Skocz do zawartości

Nysa Kłodzka w okolicach Barda Śląskiego


stone

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za info,

 

Może trzeba pojechać i pokazać lokalnym "wędkarzom" że można łowić i wypuszczać - może im się ta wiedza utrwali - a przy okazji parę bolków poduczmy unikania wabików to ich szansa na przeżycie wzrośnie.

Nigdy na Nysie nie łowiłem - może to byłby dobry pretekst aby rzeczkę obejrzeć.

Jeżeli uda się zlokalizować w kwietniu jazie/klenie to Nysę odpuszczę ale jeżeli nie to trudno będzie do 1.maja wytrzymać i opcja na Nysę powróci.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, żeby mięsiarze podpatrzyli jeszcze lepsze przynęty i sposoby prowadzenia...

 

Jak kiedyś pokazałem jednemu, wiele lat temu, jak i na co łowię to wyjałowił kilometr Odry. I aby mnie jeszcze bardziej wkur..ć to skrobał je na brzegu. A blachę z gałęzi zdjął na rzece, wpław...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sporo "tubylców" z okolic tego odcinka Nysy, gdzie można łowić bolenie przed majem uważa ja za chwast (cyt. "bo wyżerają sandaczom drobince, i przez to mniej sandaczy jest"). A na wypuszczanie ich z powrotem do wody reagują bardzo nerwowo...

Ale co poradzić na ludzki debilizm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko nie jest, można zrobić wyjazd większą ekipą :)

 

A chciałem się jutro wybrać do Barda, tylko ten mróz... brrrr  W tej chwili mam za oknem -9,9st. C  i czeka mnie wieczorny spacerek z brytanem.

Pewnie znów będą się na parkingu grzmocić w aucie/autach, to chociaż wesoło będzie, HAHAHAHAHA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, to odcinek Paczków - ujście Otmuchowa, ale nie wiem czy w tym roku będą tam boleczki. Miejscowi, i nie tylko, posmakowali w ich znakomitym mięsie.  :D

Jeden taki dziadek-mięsiarz  próbował przekonać kolegów , że mięso bolka jest bardzo smaczne o ile odpowiednio je przyrządzić :ph34r: .Jego przepis to smażenie z olbrzymią ilością cebuli i spożywanie z taką samą ilością chrzanu -_- .Gdy przyrządzić tak moją brudną skarpetę też by była smaczna :D :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden taki dziadek-mięsiarz  próbował przekonać kolegów , że mięso bolka jest bardzo smaczne o ile odpowiednio je przyrządzić :ph34r: .Jego przepis to smażenie z olbrzymią ilością cebuli i spożywanie z taką samą ilością chrzanu -_- .Gdy przyrządzić tak moją brudną skarpetę też by była smaczna :D :D .

 

No ba :)

Można też swieżo obsrane gacie ciotki Brunhildy wrzucić na patelnię i będzie git !!!  Sraka z cebulką na dzwonkach z bolenia - po prostu mniód :)

 

Szkoda naszego czasu na gadki o takich ludziach. Oni muszą odejść - w tym widzę nadzieję, w nowym, innym pokoleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sporo "tubylców" z okolic tego odcinka Nysy, gdzie można łowić bolenie przed majem uważa ja za chwast (cyt. "bo wyżerają sandaczom drobince, i przez to mniej sandaczy jest"). A na wypuszczanie ich z powrotem do wody reagują bardzo nerwowo...

Ale co poradzić na ludzki debilizm...

 

Jeśli ich obserwacje co do zaburzenia proporcji populacji bolki/sandacze są zasadne to mogą mieć wiele przyczyn np. zmiany środowiskowe, niedoskonała polityka zarybieniowa itd.itd. łącznie z nadmierną eksploatacją wędkarską populacji sandacza co sprzyjało rozrostowi populacji bolenia (bo mają więcej pożywienia). Przyroda nie lubi próżni.

Edytowane przez analityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

prawda jest taka że 15 lat temu na Nysie do ujścia w Paczkowie, jak i w zbiornikach Otmuchów i Głębinów nie było boleni.

Dlaczego nie było? Bo naturalnie tam nie występowały. Jednak ktoś wpadł na genialny pomysł aby je tam wpuścić.

W chwili obecnej jest ich za dużo i na pewno nie pozostaje to bez znaczenia dla narybku innych ryb.

Na wiosnę można zaobserwować co się dzieje przy brzegu z narybkiem innych ryb , bolenie robią rzeż.

Kiedyś możnabyło trafić na tym odcinku pięknego pstrąga, brzanę, grubego klenia. W chwili obecnej pozostały tylko kleniki oraz bolki, bolki,bolki. 

Równowaga została mocno zachwiana i w chwili obecnej nikt już tego nie zmieni.

Dlatego większość wędkarzy którzy tam łapią nie dażą ich sympatią. Piszę wędkarzy , bo mięsiaże kochają wszystko co tam pływa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze trochę mojej prawdy:

Kiedyś nie było tam boleni, nie było też kaskady zbiorników zaporowych degradujących rzekę i trwale zmieniających jej ekosystem.

Nie można mówić w tym kontekście o naturalnej równowadze.

Obfitość boleni, to efekt b.dużej ilości miejsc tarłowych i zarazem doskonały przykład jak nie eksploatowana nadmiernie woda, szybko zamienia się w tzw. wędkarskie eldorado.

Teraz najważniejsze:

 - z roku, na rok boleni jest coraz mniej, 

 - kretyński zapis o zniesieniu okresu i wymiaru narodził się bez stresu, na skutek presji płaczek i mięsolubnych łowców, którzy wierzą w to co widzą, a widzieli że mięsko coś im zjada.

 - na tym odcinki rzeki, jak i na zbiorniku, występują te gatunki, które występowały od lat - w ilościach nie zmienionych; potwierdzają to moje, i nie tylko moje coroczne połowy.

 - jeżeli ktoś ma jednak aspiracje do ekosystemów układania, to proponuję zastanowić się nad sumem, którego nie widać.., a jest w dużych ilościach; płaczki siedzą cicho, bo mięsko smakuje, ten im ryb wcale nie wyjada. :rolleyes:

 - od tego sezonu wraca zapis o możliwości łowienia w maju ze środków pływających na Otmuchowie - bez spinningu. To następny idiotyzm, skrojony na miarę potrzeb znanych mi osobiście, miłośników mięska i rybek, 

sumy, sandacze i bolenie będą kłusowane na znanym wszystkim rejonie miejsc tarłowych, gdzie rzeka wpada do zbiornika, jak i na samej rzece - tak jak poprzednimi laty.

 

Jeszcze na koniec, o samym boleni łowieniu: mieszkańcy pobliskich miejscowości, szybko opanowali sztukę ich skutecznego łowienia - nie potrzebując wcale naszych tajnych broni, killerów i specjalistycznych technik  :D Niejeden specjalista, czy mitoman, zadziwiłby się srodze i wrócił wyleczony. :) Tak, czy inaczej; wiecznie głodni i bezkarni, nasi koledzy po kiju, przetrzebili boleczki jak się patrzy, i lamentować wcale już nie potrzeba, wszystko wraca do normy...

Edytowane przez Tomasz K
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 8 do 15-stej biczowalismy Nysę Kłodzką na różnych odcinkach.Zahaczyliśmy również o okręg opolski.We 3 nie mieliśmy ani brania.Ludzie spotkani nad woda również bez efektów

Bo jak Ci ludzie co spotkaliśmy mogli mieć branie , jak oni bez wędek byli , tylko mieli inne przedmioty (podbierak , sieć i wodery?)? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cos od siebie dorzucę...fakt bolenia tam jest masa i zre wszystko łacznie z kulkami proteinowymi. Miejscowi wyjedli sandacze to teraz za bolenie sie biorą. Slavo na Nysie teraz plynie kra wiec nie porzucasz :)

 

Wstrzymam się z wyjazdem do chwili aż zejdzie śnieg i lód, a stan wody się unormuje.

Wtedy Cię tam odwiedzę :)

 

Slavo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam

Na początku maja, gdy woda trochę opadła i dostałem info od szwagierka, że można popróbować na Nysie i poszukać kropka, pojechałęm po południu.

Właśnie w okolice Barda Śl. - mam tam swoje ulubione miejscówki - "bankówki". Woda była silnie rwąca i klarownośc wynosiła ok. 50%.

Niektóre woblery nurt wyrzucał z wody na powierzchnię, ale nie poddawałem się i próbowałem coś zapiąć. Przez blisko dwie godziny ani bicia, jakby ryb nie było. Dochodziła 19, brań zero! Postanowiłem przetestować małe woblerki - tonące "strzebli potokowej".

Przy drugim rzucie wyjąłem maluszka - 19 cm kropka-potokowca, a z drugiego holu tej samej wielkości pstrążek wypiął się w bystrzynie.

Niestety Koledzy, pogoda jest kapryśna a woda jeszcze za wysoka i zbyt brudna do połowów pstrąga na Nysie Kłodzkiej. Czekamy! ;)

 

Pozdrawiam

Harjer

 

Proszę trzymać się regulaminu

Zanderix

post-53112-0-18157000-1369252262_thumb.jpg

Edytowane przez Zanderix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...