Skocz do zawartości

Postępowanie administracyjne wobec PZW


Gość Tomek O

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jedno:

Skoro PZW działa w chwili obecnej nielegalnie - niezgodnie z Ustawą, to czy na dzień dzisiejszy powinniśmy wspierać finansowo taką organizację?

No oczywiście!!!!! czytając to:   Na PZW można nieźle zarabiać. Jedną z form są po prostu pensje. Na przykład w 2011 r. w Zarządzie Głównym, który zatrudnia kilkanaście osób, na wynagrodzenia wydano ponad 4 mln zł. Dużą część z nich na diety. W sumie na ok. 600 etatów w PZW wydano ok. 40 mln zł. Jednak większe pieniądze są w hodowli ryb. Koszty zagospodarowania wód to w 2012 r. ponad 60 mln zł. Lwia część tej kwoty idzie na zarybianie. A w zakładach rybacko-wędkarskich często bywają zatrudnieni członkowie PZW, od których ryby kupuje... PZW. :D  :D  :D

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to tak naprawdę stworzono Sejmową Komisje ds. Rybołówstwa by broniła interesów rybaków, a zarazem PZW.

 

Otóż to. Coby było zabawniej, większość jej członków wywodzi się z SLD, będącej kontynuatorką PZPR. Ręką rękę myje i krzywdy zrobić nie pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, to zakasać rękawy i pisać maile, petycje do biura poselskiego "ministry"  Muchy, albo do ministerstwa... jest wędkarzy kilkaset tysięcy jakby z 10% tej populacji pofatygowało się wysłać maila czy petycję to by może ktoś się zorientował że są jacyś ludzie których to obchodzi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 .NIe rozumiem jednego wszyscy chcą żeby były zmiany żeby była ochrona ale licencja najlepiej żeby wyszła 2zł za dzień .Nie wiem czy ja mam problem z liczeniem czy wy nie chcecie zrozumieć że tak to nie zadziała .

Tomi, bój się Buki... 2 pln za dzień? to by przeta wyszło ponad 700 :D gdzie tu sprawiedliwość, społeczna?

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomy, a myślisz że jak składki byłyby na poziomie 1000 od łba to ryb przybędzie? :) Jedyny pozytyw byłby taki że emerytów mięsiarzy nie byłoby stać na opłatę, ale nie każdy emeryt to mięsiarz i nie każdy bogaty to no killowiec, więc chyba nie tędy droga. 

wujek

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym płacić nawet 10zł za dzień, ale wyobrażam sobie to tak , że przychodzę na łowisko ( w dowolnym okręgu ) , na tabliczce widnieje numer więc wysyłam SMSa i po chwili dostaję zwrotnym SMSem jednodniowe pozwolenie . Ceny łowisk mogłyby być wtedy zróżnicowane w zależności od atrakcyjności , pory roku i dnia tygodnia. Gospodarze łowisk sami ustalaliby ceny i sami decydowaliby jak wydać zarobione pieniądze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym płacić nawet 10zł za dzień, ale wyobrażam sobie to tak , że przychodzę na łowisko ( w dowolnym okręgu ) , na tabliczce widnieje numer więc wysyłam SMSa i po chwili dostaję zwrotnym SMSem jednodniowe pozwolenie . Ceny łowisk mogłyby być wtedy zróżnicowane w zależności od atrakcyjności , pory roku i dnia tygodnia. Gospodarze łowisk sami ustalaliby ceny i sami decydowaliby jak wydać zarobione pieniądze .

pozostaje jeszcze kwestia zasięgu telefonii komórkowej a z tą jest czasem różnie,zwłaszcza nad "odległą" wodą... ;) pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wladza faktycznie ruszy PZW to czy nie beda zagrozone starty naszego kwiatu wedkarstwa w zawodach miedzynarodowych rangi mistrzowskiej? Czy naruszenie nietykalnosci PZW moze wywolac podobne skutki jak to sie dzieje z mafia pilkarska ?
Mam nadzieje ze nie!

Bo co wowczas GUS zliczylby za kilka lat?

Jesli ktos jest zorientowany - to bede wdzieczny za wyjasnienie kwestii.


Pozdrawiam


Guzu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kije jak kije ale robaczki pewnie tak :D

 

Taaaaaa, pierwszy pistolet Rzeczypospolitej, ruchajło się odezwał - nie chciałbyś widzieć takiego robaka ;)

 

...wyobrażam sobie to tak , że przychodzę na łowisko ( w dowolnym okręgu ) , na tabliczce widnieje numer więc wysyłam SMSa i po chwili dostaję zwrotnym SMSem jednodniowe pozwolenie ...

 

Jak przychodzę zapłacić i widzę trzech dziadków w trzech okienkach, z czego w jednym okienku dziadek nr 1 odbiera stare papiery, w drugim okienku dziadek nr 2 przykleja śliną zmieszaną z dymem tytoniowym (bo taki klej jest najlepszy) znaczki na nowe pozwolenia, a w trzecim dziadek nr 3 wpisuje Cię ręcznie na arkusz papieru pamiętający lata 70 i pobierający opłatę i to wszystko trwa 1,5h przy 4 osobowej kolejce, to SZLAG MNIE JASNY Z NIEBA TRAFIA :angry:, bo takie sprawy powinienem wygodniutko z domu poprzez net załatwić, ponadto wszystkie wpłaty są udokumentowane w jakiejś bazie pzw.

A ty @samwieszkto takie science-fiction wypisujesz, ;) jak tu nie można prostych spraw załatwić (nie powiem bo sam pomysł mi się podoba).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Kamil Z.: Obawiam się, że ewentualne zmiany, jakie przynieść może ta zawierucha (-szka?), ograniczą się do położenia fiskalnej łapy na naszej, wspólnej kasie. Odcisną się na jej wpływach do budżetu PZW i późniejszej dystrybucji. Być może ktoś przykręci starym prykom kran z forsą. Kropka. Jak pisałem, punktem zapalnym jest niedochowanie wymogom formalnym, a nie przewały i rabunkowa gospodarka uprawiane przez PZW. Tym minister sportu, a w zasadzie, rolnictwa (choć winien środowiska...) nigdy się nie przejmował. Wysoce irytujące, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po owocach innych "reform" obecnie rządzących, efekt będzie taki, że jedne dziady odejdą, a drugie przyjdą. Znikną pożółkłe kartoteki z Kół, za to pojawią się służbowe iPady, taka to nowoczesność w obejściu i zagrodzie nastanie. :rolleyes: Wszystko w myśl nowoczesności, postępu i "wyrównywania prędkości" z gospodarkami i standardami zachodnimi, co powszechnie dzieje się na naszych oczach..

Może coś z tego zamieszania wyjdzie pozytywnego, chciałbym aby tak było. Już samo zautonomizowanie Okręgów byłoby krokiem do przodu, więc może jakaś "wędkarska wiosna" przy okazji by nastała i coś udało by się zrobić społecznościom, które są w naszą rzecz zaangażowane już teraz. Może też udało by się zmobilizować większą ilość Członków, którzy póki co jedynie narzekają, a jak powieje wiaterek zmian pod szyldem "yes we can", to może, może jakąś frekwencję w istotnych sprawach udało by się uzyskać, w odpowiednim miejscu i czasie, co dziś jest rzadkością. Trudno się też temu dziwić, że brak nam takich tradycji, skoro nasza demokracja zbudowana jest na nierównoważności poszczególnych podmiotów oraz solidnie umocowana w instytucjach i urzędnikach systemu totalitarnego. <_<

Żeby aż tak nie wiało grozą, zapytam Kolegów  :D  co Wy macie z tą panią ministrą Muchą?! :huh: Przecież pani ministra pod żadnym względem ponad przeciętność nie wyrasta! :lol:

P.S.

Swoją drogą, czy ten temat - chociaż wybitnie sprzyja OT - nie powinien być gdzieś w Ogólnym?

Pozdrawiam

Grzesiek

Edytowane przez Maynard
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaa, pierwszy pistolet Rzeczypospolitej, ruchajło się odezwał - nie chciałbyś widzieć takiego robaka ;)

 dla dobra ogółu poświęcę się  i oblukam tylko daj mi czas na zakup  mikroskopu

Edytowane przez MIGOTKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeee no aż taki zdesperowany to ja nie jestem ^_^ (żadne dziwolągi na G i popaprańce na B nie wchodzą w rachubę, co do tego pseudo ekonoma to szkoda słów), jak już Krzychu wspomniał o tym duchu wędkarstwa z min Muchą, to dlaczego by tu kolegi nie wesprzeć dla dobra wspólnej sprawy, nie wolno człeka zostawić samego, jam tylko z poparciem wystąpił.

 

;)

 

 

dla dobra ogółu poświęcę się  i oblukam tylko daj mi czas na zakup  mikroskopu

 

uważaj bo Ci ten robak mikroskop zeżre :D

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż nie przepadam za rzecznikiem PZW Kustoszem, to przyznać muszę rację w jednym, problem stworzyło MSiT. Problem oczywiście dla PZW, bo za dużo oczów patrzy na raz, a wiadomo, jak patrzą, to można coś zobaczyć.

 

To, że PZW w swojej wieloletniej działalności rybackiej zajmowało się organizacją sportu wędkarskiego, nie oznacza odpustu dla nich w tej sprawie. Już dzisiaj poza dyplomami, medalami i pucharami, wszelkie inne nagrody winny pochodzić od sponsorów prywatnych, i tak jest w zawodach sportowych. Trzeba przy tym pamiętać, że ZG zajmuje się organizacją raptem kilku zawodów w całym roku, fakt, tych ostatecznych i najważniejszych. Jednak cała krecia robota, robiona jest w sekcjach, klubach i kołach, a te organizują swoją działalność sportową z własnej części składki członkowskiej. Na dzisiaj start w zawodach mistrzowskich musi być poprzedzony intensywnym treningiem i wieloma startami w ciągu całego roku, i bez "sponsora", nieliczne osoby na to stać. Ciężar tych startów przejęły kluby utworzone pod banderami różnej maści firm, najczęściej wędkarskich. Stąd lament nad dolą "sportowego" PZW uważam za nieuzasadniony. Jak PZW wypadnie z tej roli, znajdzie się ktoś inny.Przyroda nie znosi pustki  ;) Ci co chcą organizacji zawodów mistrzowskich oraz uczestniczyć w imprezach międzynarodowych, to pieniądze znajdą. Mają dojną krowę PZW, to z niej ciągną. PZW odpadnie, znajdą nowe źródło.  

To podtrzymywanie sportu przez ZG już dawno jest sztuczne. Pewnie obrzucą mnie kamieniami co niektórzy  :ph34r:

 

PZW (wierchuszka) przez działalność sportową ukazuje światu swoją szlachetność, której po prostu nie ma. Według ZG "Pojęcie składki członkowskiej w Polskim Związku Wędkarskim obejmuje : 1) składkę członkowską ogólnozwiązkową uchwaloną na potrzeby finansowania zadań organizacyjnych  i sportu wędkarskiego,"

Do ZG spływa 10% składki członkowskiej, czyli 6,60 od każdego z 630 tysięcy członków = 4 158 000 PLN. Jeśli, jak podają źródła na pensje ZG poszło 4 mln, to coś tu śmierdzi, bo na wypłaty poszło by wszystko co do nich spływa. A gdzie sport, a gdzie działania organizacyjne? Skąd na to pieniądze?  

Być może zupełnie ktoś inny posłużył się MSiT by móc grzebać w globalnej kasie (rozliczeniach z fiskusem) PZW. Bo jeśli MSiT liczy, że przejmie w jakiś sposób więcej pieniędzy po PZW z tytułu "sportu", to się mocno rozczaruje (czytaj: są bałwanami)  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie ostatniego postu kolegi Jokera, dodam że ZG radzi sobie nieźle z zarabianiem pieniędzy, chociażby wynajmując lokale nikomu innemu jak Okręgowi Mazowieckiemu PZW za kilkanaście tyś. miesięcznie... Dodatkowo pod ZG podlega gospodarstwo rybackie Suwałki, jeden z największych złodziei ryb na tym terenie... pewnie jeszcze wiele takich źródełek się by znalazło....

 

Osobiście na temat PZW nie chcę już się wypowiadać, za dużo mnie to nerwów kosztuje...

 

pozdrawiam serdecznie

Paweł nizinny

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie. Po co wciągle gadać o PZW . Tylko krew się psuje.

Lepiej porozmawiajmy o tym kto i jak wpoiłby Pani Minister " ducha wędkarstwa ".

Ten wątek zdaje się być o wiele ciekawszy.

Edytowane przez samwieszkto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...