Skocz do zawartości

MIKADO AIRSPACE 2008 FD


krakus

Rekomendowane odpowiedzi

Jack, to podaj przykład czegoś co wyszło w przeciągu ostatnich 5lat kosztowała do 400zl i nie było padliną po dwóch sezonach? Poza tymi RedArcami to chyba nic. I czy na tej podstawie nie można wysnuć takich wątków? No można i takie też wysnuwam.

 

Procent procentem a wartość wartością. Podpucha  z pupy, ze tak powiem z tym efektem skali.

 

Druga spraw to mój przekaz. Miałem na myśli coś w stylu: kto się na czyich błędach uczy. Co roku ten sam scenariusz i co roku te same achy i rozczarowania. To o to chodzi.

 

A liczenie? Wybacza. 2-3 sezony i koszów nie ma.

Wiadomo, nie piszemy o typowo niedzielnym wędkarzu, ale o takim który ma szanse zajechać taki kołowrotek. Przecież przy odrobinie nieszczęścia on może mieć go 3-4 razy na rybach. Padnie ze względu rozrzut jakościowy, zwrot na gwarancji i dopiero po miesiącu nowy. A co przez miesiąc? Zakup owego za 200? Skrajne? Myślę, że nie, że bardziej prawdopodobne niż kupienie za 400zł zarżniętego emblema.

 

O ile przy wędkach takich różnic nie ma (są bardzo fajne serie Konger WC), to przy kołowrotkach możemy mówić o przepaści. I chociaż sam nie wydam więcej na kołowrotek niż ~500/600zł, to bardzo odradzam innym zakup takich patentów jak ten promowany* przez Marcysia.

 

* oczywiście nie twierdze, ze Marcyś bierze pieniądze za promowanie sprzętu Mikado, a ni innych korzyści nie przyjmuje (to tak jakby nie można było czegoś promować bezinteresownie? Ja np. promuję... hm...hm...  nic mi do głowy nie przychodzi. Już mam - daleko nie trzeba szukać -  Emblema. Daiwa mi nie płaci)

Edytowane przez krzychun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coroczne pytania o sezonowe nowości sprzętowe, zwłaszcza te „wypasione”, ale atrakcyjne cenowo najczęściej są retoryczne, może z 10% pytających naprawdę bierze pod uwagę odpowiedzi, których się im udziela, znakomita większość, niestety, chce się jedynie utwierdzić w decyzji już podjętej, ewentualnie pocmokać nad nowym kolorowym sprzętem w gronie sobie podobnych.

 

cotygodniowy dzien swiszcza B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack, to podaj przykład czegoś co wyszło w przeciągu ostatnich 5lat kosztowała do 400zl i nie było padliną po dwóch sezonach? Poza tymi RedArcami to chyba nic.

to ja ci podam taki przykład do 300... taki głupi Robinson Marschal, idzie mu piąty sezon i nie moge go zajechać i nie używam go raz w roku ,tylko minimum 2 razy w tygodniu do gum i kogutów 20- 35gr, kumpel to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja ci podam taki przykład do 300... taki głupi Robinson Marschal, idzie mu piąty sezon i nie moge go zajechać i nie używam go raz w roku ,tylko minimum 2 razy w tygodniu do gum i kogutów 20- 35gr, kumpel to samo.

Podpisuję sie pod tym swojego codziennie katuję. Może marketing nie był tak dobry bo młynek nie do zajeżdżenia. No i nie układa tak ślicznie pletki jak moja druga Excia no ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryobi Arctica też według mnie pasuje do schematu 400PLN i wytrzymałość, u mnie 3 sezony intensywnego łowienia, fakt, że model 1000 i łowienie pstrągów/okoni/kleni/jazi ale proporcje mocy maszynki do gramatury przynęt i warunków spiningowania odpowiednie i też nie zauważyłem oznak zużycia kręcioła, aczkolwiek w obecnym sezonie w tym zestawie Artice zastąpił Emblem  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryobi Arctica też według mnie pasuje do schematu 400PLN i wytrzymałość, u mnie 3 sezony intensywnego łowienia, fakt, że model 1000 i łowienie pstrągów/okoni/kleni/jazi ale proporcje mocy maszynki do gramatury przynęt i warunków spiningowania odpowiednie i też nie zauważyłem oznak zużycia kręcioła, aczkolwiek w obecnym sezonie w tym zestawie Artice zastąpił Emblem  ;)

A jak się Emblem sprawuje? Czuć różnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emblem od kolegi hasiora czyli praktycznie nówka kręci jak dla mnie bardzo płynnie, pod obciążeniem typowo pstrągowym (obrotki 2 i wobki 6cm) praca idealna, natomiast Arctica (1000) już trochę musiała się wysilać i czuć było mechanizm przy takich wymaganiach, po kilku miesiącach plus zdecydowany dla Daiwy ale Ryobi według mnie godne uwagi ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam, podpinam się do opinii krakusa, zadowolony jestem jak najbardziej z młynka, ja mam model 3008...jak na moje oko to numeracja jest trochę zawyżona, bo wyobrażałem sobie 3tysiączkę jako ciut większą; ogólnie jestem mile zaskoczony równością nawoju zarówno pletki jak i żyłki, hamulec działa naprawdę ok, a to że całość ma tak dużo "ażuru".....no niech ma :) trochę może bardziej trzeba będzie uważać na piachach ale ogólnie mogę śmiało polecać, zwłaszcza, że cena nie jest wysoka, 5 lat gwarancji - ja kupowałem w sklepie na miejscu u siebie ze względu na to, że w razie czego nie muszę kombinować z odsyłaniem itp itd....a mam niemiłe doświadczenia :angry:...pierwsze testy młynka to boleniowe podchody, przynęty w granicach 10-15g.....no szału co do prędkości nie ma, nie mierzyłem ile ma nawoju ale w porównaniu z innym młynkiem "pod bolki" nie wypada rewelacyjnie, no ale nie o to tu chodzi, linka schodzi super (również przy lekkich przynętach takich do 3g na żyłce ,23 co mnie mocno zdziwiło - po jednym z takich dłuższych rzutów trafił się kleksik taki ok 38 cm i miałem okazję sprawdzić hamulec podczas holu na dość silnym uciągu - no i positiv :) ), a z jakością?......zobaczymy co czas pokaże, a zwłaszcza nocne chlapanie za psami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam. W związku z tym że posiadam ten kołowrotek (model 3tysiące) od nie całego miesiąca, podzielę się doświadczeniami. Kołowrotek dość dobrze nawija żyłkę i ładnie wygląda, tak "futurystycznie". I jeśli chodzi o plusy tego czegoś to by było na tyle. Kołowrotek jest strasznie delikatny. Po drugim wypadzie zaczął strasznie szumić (nie, nie wpadł do wody). Odkręciłem rolkę prowadzącą w celu nasmarowania, i okazało się że to właśnie ona jest z plastiku :D. Po 7 wypadzie zaczęło się piekło. W kołowrotku zaczęły się luzy i szumi nadal. Mimo że pod rolką są łożyska to są strasznie luźne. Kołowrotek zaczął skręcać żyłkę i... ogólnie nie wypał. Nie polecam. Dodam jeszcze że łowiłem nim na woblerki od 6g do 11g, na jeziorze. Żałuję zakupu, bo za tę cenę można dostać coś o wiele lepszego. Nie polecam i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, zakupiłem z czystej ciekawości ten kołowrotek. Na pierwszej wyprawie straciłem 20m linki duela bo... plecionka weszła ZA/POD rolkę prowadzącą. Rolka za bardzo się rusza w kierunkach bocznych, przez co robi się minimalna szparka. Jak to naprawić? Myślałem o dostaniu się do rolki i daniu podkładek z jednej i z drugiej strony - np. z poliwęglanu 0,7-1mm. Da się w ogóle dostać do rolki? Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...