Skocz do zawartości

Duże gumy - dozbrajanie


klon

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zbroję gumę standartowo minimalistycznie do poprawnej pracy na płyciźnie i jako obciążenie dodaję odpowiedniej gramatury czeburachę żeby zejść głębiej, przez luźne połączenie czeburacha moim zdaniem nie zakłóca pracy. Twoje rozwiązanie też sprawdzę :)

Jakie dokladnie czeburaszki stosujesz?

Tez o nich kiedyś myslalem ale zastanawialem się jak z ich wytrzymaloscia i w końcu nigdy nie przetestowalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# SzymusS - "Wbijam kotwice aby mi się nie majtaly podczas rzutu. Luzne kotwice przy dużych gumach potrafia zaczepic się za bok przynety i wtedy może przyneta się wykładać i zmarnowany rzut. W kotwicach nie mam zadziorow wiec strasznie nie niszczą gum"

 

Dlatego ja wklejam silne magnesy neodymowe w gumę, aby nie majtały się kotwice.

 

Też stosuję czeburaszki ale te na rynku mają cieniutki drucik, więc robię swoje (od 30 - 300! gramów) na zdjęciu czeburaszki od 50 - 140 g

Moje czeburachy mają drut 1,2 mm.

 

post-57325-0-80771100-1485983371_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# SzymusS - "Wbijam kotwice aby mi się nie majtaly podczas rzutu. Luzne kotwice przy dużych gumach potrafia zaczepic się za bok przynety i wtedy może przyneta się wykładać i zmarnowany rzut. W kotwicach nie mam zadziorow wiec strasznie nie niszczą gum"

 

Dlatego ja wklejam silne magnesy neodymowe w gumę, aby nie majtały się kotwice.

 

Też stosuję czeburaszki ale te na rynku mają cieniutki drucik, więc robię swoje (od 30 - 300! gramów) na zdjęciu czeburaszki od 50 - 140 g

Moje czeburachy mają drut 1,2 mm.

 

attachicon.gifDSCN0738.JPG

Hmmm czyli u mnie bylaby to szpilka + magnes. Pewnie zda to egzamin tylko z prostego uzbrojenia gumy robi się już wyzsza szkola jazdy ;)

Na morskie potwory pewnie gra warta poswiecen

 

No wlasnie, w czeburaszkach martwil mnie ten cienki drucik i olow, czy ile to razem wytrzyma. Przyznam się ze specjalnie nie szukałem informacji o wytrzymalosci. Ale jak byłem ostatnio w sklepie wedkarskim to patrzyłem się na nie i szukalem czy oprocz obciazenia podaja tam też wytrzymalosc takiej czeburaszki, no i nie było takiej informacji :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie dokladnie czeburaszki stosujesz?

Tez o nich kiedyś myslalem ale zastanawialem się jak z ich wytrzymaloscia i w końcu nigdy nie przetestowalem

 

Stosuję czeburaszki składane, aby można było szybko zmieniać obciążenie. Oczko z wkrętki z gumy ma wystawać poziomo a oczko z czeburachy ustawia się najlepiej pionowo poprzez wyważenie czeburaszki w osi. Nie stosuję pomiędzy kółek łącznikowych, ponieważ do czeburaszki można założyć nawet gumę niewyważoną i czeburaszka pozwala na ruch obrotowy w osi około 45stopni w każdą ze stron co pozwala na dobrą pracę, ale nie pozwala na obracanie się gumy czy pracę bokiem a zastosowanie kółek łącznikowych już w pracę boczną gumę potrafi wprowadzić. Rozwiązania stestowane i myślę, iż możliwie zoptymalizowane tak żeby nie zakłócać pracy. Co do czeburaszek wystarczą te o grubszym drucie, który zamknięty w struktórze czeburaszki po złożeniu ma dużą wytrzymałość na siły rozrywające, kolega z Ukrainy sprzedaje takie robione na drucie 0,7 na forum i myślę, że i linka 100lb by sobie z nimi nie poradziła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten węgorz ma dwa ogony, czy źle widzę?

Pozostałe to standardowe SG, a ten żółty?

 

Ten węgorz żółty to SG Real Eeel 32 cm, pozostałe też od Savage.

Nie ma 2 ogonów, po prostu podwinął się w trakcie foto, to dynamiczne zdjęcia z Norwegii bez ustawki :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

Co do czeburaszek wystarczą te o grubszym drucie, który zamknięty w struktórze czeburaszki po złożeniu ma dużą wytrzymałość na siły rozrywające, kolega z Ukrainy sprzedaje takie robione na drucie 0,7 na forum i myślę, że i linka 100lb by sobie z nimi nie poradziła.

Kupiłem testową partie czeburaszek na drucie 0.7 i 0.8mm. Przy jednorazowym tescie wytrzymalosci, wytrzymaly ok. 22kg. Tylko ze to jednorazowy test, z nowymi sztukami. Nad woda po paru dniach machania troche sie pewnie odksztalca i straca swoja wytrzymalosc, wiec trzeba będzie kontrolować ich stan.

Teraz czas na testy nad wodą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem testową partie czeburaszek na drucie 0.7 i 0.8mm. Przy jednorazowym tescie wytrzymalosci, wytrzymaly ok. 22kg. Tylko ze to jednorazowy test, z nowymi sztukami. Nad woda po paru dniach machania troche sie pewnie odksztalca i straca swoja wytrzymalosc, wiec trzeba będzie kontrolować ich stan.

Teraz czas na testy nad wodą

Wystarczy, nawet jeśli stracą a liczę, że marne są na to szanse połowę mocy z tych 22kg to nadal 11kg jest nie do rozerwania żadnym mocnym szczupakowym kijem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ale musimy pamiętać że ryba powiedzmy 5 kg potrafi poprzez dźwignię mocno nadwyrężyć kółko o większej znacznie wytrzymałości . Ja osobiście nie mam zaufania do do tych składanych , wolę zwykłe kółko

Tomek

Jak sobie wyobrażasz dźwignię na przegubowym połączeniu?

Obserwując rosyjsko-języczne fora, często spotkałem się z narzekaniami, że klasyczne czeburaszki, te z zalanymi na stałe uszkami, także często zawodzą. Po prostu zalany ołowiem, ale niezakręcony drut stelaża, wyciąga się z ołowiu, i to przy niezbyt dużej sile.

Tak więc klasyczna czeburaszka, też często zawodzi, chyba że mamy sprawdzonego producenta.

Dla mnie takim produktem są czeburaszki Izumi Umami, gdzie uszka są dodatkowo obrócone względem siebie o 90 stopni, co czyni czeburaszkę bardzo uniwersalną. Jednak ilość modeli jest ograniczona (brakuje mi zwłaszcza 5g), a cena bardzo niedemokratyczna ja mawiają Rosjanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze składanej czeburaszki miałem dwa spady , z zalanej żadnego. Być może te zalane były dobrze wykonane , a te składane źle i to była przyczyną. Ale po co mam znowu ryzykować, wymiana na kółku wcale nie jest taka trudna

W Twojej odpowiedzi Kolego brak jakichkolwiek merytorycznych argumentów, a jedynie domysły bez należytego technicznego uzasadnienia.

Ale zdaje się odeszliśmy od tematyki omawianej w tym wątku.

Edytowane przez MieczysławS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kostom63 jeśli możesz zrobić fot. obydwu montaży czyli uzbrojonej czeburaszki zwykłej i rozkładanej tak, jak je uzbroiłeś wtedy, gdy na nie łowiłeś, to spróbujemy się wspólnie zastanowić, co było tego przyczyną tak różnej ich skuteczności?

Łowię na czeburaszki zwykłe od 2005r a na rozkładane chyba od 2009r i statystyka u mnie jest zupełnie inna, tzn. skuteczność obu typów jest na podobnym poziomie.

Obecnie najczęściej łowię na czeburaszki rozkładane, bo nawet nad wodą, można szybko zmienić hak czy też obciążenie. Czeburaszki klasyczne z uszkami zalanymi na stałe, staram się zdobyć głównie te, które mają uszka obrócone względem siebie o 90 stopni. Taką czeburaszkę można zbroić nawet hakami, które mają bardzo małe uszka, a mimo to połączenie jest przegubowe i nie zakleszcza się w trakcie łowienia. Ma to niestety miejsce w przypadku rozkładanych czeburaszek, gdy założy się na nie hak ze zbyt małym uszkiem. 

Edytowane przez MieczysławS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...