Skocz do zawartości

Lososiowate Michigenu - nowe odkrycie


jerry hzs

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Papur, będę monitorował tę stronę.

Mam jednak lepsze rozwiązanie niż związki chemiczne i przegrody elektryczne Znieść wizy i wpuścić naszych. Problem rozwiązany :lol:

 

tpe ale nasi wytepia caly ekosystem :D no chyba ze dac im powiedzmy - 1$ za kazda wybrana rybe - wtedy moglo by to miec sens :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Papur, będę monitorował tę stronę.

Mam jednak lepsze rozwiązanie niż związki chemiczne i przegrody elektryczne Znieść wizy i wpuścić naszych. Problem rozwiązany :lol:

 

tpe ale nasi wytepia caly ekosystem :D no chyba ze dac im powiedzmy - 1$ za kazda wybrana rybe - wtedy moglo by to miec sens :D

Budżet stanowy na pewno, a może i federalny by tego nie wytrzymał :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się jutro szykuje łowienie na - 21 st C :mellow:

 

No to gratuluję od razu będziesz miał jak w Tesco, mrożone :lol: Żebyś tylko zdążył wypuścić, jak coś się trafi. ;)

jutro raczej chodzi o rozpoczęcie sezonu i symboliczna wizyta nad ciurkiem :D na brania nie liczę, ale fasolkę po bretońsku i herbatę już tak :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak, steelhead sezon zaczety ale jesli utrzymaja sie te szalone temperatury ktore obecnie mamy to nie potrwa on dlugo :( wiec postanwilem spedzic troche czasu z muchowka w reku. Dzien byl piekny i goracy jak na ta pore roku tak ze brodzenie w jej nurtach juz nie lodowatej ale jeszcze nie cieplej wodzie bylo przyjemnoscia a w godzinach poludniowych nawet ulga-a nie jak zazwyczaj w minusowych temperaturach i niekiedy w sniegu. Zaraz po przyjezdzie spotykam kolejny raz Grzegorza Wilczynskiego-guru polonijnych wedkarzy i zaczynamy lowic. Pierwszego staloglowego wyciagam ja , Grzesiek kilka minut pozniej dwa-jeden po drugim, pozniej sytuacja sie powtarza -znowu lowie jednego, Grzesiek dwa tyle ze mniejsze. Pozniej mam dwa zejscia, a guru wyciaga 3. - jak by nie bylo on lowi tu od ponad 20 lat i zna rzeke jak i zwyczaje ryb jak wlasna kieszen. Okolo poludnia jedziemy w inne miejsce gdzie lowie kolejne dwie , kilka trace w tym jednego z pzyponem 12 lb.(..ladny byl <_<) Grzesiek lowi tez dwa. Krotko przed godz. 1 zjawia sie maestro Papur ktory przyjecha bardziej pogadac niz lowic bo on to robi prawie codziennie w swoich rewirach. Lowimy i wiekszosci rozmawiamy bo ryby w tym czasie nie sa tak aktywne jak rano. Wiekszosc zlowionych dzisiaj ryb to samice, a ja sam mialem jednego malego samca wiec mowie do Arka-przydal by sie jakis ladny samiec na sam koniec bo o drugiej mielismy konczyc. No i maestro wysuchal mojej prosby i na sam koniec wyciaga pieknego samca. :mellow:

PS. Arek, w przyszlosci tez bede cos chcial.... :lol:

http://img405.imageshack.us/img405/4405/dsc00569a.jpg

Grzesiek w akcji

http://img3.imageshack.us/img3/9371/dsc00576c.jpg

http://img252.imageshack.us/img252/9928/img12841.jpg

http://img840.imageshack.us/img840/2291/img12861.jpg

...i maestro

http://img190.imageshack.us/img190/25/dsc00583ec.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, normalnie po ludzku zazdraszczam. Dlaczego w Europie jest taka wedkarska nedza? Placimy za zezwolenia bez porownania wiecej niz Wy, rzek tez sporo mamy, a ryb jakies 10 razy mniej. Nie moge tego pojac. Nawet slynna szkocka lososiowa mekka, czyli River Dee, ktora nawiedzilem w tym miesiacu, poprostu sie chowa. A dniowka kosztuje co najmniej tyle co 2-tygodniowe zezwolenie w Stanach. Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, normalnie po ludzku zazdraszczam. Dlaczego w Europie jest taka wedkarska nedza? Placimy za zezwolenia bez porownania wiecej niz Wy, rzek tez sporo mamy, a ryb jakies 10 razy mniej. Nie moge tego pojac. Nawet slynna szkocka lososiowa mekka, czyli River Dee, ktora nawiedzilem w tym miesiacu, poprostu sie chowa. A dniowka kosztuje co najmniej tyle co 2-tygodniowe zezwolenie w Stanach. Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie :angry:

Nie ma niestety, dlatego nie bedzie mnie z wami na Alasce w tym roku :( Przynajmniej okoliczne rzeczki jakos to rekompensuja. :D

PS. Czy wyprawa juz dopieta na ostatni guzik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darku, wszystko zaklepane. Najpierw pamiatkowe zakupy w Anchorage, czyli wedki i takie tam... Potem 10 dni muchowania na Gulkana River (wlacznie ze splywem pontonami, jeszcze tylko nie wiem czy 2 czy 3 dniowym) i 1 1/2 dnia na Kenai River w nadziei na spotkanie z 50-takiem (chodzi o wage oczywiscie :mellow: ). No i zjazd do bazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...