woblery z Bielska Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Tak mnie naszła refleksja, oglądając dokonania kolegów z działu lurebuilding`u oraz analizując własne, że coś się dzieje. Od października, może trochę wcześniej, zaczęło się coś zmieniać. Dostrzegam, nie tylko u siebie, mnogość, powoli może nawet lawinę pomysłów i nowych inspiracji. Zanim rozwinę wątek, mam pytanie - czy to tylko moje odczucie, czy może wy też dostrzegacie u siebie/wokół siebie dynamiczny wzrost kreatywności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skalka Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Ja też to widzę tylu producentów przynęt nam się objawiło i większość bardzo profesjonalna, że zawrotu głowy można dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 6 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 W ciągu miesiąca wykonałem 5 nowych narzędzi, które dość mocno wpłynęły na efekt końcowy moich woblerów. A u wielu kolegów widzę podobny progres w wykonywanych przynętach. Wzornictwo, jakość i staranność wykonania, czy to przypadek, czy też coś wpływa na proces twórczości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Kryzys : 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 6 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Kryzys : No tak, ale ja żyję w sześciu dekadach, dwóch stuleciach, ba, nawet w dwu Mileniach, i uwierz mi - słowo kryzys słyszę przez całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 U mnie najlepsze efekty zaczęły od momentu łowienia na swoje przynęty od pstrąga po bolenia. To że robimy przynęty bardziej staramy się poznać ryby oraz ich zachowania .Ta właśnie wiedza wpływa na piorunujący rozwój techniczny oraz estetyczny przynęt z morzem nowych rozwiązań i udoskonaleń -tak myślę na podstawie swoich odczuć oraz doświadczeń .Inna sprawa to też dostępność materiałów do wykonania przynęty oraz informacji udzielonej przez jeszcze bardziej doświadczonych kolegów co przy odrobinie chęci i wolnego czasu pozwala na połączenie wędkarstwa z wiedzą oraz samorozwojem .Sam widzę po sobie jak inne mam spojrzenie na istotę łowiska oraz wszytko to co je otacza - jednak byłem wcześniej ograniczony to mogę śmiało teraz powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobesku Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Ja to widzę inaczej.Mamy zimę = najlepszy okres na robienie woblerów..poczekajcie do wiosny wtedy zrobi się w dziale tworzenia znacznie ciszej i skromniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 No cóż, w takim razie wzmożona aktywność słońca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 Jeśli ma być koniec świata - to jest normalny stan, tzw. euforii przedśmiertnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Jak to powiadają, na trzy dni przed śmiercią to człowiek i napije się wódki i potańczy. Januszu jak tak myślę, że zadziałało prawo konsekwencji. Parę lat temu powstał wątek "Woblerowa wariacja" i on był zaczątkiem wszystkiego czego tu doświadczamy. Zawiązała się grupa wariatów, którzy jako pierwsi odwarzyli się dzielić swoimi pomysłami. To był inkubator, który dał podstawę do stworzenia całego działu Lurebuilding. Pamiętam mail od Remka z zaproszeniem do założenia własnego wątku. Bardzo się wtedy ucieszyłem ze zmian na tym Forum, bo wiedziałem, że za chwilę będzie z tego łał! Co ty Januszu, teraz potwierdzasz założonym wątkiem.Dla mnie to pozytywny efekt lawinowy. Jestem niepoprawnym romantykiem, który wierzy, że sztuka i rzemiosło są w stanie zmienić mentalność braci wędkarskiej w krótszym czasie, niż ględzenie o poprawności i zasadach. Ponieważ sztuka i rzemiosło pozwalają nam się zatrzymać chociaż na chwilę i pomyśleć, czy warto nam się spieszyć. Czy warto konkurować o jak najwięcej, w jak najkrótszym czasie, bo po mnie to choćby potop.A tak między nami, to nie jest koniec świata, to dopiero początek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 7 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 (...)A tak między nami, to nie jest koniec świata, to dopiero początek Wzmożoną aktywność twórczą zaobserwowałem również u kilku znajomych, dalekich od lurebuilding`u, takich jak: informatyk, kierowca, a nawet księgowa. Przy czym przez aktywność twórczą uważam zarówno twórcze podejście do rozwiązywania problemów zawodowych, jak i powrót / rozwijanie dawnych i szukanie nowych hobby. A z naszego działu informacje z wczoraj - to, co "wyrabia" (w obu znaczeniach tego słowa) @bigrafi - znakomite pomysły sypiące się jeden po drugim jak z rogu obfitości! A to, co robi @Tomy? Człowiek mógłby spokojnie usiąść, odpocząć, tu jakąś nowość, tam drugą - nieprzesadnie, tak od czasu do czasu, ale nie - pędzel i farby w ręce, silikony do form, lać korpusy z żywic, a jeszcze strona www - normalnie wulkan! Jak dobrze wiecie, to nie wszyscy w dziale lurepulding, których od pomysłów aż nosi.@joker, masz rację. Zwykle koniec starego świata oznacza początek nowego. Oby nowy był pełen "ludzi, którym się chce". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Przyznam że lurebuilding to dział który z lubością przeglądam, sam niestety jakimś wybitnym rękodziełem pochwalić się nie mogę, zresztą przy tych cudaczkach które są tam prezentowane nie byłoby czym. Podobnie IMO mają się rękodzieła z naklenie, tam też wiele wspaniałych perełek. Mam taką nadzieję że dział budowy wędek pójdzie w podobnym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.