I warszawskie spotkanie jerkbait.pl

[admin]

Witam,

Dordzy bywalcy forum co powiecie na propozycję wspólnego spotkania w pubie w W-wie w najbliższym czasie? Szczerze mówiąc chętnie spotkałbym się w Jerku - była by swoboda. Można spotkać się nawet na roboczo (jeśli jeszcze chłopaki nie wykończyli lokalu) - czyli każdy przynosi co może i robimy spotkanie. Zapytam jutro chłopaków czy jest taka możliwość i wtedy moglibyśmy się spotkać, porozmawiać, pokazać nowości sprzętowe (wędki, kołowrotki, przynęty), zdjęcia. Co Wy na to?

 

Propozycja terminu zostanie przekazana na forum.

 

Pozdrawiam

Remek

 

[Guzu]

No to mamy dogadane

 

 

Mam nadzieje ze ekipa i prezenty gwiazdkowe dopisza

 

Guzu

 

 

[Thymallus]

To nie jest pomsł tylko takie nieśmiałe zapytanie. A może spotkanie wieczorne Kołobrzegu, w styczniu. Do południa można połowić w przepływającej rzeczce takie rybki Salmo trutta. A potem wspólna obiadokolacja i pogaduszki. Spanko i na następny dzień do domku lub kto chce to na te dziwne ryby co nie odgryzają przyponów. Ja wiem, że to nie jest Esox lucius, ale też ma ogon i potrafi pociągnąć, oj potrafi.

Wtedy wszyscy by dojechali.I byłoby bardziej demokratycznie.

To jest tylko takie pytanko

 

pozdrawiam

[rognis_oko]

@Adasio,

 

jeżeli spotkanie będzie w Jerku to można przynieść sporo sprzętu, nawet wędki. Jeżeli będzie w jakimś innym miejscu to raczej wątpię aby było możliwe wzięcie kijów. Zresztą już na ostatnim spotkaniu, ludzie w koło patrzyli się na nas jak na jakichś nienormalnych...

[adasio]

zwłaszcza kelnerka która nas obsługiwała

[rognis_oko]

[Guzu]

Thymallus

 

Ja sie nie pisze na spotkanie w Kolobrzegu. Zawitam do PL na niewiele dni i szans nie widze na eskapade na Pomorze.

 

Guzu

[marcinesz]

Ja również powinienem dać radę - co prawda lekkiego sprzętu castingowego raczej nie przyniosę , ale chętnie obejrzę sprzęt przyniesiony przez kolegów. Rozumiem, że spotkanie w Jerku?

[Thymallus]

Rorumię Guzu.

Nie ma sprawy. Dziękuję za odpowiedz.

 

pozdrawiam serdecznie

[rognis_oko]

@Andrzej,

wstępnie jestem chętny na trociowe spotkanie ale tak jak już napisałem najchętniej w drugim lub trzecim weekendzie stycznia.

[Thymallus]

Sebastianie rozumię. patrząc na to czysto wędkarsko to ważna jest pogoda, której teraz nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Powinno być błoto, śnieg z deszczem i taka styczniowa chlapa. Ładna słoneczna pogoda z lekkim mrozikiem jest dobra raczej w celach powiedzmy towarzyskich. Ryby tego nie lubią.

 

pozdrawiam

[admin]

O ... widzę, że umawiacie się już na trocie. No nieźle, ja raczej ze względu na wiele obowiązków nie będe mógł się pojawić na tych łowiskach chociaż chętnie bym zabawił bo moja wiedza w tej kwestii to ZERO Kiedyś jednak dotrę nad jakąś fajną rzekę nadmorską

 

Pozdrawiam

Remek

[Gadda]

Odświeżam ten POST bo uważam warto się spotkać i pogadać, szczególnie, że na Warsztaty Salmo nad Parsętą szykuje się silna grupa warszawskich forumowiczów. Czy termin 4 stycznia o 18.00 w JERKU jest już potwierdzony?

Gadda

[Friko]

Mam nadzieje, że aktualne.

Chociaż postulowałbym żebyśmy może zaczęli trochę wcześniej? Ja mogę być na 17:00-17:30 np.

 

Pozdrawiam

[marcinesz]

Przyniosę nowy kijek.

 

Pozdro,

M.

[admin]

Tak, potwierdzam. Termin 4.01.2006, godz. 17.30. Spotkanie odbędzie się w sklepie jerk. Przynieście proszę swoje nowe zabawki. Kto jeszcze będzie?

 

A ... spotkanie odbędzie się w formie parapetówki

 

Pozdrawiam

Remek

 

[admin]

Kto jeszcze przyjdzie?

[rognis_oko]

Ja będę.

Myślę, że Janek wpadnie i może też mój brat.

[Xavi]

obecny

[Kuba]

Nie mogę potwierdzić na 100%, ale postaram się...

[king]

Pozdrawiam,

 

też będę na spotkaniu!

[marcinesz]

Tak jak pisałem poprzednio - również będę.

Tak jak już pisał Remek - przynieście swoje zabawki (moja osobista szczególna prośba o multiki, które mogą podpasować do kijka c.w. 50-70g).

Pozdro-marcinesz

[adasio]

i ja też będę

 

[rognis_oko]

@Marcin,

 

ja wezmę kilka multików, które mogą cię zainteresować.

[phalacrocorax]

Na 90% Jestem obecny.

[Gumofilc]

O ile mnie cos nie pognie to sie zjawie.

Gumo