Skocz do zawartości

Lososiowate Michigenu - nowe odkrycie


jerry hzs

Rekomendowane odpowiedzi

Moi Drodzy Przyjaciele B) od trzech tygodni odkrywam cos co bylo zawsze bardzo blisko i jednoczesnie bardzo daleko . Blisko bo jezioro Michigen jest o 30 minut jazdy , daleko bo zbyt malo wiedzy i cierpliwosci aby poznac blizej ryby lososiowate tego jeziora . Dotychczasowe epizody to ilus tam krotne wypady nad Root River gdzie troche muchy i troche spiningu bylo trenowane . Rzeka po kolana nigdy mi nie odpowiadala . Wole glebsze wody gdzie ryba ma wieksze szanse i jest wiecej tajemnic ...czytajcie ze jest za trudna i ja wole latwiejsza wode :lol: . Mucha moim zdaniem wymaga samotnosci a tego klimatu nad Root River nie ma sa za to tabuny wedkarzy . Czestym obrazkiem jest dolek i na obwodzie jak wskazowki zegara kilku /kilkunastu biczownikow . Inne moje proby poznania ryb Michigenu to wyprawy do portow jachtowych w Chicago . Byly to wyprawy dzienne , na noc parki sa w Illinois zamykane . Oprocz wielu okoni nigdy nie udalo mi sie zlowic innego gatunku . Jezioro Michigen fascynuje wielkoscia i lososiowatymi w nim plywajacymi . Ostatnimi laty moje wypady to glownie skierowane byly na rzeki lub jeziora srodladowe w poszukiwaniu bassow , szczupakow , muskie , walleyi czy catfishy . Natomiast o lososiowatych to glownie czytalem w Zewie Natury . Byly to artykuly Grzeska Wilczynskiego o wedkowaniu z brzegu jak i w rzekach ktore wplywaja do jeziora Michigen . I tu byly bardzo ciekawe opisy lowienia w nocy w portach w stanie Wisconsin . Cale szczescie w stanie Wisconsin jest nocne wedkowanie dozwolone bo to ze tak powiem - normalny stan . Te porty to Kenosha , Racine , Milwaukee , Sheboygan... zeby wymienic te najblizsze . Najblizej mam do Kenoshy , jade tam okolo 1,5 godziny , kazde nastepne miasto jest coraz wyzej na polnoc . Sezon praktycznie trwa caly rok , bo nawet w zimie na lodzie w portach jest duzo wedkujacych . Dla mnie lato , ktore jest zazwyczaj bardzo gorace , parne i uciazliwe , to okres w ktorym ryby w okolicznych jeziorach dostaja mocno popalic . Wiekszosc tych jezior to plytkie zbiorniki o podlozu torfowym i bagiennym . Lodzie , skutery robia z wody zupe a z trawy mielonke . I tu Jezioro Michigen jest prawdziwym skarbem . Jego wielkosc , glebokosc powoduje ze ryby maja sie swietnie a ludzie nie sa w stanie zrobic demolki . I ja od trzech tygodni zaczynam odkrywac jego uroki , odkrywac tajemnice i poznawac ludzi . Ludzi ktorzy wedkuja z brzegu i to z bardzo dobrymi wynikami . Musze powiedziec ze jestem zauroczony tym co do tej pory zaobserwowalem , miejscowkami , rybami i ludzmi ...Wyglada na to ze znalazlem drugi biegun moich zainteresowan . Pierwszym na pewno zawsze beda muskie i szczuple ...ale drugim zaczynaja byc lososiowate z Lake Michigen , szajba wali mi w dekiel ...i to jest piekne :mellow:

cdn.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jerry trzymam kciuki za wytrwalosc i powodzenie. Ja dzis znowu przewiozlem swoje i malego cztery litery. Woda byla idealna, tuz po wysokim stanie po opadach ustabilizowal sie poziom, ryba pewnie weszla, a tu klapa totalna. Moze zbyt slonecznie. Nie wiem, ale nawet pstragi nie wyskakiwaly, co mnie zaskoczylo calkowicie. Trzeba bedzie dalej probowac...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jerry nie moge zapostowac naszych fotek z kenoshy jak mozesz to prosze zrob to a ja wysle zdjecia z wczoraj....

 

Jacek,

 

witaj na naszym forum. Miło mieć kolejnego kolegę zza wielkiej wody :D

 

Jeżeli masz jakiś problem z umieszczeniem fotek, to możesz je wysłać do mnie i ja je wstawię na forum.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przeglądałem WŚ 12/2005. Jest tam artykuł Kawałek nieba na ziemi Piotra Motyki z Eventur Fishing o łowieniu ryb łososiowatych w Kanadzie. Głównie chodzi o połów palii jeziorowej. Ależ to wspaniała ryba :o . Łowią je w Yukonie w jeziorach Dezadeash i Aishihik. Szczegóolnie to ostatnie słynie z welkich palii. Jurek koniecznie musisz tam jechać :mellow:

W ciagu jednego dnia na Aishihik złowili trolingując jakimiś bananami w 3 osoby 6 palii, odpowiednio 11,10,9,8,7 i 6.5 :huh: (ciekawe co następna to kg mniejsza). Sam bym tam z chęcią pojechał, ale te odległości z Polski są koszmarne. Może kiedyś?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wujek, a ja ogladalem o tym film :huh: Poprostu masakra, facet wyjal ponad 20kg kloca, no a poza tym mniejsze jak na zawolanie. Szczupakow podobno jest pelno, ale nikt sie nimi nie interesuje, no i lipienie i to jakie, zarowno w jeziorze jak i w rzece ktora do niego uchodzi. Jedyny minus to cena takiej wyprawy :wacko: Ale jak bede duzy i bogaty, to... :lol:

 

A skoro jestesmy w temacie lososiowatych i wypraw za morze, to kolega mi mowil ze widzial sie ze znajomym, ktoremu zamarzyl sie wyjazd do Kanady na lososie i zbieral na to 2 lata. Pojechali w 7 osob i zlapali 3 lososie, bo cos tam z pogoda bylo nie tak. Troszke nie fart, ale po co tak daleko jechac jak ryby maja na miejscu?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Remku szczupaka nie zdradzilem :lol: . A muskie zawsze bedzie nr 1 . Ale trzeba miec drugi biegun zeby zapelnic kalendarz i tu lososiowate sa nastepna przygoda . Teraz powroce do wspomnien i nauk z lososiowatymi . Czytajac w zimie artykuly Grzeska , Jacka i Root Rivera o ich polowach lososiowatych trudno bylo sie nie skusic aby poprobowac spotkan z ta familia . Juz pozna wiosna zrobilem maly wypad do Kenoshy zeby obejrzec TO miejsce , czyli wejscie do portu . Wypad byl ze sprzetem ale na luzie tak zeby po zaparkowaniu samochodu obejsc z lewej i prawej wejscie do portu . Na samym starcie mojej wedrowki napotykam Tadka Cwika z kolega . Tadek , lowca glowacic z Dunajca , juz na wstepie zauroczyl mnie opowiadaniami o swoich przygodach z lososiowatymi . Wiekszosc jego wypadow to rzeki w stanie Michigen i Indiana oraz Wisconsin . Rzeki do ktorych lososie wplywaja z jeziora Michigen . Pogadalismy wtedy rowniez o muskie bo Tadek jezdzi nad Vermilion Lake ktore slynie z muskich a lezy w stanie Minnesota . Po godzinnej rozmowie przeszedlem sie wzdluz brzegu rzucajac przynetami i obserwujac wode i napotkanych wedkarzy . Gdu juz mialem obraz tej wody z kilkoma ciekawymi miejscami wrocilem do Tadka i umowilismy sie na spotkanie u niego w domu . Mialem od Grynszpana dyski z Zawodow Glowacicy i przekazalem je Tadkowi co by se psypomiol :lol: , wymienilismy tez kilka przynet i Tadeusz opisal mi dokladnie miejscowki na mapie Lake Vermilion . Tadeusz pokazywal mi wtedy zdiecia lososi ktore robil na swoich rzekach i muskich z Vermilion . Zdiecia mial w pamieci telefonu komorkowego , bylo tego duzo i robilo wrazenie . Tak wiec wypad pierwszy do Kenoshy przyniosl rozne i ciekawe wiadomosci , nie tylko lososiowe .

cdn B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez nastepne miesiace jezioro Michigen poszlo w zapomnienie . Jezdzilem glownie nad Chanel Lake za muskie a lowilem bassy i catfishe [ i jednego muskiego ] , byl rowniez epizod z Delawan Lake . Az kilkanascie dni temu zadzwonil do mnie Greg Wilczynski , chcial mi pokazac dysk reklamowy jaki otrzymal z Pipestone Lodge z Ontario . Spotkalismy sie u niego w domu gdzie przy rozmowach ogladnalem wizytowke lodgy do ktorej w tym roku sie we wrzesniu wybieram . Pokazal mi tez dysk jak lowila tam ekipa Salmo dwa lata temu . W trakcie rozmow zagailem temat lososi i wtedy sie zaczelo . Doszlo do tego ze umowilem sie z Grzeskiem na wieczorne lowienie w najblizszy wtorek , w tygodniu mniejsza presja . Okazalo sie ze zamowilem rowniez wedke . Ta wedka to najnowszy model na 2008 rok na lososie z serii Avid dl 9,6 medium power , fast action , 8-12 lb , 1/4-3/4 oz. . Wieczorem we wtorek po poltora godzinnej jezdzie dotarlem do portu w Kenoshy i przy miejscowce ktora ochrzczono - na kamieniach - spotkalem sie z Grzeskiem . Na miejscu zastalem juz pozajmowane wiekszosc miejsc . Grzesiek wspominal ze TO miejsce juz stalo sie slawne i tylko nocki w srodku tygodnia sa w miare luzne . Z ciekawoscia obserwowalem jak wedkarze rzucaja , prowadza i co zakladaja na agrafki . Pytalem tez Grzeska jak lowi i co wie o tej wodzie . Jezeli ryba jest glodna i zre to prawie wszystkie techniki zdaja egzamin , lacznie z jerkowaniem na powierzchni . Natomiast gdy plywa i tylko wacha to juz trzeba umiec ja przechytrzyc . W tym okresie w port wchodzi brown trout i glownie on jest lowiony . Za jakis czas pojawia sie lososie , jak sie woda schlodzi . W tym dniu browny bardzo czesto sie splawialy ale brania byly slabe . Po mojej prawej rece zwedkowano trzy i po lewej dwie sztuki . Metoda to bardzo wolne prowadzenie przy dnie , czasami poderwanie i kontrola opadu . Zlowione browny mialy od 50 do 65 cm srednio . Przez dwie i pol godziny do 23.30 staralem sie lowic podobnie , rowniez lekko pojerkowalem Sliderkiem 7 przy powierzchni . Nie udalo mi sie zadnego browna skusic . W tym dniu spotkalem ciekawego czlowieka . Rowerzysta ktory mnie mijal mial ubrana czapke Salmo , zobaczyl mnie tez w czapce Salmo i zagadal do mnie . Okazalo sie ze to jest Wojtek Majkowski , przyjaciel Pepe i Radka . Wojtek mnie poznal z artykulow ktore czytal jeszcze na stronie Salmo i teraz na Jerkbaicie . Jego artykul mozecie poczytac jak wejdziecie na strone Salmo , do archiwum . Tam w roku 2003 jest opisana przygoda Wojtka - Moja pierwsza wyprawa na steelheada - . Wojtek podobnie jak Tadek Cwik , i wielu pewnie z Was , woli duze rzeki w ktorych mozna brodzic i albo mucha albo spining . Wojtek to bardzo ciekawy czlowiek , przewedrowal cale stany i Alaske ...tak prawde mowiac to przez niego nie polowilem bo gadalim i gadalim :lol: . ...maly ten Swiat B)

cdn B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minelo kilka dni , zblizyl sie weekend . Postanowilem pojechac po pracy wieczornej w piatek , czyli juz po 21.00 . Do Kenoshy dojechalem przed 24,00 . Wiedzialem ze Grzesiek juz tam bedzie . Chcialem posiedziec dluzej bo ranek piatkowy wolny od pracy . Poniewaz to juz prawie weekend to duzo ludzi zastalem przy wedkowaniu . Atmosfera luzna , rozmowy , docinki , jednym slowem fajnie . Wszyscy rzucaja i nic nie bierze ...browny dostosowaly sie do towarzystwa . Czasami gdzies cos wyskoczy nad wode i podniesie tetno . Nagle ktos mnie wola i widze Jacka Gawlinskiego ktory schodzi sie przywitac i pogadac . O Jacku i Zbyszku pisalem wam jak opisywalem Mistrzostwa Podlodowe USA . okazuje sie ze Jacek tez lowi nowym Avidem 9,6 ale w wersji ligth , 1/8 -5/8 oz. od 4 do 10 lb. Uzywa jednak przypony z fluorocarbonu firmy P-Line 10 lb . Mowi ze browny widza plecionke i sa ostrozne . W momencie jak tak rozmawiamy Jacek ma branie , zacina i po chwili wyciaga pieknego browna . Ja tez wyciagam ...ale aparat i robie kilka zdiec . Wedkujemy i rozmawiamy do 2.30 w nocy . Atmosfera tych nocnych lowow jest kapitalna . Jacek opowiada mi jak mniej wiecej wyglada dno . Oni ze Zbyszkiem w zimie lowili tu na lodzie i przesondowali je cal po calu . Rozmawiamy rowniez o muskie , o Salmo i o Polsce . Jezeli Grega Wilczynskiego nazwal bym profesorem to Jacek wywarl na mnie wrazenie jako taki mlody wilk , ma niesamowita smykalke do wedkowania i przy tym umie opowiadac . Jacek sie zalogowal na nasze Forum i bedziecie czytac o jego przygodach i sposobach . Ja jeszcze wstawie tu kilka zdiec zeby pokazac sukcesy Grzeska , Jacka , wtedy bedzie latwiej zrozumiec co moze opetac bardziej od muskie ....mnie jerrego :mellow: .

Chcialbym tez przypomniec zebyscie nie porownywali mnie do nich , to wybitni wedkarze a ja niedzielny :lol: . Bede sie jednak staral od nich uczyc i z lososiowatymi blizej sie zapoznac . Wspomne jeszcze o przynetach . Generalnie to male blaszki wahadlowe firm Kasmaster , Mepps , Little Cleo , Krocodyl , Doctor Spoon i inne klepanki najchwytniejsze lapanki :lol:

jerry hzs B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie oprócz wyglądu palii (trudno chyba o ładniejszą łososiowatą) niezwykłe jest jak są długowieczne, ponoć duże palie mają po 80lat :huh: :huh:

 

Ponoć rosną 0.5kg rocznie. Rekordowa z Aishihik miała 33kg więc można policzyć ile miała lat :huh: W Polsce taką rybą nikt by się nie przejął, w łeb i do wora, tak jak morduje się duże sumy, które żyją pewnie tyle samo :angry: . W Kanadzie co prawda można zabrać dziennie jedną tzw trophy(ryba ponadmetrowa) do spreparowania, ale raczej każdy uwalnia taką rybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa pierwsze zdiecia to Brown Trout zlowiony przy mnie na mala podluzna blaszke podrasowana przez Jacka . Reszta ryb to taki obraz co jest dostepne z brzegu . Srebrny losos mial 35 lb. Jak tu nie zachorowac :lol: . Zaznaczam ze mozna miec kontakt z rybami caly rok , trzeba tylko miec doswiadczenie i wiedziec gdzie , kiedy i jak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Wujek Boleniowy Tatusku :mellow: Zmusiles mnie do siegniecia w katalogi . Patrze na te palie jeziorowe i calkiem mi to przypomina Jeziorowa Troc ale nazwa palia to w moim katalogu nie wystepuje . No wiec patrzymy na lacine i okazuje sie ze to ta sama ryba Salvelinus Namaycush . W moim katalogu jest 18 rodzaji lososiowatych :huh: ..kto by to pomyslal . Do tej pory zlowilem trzy trocie jeziorowe ; dwie male z glebokiego dna na jigowanie blaszka z ciezarkiem i jedna 8 lb. z trolingu na Skinnerka 15 . Moj kolega Slawek zwedkowal Na Fischer Lake 18 lb ale na sledzika czyli martwa rybke . Oczywiscie ze mysle o tych okazach 60- 80[?] lb. na polnocnych rubiezach Kanady a w moich marzeniach jest Great Bear Lake ...moze kiedys jak kasa pozwoli ...daj Panie Boze :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...