Jarek M Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 (edytowane) Witam SerdecznieZ racji tego, że czasu na wędkowanie mam ostatnio niewiele (a w rzeczywistości nie mam go wcale), zajmuję się głównie sprzętem, czyli niekontrolowanymi zakupami. Co wiąże się nieodłącznie z próbą skompletowania tzw. zestawu idealnego. Nie chodzi mi tu akurat o konkretną klasę AFTMA kija dopasowaną do danego łowiska, lecz raczej o sposób wyważenia zestawu, który sprawdziłby się w każdej konfiguracji sprzętowej. Zastanawiam się nawet czy coś takiego w ogóle istnieje. Ale do brzegu … W krajowych opracowaniach dotyczących sprzętu spotyka się zalecenia by środek ciężkości zestawu wypadał mniej więcej w miejscu przejścia rękojeści w blank (punkt A). Z kolei w literaturze anglojęzycznej często spotykałem się z zaleceniem by punkt ten wypadał w miejscu palca wskazującego (punkt C). Znalazłem nawet wyliczenia optymalnej masy kołowrotka w stosunku do masy kija plus masa wysnutego odcinka linki by zalecane wyważenie uzyskać. Jest to, co prawda, niedoskonały sposób, gdyż nie uwzględnia długości kija i sposobu jego uzbrojenia, ale coś w tym chyba jest. Po „organoleptycznym zbadaniu” moich ulubionych zestawów okazało się, że najlepiej operuje mi się tymi, w których punkt równowagi wypada w miejscu oparcia kciuka o rękojeść (punktB) Zaznaczam, że używam głównie takiego sposobu trzymania kija w zestawach średniej klasy AFTMA. Mam w związku z tym kilka pytań. Czy w ogóle aż tak dokładnie wyważacie swoje zestawy? Z jaką tolerancją dokładności? I najważniejsze – czy takie rozważania mają w ogóle sens tzn. czy ma to jakiś wpływ na wygodę łowienia czy bardziej nasze samopoczucie? Oczywiście mam na myśli zestaw w miarę poprawnie skonfigurowany, bo wiadomo, że kij mocno lecący „na pysk” potrafi dać popalić nadgarstkowi. PzdrawiamJarek M Edytowane 2 Marca 2013 przez Jarek M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Cześć Staram się wyważać (kij - kołowrotek) pomiędzy Twoim punktem A i B, dosłownie po środku z wysnutym fragmentem linki długości około jednego metra poza szczytówkę. Kij kładę na palcu wskazującym i "ważę". Jeśli przy takim ustawieniu zestaw równoważy się to jest poręczny w łowieniu, nie męczy dłoni, umożliwia operowania muchówką na wiele godzin. U mnie to działa... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek M Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Zakładając wysnucie mniej więcej 9 m linki byłoby to pewnie w punkcie A . Czyli sposób pierwszy, opisywany w naszej (skromnej ) literaturze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 W punkcie "A" to na sucho, bez przeciągania linki przez przelotki - też tak robię. Magiczny punkt potrafi się wtedy przesunąć o 1-2 cm w przód od foregripu. Po uzbrojeniu kija w linkę i wypuszczeniu metra po za szczytówkę zestaw powinien się równoważyć. Takie idealne zbalansowanie bardzo przydatne jest przy krótkiej nimfie kiedy trzymając zestaw na wyciągniętym przedramieniu nie musimy walczyć ze złym wyważeniem jedynie trzymając skupiony ciężar całości: kij, kołowrotek linka. Daje to dobre czucie, szybką reakcję przy podcięciu, nie męczy w trakcie prowadzenia zestawu z wyprzedzeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek M Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Do "krótkiej" kij najlepiej trzyma mi się jak na zdjęciu z punktem ciężkości w miejscu oznaczonym literką A. Piszę "trzyma" a nie "łowi" bo jakoś nie mam zacięcia do tej, skutecznej zresztą, metody . Z kolei empirycznie stwierdziłem, że operowanie kijem (rzuty w różnych płaszczyznach, rolki, "suszenie" itd., itp.) "najprzyjemniej" wychodzą mi ze środkiem ciężkości w punkcie B, czyli również punkcie trzymania kciuka przy moim standardowym chwycie (kij 9'6'' #5). Zdjęcie jest o tyle mylące, że rękojeść jest niestandardowa i ma 19,5 cm . Czyli, gdyby była standardowa, to do nimfy idealny środek ciężkośći byłby na blanku, jakieś dwa cm od korka. Zauważyłem jednak, kombinując z tym blankiem, że przesuwanie środka ciężkości w stronę kołowrotka powoduje odczuwalne jego "zmiękczenie" a raczej możliwość jego pełniejszego naładowania przy użyciu mniejszej siły i mniej dynamicznego ruchu ręki. Z braku czasu nie próbowałem tego z innymi kijami, więc nie wiem, czy to prawidłowość czy też sprawa charakterystyki tego tylko blanku (BIIIx). Zgadzałoby sie to jednak z tym, co piszą "hamerykanie" zalecając ustalanie punktu równowagi w miejscu położenia palca wskazującego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mari Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 A tak gwoli technicznej poprawności , czy ktoś zważył różnice miedzy A i B? Bo na moje oko to będzie poniżej 5 gram. Tyle decyduje o komforcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek M Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 A tak gwoli technicznej poprawności , czy ktoś zważył różnice miedzy A i B? Bo na moje oko to będzie poniżej 5 gram. Tyle decyduje o komforcie?Zważył Jakieś 15 g Oczywiście przy kiju 9'6''. Przy dłuższym będzie tochę więcej a przy krótszym mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Nie wiem czy to jest 5 czy 20 gram, wiem jedno - przy nimfie szczególnie tej krótkiej każde nawet najmniejsze zakłócenie zrównoważenia zestawu powoduje niezłe bóle w ręce-przedramieniu zakładając, że łowimy intensywnie przez kilka godzin metodą z "wyprzedzeniem". Wyważony zestaw samoczynnie umiejscawia dłoń we właściwym miejscu, ten punkt można poznać po dociśniętym, podtartym korku od wskazującego i kciuka. Aptekarzem nie jestem, wystarczy sprawdzić samemu. Od paru ładnych lat nimfy wiąże sporadycznie, wspomnienia pozostały. PSPrzy kiju switch również trzymam wskazujący i kciuk w miejscu które zasugerowałem wcześniej. Tam też mam specjalnie podebrany korek by uchwyt był delikatny z czuciem i mocny zarazem. W tym miejscu wyważam zestaw na zasadach jak pisałem poprzednio. Działa i ma się dobrze... A tak w ogóle to zaczynamy bić pianę - czas na ryby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek M Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 ... A tak w ogóle to zaczynamy bić pianę - czas na ryby... O 22:30 ??? A niech tam... nie o takich porach się łowiło Uderzę we wtorek jak dobrze pójdzie i zderzę swe teoretyczne dywagację z praktyką Chociaż ... pora streamerowa a ja jak na razie "przerobiłem" jedynie kije do mokrej i suchej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Jeszcze pozostaje kwestia mokry/suchy backing. Skoro 15-20 gr (lub mniej) decyduje o wyważeniu zestawu to przy dość grubo nawiniętym backingu znaczenie ma to czy jest on suchy czy mokry bo myślę, że czasami sporo potrafi się "napić" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek M Opublikowano 8 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Jeszcze pozostaje kwestia mokry/suchy backing. Skoro 15-20 gr (lub mniej) decyduje o wyważeniu zestawu to przy dość grubo nawiniętym backingu znaczenie ma to czy jest on suchy czy mokry bo myślę, że czasami sporo potrafi się "napić" A rzeczywiście Na razie jednak zauważyłem jedynie różnicę między zwykłym a woskowanym PozdrawiamJarek M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MATIQUES Opublikowano 19 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2018 Witam, chciałbym zapytać jak powinna być prawidłowo wyważona wedka?? Jedni mówią że środek ciężkości przed rękojeścia inni że na ok 2cm w stronę kołowrotka inni że gdzieś w polowie:) Mnie się wydaje że przed rękojeścia ale mogę się mylić. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MATIQUES Opublikowano 19 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2018 Dziękuję za przeniesienie tematu, rozjasnilo mi sprawę wyważenia.pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aero Opublikowano 19 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2018 MYsle, że sporo zalezy od konkretnego zestawu i operatora. orvis superfine 7.6#1 wazy 42gr, kolowrotek lamson ula z linka i podkladem 110 gr. do niego . Całość 152 gr wiec wyważenie nie ma większego znaczenia. Całość jest tak lekka i filigranowa, ze reki nie meczy.Można lżejszy kreciol zapiać i nie będzie miało to znaczenia. Przy wędce 0k 9' #4 i więcej ma to już spore znaczenie. Wolę żeby kołowrotek przeważał. Mniej meczy mi się łapsko.Ostatnio dodałem taśmę ołowiana do podkładu bo kołowrotek z linką był zbyt lekki.Zauważyłem, ze wielu w trakcie łowienia w miarę upływu czasu przesuwa dłoń w górę rękojeści. Podświadomie "wyważają" chwytem zestaw. Też mi się to zdarzało jeśli punkt wyważenia był na początku korka. Moje subiektywne zdanie to punkt "g" mniej więcej na środku rękojeści... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bober Opublikowano 19 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2018 ja preferuję przeciążenie mocno na kołowrotek,po prostu lubię jak wędka pracuje jak "wańka-wstańka" i dobrze mi się wtedy łowi takie moje indywidualne upodobanie szczególnie jest to dla mnie ważne przy łowieniu na nimfę 11 stopową wędką dlatego też bardzo lubię kołowrotki >200 gr takie jak Scierra Traxion 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Korkowy walec - zamiast cygarka i innych typów - najprościej uwalnia od umiejscowionego chwytu, pozwalając dowolnie wyważyć wędkę. Prócz tego ma większą średnicę od standardowych, przez co nie męczy dłoni.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Kiedyś Kolega pożyczył mi do Cantary jakąś metalową betoniarkę Guideline, która wyważała 154 gramowego full flexa podobnie jak lubi Bober. I szczerze mówiąc, rzucało się tym bardzo łatwo i bez większego wysiłku. Chyba jest więc coś na rzeczy, że wnioski z niskich i wysokich klas AFTMA mogą być w zakresie wyważenia zestawu odmienne. Kwestia testów, bo może to tylko powierzchowne odczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gladki Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Kiedyś Kolega pożyczył mi do Cantary jakąś metalową betoniarkę Guideline, która wyważała 154 gramowego full flexa podobnie jak lubi Bober. I szczerze mówiąc, rzucało się tym bardzo łatwo i bez większego wysiłku. Chyba jest więc coś na rzeczy, że wnioski z niskich i wysokich klas AFTMA mogą być w zakresie wyważenia zestawu odmienne. Kwestia testów, bo może to tylko powierzchowne odczucie.Fakt - przy nimfie LEKKIE przeciążenie zestawu na kołowrotek całkiem dobrze mi działa ale za to przy suchej zdecydowanie już mi przeszkadza i tu wolę wyważenie neutralne. Dla mnie jest to punkt C wg definicji z kilku postów powyżej czyli pod palcem wskazującym lub pod kciukiem (seria JWF Winstona ma w tym miejscu nawet wgłębienie aby wygodnie oprzeć tam kciuk... a może właśnie to tam ma być punkt wyważenia zestawu??? ) Wniosek z tego taki, że przy intensywnej pracy wedziskiem (sucha, streamer, mokra) tzw neutralne wyważenie daje największy komfort łowienia. Dyskusyjna jest kwestia jak to wyważenie mierzyć - dlaczego proponujecie aby wyważać zestaw z wysnutym ok 1m odcinkiem głowicy za szczytową przelotkę? Przecież podczas łowienia przez 90% czasu poza kijem mamy całą głowicę a czasami jeszcze kilka metrow runningu... pozdrawiamTomek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart123 Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 (edytowane) W wyważeniu nie chodzi głównie o to by zestaw wydawał nam się jak najlżejszy, czy najmniej męczył rękę a o to by móc precyzyjnie kontrolować wszelkie ruchy wędką podczas rzutów, poprawiania linki i zacięć. Dlatego moim zdaniem środek ciężkości zestawu powinien zawsze znajdować się nad punktem chwytu z tym, że do krótkiej nimfy, gdy nie wykonujemy normalnych rzutów minimalnie tuż powyżej lub ew. w punkcie dla długich kijów powyżej 10', natomiast w technikach gdzie wykonujemy normalny rzut wyraźnie dalej w kierunku szczytówki, powiedzmy 3-5 cm, tym dalej im bardziej dynamiczne rzuty wykonujemy. Takie wyważenie, moim zdaniem, wynika z motoryki rzutu muchowego i ma coś z zasad wyważenia broni białej. Nimfa to szpada z punktem ciężkości w gardzie, ciężki zestaw szczupakowy to miecz, który by był skuteczny musi być wyważony "na łeb". Edytowane 20 Listopada 2018 przez mart123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 (...) Dyskusyjna jest kwestia jak to wyważenie mierzyć - dlaczego proponujecie aby wyważać zestaw z wysnutym ok 1m odcinkiem głowicy za szczytową przelotkę? Przecież podczas łowienia przez 90% czasu poza kijem mamy całą głowicę a czasami jeszcze kilka metrow runningu... (...) Mamy? No, myślałem, że każdy ma inaczej Ja lubię ciapać za szczupakiem na pół głowicy, bo jara mnie widok ataku z bliska przez polaroidy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gladki Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 (edytowane) Mamy? No, myślałem, że każdy ma inaczej Ja lubię ciapać za szczupakiem na pół głowicy, bo jara mnie widok ataku z bliska przez polaroidy. Prowokator :-))) A na poważnie do zaraz dojdziemy do wniosku, że jednak faktycznie każdy lubi inaczej i wątek do zamknięcia ;-) Z ciekawostek przyrodniczych... mam kolegę, dla którego tzw. wyważenie zestawu nie ma żadnego znaczenia - liczy się bezwzględna waga zestawu czyli chłop dobiera jak najlżejszą wędkę i kupuje do niej jak najlżejszy kołowrotek - wszystkie jego kije lecą na ryj i dla mnie łowienie takim zestawem to udręka ale on nie da się przekonać i łowi tak od wielu lat... ;-) A propos jarania się bliskimi strzałami ryb - ja np. wolę zacięcia z dalszej odległości bo wtedy mam więcej frajdy z holu (dlatego też wolę większe średnice kołowrotków bo ułatwiają kontrolę gdy już nie holuję z ręki), hole z bliska to dla mnie raczej chaotyczna szamotanina pod nogami na "krótkim dyszlu" co daje mi mniej satysfakcji niż ryba "zdjęta" np z 15-u czy 18-u metrów. Edytowane 20 Listopada 2018 przez gladki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebeli Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 (edytowane) @KDI wygodniej Ci ciapać połową np wf7 niż połową wf12 i to grubym wprzöd? Przyzwoita sztuka odjedzie. Edytowane 20 Listopada 2018 przez rebeli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 @KDI wygodniej Ci ciapać połową np wf7 niż połową wf12 i to grubym wprzöd?Oj, nęcisz Trolla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebeli Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Nie sądzę!Tyle trudu w logiczną wymianę rękojeści,aż się prosi o dopasowanie nośnika.Używana 12 to grosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.