malcz Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) Kurczę, jak słyszę takie opinie to sie zastanawiam czy lowimy w tej samej Wkrze... należy jednak pamiętać, ze rzeka nie płynie tylko od Bolęcina do Jońca. Fakt,ze ryby są moim zdaniem trudniejsze do przechytrzenia na spining niż np w Wiśle. Latem, gdy zarasta, łowię praktycznie tylko na muchę a wynik 30 kleni 35-45 cm nie jest dla mnie niczym nadzwyczajnym. Do tego tego trafiają sie jazie, bolenie, okonie, jelce. znam miejsca gdzie w byle rynnie jest aż czarno od kleni, jazi i płoci. Widywałem leszcze po 2kg a nawet brzany czy sandacze. Nie kumam jak możecie podejrzewać ta rzekę o bezrybność Ja od kiedy jeżdżę nad Wkrę...chyba zawsze mam spotkanie z jakimś rybskiem...niestety w 90% jest to tylko kontakt wzrokowy...Co prawda miałem kiedyś - w dość znanym z tych ryb miejscu - ogromną Brzanę na kiju, która po prostu przetarła plecionkę na rafie...mój PB bolenia też pochodzi z Wkry...przyłów...ale zawsze...widziałem ogromne klenie ponad 60cm, widziałem bolenie ponad 80cm....ryby są, ale nie na każdym odcinku, nie wszędzie i nie zawsze można je zauważyć. W kwietniu/maju rzadko woda jest na tyle klarowna aby można było sobie podziwiać ryby jak w akwarium, ale łatwiej je złowić na spining...w lato natomiast widoki są genialne, ryb mnóstwo...ale biorą głównie na muchę...do tego dochodzą kajaki, które strasznie działają na komfort łowienia - przynajmniej u mnie. Tak jak pisałem, są odcinki bardzo płytkie gdzie przez dłuższy czas nie widać nawet drobnicy, natomiast mam kilka takich miejscówek gdzie wiem że ryby są zawsze - a to że nie chcę brać to inna sprawa... Zawsze zastanawiają mnie jakiekolwiek teksty o sandaczach we Wkrze...nie wątpię, że są...ale jakoś wybitnie mi do tej rzeki nie pasują. Dziwi mnie również to, że chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć wymiarowe ryby które udało mi się skusić na smużaki z powierzchni...jeśli coś w ten sposób zassie to prawie zawsze są to jelczyki albo małe klonki...a rzeka i miejscówki niby modelowe do takiego łowienia... Pozdrawiam,malcz Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Weźcie pod uwagę że w wodzie ryby wyglądają na większe, a szczególnie w małej rzece. Po wyjęciu te monstra miałyby 10cm mniej, choć to i tak na pewno ładne ryby. Zaraz Wkra bedzie rzeką z największymi kleniami w kraju. Czesto się czyta o ogromnych kleniach, niestety tylko widzianych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wepster Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Dla porównania:- Jak wcześniej wspominał Olaf, w weekend byliśmy na odcinku terenu zawodów, wynik : szczupaczek, jaź, 2 okonie i trochę drobiazgu, jakieś odprowadzenia...- Tydzień wcześniej byłem na innym odcinku, na którym latem łowię na muchę. Wynik to chyba 8 czy 9 kleni 35-40+ cm, drugie tyle spadów a niezaciętych jeszcze więcej, kilka okoni, spad bolenia 60+, spad szczupaka +/- 70 cm. Tyle, że na tym odcinku w kazdej rynnie jest widać grube klenie i jazie, płocie 30+. Widziałem co najmniej kilkanaście kluchów w okolicy 50cm. Takich miejsc na Wkrze na prawdę nie brakuje, jestem w stanie wymienić co najmniej kilka odcinków długości 2-3km, na których jest więcej ryb niż na kilkunastu kilometrach Bolęciń-Popielżyn, tylko że wszyscy jakoś gdy myślą Wkra, to mają na myśli właśnie ten odcinek, który mimo że urokliwy to moim zdaniem do najrybniejszych na tej rzece nie należy. To, że Wkrę odwiedzam głownie latem jest spowodowane tylko tym, że dopiero wtedy ryby dobrze zbierają z powierzchni i mogę się ich nałowić do oporu na suchą. Na spinning nie jest już tak prosto, woda czysta ryby cholernie płochliwe i nieufne. Często widzisz kilkanaście ryb w kupie, podajesz różne przynęty a one tylko odprowadzają. W analogicznej sytuacji nad Wisłą byłby od razu strzał, który pierwszy ten lepszy. Takie uroki Wkry Ale ryb w niej nie brakuje, z moich kleniowych doświadczeń z Wisłą, Bzurą, Skrwą czy innymi mazowieckimi rzekami, uważam że Wkra bije je wszystkie na łeb jeżeli chodzi o ilość ryb. To, że nie jest łatwo złowić ich dużo na spining to już inna historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wepster Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Weźcie pod uwagę że w wodzie ryby wyglądają na większe, a szczególnie w małej rzece. Po wyjęciu te monstra miałyby 10cm mniej, choć to i tak na pewno ładne ryby. Zaraz Wkra bedzie rzeką z największymi kleniami w kraju. Czesto się czyta o ogromnych kleniach, niestety tylko widzianych.Chyba 2 lata temu miałem sytuację, że holując klenia na muchówkę odprowadził mi go drugi ok 10 cm większy (nie był to bolen, znam się na rybach, tym bardziej jak podpływają mi pod jajka ). Gdy zmierzyłem tego wyholowanego to okazało się, że ma 49 cm.... są tam na pewno potężne kleksy, większość to jednak 30-45 cm ale za to w dużych ilościach. Mój PB klenia, zdublowany, pochodzi z Wisły ale zdecydowanie to na wkrze złowiłem najwięcej ryb w przedziale 40-45 cm, czasami kilkanaście na wypad. Nad wisłą nie przypominam sobie tak dobrego kleniowego dnia, nawet w połowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Kamil, dobrze wiedzieć, że trzeba jechać dalej niż Bolęcin Ja zwykle (ze względu na wygodny dojazd) wybierałem właśnie ten, opisany jako nierybny/mniej rybny odcinek.Zwykle coś tam się łapało, ale wielkościowo bez szału. W tej kwestii znacznie wyżej oceniam Wisłę.Ale muszę tutaj zaznaczyć, że kalendarzowo łowiłem podobnie jak Wujek, na wiosnę.Potem albo bolki, albo niżówkowa Wisła.Zwłaszcza latem sobie kalkulowałem, że nim bym wyjechał za Dziekanów, w Warszawie będę miał pierwszą rybę i wybierałem dłuższy połów.Ciekawe co piszesz o porównaniu populacji. To dla mnie spore zaskoczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) Chyba 2 lata temu miałem sytuację, że holując klenia na muchówkę odprowadził mi go drugi ok 10 cm większy (nie był to bolen, znam się na rybach, tym bardziej jak podpływają mi pod jajka ). Gdy zmierzyłem tego wyholowanego to okazało się, że ma 49 cm.... są tam na pewno potężne kleksy, większość to jednak 30-45 cm ale za to w dużych ilościach. Mój PB klenia, zdublowany, pochodzi z Wisły ale zdecydowanie to na wkrze złowiłem najwięcej ryb w przedziale 40-45 cm, czasami kilkanaście na wypad. Nad wisłą nie przypominam sobie tak dobrego kleniowego dnia, nawet w połowie To już brzmi lepiej bo nawet jak ten drugi był 10cm większy to miałby 59cm. Sam mam klenie 58cm i takie ryby są realne do złowienia, ale te ponad 60, 70cm traktuję z przymrużeniem oka. Taki kleń pod 60 to duża ryba z grubym karczychem i w czystej wodzie może wyglądać na duzo więcej. Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez wujek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Mój wujek 2 lata temu złowił w kwietniu czy tam w maju takiego ponad 70. Widziałem zdjęcie.Bzura, przystawka, także się trafiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Płochocki Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zastanawiam się po co pisać o niewielkiej w sumie rzeczce,płynącej w okolicach 2 milionowej aglomeracji. Wkra nie potrzebuje dodatkowej reklamy.Już o tej porze brzegi są dokładnie wydeptane i presja jest nieporównywalnie większa niż kilka lat temu. Ludzie jedzą klenie, jazie, bolenie. Okręg Ciechanowski próbuje zarybieniami pokryć straty jakie co roku powodują wędkarze ale to syzyfowa praca.Przybywa ryb wpisanych do rejestru ale w wodzie niestety więcej nie zostaje.Im dalej od Warszawy tym jest z rybami lepiej ale dochodzi jeszcze problem wyrastających jak grzyby po deszczu przystani kajakowych.Po sezonie dno rzeki na najbardziej uczęszczanych odcinkach przypomina bulwary wiślane po sobotniej nocy.Puszki i butelki wszędzie.Jeśli chcecie zrobić coś pozytywnego dla Wkry,nie piszcie peanów bo rzece nie pomoże tylko przyjedźcie pomóc przy zarybieniu.Może wtedy poczujecie się chociaż trochę współodpowiedzialni za Nią. 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mares Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Hej, w ten sposób powinniśmy przestać pisać o większości rzek poprzestajac na 5 największych. Nikt przecież nie wymienia tajnych miejscowek, tylko rozmowa jest prowadzona na wysokim stopniu ogólności. A że czym dalej, tym większa szansa, to chyba nie jest tajemnicą. Tak jest na każdej rzece. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Dokładnie, Wkra nie ma jakiś charakterystycznych miejscówek, jest w miarę równa i ryba może być wszędzie i nigdzie i trzeba na nią pojeździć trochę żeby coś łowić. U mnie pewnie będzie tak że jak sezon się rozkręci to będą grane inne klimaty bo jak mam wybór łazić lub pływać to wolę pływać. Już się nałaziłem po krzaczorach i chyba mi się nie chce. Na Wkrę jeździłem zawsze wczesną wiosną żeby skrócić czas wędkarskiej bezczynności, ale tak naprawdę to już chyba nie moje klimaty, więc jak zwykle w maju ucieknę na inne rzeki. No chyba że Wisła wyleje w czerwcu . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Trzeba być nad wodą często , przy różnym stanie wody , przy różnej temperaturze , być często to może da . Z doskoku jak wszędzie raczej trudno . Ja tam bywam po to by odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku i pobyć sam .Nigdy nie miałem wielu brań i co z tego jak przez parę godzin odpoczywam.A dzisiaj dała 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Piękny jasio, gratulacje. Ja nie mam cierpliwości do Wkry, podpisuję się pod tym że nad wodą trzeba być bardzo często. Przy moim jeżdżeniu na ryby to byłbym może ze dwa razy w roku i w dodatku ekstra płatne (o godzinie jazdy w jedną stronę nie wspominam) więc już drugi sezon sobie odpuściłem tę urokliwą rzeczkę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 (edytowane) Piękny jasio, gratulacje. Ja nie mam cierpliwości do Wkry, podpisuję się pod tym że nad wodą trzeba być bardzo często. Przy moim jeżdżeniu na ryby to byłbym może ze dwa razy w roku i w dodatku ekstra płatne (o godzinie jazdy w jedną stronę nie wspominam) więc już drugi sezon sobie odpuściłem tę urokliwą rzeczkę.Jest to na pewno bardziej uciążliwe niż podjechać nad Wisłę...ale czasem mam tak dosyć fochów Królowej wobec mojej osoby że z 5godzinnej sesji, robię 3godzinną sesję nad Wkrą +2h na dojazd - czasami warto, aby naładować akumulatory. Generalnie nie ma co jednak porównywać... Jestem bardzo ciekawy wyników w sobotę na zawodach - pogoda ma być bardzo niekorzystna. Edytowane 19 Kwietnia 2017 przez malcz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Moim zdaniem będą takie jak zwykle. Tyle ludzi wędka przy wdedce to na tak małej rzece wyniki przypadkowe. Obym się mylił ????. Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Szału bym się nie spodziewał, nawet patrząc po tym co się za oknem dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Moim zdaniem będą takie jak zwykle. Tyle ludzi wędka przy wdedce to na tak małej rzece wyniki przypadkowe. Obym się mylił . Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu TapatalkaTeż tak myślę, pojedynczy kleń +/- 50 zrobi wynik. Wątpię aby ktoś złowił np. 3 ryby 40+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedJin Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Napalałem się na tego Klenia Wkry, ale spozniłem się z zapisem, lista już była zamknieta. Podoba mi się podejście i organizacja. Jedyny minus wg mnie to pozwolenie na jazde autem. Straszna faworyzacja miejscowych. Wysłane z Tapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo86 Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Jest to na pewno bardziej uciążliwe niż podjechać nad Wisłę...ale czasem mam tak dosyć fochów Królowej wobec mojej osoby że z 5godzinnej sesji, robię 3godzinną sesję nad Wkrą +2h na dojazd - czasami warto, aby naładować akumulatory. Generalnie nie ma co jednak porównywać... Jestem bardzo ciekawy wyników w sobotę na zawodach - pogoda ma być bardzo niekorzystna.W niedzielę a nie w sobotę Będę, obiecuję - zdam relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beton Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Napalałem się na tego Klenia Wkry, ale spozniłem się z zapisem, lista już była zamknieta. Podoba mi się podejście i organizacja. Jedyny minus wg mnie to pozwolenie na jazde autem. Straszna faworyzacja miejscowych. Wysłane z TapaTeż będę tam w niedziele. Co do pozwolenia na dojazd i brak sektorów to fakt, miejscowi powinni pozamiatać :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Będę w sobotę i niedzielę.Pogoda nie napawa optymizmem,ale taki już żywot wędkarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Pogoda słaba ale rzeka śliczna Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek1972 Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Ciekaw jestem wyników z dzisiejszych zmagań na Wkrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedJin Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Ja także. Na fb jest fota przypadkiem trafionego ładnego bolka. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo86 Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 (edytowane) Jesteście ciekawi, to krótko opowiem - z tego co wiem, 14 osób miało klenia lub jazia (przynajmniej jednego)do tego parę osób z okoniami.Zwycięzca zgłosił 3 klenie (30-35cm), drugie miejsce dał klusek 49 cm, trzecie miejsce dwa klenie i jaź.największy jaź 42 cm, największy okoń 34.Generalnie warunk ekstremalne - słońce i silny wiatr, za chwilę śnieg, potem znowu lampa,deszcz i tak na zmianę... z ciekawostek - zwycięzca był nad Wkrą pierwszy raz, a oprócz 3 punktowanych kleni, miał 5 poniżej 30 cm. Edytowane 23 Kwietnia 2017 przez olo86 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.