Skocz do zawartości
  • 0

Brzana dla wytrwałych spinningistów - nowy artykuł


admin

Pytanie

Witam,

Sierpień jest gorącym miesiącem, we wrześniu najczęściej także dopisuje ciepło. W tym okresie, wielu spinningistów może łowić swoje ulubione gatunki ryb. Najciekawiej mają spinningiści rzeczni, którzy w sierpniu i we wrześniu mogą łowić praktycznie wszystkie gatunki drapieżników. Jednak jest pewna ryba, która często jest zapominana i pomijana przez wielu wędkarzy. A mowa tu o jednej z najwspanialszych ryb z naszych nizinnych, a także górskich rzek, o pięknej i bardzo walecznej brzanie. Zapraszam do lektury artykułu o połowie brzan na spinning.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

rognis_oko napisał: Jeżeli jego praca zostaje zakłócona to albo trzeba zmniejszyć obciążenie albo zastosować obciążenie w innym kształcie (np. pasek ołowiu, kulka ołowiu, łezka, itp.).

 

@Rognis

Rozumię, że w takim przypadku rezygnujesz z dociążenia w miejscu przedniej kotwicy na rzecz kuli lub łezki około 0,5 metra przed woblerem ?

 

Dzięki za zainteresowanie tematem - wiem, że przecież teraz masz mniej czasu :D

 

Hej.

 

Stosując zestawy brzanowe, rzadko używam dodatkowego obciążenia na bocznym troku i rzadko używam obciążenia przed przynętą. Głównym powodem są kamienie, w które bardzo często zakleszcza się takie obciążenie.

Lepiej zamontować obciążenie na miejscu przedniej kotwicy i tak jak wspominałem może to być obciążenie w różnej formie (np. pasek ołowiu, kulka ołowiu, łezka, itp.). :D

 

 

 

Bardzo ciekawe. Szczerze mowiac to jeszcze nigdy nie uzywalem dociazenia i nie wiem za bardzo jak sobie to wyobrazic...czy moglbys moze wstawic fotke?

Ja to rozumie tak: Zamiast kotwiczki wieszasz maly ciazarek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mysle, ze zdjecie tutaj niewiele wniesie. Najprostszy i najszybszy sposob to owiniecie(z czuciem, zeby nie zniwelowac akcji) brzusznej kotwiczki tasma olowiana albo lepiej cienka cyną.

Brzanowe miejsca bywaja bardzo czepliwe, wiec chyba lepszym patentem jest zrezygnowanie z kotwicy brzusznej i zaczepienie tam malutkiej łezki olowianej. Sa tez patenty z żyłka, do ktorej zaciska sie śruciny, takie od wedki splawikowej.

 

Cel jest jeden - zarzucenie niewielkim woblerkiem i poprowadzenie go odpowiednio gleboko(czyli wyszlo ze 2).

Lepszy bedzie woblerek dosc pekaty, bo bedzie on masywniejszy, a takze zniesie wieksza pecyne olowiu bez szkody dla ruchliwosci.

 

W przypadku Brzan staram sie nie zjezdzac z wielkoscia ponizej jakichs 4cm, z powodu wielkosci kotwiczki. Jak siadzie duza Brzana a kotwiczki maja numeracje rzedu 10, a i jeszzce plecionka.... :unsure:

Obecnie sie nie bawie i stosuje na te ryby plecionke 15LB (oczywiscie PP :D )

Okazalo sie tez, ze wyszedl mi do tego typu zadan fajny kijek na blanku Talona 20LB(malutkie woblerki, duze ryby)

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jaki zgrzyt? Bardzo zacny kijaszek.

Był czas, że wersję 7'6 MXF2, tej samej mocy, zamiarowywałem adaptować do cięższego pstrągowania :D

Na sandaczach widziałem kijek w akcji, w ręku Piotra - @leluchy i śmiem twierdzić , że na łódkę, jeden z lepszych jakie poznałem.

Bardzo uniwersalne blanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgrzyt w tym sensie, ze juz tyle razy nawijalem o tych kijach, ze brzmi jak zacieta plyta... :D

7'6 rzeczywiscie bardzo fajny i mozna miec ciagoty, zeby stosowac go na wszystko. Mimo pozornej delikatnosci i niewielkiej srednicy zewnetrznej ma on w sobie wielka moc.

Na pstraga to rzeczywiscie zdecydowane rozwiazanie. :mellow:

 

Ja stosuje go na troling sredni, zreszta tak jak i model 2,6m.

Zeby trzymac sie watku....Brzany usiluje lowic na 2,6 a ostatnio na 2,7m (mowa caly czas o jednej serii blankow rozniacycch sie tylko dlugoscia).

Jedna uwaga - mdel 2,7m ma juz naprawde bardzo cienka szzcytowke w porownaniu z mocarnym dolnikiem, wiec przy podbieraniu czegos wiekszego trzeba juz sie zachowac. :D

Ale inny on nie moze byc jak sie chce rzucac woblerkiem rzedu 4cm...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ rognis_oko

Używasz plecionki tylko ze względu oszczędności przynęt, czy też jakieś inne przesłanki skłaniają Ciebie do niej?

z góry dzięki za odpowiedź

pozdrawiam Paweł nizinny

 

Sorki, że dopiero teraz odpisuję, ale byłem na zasłużonym urlopie :D :D

 

Brzany łowię tylko na plecionkę.

Jest kilka powodów.

Głównym powodem jest to, że na dość cienką ale zarazem wytrzymałą plecionkę mogę łowić małymi przynętami, które są skuteczne na brzany (żyłka musi być raczej gruba).

Drugim powodem jest to, że brzana w silnym nurcie to mega przeciwnik i łowiąc na żyłkę mam mniejsze szane na jej wyholowanie.

Poza tym, plecinka daje mi możliwość lepszego czucia przynęty, a jednocześnie pozwala mi wyczuć nawet najdelikatniejsze brania brzan (zdarzają się dość często).

Dodatkowo dzięki większej sztywności plecionki, łatwiej mi podciągać brzanę z dna.

Kolejnym powodem jest większa wytrzymałość plecionki w stosunku do żyłki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

rognis_oko napisał: Jeżeli jego praca zostaje zakłócona to albo trzeba zmniejszyć obciążenie albo zastosować obciążenie w innym kształcie (np. pasek ołowiu, kulka ołowiu, łezka, itp.).

 

@Rognis

Rozumię, że w takim przypadku rezygnujesz z dociążenia w miejscu przedniej kotwicy na rzecz kuli lub łezki około 0,5 metra przed woblerem ?

 

Dzięki za zainteresowanie tematem - wiem, że przecież teraz masz mniej czasu :D

 

Hej.

 

Stosując zestawy brzanowe, rzadko używam dodatkowego obciążenia na bocznym troku i rzadko używam obciążenia przed przynętą. Głównym powodem są kamienie, w które bardzo często zakleszcza się takie obciążenie.

Lepiej zamontować obciążenie na miejscu przedniej kotwicy i tak jak wspominałem może to być obciążenie w różnej formie (np. pasek ołowiu, kulka ołowiu, łezka, itp.). :D

 

 

 

Bardzo ciekawe. Szczerze mowiac to jeszcze nigdy nie uzywalem dociazenia i nie wiem za bardzo jak sobie to wyobrazic...czy moglbys moze wstawic fotke?

Ja to rozumie tak: Zamiast kotwiczki wieszasz maly ciazarek?

 

W zasadzie odpowiedział ci Pitt, ale mogę to trochę rozwinąć.

Dociążenie zakładam najczęściej w miejscu przedniej kotwicy. Usuwam kotwicę i zostawiam kółko łącznikowe. Na kółko zakładam oliwkę z krętlikiem lub na kółko zaciskam okrągłą śrucinę.

Tak, jak wspomniał Gumofilc, można także zastosować ołowianą lametę, którą najlepiej owinąć dookoła kółka łącznikowego zamiast przedniej kotwicy. Można także ocynować tę część woblera.

Jeżeli łowisko pozwala na to i nie ma większej ilości bezlitosnych zaczepów to można zostawić przednią kotwicę i zacisnąć na niej ołowianą kulkę lub kawałek lamety. Czasami bywa tak, że brzana jest zacięta tylko na przednią kotwicę. :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumie. A jak dociazyc na przyklad malutkiego Hornecika? Bo ten bidulek z jedna kotwiczka ledwo co leci <_<

 

Ciężko jest dociążyć małe woblery z jedną kotwicą.

Ale tu także można sobie poradzić.

Na żyłce, kilkadziesiąt centymetrów od woblera należy zacisnąć śrucinę :D

Uwaga - warto często sprawdzać miejsce zaciśnięcia śruciny, bo żyłka może się przetrzeć.

 

Malutkie Hornety nie są najlepsze na brzany. Łowne brzanowe Hornety to głównie model H3 i H4.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

Jakie kolega stosuje woblery na brzany, z firmowych?

pozdrawiam

 

Pisałem już o woblerach w tym wątku.

Proszę uważnie czytać :D

 

Do skutecznych woblerów brzanowych, można zaliczyć Rapala Countdown 3,5cm, Rapala Shad Rap 5cm, 7cm, Dorado Alaska 2,5cm, 3cm, Dorado Stick 4,5cm, Dorado Invader 4cm, 5cm, 6cm, Salmo Hornet 3cm, 4cm w wersjach F,S,SDR, Gloog Parys 4cm oraz inne ręcznie robione woblery, np. Krakuski w wielu modelach, czy chociażby Stork'i.

 

:D

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mozna smialo powiedziec, ze pdst. parametrem woblera na brzany jest to...zeby sie trzymal pradu. Jak cos, nawet w niewielkim stopniu ma tendencje do wyplywania, to szybki prad zalatwi reszte... ;)

 

W najszybszych rynienkach i nieco wiekszej glebokosci lubie jak wobler jest w wersji tonacej, powoduje to szybka gotowosc do pracy.

Wobler plywajacy trzeba sciagnac pod wode, co powoduje strate tych paru m trasy sciagania...mniej tez trzeba walczyc z tendencja do wynoszenia (sila wyporu)...

 

Obciazenie w okolicach brzusznej kotwicy moze spowodowac, poza wiekszym zasiegiem, wieksza stabilnosc...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do skutecznych woblerów brzanowych, można zaliczyć Rapala Countdown 3,5cm, Rapala Shad Rap 5cm, 7cm, Dorado Alaska 2,5cm, 3cm, Dorado Stick 4,5cm, Dorado Invader 4cm, 5cm, 6cm, Salmo Hornet 3cm, 4cm w wersjach F,S,SDR, Gloog Parys 4cm oraz inne ręcznie robione woblery, np. Krakuski w wielu modelach, czy chociażby Stork'i.

 

 

 

 

Sebek próbowałeś łowić 4cm Jugolkami? Producent twierdzi, że schodzą do 2 metrów :huh: Wśród łownych wobków nie wymieniłeś Parysa 5cm, nie sprawdził się czy na niego nie łowiłeś? Pisałeś, że można przed przynętą zacisnąć śrucinę. Jaka będzie jej optymalna waga przy woblerach typu Invader 4cm, Stork 4cm czy Hornet 3,5cm? Głębokość ok 1,2m i dość mocny uciąg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Sebek próbowałeś łowić 4cm Jugolkami? Producent twierdzi, że schodzą do 2 metrów :huh: Wśród łownych wobków nie wymieniłeś Parysa 5cm, nie sprawdził się czy na niego nie łowiłeś? Pisałeś, że można przed przynętą zacisnąć śrucinę. Jaka będzie jej optymalna waga przy woblerach typu Invader 4cm, Stork 4cm czy Hornet 3,5cm? Głębokość ok 1,2m i dość mocny uciąg?

 

Hej.

 

Już odpowiadam :D

Oczywiście łowiłem 4cm Jugolkami. Są skuteczne na brzany.

Parysem 5cm łowiłem, ale jak na razie, skuteczniejsza okazała się jego mniejsza wersja.

 

Przy tego typu woblerach (3,5-5cm) na pewno sprawdzą się śruciny od 1,8 grama do 6 gramów. Zaskakujące jest to, że nawet małe woblerki ze śruciną 5 gramów nie tracą swojej dobrej żywej pracy :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Jeden z Kolegów otworzył świeży wątek z pytaniami o połów brzan, ale myślę, że ten wątek warto kontynuować, jako w tej kwestii dobrze rozwinięty.

 

Bardzo przyjemny i zachęcający artykuł! Dziękuję :D

Poczytałem w różnych wątkach na temat tych tajemniczych dla mnie ryb, odniosłem do swoich obserwacji znad wody i mam póki co dwa pytania do obeznanych z brzanami.

 

Padło stwierdzenie, by namierzyć brzany po charakterystycznych spławach. Co to znaczy? Czy jest w nich coś charakterystycznego? Dźwięk, czy też ryby pokazują się, pokazują pyszczek, a może strzygą płetwą jak amur?

 

Drugie pytanie: czy brzana miewa czasem w zwyczaju żerować w miejscu o najwolniejszym uciągu spośród dostępnych wokół miejscówek, czy raczej to się nie zdarza?

Czy bezpośrednia bliskość typowych stanowisk, nurtowych, kamienistych ok. 1m oraz głębszej, szybkiej rynny ok. 1,5m ze żwirowym dnem wystarczy i brzany kręcą się za pożywieniem po bardziej leniwych partiach w pobliżu, czy raczej trzymają się uciągu?

 

Będę wdzięczny za podbudowanie moich przemyśleń :D

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Padło stwierdzenie, by namierzyć brzany po charakterystycznych spławach. Co to znaczy? Czy jest w nich coś charakterystycznego? Dźwięk, czy też ryby pokazują się, pokazują pyszczek, a może strzygą płetwą jak amur?

 

Brzana zwykła spławiać się z takim....furkotem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z furkotem, no tak, i wszystko jasne Dzięki Kamil, będę nasłuchiwał. Ostatnio spławiło się na moich oczach coś takiego, że aż strach. <_< Tylko daleko było..

A jak jest, Panowie, z tymi miejscami żerowania? Mówimy o czasie letnim, czerwiec - lipiec, owadów i drobnych rybek w wodzie zatrzęsienie.

Drugie pytanie: czy brzana miewa czasem w zwyczaju żerować w miejscu o najwolniejszym uciągu spośród dostępnych wokół miejscówek, czy raczej to się nie zdarza?

Czy bezpośrednia bliskość typowych stanowisk, nurtowych, kamienistych ok. 1m oraz głębszej, szybkiej rynny ok. 1,5m ze żwirowym dnem wystarczy i brzany kręcą się za pożywieniem po bardziej leniwych partiach w pobliżu, czy raczej trzymają się uciągu?

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...