Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Hi, Przeczytałem kilka wątków na forum a teraz sam, typowo proszę o konsultacje odnośnie wyboru wędki. Jak wiadomo na jIErkbait łowiłem wędką castingowi po raz pierwszy. Wędka ma być na łódź zarówno na jeziorze (szczupak itp.) jak i na morze (rdzawiec, bass) moc ~30lb, nie zamierzam operować przynętami lżejszymi niż 20g (gumy, jerki) Jeśli chodzi multik, sprawa jest prosta – niskoprofilowe shimano – jedno z serii (późnie się będę zastanawiał). Natomiast wybór wędki nie jest już taki łatwy, tym bardziej, że oscyluję między skrajnościami. Z jednej strony „indoktrynacja” ze strony Kuby i pośrednio forum wskazuje, że należałoby kupić Megabassa. A wydatek €320 (nie licząc transportu z USA) nie przeraża. Jednak to, co mnie najbardziej denerwuje to kwestia, że trzeba czekać aż łaskawie skasują forsę. A ja jak postanowię że chcę wędkę (zwłaszcza że nie mam innej castingowej) to chcę ją mieć jak najszybciej, a nie czekać aż się Japończycy przestaną droczyć Droczyć, bo faktycznie starają się wytworzyć klimat wyjątkowości (padło już przyrównanie do ferrari) z drugiej ciężko jest to osiągnąć handlując wyrobem kosztujący tyle co mikser. (Jak widać zaraz spora część forum będzie miała te kije) Wędkę oglądałem i trzymałem w ręku u Kuby i po lekturze waszych zachwytów przyznam, że byłem nieco rozczarowany (najładniejsza część to element gdzie kończy się rękojeść a zaczyna część robocza blanku – przypomina modernistyczny otwieracz do butelek). Widzę też przykład Krzyśka, który w jednym z wątków skrócił piłeczkę, w „try” miga kupił tę wędkę i niecałe 5 miesięcy później bez żalu się jej pozbył. Tak, więc nieco się zniechęciłem tą udawaną atmosferą wyjątkowości, za którą bez wątpienia trzeba zapłacić. Druga skrajność to kupienie za $100 premiera i nie dzielenie włosa na czworo. Dzięki Kubie łowiłem nim na zlocie i bardzo dobrze mi leżał (podobno na gumy się nie nadaje).To dodatkowa zaleta, ponieważ mogę go kupić w basspro, który jest najbardziej naturalnym wyborem miejsca zakupów. Niestety nie znalazłem tam ani jednej wędki z rezonansem, a nie ukrywam, że chciałbym właśnie taką. Przeglądam teraz ofertę Plat. I widzę np. Daiko Gallet Detour GDEC-72HVX – ktoś zna tę wędkę? Podsumowując, oczekują Waszych uwag i opinii, jaka wędka dla Tomaszka? Czy warto zaczynać od MB? Czy warto kupować coś tańszego? Czy potrzebny mi rezonans? JP vs USA? Jaka marka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 @Tomaszek, daj sobie spokuj, Daiko trele morele, fiki miki a chcesz pałke do 30 funtow mocy. A wiesz, ze Daiko to się specjalizuje w produkcji bębnów a nie wędek?? He i co ty nato, co. Kup sobie croixa albo Lamiglasa , albo zbuduj coś na blanku Shikari lub Talona. Ja rozumiem, ze na pstrągi kijek musi być wyśrubowany lekki itd. ale bicz boży o mocy 30 lbs ???? pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 OK - Daiko odpada. Nic o tej firmie nie wiem. Producent tej wędki podaje moc 30lb ale skoro to drewniana marka - to odpada. Budować nie będę - będę kupował w USA (lub z wysyłką do USA) - gotową wędkę. Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem co miałeś na myśli piszącJa rozumiem, ze na pstrągi kijek musi być wyśrubowany lekki itd. ale bicz boży o mocy 30 lbs ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 OK - Daiko odpada. Nic o tej firmie nie wiem. Producent tej wędki podaje moc 30lb ale skoro to drewniana marka - to odpada. Budować nie będę - będę kupował w USA (lub z wysyłką do USA) - gotową wędkę. Daiko i drewniana firma???? A wiecie, ze st. Croix to firma, która produkowała wiosła i podbieraki??? Proszę nie oceniajcie tak pochopnie produktów jednej z najbardziej kultowych japońskich firm wędkarskich. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Nooo, jerzy tak napisał, przynajmniej tak go zrozumiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Nooo, jerzy tak napisał, przynajmniej tak go zrozumiałem. Daiko to bardzo wysoka półka wędek japońskich. To mniej więcej coś takiego jak Legend Elite st. Croix. Więc nawet porównywanie ich do Shikari jest lekkim nadużyciem - sorry ale tak myślę. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 No i o tego rodzaju opinie mi chodzi. Zachęcam do rozwijania swoich wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Widzę też przykład Krzyśka, który w jednym z wątków skrócił piłeczkę, w „try” miga kupił tę wędkę i niecałe 5 miesięcy później bez żalu się jej pozbył. Tak, więc nieco się zniechęciłem tą udawaną atmosferą wyjątkowości, za którą bez wątpienia trzeba zapłacić. Jedni kupują Ferrari później sprzedają i kupują Passata. Oba fajne ale ... jeden ma coś czego w drugim na próżno szukać. Megabassa mephisto oglądało kilku rodbuilderów. Oni twierdzili zgodnie - rewelacja, dzieło. Krzysiek miał prawo zrobić z wędką co tylko chciał i nie jest to żadna rekomendacja. Nie znaczy to jednak, że to co kupił musi być lepsze. Po prostu jemu Mephisto nie przypadł do gustu. Ja np. nie przepadam za Evergreenem mimo, że łowiłem 3 wędkami tejże firmy. To też niekwestionowany japoński TOP, ale mnie się bardziej podoba Megabass. To właśnie jest kwestia charakteru i subiektywnych odczuć. Ja z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to najlepsza wędka 30lb jaką miałem w rękach, jaką łowiłem. Swoje wnioski popieram nie jak to niektórzy twierdzą na podstawie jednego wyjścia nad wodę tylko na podstawie wielu doświadczeń. Złowiłem nią kilkaset szczupaków przy czym największy miał 118cm. Czy po tych doświadczeniach szukam czegoś dalej? Tak. Drugiej wędki megabassa do łowienia na gumy. Jeśli jest to Twoja pierwsza wędka castingowa to powiem Tobie szczerze (ale się nie obraź) - jeszcze nie wiesz czego szukać. Dlatego czujesz się zagubiony. Osobiście poleciłbym Tobie coś tańszego ale dobrego. Dlaczego? Jak kupowałem swoją pierwszą wędkę z serii Fti (czyli najbardziej zaawansowany model megabass'a z grafitu) obsługa megabassa zadała mi pytanie Czy masz jakieś inne wędki megabassa np. z serii destroyer. Zapytałem Dlaczego?. Oni na to, że nie będę umiał docenić właściwości tej wędki. No i tak jest z wieloma klientami. Dostają wędkę, dotykają, rzucają i ... im to nie odpowiada. Dlaczego? Bo ich osobiste preferencje są różne. Dlatego też w Japonii jedni łowią na Evergreen, na Daiko, Megabass, Deps'a i.in. Widzisz, ja zanim kupiłem pierwszą wędkę megabassa to wiedziałem o niej wszystko. Siedziałem godzinami przed TV i oglądałem kolejne filmy MB (chyba z 7 szt.). Teraz wiem co to akcja regular, co to stinger tip, a co zrobić ze slant bridgem. Mogę powiedzieć, że kupując wiedziałem w 99%, że wędka będzie odpowiadała moim preferencjom. Kosztowało mnie to mnóstwo czasu i być może ktoś ponownie absurdalnie powie, że to katalogowa wiedza ale ... te katalogi trzeba mieć no i przede wszystkim trzeba umieć je studiować. Tak postępują w XXIw, że zamiast gdybać i filozofować studiują materiały video, prasę, książki, internet. Nic w tym złego wręcz przeciwnie. To profesjonalne nowoczesne podejście. Czy Mephisto to udawana atmosfera? Hmm .. z tego co wiem na forum jest kilku użytkowników Mephisto. Czy one też sprzedały już te wędki? Nie sądzę. Jestem przekonany, że są zadowoleni. Czy zatem jeden przykład, całkiem normalny i spotykany ma wyznaczyć jakość wędek megabassa tak by nazwać to udawaną atmosferą. Nie sądzę. Teraz do Ciebie Tomku. Myślę, że koniecznie musisz się zastanowić jakie cechy wędziska sa dla ciebie ważne. Na razie podałeś jedną cechę: moc 30lb, a reszta? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Juz dawno odnalazlem TE prawde --- Charakter Wedki musi sie zgadzac z Charakterem Czlowieka --- i jeszcze jedno...TE poszukiwania czsami trwaja dluuuugo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 ja ciągle uważam że mephisto to świetna wędka - dla mnie po prostu za długa i głównie dlatego ją sprzedałem, być może nie potrafię docenić tego czegoś co ma ten kij - nie wiem. jak @Remek wcześniej napisał wiele zależy od preferencji. mi ona nie leży i tyle. leży mi za to major craft i jak by mieli w swojej ofercie coś o długości 6' z wyrzutem do 3 1/2 oz wziąłbym z zamkniętymi oczami pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 i jeszcze jedno...TE poszukiwania czsami trwaja dluuuugo Ważne jednak by w tej drodze nie robić zamieszania. Tzn. rozumieć co na tej drodze się dzieje. Łatwo jest wtedy negatywnie oceniać pewne kamienie na drodze, które stanowią pewną wartość decenianą po latach. Wtedy mówi się o rzeczach stanowiących wartość, pomija milczeniem to co tej wartości nie daje. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Na razie podałeś jedną cechę: moc 30lb, a resztaPodałem też że nie będę zamierzał nawet łowić czymś lżejszym niż 20g Podałem też że głównie będą to szczupaki (i im podobne ) oraz ewntualnie rdzawce i bassy na morzu. Chciał bym napewno żebym mógl nią rozsądnie połowić zarówno jerkami jak i gumami (wiem z czasem osobne wędki do obydwu przynęt ale póki co nie wiem czego szukać (szczerze) więc myślę że na początek jedna mi wystarczy). Co jeszcze? Na ilości składów ie zależy mi jakoś szczególnie. Pewnie wolał bym jednoczęściową ale nie zamierzam za to ginąć Chciał bym też, żeby miała rękojeśc rezonansową, choć ponownie otwarty jestem na argumentacje i uzasadnienia jeśli ktoś uważa że to jest zupełnie zbędne? Co jeszcze mógł bym chcieć? Sam nie wiem - pytajcie, doradzajcie, proszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Nooo, jerzy tak napisał, przynajmniej tak go zrozumiałem. Daiko to bardzo wysoka półka wędek japońskich. To mniej więcej coś takiego jak Legend Elite st. Croix. Więc nawet porównywanie ich do Shikari jest lekkim nadużyciem - sorry ale tak myślę. PozdrawiamRemek @Remku porównywanie gotowego produktu wędki do blanku to nieporozumienie . Rozumiem twoje emocjonalne podejście do produktu , który ci bardzo pasuje , ale unikałbym stwierdzeń lepsza wędka - gorszy blank . Można wędkę Rodmas porównać do Daiko -np. do danej metody połowu ryb i wtedy wyciągnąć jakieś wnioski. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 ja ciągle uważam że mephisto to świetna wędka - dla mnie po prostu za długa i głównie dlatego ją sprzedałem, być może nie potrafię docenić tego czegoś co ma ten kij - nie wiem. jak @Remek wcześniej napisał wiele zależy od preferencji. mi ona nie leży i tyle. leży mi za to major craft i jak by mieli w swojej ofercie coś o długości 6' z wyrzutem do 3 1/2 oz wziąłbym z zamkniętymi oczami pozdrawiam! No właśnie. Preferencje, preferencje, preferencje. Jedni dadzą się ze skóry obedrzeć by bronić np. shikari, a drudzy, że Elite no i to nie jest nic złego ani nienormalnego - to normalne. Jednym pasuje to, drugim to. Mnie np, nazywany w Japonii inteligent monster Major Craft Beneyro nie przypadły do gustu bo szukam zupełnie innego designu. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 beneyro faktycznie za kolorowy - ale arrival jest śliczniutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Nooo, jerzy tak napisał, przynajmniej tak go zrozumiałem. Daiko to bardzo wysoka półka wędek japońskich. To mniej więcej coś takiego jak Legend Elite st. Croix. Więc nawet porównywanie ich do Shikari jest lekkim nadużyciem - sorry ale tak myślę. PozdrawiamRemek @Remku porównywanie gotowego produktu wędki do blanku to nieporozumienie . Rozumiem twoje emocjonalne podejście do produktu , który ci bardzo pasuje , ale unikałbym stwierdzeń lepsza wędka - gorszy blank . Można wędkę Rodmas porównać do Daiko -np. do danej metody połowu ryb i wtedy wyciągnąć jakieś wnioski. Pozdrawiam Łukasz Źle napisałem albo źle zostałem zrozumiany lub sam wpadłem w pułapkę, którą opisywałem Bardzo chętnie, jako czynny użytkownik Elite, Megabassa porównam wzorcową wędkę na blanku shikari. Na dzień dzisiejszy w mojej głowie jest tak jak napisałem. Nie twierdzę jednocześnie, że blanki shikari są złe. NIE. Te które miałem w rękach (było ich bardzo mało) nie poruszyły mnie tak bardzo jak st. croix elite. Być może właśnie to przypadek, który tutaj zdefiniowaliśmy. Potrzebuję określonego produktu, który spełni moje wymagania - dość konkretne i specyficzne. Do tej pory - być może z powodu mojego nieczęstego widzenia Shikari nie trafiłem na swoje. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 beneyro faktycznie za kolorowy - ale arrival jest śliczniutki A jeśli można wiedzieć, dla przypomnienia to, którą kupiłeś? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 kupiłem arrivala ARC-70H 12-25lb 3/8-1 1/2oz łowię nim gumami i jest świetny, chociaż mógłby być ciężar wyrzutowy większy o 1/2oz. ale i tak 45g miota się nim świetnie ( mój ulubiony zestaw kopyto 6 plus głowka 15g) <_< pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 kupiłem arrivala ARC-70H 12-25lb 3/8-1 1/2oz łowię nim gumami i jest świetny, chociaż mógłby być ciężar wyrzutowy większy o 1/2oz. ale i tak 45g miota się nim świetnie ( mój ulubiony zestaw kopyto 6 plus głowka 15g) <_< pozdrawiam! No i co tutaj mówić. Przecież na pierwszy rzut oka widać, że Peresada miał inne preferencje. Inny zakres wyrzutowy, inna moc, no i do innego zastosowania (ja pisałem, że mephisto to idealny kij do jerków, choć można nim łowić i na inne przynęty). Na koniec ten ARC-70H ma inną akcję. Widać, że Krzysiek ma po prostu inne preferencje Czyli mogłeś tego ARC-70HG? Ale on już ma inną akcję PozdrawiamRemek P.S.Peresada, lubię z Tobą dyskutować ale ta masakra w Twoim podpisie mnie denerwuje Nie mogę się skoncentrować tylko patrzę cały czas na tego ludzika no i utrudnia mi to odbiór treści, którą nam dajesz. Ja też niekiedy tak robię jak ten ludzik, zwłaszcza jak czytam jakieś tam głupoty na swój temat ale zdecydowanie wolałbym w 100% chłonąć Twoje wypowiedzi niż zmagać się ze swoją koncentracją Mam nadzieję, że mnie rozumiesz - to taka moja mała prośba i sugestia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 pomału, diabełka kupiłem raczej do jerków no ale za długi był dla mnie - major zaś to kij wyłącznie do gum, bo raczej ciężko nim jerkować. lubię mieć dwa takie zestawy na łódce. ten HG to już dla mnie za ciężka maszyna jak do gum bo to 3oz. szkoda że nie mają czegoś do 2 oz....pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Wydaje się że najtrudniejszym do pogodzenia będzie to że chcę tą wędką łowić tak na gumy jak i jerki. Jaka jest najważniejsza różnica pomiędzy wędkami do gum a do jerków? Co sądzicie o rękojeści rezonansowej?Proszę o odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 moim zdaniem główna przeszkoda to długość - moim zdaniem łatwiej jest zaprezentować gumę wędka dłuższą, no a jerki wiadomo jak kijek krótszy to i wygodniej, no ale to tylko takie moje odczucie - niech się bardziej doświadczeni koledzy wypowiedzą.pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Dlatego ja wybrałem dłuższą wędkę do gum: 7'7 Rzeczywiście Mpehisto nie łowi się komfortowo w opadzie. Chociaż tego największego złowiłem właśnie na gumę - nazwałbym to jednak na wleczonego Rezonans? Jestem na TAK. Opisywałem to już kilka razy. Sprawdziłem to na łowisku jednego pięknego dnia w Szwecji. Wtedy to łowiłem praktycznie tylko ja - czułem więcej. Mam świadków I teraz pytanie czy te blanki mają taką właściwość, czy to rezonans? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Na podstawie widzenia dość ciężko wyciągnąć wnioski-ale szanuję każdą opinię. Moim zdaniem wędką trzeba trochę porzucać i wyholować parę rybek. Kiedyś zrobiłem test klientowi , który zawsze wybierał najwyższy moduł- dostał dwie wędki z blankami o tym samym kolorze jeden im6 drugi ponad 50 mln. psi - po przełowieniu wybrał ten o niższym sądząc ,że ma ten lepszy... Był lepszy dla niego .Mam poprostu trochę inne podejście do wędzisk- może to zboczenie zawodowe , ale dla mnie muszą one być przedewszystkim narzędziem , które ułatwia nam łowić ryby . Tzn: Pozwolić rybie i wędkarzowi zgrać się z zacięciem, łatwo rzucać ,trzymać rybę i mieć zapas mocy odpowiedni do metody-ryby. Dla mnie nie ma znaczenie moduł blanku -tylko na ile dana wędka sprawdzi się w testach polowych i będzie pasować klientowi. Dla przykladu dziś testowaliśmy przez 8 godz wędki które mają pogodzić rzeczne łowienie okoni i szczupłych , i wcale nie wygrywały te blanki high-end.Ważne jest dopasowanie wędki do wędkarza. Ja poprostu wątpię czy jakaś japońska wędka będzie idealna np. do połowu jazi na wiśle , czy pstrągów na pomorskich rzekach. -ale ciekawe są bardzo to muszę przyznać i perełki się znajdą jak wszędzie. pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Sprawdziłem to na łowisku jednego pięknego dnia w Szwecji. Wtedy to łowiłem praktycznie tylko ja - czułem więcej. Mam świadków. Hola hola! Praktycznie Ty, ale na Waszej lodce Nie czas i nie miejsce na przypominanie wynikow z calego pamietnego dnia Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.