Skocz do zawartości

Nożyk do obróbki drewna


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja używam szwajcarskiego scyzoryka Victorinox .Według mnie ostrze musi być stabilnie osadzone i nie może się ruszać jak w nożykach do tapet i im podobnych.

W oryginalnym metalowym najmniejszym Stanley-u ostrze jest stabilne,nic się nie rusza,wszystkie plastiki no-name odpadają bo po iluś tam korpusach plastik się wygniata,wykrusza i lipa.Ja używam Stanleya i oryginalnych ostrzy do niego i tak naprawde nie potrzeba mi nic więcej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jaki sposób je ostrzycie ?

Zależy co ostrzymy. Noże ostrzę takim sprzętem http://mediajet.pl/pl/p/Diamentowy-system-ostrzalek-Taidea-T0931D/1171 chyba że nie mam czasu na zabawę to wspomagam się takim czymś http://kolba.pl/ostrzalka-lansky-blademedic-ps-med01-p9443.html plus zwykła kamienna http://allegro.pl/ostrzalka-kamienna-taidea-240-800-t0851w-i3059560717.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balsa.

Przez kilka lat używałem modelarskiego Excela (aluminiowy), jego wada to odkręcający się uchwyt - co trochę trzeba dokręcać. Nadal go używam ale do poprawek - tz oczyszczania oczek itp.

Obecnie po kilkuletniej przerwie w robieniu woblerów kupiłem Olfa AK-4. Fajny ale trzeba przywyknąć - trochę ciężki. Ostrza pasują te same co w Excelu. Ostrza (głównie kształt KB4-S/5) kupuje i NoName i OLFA.

 

Lipa

Najlepiej na szlifierce, niestety ponieważ robię to na balkonie a zima nie sprzyja takim robotą  :(  :(, więc obecnie strugam nożykiem - najlepiej mi się trzyma w dłoni scyzoryk Opinel.

 

Co do ostrzenia, ostrza do skalpeli modelarskich mają dwa życia, najpierw do cięcia i obróbki tylko balsy, jak się stępia to do poprawek- oczka, naddatki lakieru itp. Przestałem ostrzyć.

Opinel - tak jak inne scyzoryki - kwestia gustu co do ostrzałki. Końcowe na diamentowej - ale czasami wychodzi za ostre - ała :(  ;)  ;)  

 

Kilka dni temu skuszony tym tematem i wystawionymi w dziale sprzedaż ostrzami, kupiłem uchwyt do skalpela i nożyki (nie powiem cena też kusząca bo 9 zł za uchwyt i 0,44 za ostrze - czyli taniej niż wszystkie modelarskie). Pierwsze wrażenia przy obróbce balsy są OK.

Do lipy - raczej nie - za ostry i nie tak pewne trzymanie przy większych siłach jakie trzeba użyć w porównaniu do balsy - brakło by plastrów na paluchy :D  :D  :D .

I właśnie pytanie bardziej z BHP - zabezpieczacie czymś paluchy, a właściwie kciuk. Mi pomimo jakiej takiej wprawy co jakiś czas zdarza się "omskinięcie"   głównie przy lipie.

Edytowane przez jabr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie pytanie bardziej z BHP - zabezpieczacie czymś paluchy, a właściwie kciuk. Mi pomimo jakiej takiej wprawy co jakiś czas zdarza się "omskinięcie"   głównie przy lipie.

 

 

Oczywiście ! Ja zawsze jak obrabiam wobki metoda jak ja to nazywam "do siebie" tak że przy każdym cięciu ostrze zatrzymuje się na kciuku...najlepiej sprawdza mi się zwykły plaster papierowy kupiony w aptece za 2 zł :) Obklejam na okrętkę palca kilka razy i żadne ostrze mu nie straszne :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak używacie noży do tapet (oczywiście tych lepszych) to polecam ostrza NEO Tools tytanowe. Naprawdę są niesamowite i radzę zachować ostrożność bo przez nieuwagę można krawca odwiedzić :)

W drodze powrotnej od chirurga, oczywiście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Lubię prowadzić nóż a nie, gdy on mnie prowadzi, dlatego wszelkie z łamaną klingą są dla mnie za wiotkie, ale to mój wybór i przyzwyczajenie i chociaż w tych czasach to archaizm, ale zrób go sam, najtańszy i najlepszy (nie licząc własnej pracy, lecz to przyjemność). Z brzeszczota (maszynowego) piły ramowej do metalu. Jest ze stali szybkotnącej, i tnie wszystko. Od znajomego ślusarza za darmo, gdy jest pęknięty jest dla niego bezużyteczny, a jest dobrym surowcem na wszelkie noże. Jeżeli w klocku będzie mały gwoździk, przy zamaszystym cieciu, możesz go nie poczuć. Używałem takie do twardych egzotyków, afrykańskie drewienka zawierają dużo krzemionki i potrafią szybko tępić narzędzia, bardziej niż czarny dąb, a jak nie mam innego narzędzia pod ręką, fazuję takim nożem wywiercony otwór w stali. Kształt zależny od potrzeby i fantazji, pomimo, że jest kruchy trudno go zniszczyć. Wolno się tępi, wiec mogą być problemy z zatrzymywaniem na kciuku. Szybkie wyprowadzanie na dobrym papierze 320, na starym miejscu można ostrze zapolerować, więc nie celowe jest używanie wyższych numeracji, na marmurku (na mokro) będzie jak brzytwa. Polerowanie ostrza na filcu, też nie jest celowe, ponieważ je wyobla i zmienia jego kąt, ostrze traci „jad”. Nóż nie musi być ładny, lecz skuteczny, aby nie drażnić mnie lub materiału. Kształt zależny od potrzeby i fantazji. Do balsy, lipy i innych miękkich drewienek zostanie wnukom. Na obrazku bardzo podstawowe, jeden osadzony w jatobie, z dłubaniną w czarnym dębie, ale to trochę inna bajka niż woblery, jeden nożyk może nie wystarczyć.

post-51865-0-46844700-1364691817_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam, używam. Świetnie czyści się oczka z nadlewów.

Wiem, co napisałeś, że nie chcesz spróbować nic innego. Powiem Ci tak - póki nie miałem w łapie noża dla modelarzy, "nie widziałem" różnicy. Zakochałem się od pierwszego użycia. NIE KUPUJ nic lepszego, dedykowanego do rzeźbienia. Bo nożyk "do tapet", choćby najlepszy i z najlepszymi ostrzami, będzie Ci służył już tylko do czyszczenia oczek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobesku.. Jeśli chodzi o mnie to właśnie takim rzeźbie wszystkie woblery od samego początku. Najpierw był to za kilka zloty noż do tapet a teraz mam stanley'a i różnicy nie ma bo chodzi o to aby kupić dobre ostrza. Do bardzo precyzyjnych detali może się już nie nadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi chodzi bardziej czy komfort  trzymania takiego metalowgo nożyka jest lepszy od takiego plastikowego za 3zł :)

Bo do szczegółów malutkich mam "skalpel" Olfy... :)

Komfort jest nieporównywalny. Spasowanie, obróbka, wymiana ostrzy - wszystko przemyślane i dopracowane. Warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Powiedźcie mi jak leży w "łapie" ten Stanley??

Całe życie robiłem nożykiem do tapet za 3zł a teraz chcę sobie jakiś lepszy kupić...Też do "tapet" (innego nie chcę)... :)

 

i-stanley-noz-interlock-ostrze-lamane-10

 

Solidna, metalowa, ciężka ale dobrze leżąca w dłoni obudowa :) (może służyć do samoobrony) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...