Skocz do zawartości

Wędkarstwo muchowe - ile to kosztuje?


Rhyacophila

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Dziś zrobiłem sobie z grubsza rachunek wydatków za ostatni sezon. Na sprzęt, odzież, kręcenie much i wyprawy wydałem blisko 3 tyś! A właśnie weszliśmy w nowy sezon i nowe potrzeby/wydatki pojawiły się na horyzoncie... :wacko:

 

Ile to hobby Was kosztuje?

 

 

ps,

 

dla jasności, nie żałuję ani jednej wydanie złotówki ;)

 

 

Pozdrawiam,

 

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co wydałem jakieś 1700 zł od początku 2013 roku. Do kwietnia mam w planach uzbroić się z grubsza ze wszystkim czego potrzebuje, żeby od maja myśleć tylko o wypadach. Nie chciałbym, żeby przekroczyło to 3 tys. złotych :-) Ale tak już jest... łatwiej kupić mi wędkę czy nową linkę niż koszulę albo pasek do spodni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co wydałem jakieś 1700 zł od początku 2013 roku. Do kwietnia mam w planach uzbroić się z grubsza ze wszystkim czego potrzebuje, żeby od maja myśleć tylko o wypadach. Nie chciałbym, żeby przekroczyło to 3 tys. złotych :-) Ale tak już jest... łatwiej kupić mi wędkę czy nową linkę niż koszulę albo pasek do spodni ;)

 

To prawda. Człowiek częściej myśli o tym czy jest dostatecznie uzbrojony na sezon niż ma co na siebie włożyć.

 

Wątek dziwny bo nie wiem jaki jest sens podliczać wydatki na hobby, nawet jakby to miało być z ciekawości. Jak nas nie stać to nie kupujemy, mamy kasę to dajemy czadu. Na przykład picie wódki też jest nieekonomiczne, chwila przyjemności za spore często pieniądze. Wyjście do kina, do restauracji tak samo, z neta możesz ściągnąć film, a za kasę z restauracji zrobić żarcia na kilka dni. Tylko co jest najważniejsze, to są przyjemności na które człowiek finansowo nie zwraca uwagi.

 

Moje zdanie jest takie: Kto ma hobby/pasję ten jest wartościowym człowiekiem, czlowiek bez zainteresowań jest dla mnie nikim.

 

Pozdrawiam

Salmo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HOBBY musi kosztować - tak kiedyś powiedział jakiś mój kumpel. Ile wydałem od początku to nie chcę liczyć - nie ma sensu. I tak wydałbym tę kasę jeszcze raz na to samo :-) Wędkowanie, wędkowaniem, kręcenie much, kręceniem much, ale u mnie dochodzi tez coś w stylu kolekcjonowania sprzętu. Nawet jak nie używam. Sam fakt posiadania cieszy. Wiem, ze to choroba, jakiś problem z poczuciem wartości, ale co tam.... raz się żyje.

pzdr

tomek

p.s. wędkowanie muchowe nie musi być drogie by było przyjemne, ale to już zależy indywidualnie od portfele i priorytetów samego zainteresowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Dziś zrobiłem sobie z grubsza rachunek wydatków za ostatni sezon. Na sprzęt, odzież, kręcenie much i wyprawy wydałem blisko 3 tyś! A właśnie weszliśmy w nowy sezon i nowe potrzeby/wydatki pojawiły się na horyzoncie... :wacko:

 

Ile to hobby Was kosztuje?

 

 

ps,

 

dla jasności, nie żałuję ani jednej wydanie złotówki ;)

 

 

Pozdrawiam,

 

Adam

Czyli z moich obliczeń wynika, że każdy kto rzuci palenie szlugów, może mieć udany sezon wędkarski a przy okazji zaoszczędzić trochę zdrowia ;)

Ja tam nie liczę, ale myślę że podobnie wydałem w 2012. Wcześniej to i się zbroiłem, ubierałem i więcej jeździłem, to i więcej szło kasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile? Zdecydowanie za duzo. Sam sprzet az tak wiele nie kosztuje, ale wyjazdy i zezwolenia pozeraja 90% tej kwoty. Zona juz przestala pytac :)

Masz mądrą żonę :) .

 

Czyli z moich obliczeń wynika, że każdy kto rzuci palenie szlugów, może mieć udany sezon wędkarski a przy okazji zaoszczędzić trochę zdrowia ;)

Ja tam nie liczę, ale myślę że podobnie wydałem w 2012. Wcześniej to i się zbroiłem, ubierałem i więcej jeździłem, to i więcej szło kasy :)

Olo właśnie walczę z nałogiem.Już 1,5 miesiąca bez szluga.Efekt 600zł w kieszeni :D .

O zdrowiu nie wspomnę :lol:  :lol: :lol: . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, warto wytrwać bez fajek. A o nadwyżki sprzętu się nie martwcie, w razie co chętnie przygarnę ;)

 

Józek, jak rzucałem czerwone, Marlboro kosztowały (o ile dobrze pamiętam) 6,75 zł. O krrde! Czyli przez 7 lat fajki zdrożały o 100% :o

Olo mój kierownik pali malboro-kosztują 13,60zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja na razie wydalem w tym roku ponad 600 zl. Musialem kupic glowice rzutowa nowa i tipy. Ale od trzech i pol roku rzucilem palenie i w ten sposob mam co miesiac 250 zl odkladany fundusz na potrzeby wedkarskie , a ze juz troche uzbieralo sie troszke , to mozna teraz pozwolic sobie na troche luksusu. Sprzet mam bo uzbieralo sie przez kilkadziestat lat tego wszystkiego. tak ze teraz to tylko dokupuje sie najpotrzebniejsze akcesoria. Jak pamiecia siegne to ja kupowalem papierosy jak bylem chlopakiem na sztuki, Mazury, Sporty, Zeglarz. To byly czasy.Pozdrawiam

Edytowane przez wobler1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...