Nacięcie na ster

[patzaw26]

Mam pytanie odnośnie nacięć na ster. Lepiej robić je przed czy po malowaniu? Ponieważ czasami zdarza mi się że utrąci się troszkę lakieru i nie wygląda to tak schludnie.

[PolMart]

Raczej rzecz gustu....kto jak woli. Ja robie po lakierowaniu - ew jeśli ster ma być duży (deep) a w nim oczko to nacinam przed .

 

Pozdrawiam

[pawcio449]

Ja robię nacięcie po nadaniu kształtu woblera i po wklejeniu stelażu przed malowaniem w podkładowej farbie.

Edytowane 5 Listopada 2015 przez pawcio449

[trout master]

Mam pytanie odnośnie nacięć na ster. Lepiej robić je przed czy po malowaniu? Ponieważ czasami zdarza mi się że utrąci się troszkę lakieru i nie wygląda to tak schludnie.

 

Czym nacinasz? Z czego wobler? 

Najlepiej nacinać gdy wszystko jest w "miarę świeże". Im później, tym większe prawdopodobieństwo że coś odpryśnie.

[patzaw26]

Wobler z lipy. A najpierw nacinam cienkim brzeszczotem następnie już tym o właściwej grubości

[Mateusz1997]

ja nacinam brzeszczotem, powoli i starannie, wymaga to czasu i koncentracji

[calvuss]

Panowie jestem na etapie budowy małego wobka 3 cm .wobek będzie z żywicy i będzie miał ster sdr. Odlany korpus mający stelaż z przednim oczkiem umieszczonym w sterze ma nie dużą przestrzeń między noskiem a oczkiem i zastanawiam się nad wycięciem pod ster. Nie zmieszczę tam tarczki od dremela ...

[Adi]

Cieniutki brzeszczot.

[mikrobajt]

A nie da się najpierw stelaż z oczkiem podgiąć w dół , naciąć rowek na ster a potem dogiąć stelaż na swoje miejsce .

[calvuss]

Nie chciałbym uszkodzić korpusu,trzeba będzie dopasować brzeszczot...

[peekol]

Może brzeszczotem spiralnym/okrągłym do piły włosowej? A potem poszerzyć metodą Janusza @'woblery z Bielska' czyli wiertłem odpowiedniej średnicy.

 

Ale... skoro nie chcesz odginać oczka, to zastanawia mnie jak chcesz wsunąć ster w szczelinę?

[calvuss]

Nacięcie wzdłużne w sterze na środku i wsunę .

[peekol]

No tak, sprytnie

[woblery z Bielska]

Panowie jestem na etapie budowy małego wobka 3 cm .wobek będzie z żywicy i będzie miał ster sdr. Odlany korpus mający stelaż z przednim oczkiem umieszczonym w sterze ma nie dużą przestrzeń między noskiem a oczkiem i zastanawiam się nad wycięciem pod ster. Nie zmieszczę tam tarczki od dremela ...

Cóż, zawsze możesz zrobić nacięcie tak, jak robiła to kiedyś Rapala. W czasach, gdy woblery powstawały z drewna. 

Rapala korzystała z dwóch tarczek pracujących jednocześnie, poradzisz sobie równie dobrze jedną. Nacinasz otwór pod ster z jednej strony woblera, następnie z drugiej, a na koniec podcinasz ster w jaskółczy ogon, tak, by pasował do otworu. I gotowe

[calvuss]

Będę próbował

,a o efektach na pewno opowiem.dzięki.

[sukingad]

Po co robić nacięcie na ster w woblerze z żywicy skoro możesz odlać korpus z nacięciem?

[Banjo]

Mało tego, można tak zrobić formę (np. metalową), że odlewany będzie korpus razem ze sterem, oczywiście ze stelażem też, obciążeniem. Można to zrobić i dla żywicy, i dla pianki. Jedynie trzeba pomyśleć o mocowaniu steru, aby nie wypadł. Wystarczy zrobić otwór w części steru, która wchodzi w korpus. Wówczas ster po odlaniu nie wypadnie. 

[Tomek Scyzor]

Panowie zdradzcie patent jak powtarzalne nacinać rowki pod stery

[polny]

Albo robisz nacięcie na samym początku a potem tylko poprawiasz

[Zybi81]

Zacytuję sam siebie:

http://jerkbait.pl/topic/30939-poczekalnia-moje-pierwsze-kroki-w-twórczości/?p=2471456

Nacięcie wychodzi praktycznie idealne.

Prowadnice zamiast skręcać na śrubki/wkręty kleiłem na "supergluta" szybo i wystarczająco mocno. Obroty są kluczowe im większe tym lepiej.

Tu w miarę dobrze widać nacięcie. Zawsze nacinam po lakierowaniu. Uwaga na stelarz można łatwo zniszczyć tarcze. Jak ktoś umie ostrzyć to nie ma większego problemu. Jeśli ktoś spróbuje tej metody to wyrzuci brzeszczot raz na zawsze. Wadą jest zrobienie odpowiedniej prowadnicy do woblerów ręcznie struganych, ale i to można obejść. Jak znajdę czas to zrobię fotki i wrzucę na forum.

Edytowane 16 Lutego 2019 przez Zybi81

[Zybi81]

Mistrzem perspektywy to ja nie jestem, ale może coś rozjasnię jak w domowych warunkach zrobić "perfekcyjne " nacięcie na ster. Całą prowadnice wykonałem z 3 listewek różnej grubości. Po wymierzeniu i ustawieniu skleiłem wszystko klejem błyskawicznym. Trzyma wystarczająco mocno i szybko. Woblera osadzam w korytku wyprofilowanym tak aby ładnie w nim leżał . Wzdłuż mam nacięcie aby weszło w nie oczko do przyczepiania kotwicy. Nie bedzie wtedy problemu bujania się woblera który w tym momencie opiera sie całym brzuszkiem w korytku i jest bardziej stabilny przy nacinaniu. Korytko jest ustawiane przed nacinaniem pod odpowiednim kątem i sciskane do prowadnicy małym sciskiem. Tym sposobem można uzyskac różne kąty a nacinania, a przesuwając woblera różne odległości względem przedniego oczka. Przy nacinaniu jedna ręka przytrzymuje korpus mocno go dociskając do korytka a drugą ręką prezesówam prowadnice. Tarcza do cięcia to hss 1mm mogą być frezy okrągłe 1mm obroty 2800/min. Cała maszynkę można wykonać z wiertarki osadzonej na jakiejś desce.

[Tomek Scyzor]

Fajny patent, dzięki za pokazanie, niby proste a człowiek nie wpadł na to i brzeszczotem ciachał

[kooper82]

Kurde zajefajne rozwiązanie. Bedzie trzeba coś pomyśleć o takim ustrojstwie.   

[Zybi81]

Coś podobnego w sieci widziałem tylko ja zaadoptowałem do swoich potrzeb. Pierwsze nacięcia radzę zrobić na jakiś niepotrzebnych korpusach aby dojść do wprawy. Jak najwyższe obroty, nie za szybko nacinać i musi być dobrze.

[Banjo]

Fajne rozwiązanie.  A do wobków SDR raczej tarczka już nie podejdzie. Musiałby być ruch posuwisty narzędzia. Szukam rozwiązania dla SDR, aby zachować powtarzalność nacięcia rowka.