Wędkarz w samolocie

[Lokityrem]

cześć, no własnie tak nie do końca jasno.

 

Nie ma informacji od jakiego wymiaru konczy się sprzęt sportowy a zaczyna duży sprzęt. Chcemy wziąć PCV 150 x 30 i mam zagwozdkę.

Albo wykupujesz miejsce siedzące i tam trzymasz tube z wędką, albo nadajesz jako bagaż rejestrowany, który wędruje do luku bagażowego. Ostatnio leciałem z wędką obok, taniej wyszło kupić miejsce, jak uiścić opłatę za bagaż.

Ps. Wystarczył 1 telefon na infolinię..

[wojciiech]

Albo wykupujesz miejsce siedzące i tam trzymasz tube z wędką, albo nadajesz jako bagaż rejestrowany, który wędruje do luku bagażowego. Ostatnio leciałem z wędką obok, taniej wyszło kupić miejsce, jak uiścić opłatę za bagaż.

Ps. Wystarczył 1 telefon na infolinię..

Hej, dzięki za głos w sprawie.

 

Nie dzwonię na infolinię, ponieważ minuta to 3 pln, a kiedyś już tam 30 minut wisiałem nieświadomy :-) takie sobie naruszanie praw konsumentów, jak to w lotnictwie.

 

Pisałem dziś do konsultanta przez czat Ryanair'a - mam info, że tuba PCV w wymiarach 150x40 idzie do luku zaszeregowana jako "bagaż sportowy". 240 pln w jedną stronę.

 

Mimo wszystko uważam, że w regulaminach linii powinny być informacje o rozmiarach bagażu, a to co jest to zwykłe naruszanie praw konsumentów. 

[wojciiech]

Jeśli kije golfowe idą do luku tym bardziej tuba 150cm . Z moich doświadczeń to do kabiny może iść taki wymiar jaki jaki jest dla bagażu podręcznego czy tam kabinowego.

 

Wiesz co, tak, zgadzam się, może nie do końca jasno napisałem. Po prostu w regulaminie Ryanair są różne typy bagażów m.in. "bagaż sportowy" i "sprzęt o dużych rozmiarach". 

Tu miałem wątpliwości, bo nei ma kryterium zaszeregowania tych bagaży jw.

 

Szkoda, że rynek traveli jest aż tak ubogi.

[Obserwator86]

Szkoda, że rynek traveli jest aż tak ubogi.

Wcale nie jest taki ubogi, po prostu trudniej wyszukać takie kije, a dodatkowo sporo z nich pojawia się i niedługo później wylatuje z katalogu danego producenta. Jeśli nie mamy wymagań z kosmosu i zadowolimy się poprawnym kijem (czyli odpowiednikiem sklepówek za kilkaset złotych, a nie topowych wędek typu pracownia), to obecnie w każdym zakresie cw da się coś znaleźć. Wszystkie moje spinningi to travele - od XUL do 0,8g, poprzez 1-5, 2-12g, 5-28, 10-45 aż po casta 100g. 

 

Zakładam, że planując wyjazd do Szwecji nie zamierzasz bawić się w XUL/UL/L tylko raczej typowy zakres cw w stylu 5-25g jako "na lekko" oraz coś rzędu 15-50g jako podstawa. Takich modeli jest multum. A jak jeden kij, to klasyczne 10-40g i tyle. Dragon MTX, Black Rock, jakiś SG4 - tym da się normalnie łowić nie czując dyskomfortu. 

[wojciiech]

Wcale nie jest taki ubogi, po prostu trudniej wyszukać takie kije, a dodatkowo sporo z nich pojawia się i niedługo później wylatuje z katalogu danego producenta. Jeśli nie mamy wymagań z kosmosu i zadowolimy się poprawnym kijem (czyli odpowiednikiem sklepówek za kilkaset złotych, a nie topowych wędek typu pracownia), to obecnie w każdym zakresie cw da się coś znaleźć. Wszystkie moje spinningi to travele - od XUL do 0,8g, poprzez 1-5, 2-12g, 5-28, 10-45 aż po casta 100g.

 

Zakładam, że planując wyjazd do Szwecji nie zamierzasz bawić się w XUL/UL/L tylko raczej typowy zakres cw w stylu 5-25g jako "na lekko" oraz coś rzędu 15-50g jako podstawa. Takich modeli jest multum. A jak jeden kij, to klasyczne 10-40g i tyle. Dragon MTX, Black Rock, jakiś SG4 - tym da się normalnie łowić nie czując dyskomfortu.

Tak, masz racje, chociaż z wyborem szału nie ma. Docelowo mierze w MC Benkei 10 lb spin i 25 lb cast, ale w dystrybucji polskiej nie ma.