Łowiska w okolicach Rzeszowa

[Redzi]

szkoda ale może ci się kiedyś p;rzewinie

[barflyf]

witam wszystkich kolegów, to mój pierwszy post  .od 3 lat łowie głównie na muchę. mam pytanie o dolny odcinek Wisłoka od Rzeszowa do ujścia tej rzeki do sanu. na jakie ryby mogę liczyć i czy może są w niej na pstrągi ?. łowić mam zamiar w ostatnią niedzielę lutego.  dzięki za pomoc      

[barflyf]

dziękuje za szybki odzew, ale pytanie zadałem głównie muszkarzom z okolic. zresztą temat martwy od 2007r ...  

[ryba7]

Pstrągi trafiają się bardzo rzadko, bardziej liczyłbym na klenie, jazie, bolenie, jelce i płocie ale to w cieplejszych miesiącach.. Piszę tu o odcinku do kilku kilometrów poniżej Rzeszowa bo tam wędkuję.

Edytowane 11 Lutego 2017 przez ryba7

[HalfdanTheBlack]

Potwierdzam, od Rzeszowa do ujścia na muchę to co kolega wyżej napisał. Moje doświadczenie to klenie w 95%, rzadko powyżej 40cm.

Pstrąg się trafia jeden na rok

Odcinek od Trzebowniska do mniej więcej Łukawca regularnie kilka razy w roku truty przez mleczarnię.

[pano112]

Odgrzebię temat. Wybieram się na weekend w okolice Rzeszowa i mam podobną odległość na Wisłok i Wisłokę. Może, któryś z kolegów poradził, na którą rzekę się wybrać w poszukiwaniu klenia i brzany. 

[HalfdanTheBlack]

Klenie są oczywiście tu i tu, jeśli chodzi o brzany to Wisłok możesz sobie darować.

[pano112]

Dzięki.

[K-Pon]

Na brzany polecam Wisłokę

[Gabriel Kozdraś]

Albo San... Z Rzeszowa czy na Wisłokę czy na San w okolice Dynowa wyjdzie pewnie tyle samo km ...

A ja jednak wole klimat Sanu...

[Hvast]

Klenie są oczywiście tu i tu, jeśli chodzi o brzany to Wisłok możesz sobie darować.

Dlaczego darować? Co roku mam przyłowy brzan na Wisłoku.

[HalfdanTheBlack]

Skoro tak, to poleć coś koledze

Nie jestem doświadczonym łowcą brzan, ale wydaje mi się, że Wisłoka czy wspomniany San są lepsze pod tym względem.

Edytowane 14 Lipca 2019 przez HalfdanTheBlack

[Hvast]

Nie mam porównania do Wisłoki i Sanu jeśli chodzi o celowe łowienie brzan. W roku mam do 10 wypadów na Wisłok i co roku jakiś przyłów brzany. Jeśli jest bliżej Wisłok PZW Krosno to można spróbować a miejsca nie polecę bo nie.