Skocz do zawartości

ODĆIETY SUM


Leśniak

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę mi wybaczyć,ale nie mam talentu do opisywania przygód wędkarskich.

 

Wybralismy śię z moim kolegą o ps."SZAJBA" na ryby,na pewne jezioro w okolicach Słubic słynące z dużych sumów.

Był bardzo wczesny poranek i jezioro było spowite mgłą.Sprzęt został zmontowany i wypływamy na wodę.

Juz pokazało śię wschodzące słońce,a my na wodzie i trolujemy.

Niestety,trolingowanie nie przyniosło oczekiwanych wyników przez trzy godziny.

Postanowiliśmy zakotwiczyć łódkę w  bardzo dobrze nam znanym miejscu i obrzucać w spinningu.

Za trzecim rzutem mam branie i wiem że to nie mała sztuka. A "SZAJBA" śpi w łódce po wczorajszej imprezie,więc krzyczę do 

niego - "SZAJBA" obudz śię,mam na kiju sporego sumka. Wykotwiczył. Uf.

Pływamy,pływamy i pływamy za sumem i nagle obrał sobie kierunek w stronę kładek gdzie siedzał wędkarz i miał zastawione wędki.Widząc co śię dzieje mówię do gośćia aby zwinął zestawy,a on na to,ze też chce połowic.

I sum wpływa w jego zstawy i poplątał wszystko.

Mówię do "SZAJBY" - tnij wszystko oprócz napręzonej żyłki,a szajbinio wyciąga amerkanćki nóz z pochwy i przecina napręzoną zyłkę. I po sumie .40 minut pływania i jeden nieodpowiedni ruch.

Patrzę na niego i mówię , chyba było by lepiej jak byś dalej spał.

 

Józef Lesniak

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko przeczytałem, że kolegę Szajbą przezywacie, wiedziałem, że dalszy ciąg opowiadania będzie tragiczny. Przy Szajbie z nożem, na ciężkim kacu cieszyłbym się, że na przeciętej lince się skończyło. Śmieję się z adekwatnego do zachowania przezwiska, bo sam miałem kolegę o dźwięcznej ksywce „Dekiel” – do dziś mam po tej przyjaźni bliznę na ręce a poprosiłem gada tylko by mi piwo otworzył.  :lol:

Edytowane przez Dagon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Januszku.

 

To nie horror,ale najprawdziwsza prawda. Tak mi przyszło na myśl,aby oderwać śię na chwilę od roboty przy kołowrotkach,więc napisałem.

A "SZAJBĘ" napewno znasz,przyjeżdżałeś do Słubic jak organizowalismy Klubowe Mistrzostwa Polski w spinningu ( ORFA Słubice-SALMO Kołobrzeg ),

to nie mogłeś go nie zapamiętać.

Z nim śię nie zanudzisz śię na rybach,bardzo wesoły chłopak,aczkolwiek czasem przesadza.Mam jeszcze jedno fajne zdarzenie z jego udziałem.

Ryby nie brały totalnie,za to  "SZAJBA" dał koncert na wodzie.

Może to kiedyś opiszę.

 

Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego.

Janusz pozdrów od Józka kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...