Skocz do zawartości

LB HM Spinnerman


Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj z Wisły na 10 prowadzona pod powierzchnia trafiłem 71 cm ze zdjęcia, na ósemkę uderzył mi szczupły też koło 70, ale wypiął się robiąc świecę (wziął zaraz po wpadnięciu przynęty do wody, nie zacząłem jeszcze zwijać)

Pozdrawiam

post-54057-0-96287500-1435586471_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sprzęcik spotkałem dziś w gdyńskiej marinie. ładnie lata tylko trochę sporo pali... :) Tyle co kutrem robią w 4 godziny, tym w 25 min hehe Można by trochę wislanych miejscowek obskoczyc ;)

No ja takim potworem bym się nie odważył po swoich miejscówkach pływać. Chyba, że piszemy o różnych rzekach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super Krystian to opisałeś :) Chyba nikt  nie opanował tej przynęty tak dobrze jak Ty ;)

Dziękuję,starałem się najlepiej opisać to co do tej pory wycisnąłem z tej konstrukcji.

Wiem,że to nie koniec,dzisiaj np Panic udowodnił,że świetnie się nadaje do expresu.

Co prawda ja nie lubię tak łowić,ale warto to wiedzieć.

 

Dzisiaj po pracy (lekko spicniały) wyskoczyłem nad Oderkę.

Rzeka obdarowała czterema braniami,oczywiście wszystkie na Panica.

Poniżej największa rybka z dzisiejszego dnia.

Pzdr

                                         post-51985-0-44175100-1435608965_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystiano jeździ po pracy, ja przed. Szybki wypad o świcie na kanał z kolegą i po sportowej rapie (65cm) na głowę + kilka wyjść i od razu lepiej się do pracy jedzie [emoji6]

Panic 10 dalej rządzi na stojącej.

 

post-55633-1435668232,2039_thumb.jpg

 

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby te paskudy brały na Panica to by było całkiem idealnie ; oczywiście w przypadku tego gatunku no kilo nie wchodzi w grę hehe A tak poważnie jak plywalem z Wujkiem po Wiśle to trzeba było uciekać Panice m od atakujących go rybitw . Jednej udało się pochwycic go w wodzie i dosłownie w dziobie poniosła go kilkanaście metrów w górę :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze ryby z miejskiej Wisły. Mniejszy żerował na bardzo płytkiej wodzie na narybku uklei. Strzelił na wodzie do łydek na prowadzoną z prądem ósemeczkę bez brzusznej kotwiczki. Wobler wówczas staje się bardzo stabilny i ładnie lusterkuje podczas prowadzenia średnim tempem. Daje się łatwo kontrolować i imitować oczkowanie oraz zygzaki na powierzchni; wówczas następuje zwykle branie. Druga ryba miała około 75 cm i przywaliła na 11-stkę z opadu na piaszczystym blacie. Branie nastąpiło około godz 22.40 i miał być to sandacz... :ph34r:

post-52196-0-06270700-1435873736_thumb.jpg

post-52196-0-14361500-1435873746_thumb.jpg

post-52196-0-69189800-1435873754_thumb.jpg

Edytowane przez spinnerman
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze przed dłuższą przerwą od łowienia dostaje od boleni lekcję. To miał być ostatni wyjazd przed urlopem i... kicha straszna - kilka godzin bez śladu ryby a na sam koniec 2 spady w czasie holu i chyba życiówka (+75) urywa Panica przy podbieraniu owinąwszy plecionkę o wystający pręt zbrojeniowy ???? Mam nadzieję, że Rapa pozbędzie się kolczyka...

Do usłyszenia za 2 tygodnie.

P.S. Adam to była moja ostatnia 10tka- liczę na Ciebie ????

 

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze przed dłuższą przerwą od łowienia dostaje od boleni lekcję. To miał być ostatni wyjazd przed urlopem i... kicha straszna - kilka godzin bez śladu ryby a na sam koniec 2 spady w czasie holu i chyba życiówka (+75) urywa Panica przy podbieraniu owinąwszy plecionkę o wystający pręt zbrojeniowy Mam nadzieję, że Rapa pozbędzie się kolczyka...

Do usłyszenia za 2 tygodnie.

P.S. Adam to była moja ostatnia 10tka- liczę na Ciebie

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

W ubiegły weekend w bardzo podobnych okolicznościach straciłem na Bugu pięknego bolasa i co najgorsze ryba także poszła z woblerem :( Jutro dogrywka. ;) Tomku tak jak mówiłem na połowę lipca będziesz miał ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegły weekend w bardzo podobnych okolicznościach straciłem na Bugu pięknego bolasa i co najgorsze ryba także poszła z woblerem :( Jutro dogrywka. ;) Tomku tak jak mówiłem na połowę lipca będziesz miał ;)

Ja już też zostałem rozbrojony niestety... :(

Wczorajsze ryby z miejskiej Wisły. Mniejszy żerował na bardzo płytkiej wodzie na narybku uklei. Strzelił na wodzie do łydek na prowadzoną z prądem ósemeczkę bez brzusznej kotwiczki. Wobler wówczas staje się bardzo stabilny i ładnie lusterkuje podczas prowadzenia średnim tempem. Daje się łatwo kontrolować i imitować oczkowanie oraz zygzaki na powierzchni; wówczas następuje zwykle branie. Druga ryba miała około 75 cm i przywaliła na 11-stkę z opadu na piaszczystym blacie. Branie nastąpiło około godz 22.40 i miał być to sandacz... :ph34r:

Adam,to ta jedna z Twoich ostatnich dwóch ósemeczek,którą łaskawie,po trzydziestu telefonach do Ciebie obiecałeś mi wysłać??? :rolleyes: ;)

Zlituj żeś się człowieku... :blush: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...