Skocz do zawartości

Woblery trollingowe


niuta

Rekomendowane odpowiedzi

Celna uwaga o zmieniającej sie wartości przynet w zależności od okoliczności lowiska.

Uczucie znane chyba każdemu, kto byl na rybach dalej niz parę godzin po pracy ;)

Glebokie prowadzenie, o którym piszesz robi wrażenie.

W tym roku w powtarzalny sposób lowilem perch 14 sdr. Plecionka pe 1.5. Wypuszczanie na 40 m za lodzia.

Wabik pracował 9 m pod powierzchnią.

Były wyniki. Sebile mi tak nie poszedl. Ze względu na sposób pracy bardzo zwiększał odczuwalny opor wraz ze wzrostem prędkości pływania do 5 - 6 kmh.

Perch bardziej przyjazny użytkownikowi... no i na brzany skuteczny :)

 

Odnośnie polskich i niepolskich szkol lowienia, to miałem to szczęście, ze w arkana trollingu wprowadzał mnie niejaki @Gumofilc. Polak. Widziałem dowód osobisty :)

 

Powodzenia w Szwecji na wiosnę i zasil wątek szczupakowy fotami :)

 

Pozdr

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przynety ? Nie szukalbym specjalnej roznorodnosci i szerokiej gamy modeli. Takie przeloty trollingowe na glebokosciach rzedu 10 metrow to trwa. Kilkanascie przejazdow w roznych miejscach i dzien sie skonczy (jak dasz rade kilkanascie razy przynete do wody wlozyc). Wiec po co wkladac za kazdym razem inna ?

Salmo Perch 14 SDR (12tka chodzi duzo plyciej), Rapala Mag30 i wzialbym jednego z Rapal CD MAG. Tym ostatnim szczegolnie trzeba dac czas i miejsce na osiagniecie glebokosci.

Wypuszczanie przynety : 40-50 m. Licznik do wypuszczanej linki zdecydowanie zalecany.

 

I warto zrobic kilka probnych penetracji na glebokosci wlasnie 10 -11 metrow. By sie przekonac ze to faktycznie wszystko zagra i przyneta W POWTARZALNY sposob bedzie osiagala glebokosc, ktora chcesz osiagnac.

 

Wielu osobom, moja wypowiedz moze zabrzmiec jak "elementarz" w warunkach lowiska nie takie bledy widywalem :)

 

Pozdrawiam i powodzenia w trollowaniu

 

Guzu

Wielu osobom może tak się wydać że wytykasz błędy,ale "elementarz" jest prawidłowy. Jak już to nadmienię trolling sielawowy za szczupakiem na łowiskach jeziorowych często przekraczających ponad 20 metrów głębokości. Tu należy wspiąć się już na wyżyny w myśleniu i doborze przynęt.

Często niejednokrotnie z dopalaczem o wadze od 50-100 gram, w zależności od tego jak "echo" pokazuje zgrupowanie stad sielawy.

Jest to piekielnie mozolne,a w warunkach np. listopadowych bardzo meczące i wymagające wiele odporności na nieprzychylną pogodę.

W takich warunkach pływam cały krótki dzień,od rana do wieczora. I często się okazuje że parę dni takiego polowania i nic z tego. Ale jak już coś przywali to jest to konkretna ryba. I tak lubię.

 

Pozdrawiam 

Ps. Nie ma złych warunków do połowu,przeszkodą może być tylko zły ubiór.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...