Skocz do zawartości
  • 0

Regulamin Giełdy - pytania i odpowiedzi ( FAQ )


Friko

Pytanie

Witam,

 

długo zapowiadanie ( i oczekiwane ) zmiany w regulaminach obowiązujących na jerkbait.pl  wreszcie nastąpiły i mamy świadomość, że zwłaszcza na początku mogą powodować pytania czy wątpliwości.

 

Dlatego otwieramy niniejszy wątek aby Forumowicze mogli zadawać pytania i uzyskiwać odpowiedzi odnośnie nowych regulacji.

 

W naszym założeniu ma być to swoista "infolinia"  - na zadawane w tym wątku pytania będziemy się starać dopowiadać sukcesywnie ( co nie oznacza że natychmiast - prosimy o wyrozumiałość )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

chciałbym znów móc korzystać z giełdy. Jako użytkownik mercoss miałem taką możliwość, później coś się z tym kontem dziwnego zaczęło dziać, że w akcie desperacji założyłem konto"techniczne", ale również nie mogę, co rozumiem, bo ma ono za mały staż. Czy ktoś mógłby mi pomóc odzyskać funkcjonalność mojego głównego konta. Jeżeli odzyskam to z "login" na pewno zrezygnuję.

dziękuje za rozwiązanie, wracam do konta mercoss. Login umrze sam jak zakończę korespondencję którą z niego prowadzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wczoraj już to gdzieś pisałem, powtórzę, bo jak widzę, komuna w niektórych wrosła i się nie chce wykorzenić, co ciekawe, nawet w tych młodszych, rodzonych po '89-tym...kuźwa, sprawa sprzedającego i koniec tematu! Nie podoba się, nie kupować, omijać szerokim łukiem oferty zawierające "biorę kasuje rezerwacje" :angry:

 

selfcytat:

 

Sprzedający ustala reguły i nikomu nic do tego...z Jego punktu widzenia wszelkie "rezerwacje" są pożądane, bo dopingują innych niezdecydowanych...natomiast na Jego niekorzyść działałaby zasada, że rezerwacja rezerwuje na poważnie...ile to już razy taki rezerwujący w końcu się rozmyślił, a w tzw. międzyczasie inny zdecydowany stał się niezainteresowanym...no bo żona się dowiedziała, albo wytrzeźwiał, przeliczył środki, kupił coś innego bądź u kogo innego...samo życie...tak więc rezerwacje są fajne, potrzebne, marketingowo uzasadnione...nawet gdy są bez sensu :rolleyes:

 

Nie potraficie zrozumieć tej prostej zasady? Będziecie tak mendzić, aż się R wkurzy na poważnie i giełdę zamknie? Dajcie ludziom sprzedawać, chcecie to kupujcie, nie podoba się nie kupujcie...wszystko działa i nie ma potrzeby zmian. Jeśli ktoś kogoś orżnie, oszuka, okradnie, trzeba oczywiście reagować, przestrzegać, słać policję...ale robienie burzy w pudełku z Vańkiem tylko dlatego, że Sprzedający ma taki a nie inny pomysł marketingowy? PRZESADA! Odzajączkujta się chłopy od porządnych obywateli :rolleyes:

Nie pojmuję skąd się bierze od razu taka agresywność? :huh:   :P ....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Agresywność 1! Ale irytacja 10 :rolleyes: Po prostu nieco wkurzyłem się na to Wasze wydziwianie...szanujcie zasady ustalane przez Sprzedającego, nic to przecież nie kosztuje. Nawet jeśli nie są do końca zrozumiałe czy matematycznie spójne. Chyba jednak moja argumentacja jakieś tam ręce i nogi ma, przy odrobinie wyobraźni da się to zapewne pozytywnie przyjąć do wiadomości. Jeśli sam będę coś sprzedawać, pewnikiem złośliwie ustanowię przepis mówiący o kasowanych słowem "biere" rezerwacjach. I co mi zrobicie? :D Nienawidzę biurokracji, a jak widzę, macie zakusy do kodyfikowania każdej drobnostki, niedługo instrukcja i regulamin zastąpią zdrowy rozsądek i logikę.

 

I tyle B)

 

 

PS @Brig, co tu do rzeczy ma wiedza? I na jaki temat? Liczy się tylko jedna zasada - sprzedający ustala zasady ^_^ I choćbyś pękł, nic z tym nie zrobisz...

Edytowane przez cristovo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko że wszyscy piszą słowo rezerwacja i jednocześnie że zabieram kasuje rezerwacje czyli tak jakby ich wogóle nie miało być, to jest nielogiczne a zarazem bzdurne niezależnie czy traktuje ktokolwiek giełdę jako koleżeńską czy jako miejsce zbytu sprzętu wędkarskiego. Ja tam w swoich ogłoszeniach napisałem że rezerwacje są do 1 godziny, słowo zabieram nie kasuje rezerwacji chyba że upłynie czas owej rezerwacji, myślę że sprawiedliwe. Jeśli ktoś chce szybko coś sprzedać moim zdaniem powinien wykluczyć coś takiego jak rezerwacja i napisać bez rezerwacji skoro po np pięciu rezerwacjach ktoś inny napisze że zabiera i dana rzecz trafia właśnie do niego.

Edytowane przez Hunter_pike
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cristovo - kiedy w takim postępowaniu właśnie logiki brak. Mam na myśli kasowanie rezerwacji. Od strony marketingowej nawet jestem w stanie pojąć rzekomą zasadność takiego postępowania ale tak jak wspominałem to jest forum koleżeńskie i moim zdaniem marketing (szczególnie tak płytki) powinien być ograniczony do minimum. Nie powinniśmy zatracać tego co jest najfajniejsze w naszej społeczności na rzecz "Januszy biznesu".

W tym odosobnionym przypadku zapis w regulaminie stał by akurat w obronie logiki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Agresywność 1! Ale irytacja 10 :rolleyes: Po prostu nieco wkurzyłem się na to Wasze wydziwianie...szanujcie zasady ustalane przez Sprzedającego, nic to przecież nie kosztuje. Nawet jeśli nie są do końca zrozumiałe czy matematycznie spójne. Chyba jednak moja argumentacja jakieś tam ręce i nogi ma, przy odrobinie wyobraźni da się to zapewne pozytywnie przyjąć do wiadomości. Jeśli sam będę coś sprzedawać, pewnikiem złośliwie ustanowię przepis mówiący o kasowanych słowem "biere" rezerwacjach. I co mi zrobicie? :D Nienawidzę biurokracji, a jak widzę, macie zakusy do kodyfikowania każdej drobnostki, niedługo instrukcja i regulamin zastąpią zdrowy rozsądek i logikę.

 

I tyle B)

 

 

PS @Brig, co tu do rzeczy ma wiedza? I na jaki temat? Liczy się tylko jedna zasada - sprzedający ustala zasady ^_^ I choćbyś pękł, nic z tym nie zrobisz...

Pisałem już jesteś złośliwy i irytujący dalej broniąc postępowania które jest nie logiczne.

A marketing to dobry jest w biedronce.

Ja nigdy nie pękam .

Twoje słowa (pewnie złośliwie ustawie zwrot i co mi zrobicie) klasyfikują Cię wśród osób który nie chciałbym poznać bo chyba nie warto.

I nikt Ci nic nie zrobi bądź dalej królem swoich postów.

Pa na zawsze.

Edytowane przez brig
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

..."Wczoraj już to gdzieś pisałem, powtórzę, bo jak widzę, komuna w niektórych wrosła i się nie chce wykorzenić, co ciekawe, nawet w tych młodszych, rodzonych po '89-tym...kuźwa"... miało mnie (i wielu innych) to obrazić? Błąd!

Jeśli wedle ciebie uczciwość i lojalność wobec znanych mi i nieznanych forumowiczów zasługuje na określenie komuch (nie jest to raczej w tym kraju komplementem) to nazywaj mnie komuchem.

Takie zasady wpojono mi w domu w czasach komuny a zapewne ci młodzi wynieśli to z "komunistycznego" domu.

Nigdy nikomu nic nie podkupiłem choć mogłem skorzystać z zapisu " zabieram" bo czułbym się z tym fiutowo. Ty nie? twoja sprawa.

Kiedy piszesz, że zrobisz coś złośliwie dla samej złośliwości ..."I co mi zrobicie? :D"... świadczy tylko o twoim traktowaniu innych i "koleżeństwie" formowym.

Uważam , że w przypadku obwiązywania zasady rezerwacja-brak rezerwacji uniknęlibyśmy finalnie wielu niepotrzebnych pyskówek.

I jeszcze jedno. Nie zabraniaj mi wyrażania swoich opinii w jakimś temacie, tylko dla tego , że jest ona odmienna od Twojej ... bo to właśnie jest komuna!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

z doświadczenia wiem, że Rezerwacja z punktu widzenia celu Sprzedającego jest szkodliwa i dlatego wystawiam bez rezerwqcji

 

a doświadczenie jest takie, że wpada czterech Kolegów : rezerwa 3h, drugi , trzeci, czwarty

 

pierwszy odzywa się po 2h w celu zbicia ceny, drugi zadaje jakieś pytanie merytoryczne, a następnych dwóch nie odzywa się wcale i potem jest po kolei zwalniam, zwalniam ...

 

raz : jak pojawiają się 3-4 Zwalniam, to potencjalny Kupujący zastanawia się co z tym przedmiotem jest nie tak, a nic nie jest nie tak :)

 

dwa: połowa tych rezerw to próby zbicia ceny

 

ps. jedyne co czasem wprowadzam, to krótka Rezerwacja w drodze wyjątku dla konkretnej osoby , ale po uprzedniej merytorycznej korespondencji na priv

 

a rozważanie tego zagadnienia, to jakiś kompletny bezsens, nikt nikomu nie każe nawet zaglądać na giełdę

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję Robert ja zawsze słucham rad ludzi na poziomie bo sam jestem dość impulsywny a nie zawsze to dobre.

Więc pozdrawiam wszystkich .

 

 

Złośliwych nie pozdrawiam.

Przepraszam Robert musiałem.

Edytowane przez brig
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

....

ps. jedyne co czasem wprowadzam, to krótka Rezerwacja w drodze wyjątku dla konkretnej osoby , ale po uprzedniej merytorycznej korespondencji na priv

 

a rozważanie tego zagadnienia, to jakiś kompletny bezsens, nikt nikomu nie każe nawet zaglądać na giełdę

 

Lepiej bym tego nie wyraził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najwięcej w tej sprawie mają do powiedzenia Ci, którzy chcieli coś kupić, rezerwowali, ale ktoś ich uprzedził i z przed nosa zgarnął im towar na giełdzie.

Artur jeśli chodzi Ci o mnie to jeszcze nie miałem takiego przypadku a trochę tu żeczy kupiłem i jestem wszystkim sprzedającym wdzięczny za super towar i w dobrej cenie oprócz kruszka artur z Krakowa oszust i kłamca mam adres i kołowrotek kiedyś tam wpadnę jak będę przejazdem i oddam mu go do rąk własnych.

Artur pamiętam.

 

Kończę bo konwersacja jest bez sensu nie każdy zna się na sprzęcie by dać tysiąca lub dwa za coś wartego 500 i chce to sprawdzić na to potrzebna jest mi rezerwacja .

Nie rezerwuje woblera za 50 zeta.

Ale po co pisać rezerwa jak jej nie ma.

Przecież prościej napisać BEZ REZERWACJI

I proszę żeby to do niektórych dotarło wreszcie.

Howgh ;-)

Lecę do miasta załatwić kanalizację bo mi znowu szambo wybiło.

Edytowane przez brig
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

co to znaczy "zgarnął" ?

 

ja to widzę kilka problemów natury ludzkiej,

widzę też wrodzony problem , albo nie stosowania się do zasad i regulaminów (w tym tych ustalonych przez Sprzedającego), bo oczywiście do zasad to możemy się stosować, ale pod warunkiem, że się z nimi zgadzamy :), albo bezrefleksyjne korzystanie z możliwości (to jak w wzywaniem karetki do przeziębienia ;) )

 

ogólnie to pojęcie Koleżeńskości jest bardzo nadużywane, zwłaszcza przez ........ Kupujących, chciałem kupić, myślałem, że to giełda Koleżeńska, a jak wygodnie, to pojawiają się paragrafy i pojęcia umowy przedwstępnej :) :)

 

a Sprzedający to pies ?

 

- rezerwa bez jakiejkolwiek, choćby krótkiej analizy jest Koleżeńska ? (zarezerwuję, bo mogę, a potem się będę zastanawiał, czy w ogóle mi to potrzebne, czy mnie stać)

- próba zbicia ceny jest Koleżeńska (co zresztą jest nagminne) ?

 

z tymi "negocjacjami" wiąże się jeszcze jeden aspekt, a mianowicie aspekt Ceny, Kupujący chce być traktowany "Koleżeńsko", a z góry zakłada, że cena jest nie-Koleżeńska ....

dodatkowo mam wrażenie, że poziom ceny jest postrzegany tak "Jerkowo", czyli jak jest wystawione np. za 200zł, to jest to jakiś poziom rynkowy (który miałby wyznaczać właśnie Jerkbait) i pewnie można kupić 10-20% niżej i się zaczyna, a Kupujący nie zastanawia się ile to tak naprawdę kosztuje

 

kuriozum już są priv po "rezerwacji" typu : "super sprzęt, ale tak naprawdę nie wiem czy tego potrzebuję, czy mam do czego przypiąć, ale jakbyś zszedł z ceny, to bym się zastanowił" - nóż się w kieszeni otwiera

albo takie niegroźne z kosmosu : "chętnie kupię, ale nie mam teraz kasy i musiałbym najpierw sprzedać XXX, albo pensja za tydzień - poczekasz ?"

 

Szanowni Kupujący tak walczący o te Rezerwacje może najpierw zastanówcie się dlaczego coraz częściej tych rezerwacji brak, albo funkcjonuje , to przez Was znienawidzone "jednoznaczna deklaracja kupna kasuje Rezerwacje" !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie może wcale nie być rezerwacji ale jeśli jednak się już pojawiają w aukcjach to niech będą wiążące. I tyle. To co napisałeś o cenach to inny problem.

Można też bardzo prosto odwrócić wspomnianą przez Ciebie sytuację z Kupującym gdy to Sprzedający szuka jelenia na forum koleżeńskim. Ale nie odbiegajmy od głównego tematu.

Cena w przypadku rezerwacji kasujących się przy deklaracji kupna (czyli de facto ich braku) nie gra ważącej roli.

Edytowane przez coma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Szanowni Kupujący tak walczący o te Rezerwacje może najpierw zastanówcie się dlaczego coraz częściej tych rezerwacji brak, albo funkcjonuje , to przez Was znienawidzone "jednoznaczna deklaracja kupna kasuje Rezerwacje" !

Jedno zdanie (lub dwa) ode mnie (i tylko ode mnie):

Nie walczę aby były rezerwacje ani aby ich nie było. Jestem zdania , że sprzedający powinien mieć jaja i się na coś zdecydować.

Ty nie robisz rezerwacji i sprawa jasna. Jak za długo będę się zastanawiał i kupi ktoś inny to mogę mieć pretensje tylko do siebie.

Jeśli inny sprzedający daje czas na podjęcie decyzji o zakupie w określonym przez niego czasie to sprawa też jest jasna dla rezerwującego...tyle, ze może się rozczarować bo ktoś inny wyłożył kasę.

Kropka :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dla mnie nadal najważniejsze pozostaje to "dlaczego" w ostatnim wersie mojego posta :)

 

ps. "Cena w przypadku rezerwacji kasujących się przy deklaracji kupna (czyli de facto ich braku) nie gra ważącej roli." - jak to nie, jak XX osób ma rezerwować, to Sprzedający woli Sprzedać osobie bez "Koleżeńskiej Negocjacji", ale oczywiście - patrz niżej ;)

 

inna sprawa, że konstrukcja logiczna "Rezerwacja na Xh - deklaracja kupna kasuje Rezerwacje" ma średni sens :)

 

tylko jaki jest sens miętolenia tego tematu ? tyle razy powtarzane : Portal nie ingeruje w transakcje, Sprzedający sam ustala zasady (nawet głupie), Kupujący nie ma obowiązku nawiązywania transakcji (rezerwacja na tych zasadach, które są dla niego głupie lub się z nimi nie zgadza) - ja już odpadam :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam problem z Giełdą "Sprzedam", bo na moich obecnie wystawionych ogłoszeniach o sprzedaży kijów i kołowrotków, pojawiające się w nich wpisy moje i zaglądających na te ogłoszenia, nie przesuwają tych aukcji na początek kolejki.

 

Jako sprzedającemu, zależy mi na tym przesuwaniu się na początek kolejki, bo:

- jako sprzedający, moim oczywistym celem jest jak najszybsze sprzedanie wystawionych rzeczy - tego nie ma co ukrywać.

- Nie ma również co ukrywać, że liczę na to, że zainteresowanie wystawionym przeze mnie np. towarem A, wpłynie pośrednio na możliwość zauważenia towaru B wystawionego w tym samym ogłoszeniu,

Nie mam przy tym poczucia, aby pojawiające się wpisy w wyżej wspomnianych ogłoszeniach były próbami sztucznego "podbicia" ogłoszenia, a więc nie mam poczucia, że jestem w moich oczekiwaniach nieuczciwy w stosunku do innych sprzedających.

 

A już kompletnie nie rozumiem powyższego w momencie obniżania cen w ogłoszeniach przez sprzedającego (co notabene właśnie zrobiłem w dwóch z trzech ogłoszeń) - jak potencjalni kupujący mają dowiedzieć się o tej obniżce, skoro po napisaniu moich postów o obniżce, te ogłoszenia nadal tkwią w mroku czwartej czy piątej strony, do których moim zdaniem mało który kupujący dotrze?

 

Czy ktoś może wytłumaczyć, jaka logika rządzi ww. kolejkowaniem ogłoszeń i dlaczego dzieje się tak, jak to opisałem powyżej?

 

Pozdrawiam,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ta cała konwersacja jest nawet zabawna...i kusi mnie, jako osobę nad wyraz złośliwą, włożenie kolejnego badyla w jej szprychy :rolleyes: W związku jednak z całkowitą dziecinadą, jaka by tu zaraz zapanowała, ugryzę się w palce...

 

 

Marcin, jakiś czas temu nastąpiły na giełdzie wiekopomne zmiany, to co jest, nazywamy kompromisem. I to wcale nie jakimś tam zgniłym, wszystko teraz fajnie działa, o ile jakaś duszyczka nie obrazi się na "brak logiki" B) Ogłoszenia wiszą dwa tygodnie i nie są podbijane. Edytować możesz tylko przez godzinę, później musisz pisać kolejny post niżej. Wszyscy się już do tego przyzwyczaili...chyba :rolleyes:

 

Pozdro,

cristovo

Edytowane przez cristovo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...