wahadła na pstrągi

[Luckyguliver]

Niektore z wahadlowek wpadaja w ruch wirowy. Tak mam nimi lowic? No bo z nazwy to niby wahac sie powinny    Tak jeszcze dodam, ze na ostatnim wypadzie mialem dwie duze ryby (niestety spiely sie z miejsca) wlasnie na wahadelka wiec motywacje mam. 

[Delbanka]

Niektore z wahadlowek wpadaja w ruch wirowy. Tak mam nimi lowic? No bo z nazwy to niby wahac sie powinny    Tak jeszcze dodam, ze na ostatnim wypadzie mialem dwie duze ryby (niestety spiely sie z miejsca) wlasnie na wahadelka wiec motywacje mam. 

Jeśli wpadają w ruch wirowy, to masz obrotówki nie wahadłówki   Muszą się kolebać. Wahadło robi robotę ... i tyle

Edytowane 26 Września 2017 przez Delbanka

[Adrian Tałocha]

Te obrotowe, mocniej wykrępowane też na pstrągi działają. Mi się latem sprawdzały.

 

Ja takimi wahadłami łowię z delikatnym pompowaniem szczytówką i jak złapię nurt to opuszczam na kiju na napiętej żyłce w kierunku nurtu. Czasem na koniec obławiania miejsca kładę na dno i napinam żyłkę żeby nurt sam ją powoli podniósł.

 

Lucky sprawdź czy nie masz przy nich za małej kotwicy i zamontuj kotwicę na 2 kółkach łącznikowych. Powinno trochę pomóc.

Edytowane 26 Września 2017 przez Adrian Tałocha

[Delbanka]

Te obrotowe, mocniej wykrępowane też na pstrągi działają. Mi się latem sprawdzały.

 

Ja takimi wahadłami łowię z delikatnym pompowaniem szczytówką i jak złapię nurt to opuszczam na kiju na napiętej żyłce w kierunku nurtu. Czasem na koniec obławiania miejsca kładę na dno i napinam żyłkę żeby nurt sam ją powoli podniósł.

 

Lucky sprawdź czy nie masz przy nich za małej kotwicy i zamontuj kotwicę na 2 kółkach łącznikowych. Powinno trochę pomóc.

Mocniej wykrępowane i owszem, rzekłbym, że nawet jak najbardziej, ale nie obrotowe... Ja niektóre swoje blachy też mocniej krępuje, ale ważne jest zachowanie proporcji pomiędzy długością, szerokością (czytaj kształtem) a wykrępowaniem. Łatwo to zaburzyć i wówczas uzyskujemy wahadło obrotowe, które moim zdaniem jest mniej skuteczne od blaszki kolebiącej się na boki.

[Adrian Tałocha]

Mówię o mocniej krępowanych blachach które w szybszym nurcie lub przy podciągnieciu wpadają w ruch obrotowy vide trociówki w miniaturze. Jak dla mnie bardzo skuteczna przynęta w malych rozmiarach na letniego pstrąga, takie ja mam doświadczenia

 

I taką pracę lubię też w wahadłach trociowych, prowadzę je również tak samo dodając jeszcze klasyczny wachlarz.

Edytowane 27 Września 2017 przez Adrian Tałocha

[Delbanka]

OK - co innego wykonanie obrotu "raz na jakiś czas" w zależności od uciągu i prowadzenia, a co innego bardzo częste wykonywanie ruchu obrotowego

[Adrian Tałocha]

Zgadza się, ale myślę że o takich lucky mówi. Zresztą zawsze można trochę odgiąć koniec, żeby zgasić pracę.

Edytowane 27 Września 2017 przez Adrian Tałocha

[Delbanka]

Zgadza się, ale myślę że o takich lucky mówi. Zresztą zawsze można trochę odgiąć koniec, żeby zgasić pracę.

Tyż prowda  

[Luckyguliver]

Jak bede nad woda to zrobie pare fotek i potem wstawie w watku do ekspertyzy-analizy