JacekL Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Witam, załozyłem na blank nowy uchwyt kołowrotka, wymieniając w nim pierścień z nakrętką. przed przykelejeniem chodził w miarę gładko, po przyklejeniu też było ok., wiec zamierzałem zabrać się za lakierowanie omotek na dolnym elemencie. coś mnie tkneło i postanowiłem sprawdzić jak całość ma się z kołowrotkiem. Niestety uchwyt zaczął chodzić tak ciężko, że musiałem go czymś owinąć żeby krecić nakrętką. Myślałem że może go posmaruję oliwą techniczną, ale zrobiło się jeszcze gorzej. co tu można zrobić, rozwalac całość czy ta nakrętka może się jakoś rozchodzi, cieakwy jestem czy uchwyt po prostu rozsadza taśma papierowa którą owinąłem blank przed nałożenie uchwytu. pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Jacek a jaki to uchwyt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekL Opublikowano 24 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 uchwyt niestety nie miał oznaczenia firmowego, przypomina fuji dnps, nakretka jest fuji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 jak uchwyt inny i nakretka inna to może problem spasowania gwintów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 Dokładnie o to chodzi , Tomek ma rację - czy to był komplet ? Czy zrobione z dwóch róznych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekL Opublikowano 24 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2013 to nie był komplet, oryginalna nakretka była dosyć długa zakrywała częśc gwintu, skróciłem długi uchwyt od strony gwintu, no i założyłem oryginalną fuji. faktycznie moze być niespasowany gwint, choć przed sklejeniem chodziło (dodam że sprawdzałem czy jest klej na gwincie, ale go tam nie ma). cos mi sie zdaje ze zrobiłem sobie troche dodatkowej niepotrzebnej roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.