Kuba Standera Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Piękny opis Jerry, a co tam, też sobie pozwolę - sierściuchu Naprawdę jestem pełen podziwu dla stylu - jesteś bardzo dobrym storytellerem, miałbyś duże uznanie w Irlandii Pięknie nam to opisujesz.Ja chciałem się zapytać czy miałeś już szansę spotkać się z palią?? KIedyś czytałem w moim Przewodniku o połowach tej wspaniałej i długowiecznej ryby. Tak naprawdę to chyba złowienie dużej palii jest moim największym marzeniem wędkarskim (no po za dużym rekinem, dużym szczupakiem, dużym muskie, dużym sandaczem, głowatką i sumem. A i jeszcze boleniem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 No Jerry i tak trzymac,tak jak podobalo się mi opowiadanie z zeszlego roku tak i te jest dobre a to dopiero początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Jerry jak się Ciebie czyta to prawie tak, jakby się tam z Tobą było (prawie robi wielką różnicę, ale... ). Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy i zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 16 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Panowie dziekuje ...jestem tylko Polskim Robotnikiem @ Standerus chrusciku w moim katalogu amerykanckim nazwa Palia nie figuruje . Domyslam sie tylko ze chodzi Ci o Lake Trout nazywana tu po naszemu Trocia Jeziorowa a po lacinie Salvelinius namaycush ktorych rekordowe okazy sa lowione na ponocy Kanady ...72 lb . Najwieksza zlowiona widzialem 18 funtowa przez mojego kolege Slawka na Fischer Lake...a moj rekord to 8 funtow na Populus Lake na Skinnerka 15 Salmo . Tak jak juz kiedys wspominalem moim marzeniem jest Wielkie Jezioro Niedzwiedzie . Dudki , dudki , dudki .....zawsze o wszystkim decyduja .@ Slawek zdiecia juz wczoraj poszly do Remka ale on chyba ma w niedziele szlaban na komputer . Cholera mnie bierze [na moje mlociarstwo ] bo ja sam bym chcial je wstawiac a nie umiem . A niektore zdiecia wymagaja osobnego opisu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Nie ma problemu - jak chcesz mogę pomóc. Po prostu mailem wrzuć zdjęcia i instrukcje co, jak i gdzie umieścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
casso Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 pierwszy raz czytam Twoje opowiadanie Jerry i ... nie mogę doczekać się kolejnej części, jednym słowem - wciąga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 16 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2007 Slawek Kiciuniu ja wogole nie potrafie umieszczac zdiec , robi to moj syn a jego nie ma w domu . Ja sobie pisze a on mi wysyla ...i musze sie mocni prosic ...dzieci nie maja dla starych czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 @ Slawek zdiecia juz wczoraj poszly do Remka ale on chyba ma w niedziele szlaban na komputer . Cześć,Jurku, przygotowywałem w terenie materiał do nowego artykułu na naszą stronkę. Coś dla miłośników castingu. W tym tygodniu opublikuję Zamieszczam zdjęcia: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 Fantastyczne jezioro. Na mapie wygląda niesamowicie. Szkiery się mogą schować Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek opisu wyprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 Na tej mapie to ja widzę tylko zatoki, a jak potężna musi być wlaściwa częśc jeziora .Fajne fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 18 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Bez GPS to naprawde bida na takim jeziorze. Jerry, opis do tej pory swietny i widze ze trzymasz wszystkich w napieciu bo jak na razie nic o samych polowach P.S. Ja tez sie ciesze ze Cabelas bedzie blisko, tylko 20 min. odemnie. Mozna zobaczyc na filmie jak bedzie to wygladac http://www.cabelas.com/cabelas/en/content/community/product_ features/photos/images/pf_retailtour_lg.wmv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 18 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Na takim jeziorze można by było spędzić całe życie - byłoby dużo do odkrywania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 18 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Bardzo Was przepraszam , niewiem czy do czwartku cos skrobne , zbliza sie wyjazd do Rhinelander ...buleczki wystygna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 25 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2007 Wrocilem z Rhinelander . Temat Kanady winduje do gory bo bede dalej pisal . O Rhinelander bede pisal osobno . Mam bardzo duzo ciekawych wrazen , zdiec . Musze tylko troche dojsc do siebie , zaraz ide niestety do pracy ...ale juz jestem w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 25 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2007 Czekamy niecierpliwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 26 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2007 Wrocilem z Rhinelander . Temat Kanady winduje do gory bo bede dalej pisal . O Rhinelander bede pisal osobno . Mam bardzo duzo ciekawych wrazen , zdiec . Musze tylko troche dojsc do siebie , zaraz ide niestety do pracy ...ale juz jestem w domu Jurku! Czekam ... cieprliwie PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Niedziela .... Rano obudzil nas silniczek melexa . To Jim rozpoczynal przeglad lodzi . Kazda lodz tankowal , wylewal wode jezeli w nocy padalo i sprzatal . My zawsze na wieczor staralismy sie sami posprzatac zeby nie dac plamy . Amerykanie zostawiaja na lodzi co im tam upadnie , nie przejmuja sie balaganem . Wedkarze ktorzy maja wykupiony caly pakiet z posilkami ida sie na sniadanie . Po sniadaniu juz wszystkie lodzie stoja i zapraszaja do wyplyniecia . My nie wykupywalismy planu z posilkami z dwoch powodow . Po pierwsze ... nauczeni zeszloroczna wyprawa wiedzielismy ze trzeba bedzie splywac na obiad [ 17.00-18.00 ] a wiec przerywac wedkowanie i tracic czas na podroz tam i z powrotem z lowiska do lodgy . Po drugie ...za caly pakiet zaplacilibysmy drozej a pieniadze mielismy na styk . Nasze sniadania robimy wiec w domku ktory zaopatrzony jest w caly serwis kuchenny . Ja juz od kilku lat sniadania dziele na damskie i meskie . Damskie [ na slodko ] to pyszne gofry z tostera dobrze zarumienione [ znaczy sie prawie spalone ] i na nie miod lub dzem z jagod z polskich lasow . Danie meskie [ na slono ] to nasza ukochana jajecznica na boczku z roznymi wariacjami . Do tych pieknych sniadan oczywiscie kawa zauroczona smietanka i szczypta cukru . Po takim posilku zycie jest piekne , szczegolnie w dni gdy pogoda nielaskawa...bo gdy laskawa to jeszcze power wiekszy . Nie ma to jak wyplyniecie o poranku z przystani . Na jesien towarzysza nam juz leciutkie mgielki , sloneczko delikatnie zaczyna operowac promykami po naszych pyskach . W naszych domyslach sa same ryby , ich wyjscia i ataki . Nie wierze zeby ktos myslal inaczej wyplywajac na lowy . Tak mysla zdobywcy i my nimi wtedy jestesmy ...po prostu Kolumbowie XX wieku [ mam tu na mysli tylko i wylacznie Krzysztofa Kolumba - podroznika i odkrywce ...a nie mlodych ludzi z Powstania Warszawskiego ].Na te wyprawe nastawilem sie tylko i wylacznie na muskie ...i szczupaki . Nastawilem sie na duze sztuki i na takie przygotowalem sprzet . Wedki same St Croixa ; Wild River 8 2-8 oz. , Avid 7 3/4-3 oz. , Legend Tournament 7,3 3/4 - 2 1/2 oz. Wszystko wedki castingowe . Multiplikatory Daiwy Millionaire 253 , Luna 300 i Shimano Curado DPV 201 ...wszystkie na lewe raczkie . Na Daiwach plecionki Power Pro 80 lb ciemna zielen , na Curado 50lb czerwien . Przypony mialem przerozne . Zaczynajac od kilku tytanowych po stalowe , z drutow , i made in Mifkowych jako najdelikatniesze . Przynety to woblery Salmo , mojego Przyjaciela Marcina Popowicza-Yokozuny , okolo 20 duzych wirowek , dwie blachy wahadlowe . Piotr , moj syn , mial swoj sprzet ...jedna wedka to kobylka Pete Mainy 8,6 2-8 oz., druga delikatna Shimano Compre 7 3/8 - 1 1/4 oz. Do wedki Peta Mainy uzywal przynety moje czyli duze . Do drugiej delikatniejszej mial srednio-male przynety w swojej baksie . Na lodzi mielismy dwie echosondy . Naszego Eagla 320 i zamontowanego Wexilara na stale . Cale szczescie ze byl ten Wexilar bo nasze baterie w Eagle wysiadly a byly to Panasoniki kupione przed samym wyjazdem . Zaskoczylo nas to bo Duracelki ktore zawsze wkladalismy to nam robily jeszcze na drugi rok . Zaznaczam ze nie mielismy ladowarki i to tez byl nasz blad . Jim dal nam duzy podbierak i specialne nosze do zmierzenia i przechowania muskie ...nasz podbierak uznal za maly . Podbierak ktory nam dal byl obszerny ale jeszcze zrobiony ze starych materialow ktore juz sie nie stosuje bo niestety zbyt szoruja ryby . Do kompletu wyposazenia brakowalo nam tylko elektrycznego silnika do delikatnego trola czy cichego poruszania sie po zatoczkach . Taki silnik proponowal mi Wojtek ale nie bylem pewny czy w lodgy takie sa na wyposazeniu i nie zdecydowalem sie go wziasc . Potem troszke zalowalem bo byly momenty ze byl potrzebny . cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 W tym dniu poranek byl sloneczny i wial lekki wiaterek . Plan nasz byl taki aby w ten dzien obsmyczyc cala zatoke Moore . Zatoka ta obmywa poszarpane polnocne brzegi calego Polwyspu Pipestoone . Plusem lub moze raczej zaworem bezpieczenstwa bylo to ze wplywajac do niej nie mozna bylo sie zgubic pomimo jej wielkosci . Cala Moore Bay miala duze glowne wejscie zaraz przy naszej lodgy . Na samym jej koncu bylo wejscie do nastepnej zatoki Bigstoone ale bylo ono tak charakterystyczne ze latwe do rozpoznania . W Moore Bay jest kilkanascie wysp i wysepek . Praktycznie sam ten obszar wodny moglby stanowic lowisko na caly tydzien . Na mapie ktora otrzymalismy od Jima mielismy oznaczone punkty gdzie wedkarze przed nami mieli juz wyjscia lub polowili muskie . My obralismy prosta taktyke ...plynac wzdluz prawego brzegu obrzucac wszystko co ciekawe a wiec cypelki , ostrogi , skraje wysp , ciesninki . Jednoczesnie obserwujac glebokosci na echu . Plynac i rzucajac wzdluz brzegu ze zdziwieniem zauwazam ze brzeg jest zagospodarowany . Naliczamy duzo pojedynczych domkow , lodgy , dzialek na sprzedarz . Ta strona jeziora blisko Kenory i glownej drogi jest dosc dostepna i pomalu zagospodarowywana . Poniewaz jezioro jest potezne a jego brzegi niesamowicie urozmaicone to ta urbanizacja w tych kilku punktach nie przynosi az takiej szkody . Wiadomo ze jest wielu chetnych by tu zamieszkac na okres letni . Niektore domki sa niezwykle piekne i idealnie wkomponowana w przyrode . Spotykamy tez zaniedbane i opuszczone chaty . Zawsze wtedy mam mysl aby kupic , wyremontowac i miec kawalek podlogi dla siebie ...moze kiedys .... Plynac tak , obserwujac brzegi , kukajac w ekranik sondy czekamy na pierwsza rybe ...i dlugo nie mozemy sie doczekac . A oplywamy niezwykle obiecujace miejscowki . Mimo zmiany przynet , technik nic nam nie raczy wyjsc i zagryzc . Pierwsza ryba jest w koncu sredni szczupaczek na Doctora Spoona ktorego Piotr wrzuca w zielsko . Spoon ma kotwiczki z drucikami antyzaczepowymi ktore pozwalaja na takie roslinne numery . Ja caly czas na woblery . Moj pierwszy szczupak bierze na Percha 12 . Tylne kotwice moich trzech Perchow 12 ktore zabralem to kotwice z chwostami . Troszke te chwosty tlumia prace shalow runner jaka ma Perch SR ale z kolei dodaje mu uroku ta kolorowa kitka . My wedkarze zawsze bedziemy cos tam urozmaicac , dodawac , ujmowac , zamieniac ....z tego powstaja nowe pomysly . Temu szczuplemu akurat spodobal sie ten Perch z kitka ...czyli zadzialalo . Plynac i lowiac wzdluz brzegu do poludnia tylko te dwa szczupaczki uznajemy ze jest to bardzo malo ...i nasze emocje troche przytlumiaja . Doplywamy w koncu na sam koniec zatoki gdzie sa trzy wysepki i na spadzie jednej jest zaznaczona literka M czyli muskie . Doplywamy do niej i ustawiamy sie delikatnie tak zeby obrzucic jej tylny grzbiet schodzacy pod wode . I tu nastepuje pierwszy kontakt z muskie . Do lamanago Strugglera koloru oliwkowa zielen wychodzi i uderza taki okolo metrowy muskie . Uderza ale nie zaczepia sie . To miejsce przez najblizsza godzine obrzucamy zmieniajac przynety . To miejsce oplywamy z roznych katow . Ryba wiecej sie nie pokazuje . Ale wiemy ze On tu jest i wiemy ze mu tu wrocimy . Plyniemy dalej i szukamy miejsca gdzie mozna by zrobic posilek . W obozie Jim gdy sie dowiedzial ze bedziemy ucztowac na brzegu zaopatrzyl nas w duza patelnie , butle z gazem i palnikiem . Znajdujemy piekny skalny , poziomy podjazd do tego kilka drzew chroniacych przed sloncem , cudowna zatoczke po lewej stronie i ...przybijamy do brzegu . Rozpakowujemy sie zabieramy sie za robienie jedzonka . Do patelni lejemy oliwke z pierwszego tloczenia , potem ziemniaczki czerwone w kostke , cebulka , papryka , boczki , kielbaski posypujemy to ziarnkami smaku . Gdy wszystko jest gotowe zabieramy sie do jedzenia . Okazuje sie ze nie mamy widelcow ani lyzek ...wiec wpadamy na fajny pomysl ... Piotr wzial blachy Wallego , sciagamy z nich kotwice i mamy gotowe spoony ...taka przeciez ich nazwa i tymi spoonami ogolacamy patelnie . Potem amerykanckie piwo z puszki i chwila relaksu . Jest goraco bo slonce wysoko i dobrze przypieka . My pod choina w cieniu jestesmy szczeliwi i najedzeni . Na skalnym brzegu porytym i porzezbionym woda lezy pelni szczypiec od rakow . Zastanawiamy sie skad tyle tu tego jest . Potem odkrywamy ze ptaki polujac na raki czesto nurkujac pod wode lapia raczka i na skale go opylaja ...a szczypce pozostaja jako slad ptasiej uczty . Te szczypce sa roznego koloru i sa one wszedzie . Woda tego jeziora jest bardzo zyzna . Robimy zdiecia woblerow , raczych szczypiec . Nasza patelnia ktora Piotr polozyl na brzegu do umycia splywa jak lisc pod wode po przeplynieciu lodzi i powstaniu fali . Mikro tsunami zabiera nasza patelnie i zostawia nas z klopotem co tu teraz zrobic . Mam nawet mysl by ponurkowac ale cykor przed glebia zwycieza i daje pokoj . Probujemy jeszcze podbierakiem pogmerac pod woda ale nic nie zaczepiamy i patelnia zostaje w otchlani jeziora . Nic to trzeba plynac i dalej szukac swojej szansy , do wieczora zostalo kika godzin . Wracamy srodkiem jeziora , bardziej oplywajac wysepki i liczac ze sytuacja sie powtorzy . Ja dolawiam Sredniego szczupaczka na Skinnera 15 , Piotr ma szczupaczka na Percha 12 i to jest wszystko na dzien dzisieszy . Dziwi nas ze nie obserwujemy atakow ryb na powierzchni , zadnych oczek , wyskokow . Te szczupaczki to bardzo slabo przez caly dzien . Na wieczor wiatr zrywa sie wiekszy i fala rosnie i zaczyna sie chmurzyc . Splywajac do lodgy widac ze zanosi sie na burze . Jak juz robimy kolacje w domku burza nadchodzi , pioruny wala , deszcz myje zachodnie Ontario . Zapomnialem napisac ze Jim zaopatrzyl nasz w radyjko , podaja w nim pogode na bierzaco , mozna tez polaczac sie z lodga w razie potrzeby . Na poniedzialek prognoza jest bardzo optymistyczna ...burze , deszcze i tylko lowic ...zasypiamy liczac krople deszczu , pioruny i ...jutrzejsze muskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Jerry nic nic ale jak dowali to podwójnie Z zaciekawieniem przeczytalem i mam ochotę na następne części Jednak blachy się na coś przydają Szkoda tego muski że się nie zapią mam nadzieje że go w końcu póżniej dopadleś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Dopiero dzis mam wolny dzien wiec troche nadrabiam [mina ] . Ten muskie jeszcze raz wyszedl i zrobil to samo . Zwedkowalismy innego , wiekszego . Zdiecia do dzisiejszych opisow zaraz wysylam do Remka , moze dzis , a moze jutro je wstawi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 jerry -czyta sie bajecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Termos co tam pisanie ...jak by nie te spoony to bysmy nie pojedli ...w zyciu bym nie pomyslal ze bede jadl wahadloweczka ...zawsze przygoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Swienta racja -WODZU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 28 Września 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2007 Zdiecia z tego dnia poszly juz do Remka , 18 sztuk he,he,he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.