stugrzeg Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Witam Mam pytanie do Kolegów o opinie w/w Czy różnią się tylko korbką i lakierem, czy coś więcej ?Pozdrawiam Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 z tego co słyszałem to te kołowrotki łączy tylko nazwa.Szczegóły pewnie przedstawią Ci bardziej rozeznani w temacie koledzy. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Moim zdaniem to nie ma co dywagować na ten temat. Bierz KIXa, a nie jakieś europejskie wynalazki. Była kiedyś taka dyskusja i ktoś podał tafną recepturę. Kołowrotek musi być Made in Japan oraz należy kupować wg schematu:1. Japan na rynek japoński2. Japan na rynek USA3. Japan na rynek europejski To chyba trafne wytyczne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 OK tylko ze ja nie nadmieniłem że chcę rozmiar 2000 lub 2500 jeszcze niewiem.A one to Thailand - niestety.Następny w katalogu to już Certate ale ta cena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 A Luvias? Piekny jest, leciutki i Japan, cena pzrystępna, a nie jakieś thailand i itp. Pomyśl nad nim. Bo caldia to raczej...wyedytowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Ale Luvias ma chyba oscylację szpuli typu - jarzmowo śrubowy - nie będę się rozpisywał ale.... odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Bo caldia to raczej grat @burzumWydaje mi sie że przesadzasz @burzum. Abstrahujac od tego ze najwieksze modele Caldii kix sa made in japan, to wydaje mi sie ze stawianie sprawy w taki sposob ze jak cos nie jest made in japan to musi byc szajs jest jednak pewnym przerysowaniem. Mialem w rece nie tak dawno Caldie Kix, jeszcze ze stara skladana raczka, i wygladala na bardzo porzadny mlynek, na pewno wart pieniedzy ktore kosztowal. Plus zapasowa szpula, o co trudno w mlynkach made in japan.Poza JDM rowniez funkcjonuje moim zdaniem wiele przyzwoitego sprzetu. @stugrzegzaintrygowales mnie z ta oscylacja szpuli. Moglbys sie rozpisac jednak troche na ten temat? Mysle ze wiele osob chetnie poczytaloby, mam nadzieje rowniez podyskutowalo, na temat stalej szpuli - dla odmiany Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Masz rację Friko, trochę przesadziłem....jakiś czas temu oglądałem Daiwa Powersurf karpiową, też nie made in japan ( jednakże na rynek japoński )... była kapitalna jak na swoją cenę i wykonanie...zapomniałem juz nawet o tym W KIXach teraz na rynek japan nie ma szpul w zapasie..ani w caldi kix ani w freams kix, po prostu trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem na szpulkę.Co do napędu to przychylam sie do prośby Friko o rozwinięcie tematu...miałem caldie KIX bodajże 3000 i Freams KIX 2500, i Luviasa również...jakbym ja miał wybierac wziałbym luviasa bo najładniejszy, konstrukcja z tournamentów, super obudowa, itp..owszem z KIXach jest Real Four a w Luviasie nie ma...ale KIXowy Real nie jest tak płynny jak w certate czy exist. Owszem wszystko kwestia gustów i kasy. Ponawiam prośbę o bliższe dygresje na temat wady napędu w Luviasie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 3 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 cytatPonawiam prośbę o bliższe dygresje na temat wady napędu w Luviasie. Pozdrawiamcytat Ja nie twierdzę że Luvias ma wady.Na temat oscylacji jażmowo-śróbowej wypowiadali sie już mądrzejsi odemnie. Ja poprostu się na tym systemie zawiodłem(w TwinPowerze F w Stradicu,, w oryginalnym Ryobi Exsia) Poprostu szybciej lub później ale zawsze na styku wałek-wodzik pojawiały się luzy, stuki, itp. Poprostu wrażenie wielce nieprzyjemne zwłaszcza przy prowadzeniu błystki-wirówki.Dlatego za ten system DZIęKUJę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 luzy na styku wałek-wodzik Nie jestem pewien czy rozumiem. O jakim wodziku / jakiej częsci wodzika mówimy - rolce prowadzącej żyłkę na kabłąku wokół szpuli? I o jakim wałku - tym na którym obraca się rolka? Chyba nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 W luviasie nie ma żadnych luzów!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 ....w Twin Powerze F tez ...moim zdaniem to najlepszy TP w histori tego modelu (w porównaniu z TP Fa którego posiadam wypada o niebo lepiej) ...jestem nim zachwycony, do ciężkiej sandaczowej orki jak znalazł....Stradica FG zajeżdżam już n-ty sezon <_< , jakoś się jeszcze nie chce rozlecieć a i nadmiernych luzów jak na jego czasoprzebieg nie zauważyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 4 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 luzy na styku wałek-wodzik Nie jestem pewien czy rozumiem. O jakim wodziku / jakiej częsci wodzika mówimy - rolce prowadzącej żyłkę na kabłąku wokół szpuli? I o jakim wałku - tym na którym obraca się rolka? Chyba nie... Nie - to chodzi o mechanizm w korpusie do oscylacji szpuli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 4 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 W luviasie nie ma żadnych luzów!!!!!!!!!!!! Nie powiedziałem że Luvia akurat ma - poprostu za to rozwiązanie techniczne DZIęKUJę. Raczej szrpnę się na Certate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 Certate jest jak na swoją niską cenę doskonałym kołowrotkiem, bo potem jest przeskok do Certate Hyper Custom i Morethana Branzino, które mają najtrwalsze z mozliwych mechanizmy wewnątrz wzięte z Saltigi Z. Jesli chodzi o oranie w shimano to z nowych ( w miarę nowych ) kręciołów i dosyc tanich można polecić TwinPowera z serii PG, ale suma sumarum polecałbym certate...no chyba, że chcesz dołozyć ze 200 zł i wziąć Certate 3500HD, sama korba robi swoje , ale Ty chciałeś chyba wielkość 3000 ?! Albo mi sie zdawało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 4 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 Zdecydowałem się na wielkość 2000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 hm....to mógłbyś się takim razie pokusić o zakup Certate Finesse Custom 2004, bardzo ładny i solidny kręciołek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 4 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 hm....to mógłbyś się takim razie pokusić o zakup Certate Finesse Custom 2004, bardzo ładny i solidny kręciołek. Owszem, ale bardzo płytka szpulka - tylko do ultralajtów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 no tak...ale wielkość 2000 to już nie ultralajt? wielkość okoniowa raczej, więc kilometrów zyłki czy plecionki nie potrzeba raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 5 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2007 no tak...ale wielkość 2000 to już nie ultralajt? wielkość okoniowa raczej, więc kilometrów zyłki czy plecionki nie potrzeba raczej Masz racje - ale mi jest potrzebny taki co nawinę na szpulkę kilometr (135m 10Lb Powerpro) a 2000 taki jest - i ultralajt, a i nawet medium tez.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 @stugrzegNa temat oscylacji jażmowo-śróbowej wypowiadali sie już mądrzejsi odemnie. Ja poprostu się na tym systemie zawiodłem(w TwinPowerze F w Stradicu,, w oryginalnym Ryobi Exsia) Poprostu szybciej lub później ale zawsze na styku wałek-wodzik pojawiały się luzy, stuki, itp. Poprostu wrażenie wielce nieprzyjemne zwłaszcza przy prowadzeniu błystki-wirówki.Dlatego za ten system DZIęKUJę Witam Odswiezam watek. Pojawila sie bowiem w nim ciekawa opinia - dotyczaca systemu posuwu szpuli stosowanego w kolowrotkach Shimano - worm shaft. Ostatnio podobny temat pojawil sie przy okazji rozmow o Red lub Blue Arcu. Wowczas padlo stwierdzenie, ze wormshaft ma przewage pod wzgledem precyzji nawoju i liniowosci pracy. W tym watku pojawia sie wola unikniecia tego lepszego systemu - worm shaft. Chetnie poznam Wasza opinie odnosnie tego elementu konstrukcyjnego kolowrotka - systemu posuwu szpuli. Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 jak pewnie wiesz wormshafcior w shimano to śmigajacy grafitiwy listek po prowadniczkach wyżłobionych w stalowym pręcie odpowiednie zaprojektowanie tego elementu zapewnia idealny nawój.minusej jest moim zdaniem spore rysyko urazu tekiego systemugdy np w ferworze walki walniesz szpulą o coś,możesz spowodować pekniecie tego owego piórka w szafcie,a co idzie za tym utratę posowu.oczywiscie trzeba pizgnąć porządnie.sprawdzałem to kiedys na tanim kolowrotku z ułamana stopka.sniósł naprawde sporo zanim puściło to piórko <_< jest toprecyzujne rozwizanie ale bardziej delikatnie niż daiwowskie zebatki.efekt uszkodzonego szafta masz tu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Ostatnio podobny temat pojawil sie przy okazji rozmow o Red lub Blue Arcu. Wowczas padlo stwierdzenie, ze system mimosrodowy -czyli NIE worm shaft ma przewage pod wzgledem precyzji nawoju i liniowosci pracy. GuzuDaniel, ale ja w wątku o blackarc'u napisałem coś raczej odwrotnego - że system mimośrodowy jest bardziej urazoodporny, ale trudniej z jego pomocą uzyskać idealny nawój (trudniej, ale nie jest to niemożliwe). Wormshaft jest delikatniejszy, ale praktycznie z urzędu zwykle gwarantuje idealny nawój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zdanie zbudowalem dziwaczne - przyznaje. Chodzilo mi wlasnie o to co napisales - ze duzo lepiej nawija ale ma szanse sie zepsuc jak dostanie w czapke Mi to sie nie zdarzylo, ale fakt ze nie rzucam kolowrotkami czapka w dol A co przemawia za mimosrodem ? to ze jest prosty w budowie ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 w mimośrodzie gdzie w gnieżdzie śmiga stalowy trzpien trudniej jest dokonać uszkodzeń samego łoża lub trzpienia jest to dośc masywna(metalowa konstukcja.w wormie,gdzie listek umieszczony w prowadnicach narażony jest ma uszkodzenie w wyniku ,mocnego i nagłego uderzenia w oś na której jest szpyla.wtefy musi coś puścić izazwyvzaj jest to owe pórko shafta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.