Skocz do zawartości
  • 0

Nasze łodzie


Kuba Standera

Pytanie

Witam

 

Pozwoliłem sobie na założenie nowego wątku, tym razem o łodziach, widzę że na forum jest wielu użytkujących własne łodzie i myślę że moglibyśmy się wymieniać ciekawymi rozwiązaniami, rozwiązywac wiele problemów jakie są z tematem łodzi zwiazane. Zawsze ktoś już coś przerabiał i wie jak to rozwiązać, nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.

 

Wcześniej posiadałem typową irlandzką łódkę - szklaka :mellow: , 19 stóp długości, z silnikami najpierw hondy 5hp (pomyłka przy tak dużej łodzi) a póżniej yamahy 9,9 (oba były 4suwowe). Łodka dobra do łowienia na muchę - bardzo powoli dryfowałą na wietrze, dodatkowo dosyć dzielna na wzburzonych wodach - z Ramayem wychodziliśmy przy wietrze dochodzącym do 60km/h (tak przynajmniej podawał serwis meteo) i.... udawało sie wrócić. Jednak całkowity brak wygód, oraz niedostosowanie do potrzeb łowienia szczupaków (brak siedzeń, wysokie burty, mała stabilność boczna) spowodowały że pożegnałem się z tą łodzią i zacząłem szukać czegoś innego.

 

post-236-1348913576,4002_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Zawsze można. Szlifnąć dno, Szlifnąć śrubę. Szlifnąć brzuchy załogi. :) Można też szlifnąć załogę.

 

U mnie np trochę poprawy było jak wypolerowałęm do głądkiego alu trochę styraną śrubę. Zeszło mi parę dni - planuję szlifnąć też 13tkę z polistorm przy okazji wyrównam odlewowe nadlewki i poprawię kwadratowe krawędzie. Zobaczymy. Śruba yamachy od polistorma różni się wagą i ostrością krawędzi płata mocno. A od śruby też sporo zależy bo to ona robi najwięcej kilometrów ...

 

A wczoraj jak wracałem pod prąd bez wiatru to 47,5 jak sobie na prosto siedziałem a wystarczyło się schylić i 47,8.

Czyli rodzinkę sadzaj na dnie i rzędem  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A u mnie dziś lekkie zdziwienie-wracałem teraz, wiatr ustał, praktycznie płaska woda i niezależnie czy z prądem, czy pod prąd było max 28km/h... :huh:

Jeszcze specjalnie przepłynąłem się w drugą stronę żeby to sprawdzić. Już myślałem, że GPS się coś spier*** ale patrzę na echo, a tam 28,2km...

 

Nie wiem czy jest sens ale może spróbuję z powrotem założyć śrubę 11tkę i zobaczę co i jak? w tym roku nie pływałem na tej 11, zmieniłem od razu na 9tkę.

 

Nie mam przy tej łódce (4,8m) aspiracji wyścigowo/racingowych ale miło byłoby pływać w stalibilnym ślizgu, mam natomiast też drugą łódkę-płaskodenną alu 4m z niskimi burtami ale taką lekką, waży może z 85kg i ona ze stockowym Tohatsu 2T 9,9KM lata 40-43km/h. Wchodzi w ślizg momentalnie. Planuję z niej zbudować bass boat'a i 9.9KM zrobić na 15KM. Myślę, że wtedy okolice 50km/h powinny być. 

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przy takich małych silnikach, jednostkach-wiat,falka, zimowe ubranie, ilość paliwa, a właściwie każdy kilogram robi Ci różnice. Wynik masz niezły, nie wiem czy jest sens walczyć o każdy 1 km/h i tracić na to siły i czas. Lepiej pojechać na ryby ???? jak zrobisz bass boat z rej 4 m to może się okazać że 15 będzie mało ????

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chcę walczyć o każdy 1km/h i nie w tym rzecz, zależy mi "ustabilizowaniu" ślizgu bo niezależnie czy 28km/h, czy 30km/h, ta łódka powinna się ślizgać i w pełni wychodzić z wody. Do jeziora mam 150m więc testuję ją przy okazji wypadów na ryby, nie specjalnie, a że pływam praktycznie codziennie, to mogę sobie pozwolić na optymalizację jej ustawień ;)

 

Ta 4 metrowa lata te 40-43km/h z ciężkimi pokładami z grubych desek tarasowych, które łącznie ważą pewnie ze 25-30kg więc robiąc bass deck oraz pokłady z impregnowanej sklejki, którą stosuje się na podłogi w przyczepach myślę, że będzie tylko lżejsza. 

Edytowane przez PatLove
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co ja poradzę? Ja kupiłem ok 30 sztuk i do żadnej nie mogłem się przyczepić, nikt nie reklamował. Gdzie nie czytam to twierdzą że na aliku lipa i loteria...

Ja kupuje wedle wytycznych cena, darmowy zwrot 90dni. Nie przywiązuje wagi do sprzedawcy. Będzie coś nie tak zwracam i kasa wraca w 3 dni. Żadnego ryzyka...

Żeby się trzymać tematu wątka

Rodzina mydelniczek się powiększa:

.

.94828707ea674d0d4b9c2ee8346b861e.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Tresor
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, jakiś godny do polecenia środek do ręcznego mycia łódki ? Szukam środka co zmyje Odrzańskie osady. W moim przypadku to aluminiak malowany na czarno i nienaklejonymi napisami.

Derast firmy Tenzi, tylko uważaj z proporcjami. To jest silny koncentrat, ale usunie bardzo szybko wszystko z dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

O kurde czytam i widzę ze dość agresywny ten środek . Chyba nie zaryzykuję, ale dzięki za radę. U mnie osad bardziej na boku łodzi od tej zupy ogórkowej, która ciągle płynie odrą. 

Myślałem żeby to ładnie wyczyścić i może nanieść jakiś wosk/ceramikę żeby tak się syf nie trzymał.  

Edytowane przez Wojciech_B
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też mam gluty z Odry albo co gorsze z Mietkowa. Nie myję co wyjazd. Ale jak myję to najpierw zmoczę a potem ciepła woda i szampon do aut i wszystko schodzi bez problemu …

Jak nie mam czasu to tylko woda karcherem i tez jest prawie czysto. Zostaje takie przykurzenie jak to po karcherze.

Może wosk z szamponu pomaga?

 

Za to łódkę czystą warto czasem przetrzeć nabłyszczaczem do laminatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okej, dzięki- ja wypróbuje ten środek, chociaż ocet naprawdę daje rade :)

 

Panie kochany ocet robi robotę i wielkie dzięki za radę !! Pojechałem wczoraj na myjnię aktywna piana, proszek z gorącą wodą i taki hu... może z 20 % czyściej. 

Wróciłem do domu w osiedlowym kupiłem flaszkę octu wlałem do butelki po płynie do szyb i spryskałem burty. Przetarłem i się lśni jak psu jajca! 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panie kochany ocet robi robotę i wielkie dzięki za radę !! Pojechałem wczoraj na myjnię aktywna piana, proszek z gorącą wodą i taki hu... może z 20 % czyściej.

Wróciłem do domu w osiedlowym kupiłem flaszkę octu wlałem do butelki po płynie do szyb i spryskałem burty. Przetarłem i się lśni jak psu jajca!

I ten komentarz znowu utrwala mnie w przekonaniu, że nie ma potrzeby szukać jakiejś specjalistycznej chemi skoro ocet robi robotę:) Panie a jak silnik po tym lśni:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...