Skocz do zawartości

Ubranie z membrana


grunwald1980

Rekomendowane odpowiedzi

Przegladam net, szukam jakiegos ubranka z membrana.Dowiedzialem sie kilku ciekawych rzeczy.Moze wypowiedza sie ludzie, ktorzy nad wode nie wybieraja sie w dresach i gumiakach.Co zakladacie na wiosne jesien, co na lato.Jak wiadomo z rana rosa a w poludnie slonce.Poczytalem troszke o membranach i niezawsze jest sens uzywania odziezy z membrana wlasnie.Moze na cieplejsze pory roku uzywac zwyklych kompletow przeciwdeszowych ktore po zlozeniu mozna smialo wlozyc w kieszen plecaka-kamizelki i cieszyc sie sloncem gdy zacznie dawac po plecach.Macie jakies sprawdzone ciuszki??

Edytowane przez grunwald1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w cieplejsze dni używałem właśnie kompletów przeciw deszczowych.jak koło południa robiło się ciepło to górę zwijałem i do kamizelki,plecaka,ale z spodniami już lipa chyba żeby w samych gaciach poginać  :) strasznie pociłem sie w tych spodniach słaba oddychalność jak w większości kompletów przeciw deszczowych.W tym roku kupiłem spodnie trekingowe  z wywietrznikami na zamek żeby była lepsza cyrkulacja powietrza,powino być lepiej,spodnie oczywiście w jakimś stopniu wodoodporne,

Edytowane przez wsw1515
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam membranę armii brytyjskiej (MVP trousers i MVP jacket). Spodnie i kurtkę. Są lekkie jak piórko. Jest to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. W lecie można zarzucić nawet na koszulkę, w zimie a polar . Nie ma żadnych podpinek, kurtka ma tylko kieszenie na piersi a spodnie "przelotki" do zwykłych kieszeni w spodniach. Rozwiązanie jest totalnie deszczoodporne i sniegoodporne o każdej porze roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Odzież z membraną to temat rzeka. Coś tam na ten temat wiem, bo uwielbiem wszelkie ciuchy outdorowe na różne okazje. By odnieść się rzetelnie do zagadnienia trzeba zacząć od kosztów - niestety dobre spodnie i kurtka, z dobrą membraną (najlepiej gore-tex) będą kosztować sporo. Cena zestawu rzędu 800-1000 zł. (spodnie) + 1500-2500 zł (kurtka) reczej nie powinna dziwić. Niestety u nas proporcje dochody a wydatki maja się nijak do rozwiniętych państw europejskich. Ale do rzeczy. Odzieży dla wędkarza najlepiej szukać w sklepach myśliwskich - w Polsce są dostepne produkty topowych firm takich jak Harkila (moja ulubiona), Seeland (to w istocie ten sam koncern co Harkila tyle, że używają swoich membran Seetex zamiast gore-tex) czy Chevalier. Wszystko drogie jak cholera ale jakość rewelacyjna. Harkila i Chevalier oferują odzież z z membranami firmy Gore - czyli gore - tex (zabezpieczenie od wody)  i windstoper (zabezpieczenie od wiatru). To bez wątpienia najlepsze memberany - użytkowałem trochę ciuchów na gore-texie i nigdy deszcz czy mokry śnieg nie spowodował ich przemoknięcia. Na ryby od końca marca do do grudnia (zimą raczej nie wędkuję) używam spodni Harkila Ontario z membraną gore-tex

- o takie coś  http://www.sklepszostak.pl/1146,spodnie-mysliwskie-harkila-ontario.html

 

 - są rewelacyjne ale niestety musiałem za nie wyłożyć 900 zł. i to w zaprzyjaźnionym sklepie. Latem odzież z membraną się nie sprawdza - za gorąco. Jednocześnie używam kurki Harkili (nazwy modelu nie pamiętam) na gore-texie bez jakiegokolwiek ocieplenia - sprawdza się cały rok - także w czasie letnich ulew. W zimne dni, metodą na cebulkę pcham pod nią termoaktywną bieliznę i polarki. Kurtka ma dwie wady - nie ma kaptura i jest trochę za długa (3/4). Lepiej wybrać taką do pasa. Mam też spodnie typowo jesienno - zimowe, ocieplane, z panelami skórzanymi z przodu z firmy Seeland - też świetne i nie do zajechania. Membrana wprawdzie Seetex o parametrach oddychalności i wododporności 10.000, więc nieporównywalna z gore-texem ale na zimne dni są znakomite.  

Można też szukać odzieży z membraną tańszych firm - Laksen, Deerhunter, Pinewood, Fjallraven czy polskiego Grafa tyle tylko, że trzeba mieć świadomość, że niższa cena zawsze przełoży się na membranę o słabszych parametrach, a za te ciuchy i tak "trochę" trzeba zapłacić.

Odzieży technicznej można też poszukiwać w sklepach sportowych, trekingowych czy narciarskich - jest tylko jeden problem - czy chcemy ryby kurtkę czerwoną, pomarańczową czy pistacjową ? Pół biedy jak znajdziemy czarny komplet.

Pozdrawiam. RB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą (gdyż tańszą), a nawet lepszą (gdyż trwalszą i często o lepszych parametrach/ walorach użytkowych) alternatywą dla odzieży o czasem astronomicznej, acz niczym nieuzasadnionej cenie (logo to za mało na 300% lub więcej wartości  :P ) są kontraktowe (podkreślam: kontraktowe) graty armii USA (np. IRS, a jeszcze lepiej, choć na niższe temperatury, systemy ECWCS I, II i III Generacji. Tu uwaga, najnowsze nie zawsze znaczy lepsze, a różnice są wyraźne i nie ograniczają się li tylko do kroju).

 

Kolorystyka, jak najbardziej, w klimacie wędkarskim, choć nie każdy lubi latać w kamuflażu ;) . Dla mnie nie ma nic lepszego niż UCP lub woodland M81. Na rybach sprawdzają się (te i inne) lepiej niż narciarska lub wspinaczkowa "żarówa". Wszak w górach widoczność równia się bezpieczeństwu, zaś wędkarz na ogół nie chce wpadać w oko rybie.

 

Posiadam ciuchy wyposażone w membranę produkowaną przez Gore, zarówno cywilne, jak i wojskowe i jeśli chodzi o wodoodporność i trwałość, to te pierwsze nie mają żadnych szans z wojskowym sortem. Amerykanie przynajmniej w tym względzie "dbają o swoich chłopców/ dziewczęta". Co istotne, są to ciuchy zawsze produkowane w USA, więc nie zapłacimy 2K zł za logo naszyte przez chińskie rączki. No ale jak ktoś lubi... cóż, bogatemu wolno :lol: Skoro o kosztach mowa, to nowe, iście pancerne spodnie od ECWCS II Gen. można dostać już za 200 zł (są i za 500 zł), więc znacznie taniej, niż cywilne szmatki o analogicznych (na papierze) walorach.

 

Co ważne, a o czym napisał już robert.bednarczyk - membrana działa tym lepiej, im jest zimniej, więc w lecie IRS to max z rekomendowanych sortów.

 

Reasumując, gdy jest zimno, leje deszcz i mocno wieje (w zależności od poru roku): odpowiednio dobrana bielizna, warstwa termiczna i hardshell/ softshell na zewnątrz. A gdy ciepło, nic lnu nie przebije B)

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Radek (Dienekes). Masz rację, że ceny odzieży outdorowej chyba mają przede wszystkim przestraszyć.To co piszesz jest b.ciekawe - daj jakieś namiary na źródełko, w którym można zobaczyć te militarne ciuchy - oczywiście chodzi o źródło pewne, że faktycznie zamówiony towar to będzie sort mundurowy, a nie coś co ma go udawać. Przyznam, że przerzuciłem się na sklep mysliwski bo te z odzieżą militarną trochę mnie zawiodły - kupiłem kilka par portek do cięższej roboty i ledwie sezon przetrwały - na taki rzetelny sklep z militarnymi "autentykami" chyba jeszcze nie trafiłem. Chodzi o to by móć kupić spodnie czy kurtkę nie "w stylu US Army" ale takie, które oni faktycznie użytkują. Ceny, które podajesz są rewelacyjne. Jakości odzieży Harkili będę bronił jak niepodległości bo już ze 3 lata kilka sztuk użytkuję ale te ich ceny ......za zwykłe bawełniane spodnie na lato trzeba dać prawie 400 zł. , a jak ze wzmocnionej bawełny z jakimiś wstawkami ze skóry 500 zł. Oczywiście można szukać wyprzedaży - tak kupiłem w UK świetną kurtkę z gore-texem  za ok.600 zł. ale takie okazje zdarzają się sporadycznie. Radek - czekam niecierpliwie na jakieś linki sklepów.

Serdeczności. RB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

 

Jako że jestem zapiekłym wrogiem imitacji, kupuję tylko i wyłącznie kontraktowe graty. Do tej pory, odpluć odpukać, nie zawiodłem się na nich.

 

Znam jeden pewny sklep (i kilka, których raczej bym nie polecił a gdzie np. próbowano wcisnąć mi cywilną M65 produkcji Alpha Industieries jako kontrakt :rolleyes:  ), ale to rzecz stacjonarna, która mieści się w Warszawie, więc... rozumiem, że ze względów odległościowych temat odpada? Jeśli nie, warto odwiedzić sklep przy ul. Ogrodowej 4 - demobil Predator. Stara, sprawdzona "marka".

 

Częściej jednak kupuję w sieci, głównie na znanym i jakże lubianym portalu aukcyjnym. Jest tam kilku zaufanych sprzedawców. Dokładnych nicków z głowy nie przytoczę, ale po historii aukcji wyśledzić się ich da ;) Niezależnie od tego, jeśli wiesz czego szukasz i na co zwrócić uwagę, nie ma obawy o zakup "oryginałów" :lol:

 

Co do cen, naturalnie i tu jest sporo przesadzonych kwot, ale tyczy się to głównie najnowszych modeli lub rzadko spotykanych rozmiarów/ wzorów. Generalnie, im ktoś jest niższy, tym taniej kupi. Od 185 cm wzwyż zaczynają się schody. A może nawet poniżej tego pułapu...

 

Jestem przekonany, że myśliwskie fatałaszki mogą być niesamowite, zarówno od strony użytej technologii, jak i jakości lub wzornictwa, ale ich ceny odpowiadają kosztom całego hobby, które do tanich nie należy. Nie chciałbym, aby odebrano moje wypowiedzi, jako podważanie ich walorów. Jedynie nakreśliłem tańszą opcję.

 

Jakie portki, z tych wojskowych, nie dożyły drugiego sezonu?

 

Zróbmy tak - przypomnij mi peemką, w godzinach wieczornych, co Ciebie interesuje, a ja sprawdzę, u kogo robiłem zakupy lub rzucę okiem, czy aktualnie ktoś ma coś takiego w swojej ofercie i jak to się ma do szeroko pojętej "kontraktowości".

 

Pozdrawiam,

 

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ekstra - mam 190 cm wzrostu :( . Więc będzie kiszka. Nie pamiętam modelu tych wojskowych spodni - miały być z mocnej bawełny a dwie pary rozlazły się na kolanach. Mieszkam w Lublinie więc do Warszawy nie jest daleko i sklepy stacjonarne chętnie odwiedzę, a przy okazji także modelarskie (moja kolejna pasja). Odezwę się wieczorem. Dzięki bardzo za info. RB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie - ja, co prawda, zatrzymałem się na 188 cm, ale to ta sama rozmiarówka (Long w długości). Do tego muszę mieć Large, a to dodatkowe utrudnienie. Dość powiedzieć, że są części garderoby, na które polowałem (bez zbytniego ciśnienia) przez 2 lata. Bezskutecznie.

 

Jeśli portki mają być mocne, to tylko M65. No ale to zimowy patent, więc lato w nich odpada :D  Na zimną wiosnę i jesień są jednak kapitalne, o ile priorytetem nie jest ognio- i wodoodporność. Nie tak mocne jak legendarna kurtka z tego zestawu munduru polowego (musi wytrzymać 100 kg obciążenia), ale i tak nie do zabicia.

 

Modelarskie też znam, jakby co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...