admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Łukaszu, dla mnie ważnych jest kilka kwestii - widzenie jest jednym z nich. Przyznasz, że miłość najlepsza to ta od pierwszego wejrzenia. Podobnie jak Ty wędki traktuję jak narzędzie dlatego napisałem - zbyt mało widziałem Shikari by być pewnym swojego zdania. Na razie ono jest takie ale nie twierdzę, że nie można zbudować wędek klasy st. croix legend na blanku shikari. Chciałbym taką zobaczyć. Bazuję również na praktycznej wiedzy wędkarza, który łowił na Shikari i na Legend'a. Jego zdanie jest podobne do mojego. Ale być może nie widzieliśmy obaj TOPu Shikari. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Tylko długość wędki predestynuje ją bardziej do gum lub jerków? A co z akcją? Pamiętajcie że to ma być pierwsza wędka więc siłą rzeczy będzie to kompromis. Mile widziane wskazówki. Dlaczego z jednej strony wędka 30lb jest przyrównywana do palca bożego, a z drugiej na musikie są wędki nawet 80lb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Sprawdziłem to na łowisku jednego pięknego dnia w Szwecji. Wtedy to łowiłem praktycznie tylko ja - czułem więcej. Mam świadków. Hola hola! Praktycznie Ty, ale na Waszej lodce Nie czas i nie miejsce na przypominanie wynikow z calego pamietnego dnia Teraz wiem jak wywołać Cię do tablicy. Siedzisz cicho i nic nie piszesz. He, he, he .... chciałem Ci przypomnieć, że start miałeś dobry ale po zakładzie ... finish ja miałem lepszy Łodziami, co przyznaję z wstydem, przegraliśmy bo Rognis używał jakiegoś Cormorana a nie Megabass'a Jednak po tym zachorował na niego i powiedział - pieprzę muszę coś takiego mieć PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Tylko długość wędki predestynuje ją bardziej do gum lub jerków? A co z akcją? Pamiętajcie że to ma być pierwsza wędka więc siłą rzeczy będzie to kompromis. Mile widziane wskazówki. Dlaczego z jednej strony wędka 30lb jest przyrównywana do palca bożego, a z drugiej na musikie są wędki nawet 80lb No widzisz ja uwielbiam REGULAR. Ostatnio zakochałem się w SZKLE, które wygina się jak guma we wszytkich kierunkach. Do odległości i mojego DC używam FAST'a. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Remku, Przeciez to nie ja sie z Toba zakladalem. Ja nie lubie wewnatrzgrupowej rywalizacji w tym pojeciu.Rywalizuje z rybami by zlowic ich najwiecej Tamten dzien pamietam jako dzien dwoch hattrickow - w dwoch sytuacjach cala trojka na lodzi holowala szczupaki A co do siedzenia cicho- znasz mnie.Nie znam sie = czytam tylko.Przeciez jak dyskutujecie o wedkach castingowych 30 lb, to nie bede sie wychylal, bo ja nie mam nic do powiedzenia na temat castingu. Zze slepej uliczki wyszedlem. Jak to napisal gdzies Standerus Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Tylko długość wędki predestynuje ją bardziej do gum lub jerków? A co z akcją? Pamiętajcie że to ma być pierwsza wędka więc siłą rzeczy będzie to kompromis. Mile widziane wskazówki. Dlaczego z jednej strony wędka 30lb jest przyrównywana do palca bożego, a z drugiej na musikie są wędki nawet 80lb @Perasada i @Remek -mają rację dłuższy kij pod ciężką gumę na szczupłego to lepszy wybór - większa dźwignia do zacięcie i kontrola przynęty - nie bez znaczenia jest również lotność dużej gumy. Jak szukasz złotego środka to bierz pod uwagę magnum taper lub najcięższe spinbassy . Musky to nie tylko jerki ale też inne metody .Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Ale mam dzisiaj dzień To chyba z nudów bo muszę siedzieć w domu. Łukasz, nie znam odpowiedzi na pytanie - Shikari vs st. Croix. Chętnie bym się dowiedział bo niekiedy miłość od pierwszego może być ślepa. No i przyszedł mi taki oto pomysł do głowy. Napiszę specyfikację jaka wędka mnie interesuje. Będzie to odpowiednik mojego Elite 8lb. Zrobisz taką wędkę ze wszystkimi bajerami jakie tylko przychodzą Tobie do głowy tak by jej użytkowość była najlepsza mając na myśli łowienie pstrągów. Cena powinna być nie wyższa niż mojej Elite (rachunki posiadam ). Później zrobimy w kilka osób test porównawczy. Kryteria ustalimy wspólnie i każdy osądzi, która wędka wg danego sędziego w ustalonych kategoriach jest lepsza. Jak Shikari będzie lepsza to ją kupię od Ciebie a jak nie ... to nie kupię. By nie było żadnych przekrętów (choć ja jestem sprawiedliwy i mnie dziecinada nie interesuje) ustalimy zasady sędzowania - by było maksymalnie sprawiedliwie. To co? Reflektujesz? Traktuję to jako zabawę a nie zawody na śmierć i życie PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 @Remku tej odpowiedzi nikt niezna Bardzo chętnie zbuduję wędkę pod twoje -lub ogólne wymagania -ale nie widzę możliwości porównania lepsza-gorsza . 8lb elitka to pewien typ blanku , który może komuś pasować lub nie - w zależności od łowiska - do budowy wędzisk pstrągowych pod casting bazuję na co najmniej 7 blankach w zależności od tego jakie i gdzie kto ryby łowi. Pod twoje wymagania i łowiska bardzo chętnie taki patyk zbuduję. Co do bajerów to do końca nie rozumiem -biorę pod uwagę relacje koszt -efekty . Mogę zrobić np. kij połowę tańszy od twojej eltki -ale wątpię czy znajdzie się tester , który jednoznacznie orzeknie czy ta tańsza łowi lepiej czy gorzej. Moge też zrobić high-end sztukę dla sztuki czyli wszystko co najdroższe . ps. temat jest ciekawy i napewno coś do przetestowania wkrótce będzie- natomiast czy ocena wędziska będzie w formie testu czy porównania nie ma dla mnie znaczenia -byle by wyszły z tego jakieś wnioski . Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Dziękuję za odpowiedzi. Sądzę że jeśli chodzi o długość to chciał bym około 2.10m czy 7ft. Czy Waszym zdaniem Daiwa robi dobre wędki? Jest kilka modeli droższych od MB.Niestety wędkę będę kupował po omacku więc mogę się kierować jedynie Waszymi opiniami i swoim mizernym doświadczeniem mówiącym że premierem łowiło się w pyteczkę. Ale jak pamiętam Kuba dziwił się że wyczułem branie na gumę na tej wędce. Może bez przesady, ale napewno chciał bym żeby wędka którą kupię dała lepszy kontakt z gumową przynętą, co nie zmienia faktu że sprawnie obsługiwać salmowskie fatsa i slajdery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 ....ponieważ mogę go kupić w basspro, który jest najbardziej naturalnym wyborem miejsca zakupów. Niestety nie znalazłem tam ani jednej wędki z rezonansem.... I nie zastanowilo Cie to?To jeden z najwiekszych sklepow na Swiecie. Gumop.s.Musze przyznac, ze kierunek dyskusji jest dla mnie dosc zaskakujacy.I pytanie pomocnicze: 30LBS?A jak czesto lowi sie tam szczupaki powyzej 20kg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 P.S.Peresada, lubię z Tobą dyskutować ale ta masakra w Twoim podpisie mnie denerwuje Nie mogę się skoncentrować tylko patrzę cały czas na tego ludzika no i utrudnia mi to odbiór treści, którą nam dajesz. Ja też niekiedy tak robię jak ten ludzik, zwłaszcza jak czytam jakieś tam głupoty na swój temat ale zdecydowanie wolałbym w 100% chłonąć Twoje wypowiedzi niż zmagać się ze swoją koncentracją Mam nadzieję, że mnie rozumiesz - to taka moja mała prośba i sugestia no troche mnie to też przeraziło jak zobaczyłem,kurde jeszcze ktoś zacznie tego ludka naśladować, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 I pytanie pomocnicze: 30LBS?A jak czesto lowi sie tam szczupaki powyzej 20kg?Nie mam pojęcia. Opieram się na radach kolegów Podobno z takim kijem duży szczupak mi nie straszny Jeśli o mnie chodzi to chętnie bym widział wędkę nawet 40lb z uwagi na planowane połowy w morzu. Ale jak na pisałem na początku. Ma to być kompromis, wejście na tę uliczkę i sprawdzenie czy nie jest aby (dla mnie) ślepa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 I pytanie pomocnicze: 30LBS?A jak czesto lowi sie tam szczupaki powyzej 20kg? Nie łowi się często, ale dobra 10 kilo już potrafi dać po du.pie jak się patrzy. Jeśli jest sie w miarę odpowiedzialnym wędkarzem, chce się stosować C&R w SKUTECZNY sposób to jest to moim zdaniem odpowiednia moc (30lb). Miałem kije 20lb i były one ZDECYDOWANIE za słabe - tzn można po dłuższej pogoni i szarpaniu się nastominutowym rybę wyjąć, nawet tą bardzo dużą jeśli się ma szczęście i dobrego boatmana, który będzie nam napływał i ustawiał łódź w czasie pojedynku, jednak w większości wypadłów trzeba wtedy rybę rozłożyć na łopatki czy co ona tam ma żeby nie wydała z siebie nawet pierdnięcia w czasie podbierania bo sprzęt jest za słaby. Wypuszczanie takiej ryby jest dość kłopotliwe, wymaga długiej reanimacji i moim subiektywnym zdaniem jest dla ryby bardzo szkodliwe. Druga rzecz to łowienie na gumy z klifów - znowu trzeba rybę podnieść w górę, moc wymagana, jednocześnie trzeba być w stanie wyczuć branie z opadu, ja miałem z tym bardzo duży problem na premierze, na MB czuje nawet ocieranie się linki o zielsko.Trzecia rzecz to multi który chcesz zastosować - może się mylę ale jakoś z trudem jestem w stanie skojarzyć niski profil shimano który nadawałby się do ciężkiej orki. Pliz nie mówcie że curado 201 bo khem khem moim zdaniem to do orki on nie robi, a z całym szacunkiem dla osób je wygłaszających nie wytrzyma on zbyt długo łowienia fatso 14 i innymi przynętami od 70 gramów w górę. Niski profil jak dla mnie to Revo - on spisywał się znakomicie, mimo że przez kilka miesięcy był orany często dwa-trzy razy w tygodniu, zawsze z mocą 30lb w zestawie i duzymi ciężkimi przynętami. Nie znam możliwości antaresów, metanim itd ale moim zdaniem do łowienia na jerki i na klify w bardzo zasolonej wodzie to raczej round - np tak sympatyczna maszynka jak conquest 201, nawet z solącym się DC. siedzi na tyle nisko na kiju że nie ma dużej różnicy między low profile a conquestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 A i jeszcze jedno - mam taką całkiem subiektywną teorię że amerykanie ogólnie są dość zachowawczy i nie montują nowych fajerwerków do swoich zabawek - są troche jak starsze LandRovery - mimo nawet napakowania cudami i komfortu założenia mechaniczne są stare i sprawdzone - sztywna rama i mosty A małe żółte rączki powinny mieć na drugie inspektor gadżet Ale to tylko moja prywatna teoria, jak się ktoś nie zgadza to się nie obrażę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 OK - co do multika pewnie odkopię jakiś temat na forum później. Na razie skupmy się na wędce. Jedno wyjaśnienie, pisząc o morzu miałem na myśli łowienie również z łodzi. Na klify wędkę mam - 3 metrową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Tobie Kuba to się wszystko z Land Roverem kojarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Ale czy to znaczy, że LandRover jest kiepski? Za to to na śmierć i życie, ew do pierwszej krwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 heheh...lubię te wasze dyskusje ...część facetów ma podejście do wędki tak jak Remek ( no ja też ), że ma się ona mi podobać jak kobieta, a wiadomo, że każdemu podoba się inny typ urody jednemu duże piersi , drugie,u pieprzyki trzeciemu długie nogi, czwartemu brzuszek piątemu odpowiada gładź a szóstemu afro :)Ja zawsze kupuję to co mi się właśnie podoba i opinie innych mnie nie interesują. Bo każda rzecz dla mnie ma być ładna jak dla mnie i użytkowa pode mnie. Remku nie musisz nikogo przekonywać, że megabass to miazga, bo dla niektórych właśnie Talon czy shikari będzie ładniejsze i bardziej użytkowe. Każdy ma przyzwyczajenia nawet do głupich szczegółów, korków, napisów, akcji, kolorów...nigdy nie ma produktu idealnego dla wszystkich. Mnie osobiście też poraził Mefisto wizualnie, dlatego musze mieć jakiś kij megabassa u siebie, chyba póki co to tego fisherka, bo śliczny jest. Mam kije talona , loomisa i st.croixa, każdy ma swój urok, ale dla mnie niekoniecznie dla innych. Jedynie wild river zostanie sprzedany w zimie bo ja nie znoszę dużych przelotek, i argumenty o większej uzyteczności takich podaczas mrozu mnie nie obchodzą...wkurza mnie to i koniec...Ludzie są różni..jedym doradzasz , że tobie ten kij odpowiada i on kupi i jest zachwycony, ktoś inny poleci jakis inny i też mu pasuje, a inni kombinuja i szukaja czegoś innego...no właśnie tego czegoś co ma kobieta, którą się kocha i pożąda. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Tobie Kuba to się wszystko z Land Roverem kojarzy No dużo jeszcze z sexem.... ale w równych mniej więcej proporcjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 No wlasnie, a jest ich tam kilkadziesiat mln wedkarzy. 30Lb nie straszny...na takim kiju mozna spokojnie podniesc ciezar 10-12kg, przy czym przypuszzcam, ze nie kazdy bedzie w stanie odpowiednio pewnie to podniesc z ziemi. Mam wrazenie, ze cos za duzy kompromis zalozyles...taki rdzawiec to juz bardziej pasuje do tych 30LB przypuszzcam, to bardzo waleczna ryba chyba, no i na co sie go lapie, na ciezkie pilkery?Szczupak to przy nim baranek, duzo zalezy od przynet jakie sie stosuje...na 15LB gdyby pominac przynety, moznaby wyciagnac 99% szzcuplych, jakie siada... Wspolny mianownik? Niby przy odpowiednich zalozeniach sie da, ale...? No i pozostaje dlugosc kija...Inaczej zachowuje sie wedka 1,8 a inaczej 2,7, przy tej samej mocy (aczkolwiek w przypadku 30LBS to beda raczej koły, niezaleznie od dlugosci) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 moim zdaniem (choć nigdy nie złąpałem) to rdzawce w ierlandii spokojnie 20-25lbsów - nie mają raczej więcej niż 5 kilo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Popieram porownanie Burzuma 666 , idealny przyklad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Rdzawiec nie na pilkery, na gumy właśnie. Na pilkery mam dobrą wędkę. 2.7 to zdecydowanie za dużo 2.1 do 2.4 tak kombinuję. Ja zdaję sobie sprawę z tej całem masy niuansów i smaczków. Zdaję sobie też sprawę że jest tu spora grupa audiofilów wędkarstwa. Proszę zejdźcie jednak poziom niżej i wrzućcie jakieś przyziemne wskazówki czym powinienem się kierować przy wyborze. Np. co z teorią że wędki G.Loomis są słabo uzbrojone - cokolwiek to znaczy. A co z teorią że StC to taki amerykański Jaxon i nie warto go kupować? To co zostaje - Lamiglas - ale nie ma rezonansu - to może Evergreen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Co do rdzaców to okaz zaczyna się od 12 lbs (~5,4kg) a rekord Irlandii to 19 lbs 3 oz czyli około 9kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Nie można równoznacznie brać parametru moc waga ryby . Ryba pływa i się rusza. Są gatunki ryb silniejsze i słabsze.Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.