Skocz do zawartości

LB HM Spinnerman


Rekomendowane odpowiedzi

O mniejszym, lżejszym chyba ze mną pisałeś. Oj, ten z czarnym grzbiecikiem już się do Pańcia uśmiecha.... ;)

 

Kamilu od 5 rano było czyszczenie oczek i dopiero otworzyłem neta. Woby właśnie pojechały na pocztę. Włożyłem Ci chyba jakąś 20 stke ale będzie dobrze. Przejrzałem Twojego bloga i widzę, że masz pojęcie, a i kreatywności nad wodą Ci nie brakuje więc nie będziesz miał problemów z tą konstrukcją. Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Adam.

Dzisiaj udało się skusić na Panica takiego bolenia.

Woblera prowadziłem chlapiąc po wodzie,branie mega widowiskowe.

Woblery pierwsza klasa. :)

                                                  post-51985-0-83741400-1430681149_thumb.jpg

Dzięki i pzdr.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graty Krystiano :clappinghands: Na którego Panikusa strzelił? U mnie wczoraj na Bugu rządziła 8-mka, chociaż największa locha wyszła mi pod same nogi za 11-ką; piękna, gruba ryba około 80 cm. Niestety pocałował woblera i tyle go widziałem . Ogólnie najwięcej kontaktów i strzałów było na agresywnie prowadzoną  8-mkę, z częstym chlapaniem woba po powierzchni. Brania bardzo widowiskowe ale dużo pustych. Tak naprawdę to powierzchniowe żerowanie dopiero się rozpoczyna i Bolki muszą jeszcze z tydzień, dwa potrenować celność i skuteczność ataku hehe Ryby jeszcze dochodzą do kondycji ale już jest nieźle. Odnoszę wrażenie, że te lekkie zimy i niska woda nie najlepiej wpływają na ogólną kondycję ryb. To największa ryba wczorajszego wypadu na stare śmieci. Niestety cała majówka minęła w pracy :unsure:

post-52196-0-46039500-1430720287_thumb.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe sandaczówki na sezon 2015. 8cm, waga z kotwicami około 12 g, floating. Bardzo zwarta i lotna konstrukcja. Będą dwie wersje - jak na foto SDR,  i na nocki oraz szybkie, płytkie miejscówki minnow schodzący max . do około 1,2 m. SDR ma  nowy kształt steru dzięki któremu wobler jest bardzo żywy, nie kopie i pięknie, drobniutko lusterkuje. Wbrew pozorom ster obsadzony jest głęboko w woblerze i przebiega pod oczami. Wszystko jest porządnie przelakierowane. Miałem pewne obawy co do wytrzymałości tej konstrukcji ale testy prowadzone na kamienistym dnie potwierdziły, że wobler jest bardzo wytrzymały. Oprócz sandaczy napewno częstym amatorem tego wobka będzie gruby boleń, kleń a nawet sumek dlatego stelaż wykonany jest z drutu 1,0 mm i przebiega przez całość konstrukcji.

post-52196-0-75611600-1430762698_thumb.jpg

post-52196-0-91970400-1430762719_thumb.jpg

post-52196-0-55619400-1430762736_thumb.jpg

post-52196-0-32029900-1430762763_thumb.jpg

post-52196-0-24142900-1430762786_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,dzisiaj dwa piękne brania na Panica 8cm.

Świetny widok,aż się "sierść" na plecach jeży... :rolleyes: :)

 

                                                           attachicon.gifp2.JPG

Mówiłem Ci, że takie widowiskowe brania będą na te woby. Tymi woblerami można dosłownie rozruszać ospałe rapy i nie jest to żart ;)

Ładny karpik. Musiał nieźle narozrabiac ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem Ci, że takie widowiskowe brania będą na te woby. Tymi woblerami można dosłownie rozruszać ospałe rapy i nie jest to żart ;)

 

Adam czy te chlapiące woblery sprawdzają Ci się na warszawskiej Wiśle? Pytam bo kilkukrotnie próbowałem łowić bolenie na powierzchniowe przynęty i niestety zawsze bez powodzenia. Zastanawiam się dlaczego poległem w takim łowieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam czy te chlapiące woblery sprawdzają Ci się na warszawskiej Wiśle? Pytam bo kilkukrotnie próbowałem łowić bolenie na powierzchniowe przynęty i niestety zawsze bez powodzenia. Zastanawiam się dlaczego poległem w takim łowieniu?

 

To nie jest taki do końca chlapak. Normalnie prowadząc idzie bardzo wąsko migając bokami, przy ostrzejszym podbiciu wychodzi nad lustro i robi bąble, tył woblera jest pod lustrem. Wygląda to jak uciekająca na ogonie w panice ukleja - stąd nazwa woba ;)

Co do Warszawy, jak mi pokażesz z jedno miejsce gdzie żerują bolenie to chętnie sprawdzimy Panica w action ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Warszawy, jak mi pokażesz z jedno miejsce gdzie żerują bolenie to chętnie sprawdzimy Panica w action ;)

Na tą chwilę to żerują , ale bardzo głęboko., dlatego łowię na SDR-y. Jak tylko zaczną chodzić powierzchniowo to się przypomnę ;) .Choć co roku trudniej o takie intensywne żerowanie.Dziękuję za odpowiedź i trzymam Cię za słowo :)  .

Edytowane przez pisarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tą chwilę to żerują , ale bardzo głęboko., dlatego łowię na SDR-y. Jak tylko zaczną chodzić powierzchniowo to się przypomnę ;) .Choć co roku trudniej o takie intensywne żerowanie.Dziękuję za odpowiedź i trzymam za słowo :)  .

A to, to wiem, że żerują głęboko dlatego pytam hehe Nawiasem mówiąc ciekawe dlaczego tak się dzieje? Na innych dużych rzekach bolki na dobre grasują od tygodnia, a Wisła jakby wymarła...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, to wiem, że żerują głęboko dlatego pytam hehe Nawiasem mówiąc ciekawe dlaczego tak się dzieje? Na innych dużych rzekach bolki na dobre grasują od tygodnia, a Wisła jakby wymarła...?

To tylko warszawska Wisła tak ma :ph34r: . Mam wieści z Wyszogrodu o bardzo intensywnym powierzchniowym żerowaniu boleni , a to tylko 60km od Warszawy :o .Różnica polega na zasobności ryb w danym rejonie.Rybostan białorybu i drapieżnika jest tam nieporównywalnie większy , to i żerowanie jest bardziej intensywne i odbywa się zarówno głęboko jak i powierzchniowo :) .A w Warszawie bieda z rybami to i z żerowaniem :( .Jeszcze 3-4 lata temu były miejsca w Warszawie, gdzie o tej porze roku , wieczorem przychodziło kilkadziesiąt boleni i do późnej nocy robiło " rzeź niewiniątek".

Edytowane przez pisarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Adam,piękne chwile nad wodą spędziłem dzięki Panicowi 8cm.

Dzięki tej przynęcie,brani zapadają w pamięć na bardzo,bardzo długo...

Dzisiejsze moje "marzenie",86cm z Odry. :rolleyes:

                                                post-51985-0-45435900-1431286524_thumb.jpg

                                               

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...