Skocz do zawartości

Jezioro Słup Dolnośląskie


bartexxx90

Rekomendowane odpowiedzi

Ja generalnie to olalem choć po fakcie zadzwoniłbym do odpowiednich służb. Byliśmy na tej mecie łódką z 3 os. plus dwójka osób na bellyboatach. Ten apsztyfikant ustawił się za nami. Po podjęciu przeze mnie 3 okoni w tym jeden około 40cm (wypadł z rąk przed mierzeniem i fotka) plus kolega podjął dwa ponad 30 cm zdrowo, ustawił się po naszej lewej w poprzek rzucając na granicę naszych rzutów. Ok ja nie mam z tym problemu, popłynął by zapytał, ok. Ale raz że zrobił to jakby był u siebie a później widzę że spływa z reklamówka chwaląc się 5 okoniami i szczupakiem przekazuje ową kobiecie i płynie dalej. Wszystkie nasze okonie wróciły do wody co prawdopodobnie poskutkowało odprowadzeniem lawicy. Dzięki Bogu bo gość później meczyl te metę pół dnia. Żal dupe ściska, żeby tylko zwieracze wytrzymały. Dla mnie tj żenada

To było koło wyspy ? ,widziałem tam mocne zagęszczenie jednostek ,odpuściłem.Koledzy na bellyboatach szukali suma z verta czy za okonkiem ,bo dobrze nie widziałem?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko o rybę skoro w nocy wyjeżdżają sandacze podejmowane na trupka, łajby spływają z kompletem przekazują komuś i wypływają z powrotem.

Na 3 ostatnie wypady to co widziałem na echu to poprzyklejane pojedyncze ryby, trzeba dużo pływać.

A jak już trafisz metę to zaraz Cię obskoczą...

Taka niestety jest rzeczywistość Słupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwen duży. Ryby wyjeżdża dużo. Ona tam jeszcze jest. Ale jak będę świadkiem sytuacji, że ktoś coś z wody przekazuje komuś na brzegu i próbuje płynąć dalej to nie będę się pie***lil albo pokazuje co ma i spływa albo telefon na ssr,psr. Słup kopał mi dupe niejednokrotnie. Nie plywalem w "okresie żniw". Zacząłem dużo później. Jak już ryba została mocno przetrzebiona. Ale przez ten czas trochę poznałem zbiornik, kilka met. Czasem fajne się uda polowic, częściej jednak jest bryndza. Apel ludzi, którzy na tym zbiorniku zjedli zęby o to by zachowywać się bardziej etycznie w stosunku do ryb wszyscy mają w dupie. Jakiś czas temu plynales na bankowkę, którą wszyscy znali i miałeś kontakty, fajne ryby. Teraz plywasz cały dzień często nie mając nic. Powiem tak, przez te lata jeśli wszyscy zabierali by ryby zgodnie z regulaminem to nadal ten zbiornik cieszył by niejednego wędkarza. Znam pewne sytuacje z pewnych źródeł których tu teraz nie ma sensu przytaczać ale włos się jeży jak zda się sprawę co tam się odpieprzylo przez te lata

Edytowane przez scOOtt
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Akwen duży. Ryby wyjeżdża dużo. Ona tam jeszcze jest. Ale jak będę świadkiem sytuacji, że ktoś coś z wody przekazuje komuś na brzegu i próbuje płynąć dalej to nie będę się pie***lil albo pokazuje co ma i spływa albo telefon na ssr,psr. Słup kopał mi dupe niejednokrotnie. Nie plywalem w "okresie żniw". Zacząłem dużo później. Jak już ryba została mocno przetrzebiona. Ale przez ten czas trochę poznałem zbiornik, kilka met. Czasem fajne się uda polowic, częściej jednak jest bryndza. Apel ludzi, którzy na tym zbiorniku zjedli zęby o to by zachowywać się bardziej etycznie w stosunku do ryb wszyscy mają w dupie. Jakiś czas temu plynales na bankowkę, którą wszyscy znali i miałeś kontakty, fajne ryby. Teraz plywasz cały dzień często nie mając nic. Powiem tak, przez te lata jeśli wszyscy zabierali by ryby zgodnie z regulaminem to nadal ten zbiornik cieszył by niejednego wędkarza. Znam pewne sytuacje z pewnych źródeł których tu teraz nie ma sensu przytaczać ale włos się jeży jak zda się sprawę co tam się odpieprzylo przez te lata

Drogi kolego. Szacun dla twojej postawy w tym temacie, ale nie licz na to że coś się zmieni. To coś co się nazywa wędkarzem wyżre wszystko tak jak by miała jutro wybuchnąć 3 wojna światowa. Brak argumentów na takich, a że za kilka lat będzie pustynia to zupełnie ich to nie interesuje. Niestety Słup nie będzie wyjątkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Panowie po tych deszczach dużo wody przybrało na Słupie? Można pochodzić i spróbować spokojnie spinningu z brzegu czy wszystko dookoła zalane pod krzaki i drzewa??? Dzięki z góry za odpowiedź jak ktoś się podzieli takim info. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Panowie po tych deszczach dużo wody przybrało na Słupie? Można pochodzić i spróbować spokojnie spinningu z brzegu czy wszystko dookoła zalane pod krzaki i drzewa??? Dzięki z góry za odpowiedź jak ktoś się podzieli takim info. Pozdrawiam.

Witam .Zalane pod  krzaki ,ale idzie połowić ,warunek lekkie główki albo wobler ,czepia się trawsko. Tylko nic nie bieeerze :angry:

Edytowane przez alex71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda się wyklarowała trochę.

Ale tyle błota na slipie przy tamie to ja dawno nie widziałem. Porozjeżdzane wszystko tak, że ledwo wyjechaliśmy.

Mieliśmy 3 niemrawe kontakty. Środek tygodnia a jednostek naliczyłem 6.

Ostatni weekend pewnie będzie mocno oblegany.

W niedzielę będziemy próbować ponownie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...