jerry hzs Opublikowano 3 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Podeslalem Mifciowi zdiecia z ostatniej wyprawy Tadka , Krzyska i Artura do Indiany . Prosze obejrzyjcie jak juz Mifunia wrzuci wedle życzenia - mifek edit: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 3 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 No to co, zamykamy ten watek, czy jeszcze sie troche pokatujemy <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 3 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 A katujmy się dalej, no bo co nam pozostało? U nas (Parsęta)lipa to chociaż pooglądać można.Pozdzro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 3 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 jak zwykle panowie wymiatają piękne ryby !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sith Opublikowano 3 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Podeslalem Mifciowi zdiecia z ostatniej wyprawy Tadka , Krzyska i Artura do Indiany . Prosze obejrzyjcie jak juz Mifunia wrzuci To jest prowokacja!!!, takie ryby w takich rzekach nie występują i basta! <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 6 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Co tam słychać Jurku, nic nie łowicie, chyba niemożliwe ?Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 W ostatnia niedziele Tadek , Artur i Krzysztof [ oni tez sie juz zarejestrowali ] byli w stanie Michigen na Pere Marquette . Jest to okolo 3 godziny jazdy na polnoc od Chicago , Rzeka oczywiscie uchodzi do Lake Michigen . Byli na odcinku tej rzeki gdzie wolno lowic tylko na muche . Odcinek ten jest pod opieka firmy Orvis . Wiem ze zlowili steelheady i browny ale mniejsze ktore juz zyja w gornym odcinku tej rzeki . Nie sa to wiec grubasy z jeziora . Po cichu liczylem ze sami cos od siebie napisza i moze jakies zdiecia wstawia . U nas nadchodzi wiosna . Snieg minimalnie zalega w zwalach ktore jeszcze jakis czas beda sie topic . Dzis , jutro i w sobote jeszcze lekko na minusie ale od niedzieli 40 Farenhaita i wiecej z kazdym dniem ....Ja szykuje sie na polnoc ale do Wisconsin . Mam tam licencie caloroczna ktora z koncem marca wygasa i zostalo jeszcze trzy tygodnie co by jakos z honorem zakonczyc . Chce jechac do portow Kenoshy i Racine i tam klasyka czyli steelhead , brown i ...szczupak jeszcze sie moze trafic ...to wszystko w miejscach gdzie juz lod puscil i mozna posmyczyc . Tadeusz prawdopodobnie poprowadzi w sobote audycje Zewu Natury ...i pewnie tez gdzies uderzy ...byc moze sie spotkamy . Od Jacka nie mam wiadomosci , chyba pojechal na te ostatnie eliminacje na lod ...ale sie nie pozegnal wiec jak wroci to ugryze go w lydke tam gdzie ma wytatuowane -Lomis- za brak subordynacji Aha ...oprocz zdiec robili tez filmiki na tej Pere Marquette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 7 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Jurku,Podeślij zdjęcia jak już dostaniesz PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Remku bedzie tego wiecej bo jeszcze ten weekend tez dojdzie . Jutro nie pracuje ...juz sie spakowalem i jutro daje w dluga na polnoc ...Luko sie ucieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 7 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 O jak ja sie ciesze Czekaj, czekaj Jurek. Zniesli wizy do Kanady, wiec wkrotce nasi tam dotra. Najpierw wyczyszcza wody na polnocy i bede stopniowo przenosic sie na poludnie. A jak juz nie bedzie wiz do USA, to macie pozamiatane. Oczywiscie wtedy jako dobry kolega bede wam podsylal fotki z odleglych krain, zebyscie przypomnieli sobie jak wygladaja ryby A tak na powaznie, to zycze polamania kija na zaczepach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Juz wrocilem . Cale szczescie ze mnie diabel nie podkusil zeby brac kolowrotek z plecionka . A z zylka przynajmniej te 1,5 godziny potrenowalem . Mimo slonca zastalem mroz -6 C . Juz po drodze mijana rzeka kompletnie zamarznieta . Podjezdrzajac do malego portu rowniez zastaje lod i ponawiercane dziory . Duzy port czesciowo wolny od lodu i tu dwoch splawikowcow z ikra probuje lowic . Wieje leciutki lodowaty wiaterek . Rozkladam wedke i zaczynam zgrabialymi lapkami testowac ..woblerek , wirowka , blaszka ..w...w..b..nie spostrzegam jakichkolwiek oznak ze ryba jest w porcie ...ona zawsze jest ..to ze ja nie spostrzegam to inna sprawa . Mija te 1,5 godziny treningu i sie poddaje ...po drodze wstepuje do Garden Mountain i jak zwykla mszcze sie kupujac kilka woblerow i wirowek . Sloneczko swieci i w samochodzie jest cieplo ...pije se kawkie i mysle kiedy ta wiosna przyleci . Na noc temperatura ma spasc do - 12 C ...ale juz w niedziele ma byc ten pierwszy dzien na plusie i nastepne tez . to tyle ...jerry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 @ Luko cieszy mnie ta Kanada ..moze kiedys sie tam wyprowadze na stare lata . Szeryfy od wedkarzy bardzo grozne i skrupulatne tam ...mysle ze se poradza z jakakolwiek szarancza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 7 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 - 12 mnie aż trudno sobie to wyobrazić !! Jerry masz nowe zdjecia ??? wstaw szybko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 7 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 O Jerry jak to dobrze ze juz wrociles i ze nic nie zlapales. Przynajmniej mi chumoru nie zepsules po keltach <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Jerzy dzis nawet aparatu nie wyciagalem . Natomiast te z Peer Marquette ma Tadek a jeszcze sie z nim nie widzialem ...byc moze w weekend ...Czasami Ci zazdroszcze tych cieplych plaz ...nigdy nie kapalem sie w morzu czy oceanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 7 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 ...nigdy nie kapalem sie w morzu czy oceanie zapewniam cię, ze jest taksamo jak w Śniardwach, Wigrach czy Bałtyku Niemasz czego żałowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2008 Luko ...o zesz Ty mucho siersciowa na haku bezzadziorowym z obskubanym ogonkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 14 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Nareszcie od kilku dni cieplo i idzie wiosenka . 5 godzin spania i rano do Wisconsin do Racine na czerwony karpet ...moze lososiowate sie ruszyly ...dam znac jak poszlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Jurku,Powodzenia! pozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Jurku !Łam kije, na rybie pamiętaj no i czekamy na wieści.Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 14 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Wstalem 5,45 , tak jak zwykle do pracy . Swit slonca zastal mnie na prostej do Racine ...slonce wynuzajace sie z Michigenu prosto w oczy . Objechalem miejsca ktore Jacek mi pokazal na jesien . Tylko maly port bez pokrywy lodowej . Czerwony karpet i port z molami calkowicie zamarzniety . I tam zastaje jednego wedkarza lowiacego z pod lodu . Zawracam do malego portu i tu okolo godzinki rzucam . Nie ma nikogo . Trace tu Stinga ktory wlazl pomiedzy skaly . Postanawiam podjechac do portu w Kenoshy . Tam zastaje okolo 6-8 wedkarzy porozstawianych wzdluz kanalu wejsciowego . Czesc z nich spininguje , czesc na splawik i grunt z ikra . Rozkladam sie z sprzetem , mam duzo miejsca , rzucam w lewo i prawo . Woblery . wirowki , wahadelko ...trwa to do 13.oo . Do tego czasu wedkarze pomalu znikaja az zostaje sam . Po poludniu musze juz byc w domu wiec tez koncze ...z zerowym kontem . Dzien cieply i bardzo przyjemny . Powracaja klucze ptakow ...idzie wiosna . Aha ..jak zwykle wstepuje do Garden Mountain po drodze , dzis wszystkie [od 0 do 4 ] wirowki BlueFoxa czyli Vibraxy po 99centow ...kupuje kilka w ranmach zemsty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Hej Jurku.No cóż bywa, ale za to jaka zemsta, w tej cenie to i ja bym się mścił do upadłego. Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 14 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Jak to pieknie ze po drodze jest Garden Mountain , Bass PS i Ed Shirley Sport ...mozna sie mscic i mscic ...no to sie pochwale ze jeszcze kupilem dwie wirowy na muskie J.Buchera i kurteczke oddychajaca w kolorku mysliwskim ....jak ubieram wodery to nie mialem nic na plecy lekkiego a przeciwdeszczowego....tera mam Tadek chce w weekend jechac nad Peer Marqeuet do Michigen a Jacek na pstragi do Wisconsin ...czekam na ich decyzje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 No to ładnie, jak nie ryby to chociaż zakupy udane Rozumiem, że gdzieś się wybierzecie, tylko jeszcze nie wiadomo gdzie. No nieważne jakaś relacyjka a może i zdjątka będzie jak sądzę, to jak zwykle połamania. No i spadam czas spać jutro niestety nie mam wolnej soboty Pozdro Jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2008 Niezła ta zemsta Czy jutro Jurku będzie audycja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.