Skocz do zawartości

Ile wędek...


Jack__Daniels

Rekomendowane odpowiedzi

1) MHX 1262 - 3,20 cw 3-14g na klenia przede wszystkim na Odrę i Wartę

2) Robiony na muchowym blanku PacBay 2,70 cw do 12g travel na klenie i jazie do zastosowania na mniejszych rzeczkach przy przedzieraniu się przez krzaki oraz na wyjazdy

3) Konger 2.9m cw 9-28g obsługujący moje wabiki boleniowe i (rzadko) szczupakowe


Czy chciałbym więcej? Pewnie tak...przydałby się kij stricte pod wabiki boleniowe. Gdybym łowił z łódki pewnie chciałbym krótsze kije w podobnym zakresie cw. Gdybym nie uganiał się głównie za 'białymi' drapieżnikami też musiałbym powiększyć arsenał. A tak - daje radę. 90% moich wypraw obsługuje MHX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak faktycznie to ja nie doczytałem, ze chodzi o wszystkie... Tego się akurat trochę wstydzę, że aż tak dużo i staram się zjechać do 20 szt ale kiepsko mi coś idzie  :lol:  :lol:  :lol:

Wędkarzu znad Renu :) nie ma się co wstydzić, że masz dużo wędek, jeżeli ktoś ma mało to też nie ma się co wstydzić. W tym temacie sie nie chwalimy, ani nie żalimy.

Oczywiste jest to, że jeżeli ktoś specjalizuje sie w danym gatunku ryby to będzie miał więcej kijów podobnego typu, jeżeli ktoś łowi więcej gatunków to też ta sprawa będzie wyglądała inaczej.

Więc dlaczego akurat 20 kijów? Jakie przeznaczenie? ... W sumie 20 kijów to też nie jest jakaś straszna ilość. 5 na morze, 5 na łódkę, 5 muchówek, 5 castów... koniec :)... a gdzie inne kije :).

 

Tak sobie myślałem nad tym tematem to wyszła mi jeszcze jedna sprawa. Do wędki potrzebuję kołowrotków. Okazało się, że wystarczy mi jeden multiplikator i 2x3000 i 2x4000 wielkości shimano.

 

Nie ukrywam też, że zainteresowałaby mnie wypowiedź makamby :) bo o ile dobrze kojarzę z jego wpisów to trochę chrustu ma... aż zastanawiałem się czy większością łowił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak faktycznie to ja nie doczytałem, ze chodzi o wszystkie... Tego się akurat trochę wstydzę, że aż tak dużo i staram się zjechać do 20 szt ale kiepsko mi coś idzie  :lol:  :lol:  :lol:

 

... to ja Cie pociesze ;)  mam tyle że już nawet nie licze, mam taką szafę która jest po prostu "szafą z wędkami"  - niestety zaczyna w niej brakować miejsca... a jeszcze anno domini 2013 ma do niej dojść 8 nowych sztuk, nie wiem jak je tam upchne    :blink:    przyznaj że od razu poczułeś się lepiej  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Friko, mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, że ujawnię naszą prywatną rozmowę :). Powiedziałeś mi kiedyś, że rocznie i tak musisz "przerobić" z 10 kijów, żeby mieć co pisać na jerku w rodbuildingu i to też jest jeden z powodów dla których Twoja szafa sie nie domyka :). Ilość posiadana w pełni uzasadniona :)... choć rodzi się pytanie, na ile z nich faktycznie łowisz :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko wychodzę, z założenia, że kij u mnie musi "wyrobić normę". Kijek który nie zaliczy odpowiedniej ilości wypadów w sezonie nie ma u mnie racji bytu... Ile to jest wypraw? 10 wyjść to taka granica. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że kij leży u mnie powiedzmy przez 3 lata i w tym czasie zalicza 3-4 wyjazdy na ryby. Rozumiem oczywiście wszystkich którzy mają x kijów, często nawet o podobnych parametrach.. ja jednak podchodzę do sprawy w ten sposób, że wędka ma łowić, a nie leżeć miesiącami w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jack_Daniels

 

tak to prawda... w szafie są chyba 2 wędki które jeszcze nie widziały wody, specjalistyczne konstrukcje. Wszystkie pozostałe zostały " ochrzczone na rybie".  Chociaż przy tej ilości , dochodzących nowościach etc sprzęt nie jest u mnie nadmiernie eksploatowany - to jednak ciężko mi się pozbywać "dorobku" z szafy. Często są to np. konstrukcje które kosztowały mnie sporo wysiłku i kombinacji i nawet jeśli obecnie nie korzystam z nich często to jakoś nie potrafię się "pozbyć"  - i szafa puchnie  :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to ja Cie pociesze ;)  mam tyle że już nawet nie licze, mam taką szafę która jest po prostu "szafą z wędkami"  - niestety zaczyna w niej brakować miejsca... a jeszcze anno domini 2013 ma do niej dojść 8 nowych sztuk, nie wiem jak je tam upchne    :blink:    przyznaj że od razu poczułeś się lepiej  :lol:

 

Czekałem na Ciebie w tym wątku, nie ukrywam :)

Mógłbyś chociaż policzyć, bez wypisywania specyfikacji ;)

Wg mnie ze 30 szt. by się znalazło B) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im mam więcej i lepszych (droższych), tym miej ryb łowię... a przecież te najdroższe to "łowią same i tylko okazy" :)

A te stare, poczciwe kijaszki stoją i się kurzą, a przecież na nie najwięcej rybek złowiłem... Co za los :)

 

No i ten problem przed każdym wyjazdem nad wodę... którą zabrać ? I w efekcie z 10 jedzie w bagażniku, a łowie max. na dwie :)

Edytowane przez pepe_79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to wyobraźcie sobie, że ja widziałem u kolegi podobną szafę, tylko że z kołowrotkami  :)  stoją sobie w pudełkach przeważnie po 2 sztuki z każdego modelu bo taką miał zasadę że kupował zawsze parami , same Daiwy i Shimano, głównie z początku wieku - różne airity, x-metale, luviasy, emblemy itp  

 

taka wystawka to jest dopiero widok, lepszy niż pęczek chrustu  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pstrąga i lipienia

#3 7'9" Talon VI  BG+  tylko sucha mucha,

#5 10' Greys Streamflex  wszystkie muchy poza suchą

Cascade Composites 9', 6 lbs  - małe woblery, koguty z racji długości super do prowadzenia przynęt miedzy zwaliskami używany do późnej wiosny następnie zastępowany Pheniksem mosquito 6'9"  3lbs mikro koguty max 2gramy, ewentualnie 2cm wobki, jak duży tłok na rzece(kajaki) jadę z tym kijem na okonie

inne ryby mnie nie interesują, raczej przypadkiem znajdę się na wodzie nizinnej.

Edytowane przez Andru77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Konger Champion Tango 270  1-10gr  okonie z brzegu na gumki ,małe obrotówki i woblerki.
2 Konger Champion Tango 240 1-8gr  okonie z łódki ,boczny trok.
3 Konger Mikros  215  0.5 -5gr  okonie i inny białoryb na malutkie paproszki i mikro jigi.
4 Phenix FX 761 świetna okoniuwka.
5 Phenix Karabela FX 793 swietny kijek na pstrągi i okonie.
6 Batson XST 1141 290 2-10gr klenie ,jazie , i jako przyłów pstrągi 
7 ST.Croix AViD 260  10-28gr mój uniwersał do gum i woblerów .
8 St.Croix Avid 260  7-21 gr lzejszy uniwesał do gum i woblerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekkie (do 10 lb):

1 – Batson ISP842F – do łowienia w niedużych rzeczkach brodząc (jazioklenie)

2 – Batson XP840 – okoniowo-łódkowy

3 - S871-2-MHX – in statu nascendi – okoń łódka paproszki

4 – Phenix FX 863-2 – ogólnolekki brzegowo-brodzeniowy

 

Średnie (do 12 lb):

5 – Batson ISP843F – pstrągowy

6 – St.Croix 3SC90MF2 – ogólnowielkorzeczny

 

Średnio-ciężkie (do 20 lb):

7 – Batson XST1025F – w trakcie przezbrajania – ogólnowielkorzeczny (niewykluczone uzupełnienie o dłuższego towarzysza np. XST1144F /powtórka z rozrywki w moim przypadku/, aczkolwiek może jakiś Phenix … albo Fishingart Tube Rolling)

8 – IP844F – łódkowy szczupakowiec

9 – IP845 – łódkowy cięższy szczupakowiec (przerobiony na dwuskłada)

10 – ISB802.75 – łódkowy ogólnosandaczowy (żebym ja jeszcze sandacze z łódki łowił!!)

11 – Batson RDR70M – ja go kiedyś wreszcie uzbroję i wtedy zobaczymy

12 – P904-2-MHX – już wkrótce – ma być do łowienia z opadu z brzegu, lub brodząc

 

Cięższe:

13 – Talon 100MHXF2 – na trocie rzeczne – użytek ogólny – mam go już ze 3 lata, ale jeszcze wody nie widział …

14 – Jerkówka na blanku od Masiaka (jakiś Targus, czy coś takiego)

 

Plus kilka sklepowych, już nie używanych.

 

Muchówki:

15 – American Tackle Company AMF662 – lajcik, ale trochę sztywny

16 - American Tackle Company AMF804-3 – do suchej … poezja

17 – CD Nano ogólnodalekorzutna, delikatna czwórka

18 – CD XLS 9’ #4 – poprzednik Nano, ale jak dla mnie zbyt sztywna

19 – CD ICT 9’ #5 – super kij do wszystkiego, o akcji mod-fast, kupiłem go do mokrej i ani razu nie użyłem

20 – MHX 9’ #6 – kij streamerowy

21 – MHX 9’ #8 – jednoręczny trociowy, albo szczupakowy, ale bez szaleństw z wielkimi muchami

22 – w przygotowaniu klejonka 7’6” # 3-4

 

23 – odległościówka Decathlon – zdumiewająco sympatyczny, lekki kijek za śmieszne pieniądze

 

plus jakiś teleskop Kongera, lekki pikerek Cormorana (z zamierzchłych czasów) i trochę innego chrustu

 

kolorem czerwonym zaznaczyłem kije najczęściej używane

Edytowane przez Fatso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam wyłącznie tyle wędek, ile jest mi potrzebnych by, w mej opinii, skutecznie łowić ulubione ryby, tj. okonie i szczupaki. W skład mych skromnych zasobów wchodzą następujące patyki:

 

Savage Gear Troutizimo cw. do 7 gramów (okonie na lekko, bonus: białoryb)

Savage Gear Bushwacker cw. 3-18 gramów (okonie na ciężko, szczupaki na lekko, bonus: białoryb)

Dragon Millenium HD Pike 2,90 cm cw. 10-35 gramów (szczupaki na średnio-ciężko)

Jerkówka na blanku Xzoga Taka-G 66 o mocy 7 kg (szczupaki na ciężko, choć myślę, że i lekkie wabie pięknie obsłuży)

Konger Maxim Twist cw. 2-12 gramów, jako zapasowa i nieco zapomniana już okoniówka

 

Wszystkie kije (prócz Xzogi uzbrojonej przez BRC w 2013 r.) sprawdziły się w boju i jestem z nich zadowolony do tego stopnia, że choć znam ich ułomności, zwłaszcza względem patyków robionych na zamówienie, nie widzę potrzeby, aby je takowymi zastąpić. Zwłaszcza chrust sygnowany rozdziawioną paszczą przypadł mi do gustu. Nie ukrywam, że duże nadzieje pokładam w kapitalnej Japonce. Coś czuję, że sprawdzi się nie tylko przy szarpaniu cięższymi klockami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i... w zasadzie wszystko w normie. 

A wspomnieć tylko mi wypada, jak jeszcze zupełnie niedawno, na naście posiadanych wówczas kijków, zawsze wybierałem ten jeden i .......... z uwagi na brak zapasowych szpul, 2 kołowrotki :)

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całkiem nie dawno zacząłem się zbroić,

Uważam jednak, że póki co  zaopatrzyłem się w to co jest mi najpotrzebniejsze. Choć w głowie roi się pomysł na jakąś ciekawą "pike'ówkę"  Ale to już chyba w trakcie sezonu;)

1) Phenix Elixir Fx701-2  -2,13      do 7g                          na okonia na lekko

2)Mikado Diamond Spin -realnie do 10g 2,40              okonek z brzegu

3)Cupido a w zasadzie jakiś no name 2,10 do 15 g   Taki mój "pomywacz" jest ze mną prawie wszędzie i łapał już prawie wszystko. Często jako kijek rezerwowy. Bo gdy nawet na niego stanę to nie będzie szkoda.

4)MHX P843-2 2,13 do 14 g (realnie do 25)                  Popping do sandaczowanie, chodź z braku innej dobrej wędki służył też do szukania szczupaczków.

5)Team dragon 2,7 do 14g                                               Kijek pod klenio-jazie z wkry;

6)MHX S842-2  2,13 do 9g                                                Nowy nabytek, jeszcze nie poczuł wody w przelotkach :) Taki kijek na zawody do okonków i nie tylko. 

 

Także póki co pozostaje w peletonie, ale jestem zadowolony z tego co udało mi się zgromadzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo deklaracji okrojenia zasobów tu padło więc czekam na giełdowe okazję.

Ja się ostatnio pozbyłem sprzętu którego nie potrzebuje, część dałem kolegom (niedzielnym wędkarzom) z którymi robię eskapady nad jezioro a część sprzedałem bo po co mają się marnować skoro za kilka lat ten sprzęt będzie OLD SCHOOLowym chrustem.

Zostawiłem 4 kijki:

Avid 190/10gr -pstrąg w ciurkach i myśle że na łódkowego okonionia ale jeszcze nie testowałem

Legend 270/18gr- mój ulubieniec na klenia ale ogarnie też bolenia

Ryukon270/45gr- rzucam nim gumami w poszukiwaniu sandaczy już 3 sezon ale jeszcze nie znalazłem...chyba lepiej się sprawuje z duzymi woblerami

Lexus saphire260(złamany do drugiej przelotki więc 250)/13gr- złowiłem na niego więcej ryb w jeden sezon niż na pozostałe razem wzięte i dlatego zainwestuje w szczytową przelotkę do niego. Super kij na klenia i okonia a i cięższych przyłowów się nie boi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zajrzałem tu zciekawosci i okazuje sie ze watek jest iscie zimowy.

Pomijajac aspekt czysto kolekcjonerski, arsenal na sandacze powinien juz budzic groze  w co poniektorych z Was-  przed wejsciem na łodke.

Czytajac ten temat napawa mnie optymizmem rodzimy ,, rodbulding ,, - czy jakos tak . Im mniej ryb tym wiecej wedek...Czyzby to było zadoscuczynienie.... tak, tak, wiem juz to było przerabiane w prasie.

Wstyd mnie sie przyznac przed zacnym gronem J.pl. Mam jedna wedke.

Tak. Szczupak, okon, pstrag, łosos

Jeszcze pamietam jak zdrapywałem nalepke ,, made in china ,,. Korek? to z pewnoscia nie portugalski. Przelotki? Obok sic'ków z pewnoscia tez nie lezały. Juz wymieniłem szczytowa na nowa. Orginalna sie pokruszyla. Bedzie mnie sluzyła kolejny sezon. Smieje sie metrowym rybom w oczy, bo nie wiedziały ze ,, padną ,, na ,, chinola ,, a nie na CD, Loomisa czy phenixa. Poza tym fajnie sie dopasowała z Twinkami i Stellą. Czego tez Wam wszystkim zycze u progu nadchodzacego sezonu.

Pozdrawiam Marcin.

Edytowane przez Marcel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad Marcel,

 

Wstyd mnie sie przyznac przed zacnym gronem J.pl. Mam jedna wedke.

Wg mnie żaden wstyd. Po prostu ogarniasz wiele gatunków jedną wędką (co na dzisiejsze czasy jest odrobinę nieprawdopodobne :) ) i co najważniejsze Tobie to pasuje. Co to za wędka :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...