niuta Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Witam,Panowie i PanieWe wrześniu jadę do Szwecji i część wyprawy będzie w trollingu. Proszę o typy woblerów głęboko schodzących ( do 10-12 metrów). Będę łowił z ręki, tak więc windy i tego typu mnie nie interesują. Mam już jakieś swoje typy, ale nie ma to jak forum . Pozdrawiam Niuta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Wojtek Biszczuk - WOBI - ma coś takiego ponadto DORADO INVADER najwiekszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2013 Mozna dolozyc ciezarek przed przyponem. np ripperem relaxa 22.5cm z glowka bodaj 50g + kolo 100g przed przyponem schodze na jakies 6m? jak do podobnego zestawu dac jakiegos woblera chodzacego na 6m to lekko siegniesz 10. Nie winda a dasz rade. mozna tez kupic takie dodatkowe "stery" mocowane na zylce sprowadzajace przynete na okreslona glebokosc. Za duzo na woblery nie lowie, ale salmo perch SDR chyba na 10+ chodzi w trolu? DTD rapalli na 30 stop (10m) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 12m? To trochę lipa, ja jeszcze nie trafiłem skutecznych wobów tego typu. Ale ca. 10 - tak. Polecam CDMAG22, CDMAG26 oraz X-Rap MAG 30. SDR-y Salmo (Perch 14, Whitefish 18) chodzą równie głęboko, jeżeli nie głębiej, ale ich nie stosuję. Do 10+ polecam dopalacze lub dipsydivery, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech_B Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Krzysiek używałeś dipsy z wobkami typu SDR ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Nie, tylko z małymi floaterami, muchami tubowymi, spoonkami, etc. Do głębokiej penetracji używam windy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Gleboka penetracja winda to co innego - co do tego chyba wszyscy jestesmy zgodni Kolega pyta o przynety na glebokosci, na ktorych trolling bez windy praktycznie konczy.Miedzy 10 a 12 metrow to jest przepasc. Na 12 metrach to tylko Yo Zuri Magnum DD widywalem. Ja bym skupil sie na zagadnieniu, troszke szerzej - czyli nie patrzyl tylko na przynete. To musi wszystko zagrac ze soba.Skoro Szwecja i takie glebokosci to pewnie polowanie w toni na szczupaki.Linka ? Plecionka 15 lb ? 20 lb max.Przypon ? Nie za dlugi (30 cm) i cienki . By nie stawial oporu w wodzie = > tytanowa plecionka z 7 wlokien.Agrafka na dole - z kretlika bym zrezygnowal przy przynecie. Zostawil go tylko na gorze miedzy przyponem a linka glowna. Przynety ? Nie szukalbym specjalnej roznorodnosci i szerokiej gamy modeli. Takie przeloty trollingowe na glebokosciach rzedu 10 metrow to trwa. Kilkanascie przejazdow w roznych miejscach i dzien sie skonczy (jak dasz rade kilkanascie razy przynete do wody wlozyc). Wiec po co wkladac za kazdym razem inna ?Salmo Perch 14 SDR (12tka chodzi duzo plyciej), Rapala Mag30 i wzialbym jednego z Rapal CD MAG. Tym ostatnim szczegolnie trzeba dac czas i miejsce na osiagniecie glebokosci.Wypuszczanie przynety : 40-50 m. Licznik do wypuszczanej linki zdecydowanie zalecany. I warto zrobic kilka probnych penetracji na glebokosci wlasnie 10 -11 metrow. By sie przekonac ze to faktycznie wszystko zagra i przyneta W POWTARZALNY sposob bedzie osiagala glebokosc, ktora chcesz osiagnac.Wielu osobom, moja wypowiedz moze zabrzmiec jak "elementarz" w warunkach lowiska nie takie bledy widywalem Pozdrawiam i powodzenia w trollowaniu Guzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinncaster Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Pomiędzy 10 a 15m to Sebile Koolie Minnow LL schodzi bez problemu. Łowię 160mm LL kijem 25lb i pletką 20lbs jest jeszcze optymalnie. Potrzeba ok 50-60m wypuścić za łodzią. Są większe i głębiej schodzące, ale ja już niżej grzebać nie potrzebuję. http://www.sebile.pl/koolie_minnow.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zdecydowanie polecam największego Invadera z Dorado + linka 20lb tak jak pisze Guzu. Nie mając licznika założyłem na multik linkę z Power Pro do trollingu "PowerPro Depth Hunter", która jest barwiona ze znacznikami. Dopóki szczupaki nie zeszły do dna spokojnie dawałem radę obławiać zbiornik o głębokości do 18m z przewagą 16m na całym zbiorniku. pozdro Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Pomiędzy 10 a 15m to Sebile Koolie Minnow LL schodzi bez problemu. Łowię 160mm LL kijem 25lb i pletką 20lbs jest jeszcze optymalnie. Potrzeba ok 50-60m wypuścić za łodzią. Są większe i głębiej schodzące, ale ja już niżej grzebać nie potrzebuję. http://www.sebile.pl/koolie_minnow.html Robia wrazenie te Sebile. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siksa Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Największy Invader to jak rozumiem 14cm? Też tak jak @Guzu wypuszczałeś go na 50-60m? I z jaką prędkością pływałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Pomiędzy 10 a 15m to Sebile Koolie Minnow LL schodzi bez problemu. Łowię 160mm LL kijem 25lb i pletką 20lbs jest jeszcze optymalnie. Potrzeba ok 50-60m wypuścić za łodzią. Są większe i głębiej schodzące, ale ja już niżej grzebać nie potrzebuję. http://www.sebile.pl/koolie_minnow.htmlKolega mnie uprzedził - łowiłem na te 160mm i 12m na lince 20lb osiągały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Przy przyponie 30cm nie wchodzi w grę jakiekolwiek "dziobanie" o dno. Tylko toń + dobra znajomość zbiornika. Jedno zaliczone wypłycenie i będzie po lince. W warunkach zmiennej głębokości przypony 60-80cm to minimum, ja używam nawet 100cm. To tak na marginesie. Patentem na osiąganie dużych głębokości może być zmniejszenie prędkości przy przynętach tonących. Niestety, szczupaki często reagują na szybsze prowadznie (np. późną wiosną i latem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 przypon oczywiście cienki najlepiej tytan ale nie krótszy jak 50cm (optymalnie 60-70cm) mocne agrafki- przynęty typu Bull Dawg łowi ryby w paśmie od 7 do 15m (kwestia długości wypłaszczenia i ewentualnego dociążenia 30-60g)co do woblerów to wiekszosc została już wymieniona: Rapala Magnum, Salmo SDR i Dorado Invader 14cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Przy przyponie 30cm nie wchodzi w grę jakiekolwiek "dziobanie" o dno. Tylko toń + dobra znajomość zbiornika. Jedno zaliczone wypłycenie i będzie po lince. W warunkach zmiennej głębokości przypony 60-80cm to minimum, ja używam nawet 100cm. To tak na marginesie. Patentem na osiąganie dużych głębokości może być zmniejszenie prędkości przy przynętach tonących. Niestety, szczupaki często reagują na szybsze prowadznie (np. późną wiosną i latem). Przy dziobaniu o dno nie wchodzi w rachube linka 15/20 lb.Ja pisalem o glebokiej penetracji toniowej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Dokładnie tak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 @Guzu tak czy inaczej przypon 30cm do trollingu to spore ryzyko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 @Guzu tak czy inaczej przypon 30cm do trollingu to spore ryzyko Na wodach na ktorych zdarza mi sie trollingowac za szczupakiem raz na kilka lat slyszy sie o rybach przekraczajacych 130 cm dlugosci.Dluzsze przypony zostawiam na wycieczki za sumem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 no. zdazalo mi sie, ze 80 zasysala relaxa 9cali, ze zalozony zwykly spinningowy przypon starczal na styk - do tego kilka razy ryba w czasie trolu mi sie tak poowijala w zylke, ze teraz tez uzywam przyponow okolo1m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 jak wygląda zaawansowany trolling można przeczytać ewentualnie obejrzeć na filmachz udziałem Christian Møller - łowi tam gdzie dozwolony jest trolling na więcej iz jedna wędkę w takim przypadku istotna sprawa sa planery i sa efektypodzielam jego teorie o trollingu moim zdaniem wiele informacje warto od niegoprzekładać na swój własny grunt (nawet łowienie w trollingu na martwego śledzia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Na wodach na ktorych zdarza mi sie trollingowac za szczupakiem raz na kilka lat slyszy sie o rybach przekraczajacych 130 cm dlugosci.Dluzsze przypony zostawiam na wycieczki za sumemBez względu na wielkość szczupak potrafi też nie trafić w przynętę i pojechać zębami po plecionce za przyponem. Piszę z autopsji. Do wyżej wymienionych woblerów dorzuciłbym jeszcze Storm Deep Thunder, całkiem dobry wobler, na lince 20lb 50m za łodzią 10m osiągnie. Aaa, i ryby czasem na niego biorą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angler1212 Opublikowano 28 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2013 Pomiędzy 10 a 15m to Sebile Koolie Minnow LL schodzi bez problemu. Łowię 160mm LL kijem 25lb i pletką 20lbs jest jeszcze optymalnie. Potrzeba ok 50-60m wypuścić za łodzią. Są większe i głębiej schodzące, ale ja już niżej grzebać nie potrzebuję. http://www.sebile.pl/koolie_minnow.html Mam wersję ML którą z ręki połowiłem i sandacze i szczupaki. Pierwszy wobler w pudełku Próby trollingu zacząłem dopiero w ubiegłym roku i tez zakupiłem wersję LL tylko 136 mm. Parę jesiennych szczupaków i sandaczy już złowił. Może i cena nie zachwycająca ale jakość i skuteczność mi ją zniwelowała. Mi 136 stukał o dno przy 10m a i na 5m prowadziłem wypuszczając bliżej łódki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 28 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2013 BONITO 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muskie Opublikowano 30 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 Poza wymienionymi wyżej wobkami proponuję woblery Bomber. Długość korpusu ok. 21 cm, ze sterem ok. 26 cm.Bardzo łowne, schodzą głęboko przy długiem wypuszczeniu linki, mają grzechotkę. Poza Szwecją z powodzeniem stosowałem je podczas trollingu na Morzu Czerwonym. Niektóre ryby miały sporo wiecej, niż 130 cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcturus Opublikowano 13 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2015 W Szwecji szczególnie w jeziorach sielawowych, trolling jest najbardziej skuteczna metoda, niestety odkrywana często pod koniec wyprawy. Na dwa, trzy dni przed końcem wycieczki na ryby po mizernym poszukiwaniu ryb na plyciznach czyli wedkowaniu po polsku okazuja sie ze trolling, z pozoru niedoceniany w Polsce, przynosi nam pierwszã metrówkę. Takie zaskoczenie przeżywało już wielu polskich wędkarzy podróżujacych do skandynawi. Co do woblerów do trollinu na wodach 10< to rzeczywiście przeleżały w pudełku, kupiony lub pożyczony przez przypadek i na wszelki wypadek wobler Salmo Perch SDR 14 naprawdę ratuje wyprawę za którã przyszło nam zapłacić kilka tysięcy złotych. Do eksploracji głębszych partii jeziora, w przypadkach bytowania szczupaków w pobliżu stad sielaw, ktore na echu widać na głębokościach od 10-18 metrów taki wobler jest wart wszystkie pieniãdze. Gumy tzw. naleśniki 20 cm i wieksze z choinkã dociãżeń w postacji nawet ponad 100 gram nie zawsze sã skuteczne a przede wszystkim nie zawsze sã wygodne wużyciu. Warto mieç zawsze na wyjeździe na głębokie szwedzkie lowiska woblery Salmo Perch 14 SDR (schodzi do 11-12m), Bonito Invader 14 (schodzi do 14m), Sebile koolie minnow (schodzi do 19m). Wiem że to niszowe łowienie ale poniżej 10 m na pewnym Szwedzkim jeziorze przyniosło kilka pięknych sielawowych szczupaków ktore nawet na wiosne nie ruszajã się na płycizny za klasycznã drobnicã ale konsekwentnie pływajã za stadami tj. Zgrupowaniami sielaw. Podczas ostatniej wyprawy echo rejestrowalo olbrzymie stada sielaw tzw. Fishball dochodzãce do 15 metrów długości i 5 metrów wysokości. W pobliżu takich fishbaal-i rejestrujã się piękne duże łuki. Taka kula mięsa jest wystarczajãcã pożywkã dla szczypaków i okoni zamieszkujãcych duże i głębokie jeziora. Trolling z ręki jednã wędkã w połãczeniu z możliwościã sterowania łodziã oraz obserwacjã mapy batymetrycznej daje nam niesamowite możliwości przeżywania i chłonięcia wodnego ekosystemu. Takie zestrojenie zmysłów powoduje że trolling staje się bardziej aktywny szczególnie na jeziorach ktore charakteryzujã się bardzo urozmaiconã rzeźbã dna. Kolejna wyprawa juz zaplanowana na wiosnę, bedzie też głównie trolling bo na tym jeziorze (sielawowym) wędkowanie do ktorego wyuczyliśmy się na krajowych wodach nie przynosi zadowalajãcych efektów mimo biczowania przez 4 dni. Liczę na rekord życia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.