod wodą jest, moim zdaniem, jednakowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przy łowieniu kleni zakładam małe agrafki z krętlikami.Jeśli bym łowił samymi woblerami zakładałbym tylko agrafkę,ale łowię też obrotówkami,dlatego robię inaczej.A co do przyponów przeważnie klenie łowię bez przyponów,ale jeśli wiem,że jest spore prawdopodobieństwo trafienia szczupaka zakładam cienki przypon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
krętlik tylko jak łowisz blaszką.Nie uzywa się przyponów(stalek) przy łowieniu jaziokleni i bolków

Używa się i robi tak wiele osób w tym ja. Bardziej chodzi o widoczność plecionki  w czystej wodzie niż o szczupaki. Na Jazie Fluokarbon 0.3mm na bolki moze być grubszy nawet 0.5mm. Długość przyponu min 80cm ja wiążę metrowe węzłem zapożyczonym od karpiarzy. Przy 0.3mm szczupak może przegryźć ale nie musi zawsze lepiej niż sama plecionka lub żyłka. Przy 0.5mm i częstej kontroli stanu przyponu prawdopodobieństwo przegryzienia jest bardzo  małe.

A jak ryby biorą dobrze to jest im plecionka obojętna, nawet boleniom byle zielona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

z agrafka czy bez? to zalezy od paru czynnikow, ja np. lowie klenie przy uzyciu agrafek ale takze bez, tu czesto decyduja za mnie ryby ... woblery w agrafkach pracuja agresywniej niz te, ktore sa przywiazane bezposrednio, tzn, jezeli ryby preferuja woblery pracujace ostro, to montuje je w agrafki, a jezeli ryby wola woblery pracujace mniej agresywnie, to wiaze je bezposrednio, a tak jest czesto zima ... agrafki maja jedna fantastyczna przewage nad bezposrednim wezlem, otoz mozemy bardzo szybko i latwo zmieniac przynety

 

z kretlikiem czy bez? kretliki przed agrafkami powoduja, wedlug mnie, zagluszenia pracy tych najmniejszych woblerow, a takze sa kolejnym ogniwem w lancuchu, czyli kolejnym potencjalnym slabym punktem i dlatego nigdy ich nie uzywam, kiedy lowie woblerami, podczas lowienia obrotowkami byloby inaczej, ale kleni obrotowkami nie lowie praktycznie wcale

 

stalka tak czy nie? to zalezy od lowiska i poglowia szczupakow, jezeli w wodzie sa liczne male zebacze, ktore zra wszystko co plywa, to cienka stalka powinna byc obowiazkowa, klenie i inne nie beda sie nia zbytnio przejmowac, i nie bedziesz mial przygod jak kolega ponizej ... z wypowiedzi wynika, ze lowca martwi sie bardziej o stracone woblery niz o poglowie ryb, czyli te male i zakolczykowane szczupaczki ... szkoda ... te male ryby bylyby, dla mnie, wazniejsze niz kawalek plastiku ze sterem

 

Ale jak sobie przypomne zeszłoroczne połowy na nysie kłodzkiej gdzie jest masę szczupakowych śledzi takich po 30cm to sam mam obawy co do obcinek.W zeszłym roku miałem kilka śledzików na żyłce ale na całe szczęście obyło się bez straty wobka

 

natomiast, jezeli w wodzie masz duze zebacze, a malo pistoletow, to w zasadzie nie musisz sie zbytnio nimi przejmowac, bo praktycznie zaden duzy szczupak nie bedzie, z premedytacja, ganial za kleniowo-jaziowym wypierdkiem ... no chyba, ze mu taki bzyk przed pyskiem przejedzie i instyktownie do ataku skusi ... wkladam to pomiedzy nieliczne wyjatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pamiętam jak na polski rynek wchodziły pierwsze plecionki, nie pamiętam ale chyba jakiś Balzer, mówiło się wtedy o używaniu ich zamiast stalek czy wolframów. Nie wiem czy one były inne, czy jednak patent się nie sprawdził?

Edytowane przez Nizdęb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kiedyś w ogóle niemal nie stosowałem agrafki z krętlikiem. Bezpośrednio wiązałem nawet boleniowe woblery. (Mówię o polowaniu na białe drapieżniki). Wszystko zmieniło się od momentu gdy zacząłem stosować odhaczacz do przynęt. Bez agrafki wobler jest na pewno stracony... A tak daję mu jakieś 80proc szans. To nieco inny pogląd na sprawę "z agrafką, czy bez" - ale może też wart rozważenia w Twoim przypadku. Spadku ilości brań nie zauważyłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kewlarowe swoją drogą, ale tak jak @Nizdęb pisze, radzono w prasie i w sklepach by wiązać krótkie odcinki ze zwykłych plecionek, drogie wtedy były (lata 90-te) jak na uczniowską kieszeń i kupowałem na metry. Nabyłem dwie Hypron DAM i Corastrong Cormorana, poleciałem z wypiekami na twarzy na ryby jak tylko była okazja, oczywiście przypon na szczupaki z plecionki i łatwo się domyśleć jak się skończyło. Co ciekawe Hypron ciągle jest u mnie na starym Shimano jako podkład bo się wtedy durny wykosztowałem i kupiłem na zapas. :D  :D  :D

Edytowane przez Dagon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po całym zajściu a właściwie zajściach, bo z uporem kilka razy te przypony wiązałem, tylko po to by je szczupaki cięły, nie wytrzymałem i wyżaliłem się w sklepie jak to mnie ryby nie zrozumiały i nie wiedząc, że plecionka jest na zęby odporna, gryzły ją bez litości. Co usłyszałem w odpowiedzi? Ano złą wędkę mam, na gumy się powinno używać pickera, bo to sportowo i wtedy szczupak plecionki też nie capnie, bo szczytówka miękka, amortyzacja nie pozwoli na obcinkę. Kasy już nie miałem, wydałem na plecionki, zgaszony swoją niewiedzą, wręcz głupotą, pana w sklepie nieśmiało pożegnałem i po dwóch miesiącach odkładania kieszonkowego kupiłem Balzerowskiego Pickera. Potem wiadomo, Picker, przypon z plecionki, na ryby i………….drugi raz już do tego sklepu nie poszedłem. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do wiosennych kleni i jazi uzywam wsówek spinwala bez krętlika i jest tu jeden minus, mianowicie kiedy przyneta zaczepi w wodzie np o korzen to odczepiacz nie ma szans na zlapanie przynety za kretlik gdyz takowego tam niema.

Preferuje malutkie agrafki z kretlikami i tylko spinwal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...