W poprzednim artykule chciałem przekonać czytelników, że decydując się na wędkarstwo castingowe nie musimy w sposób znaczący ograniczać swoich możliwości w stosunku do klasycznego spinningu. No dobrze ale co dalej? Czy są zatem sytuacje, gdzie casting jest mniej optymalnym wyborem? Czy są łowiska na tyle trudne, że dodatkowe „komplikacje” wynikające z panowania nad multiplikatorem w sposób wyraźny uniemożliwiają skuteczne łowienie? W tekście tym postaram się pokazać, ze można skutecznie korzystać z multiplikatora w łowiskach trudnych technicznie.
Zapraszam serdecznie do lektury artykułu o technikach rzutowych za pomocą multiplikatora. Dzisiaj Jurek omawia pitching oraz rollcast.
Pytanie
admin
Cześć,
W poprzednim artykule chciałem przekonać czytelników, że decydując się na wędkarstwo castingowe nie musimy w sposób znaczący ograniczać swoich możliwości w stosunku do klasycznego spinningu. No dobrze ale co dalej? Czy są zatem sytuacje, gdzie casting jest mniej optymalnym wyborem? Czy są łowiska na tyle trudne, że dodatkowe „komplikacje” wynikające z panowania nad multiplikatorem w sposób wyraźny uniemożliwiają skuteczne łowienie? W tekście tym postaram się pokazać, ze można skutecznie korzystać z multiplikatora w łowiskach trudnych technicznie.
Zapraszam serdecznie do lektury artykułu o technikach rzutowych za pomocą multiplikatora. Dzisiaj Jurek omawia pitching oraz rollcast.
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.