Skocz do zawartości

LB HM Spinnerman


Rekomendowane odpowiedzi

Sezon z pływadła uważam za zamknięty :( Przetestowałem pracę nowych boleniówek na 2017 i poustawiałem chyba ostatnie w tym sezonie sandaczówki. Były też jeszcze jakieś rybki ale nie za duże.

Zabawki umyte, wysuszone, czekają do maja B)

Jak się spisuje LC?

Planuję sobie kupić takiego na ryby, a CRVke oddać żonie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebisty sprzęt. Nie ma na niego terenu żeby sobie nie poradził. Ja swoim robię dosyć często dalekie trasy i na co dzień korzystam po mieście więc go nie "off road-owałem" w sensie opon, wyciągarek, zawieszenia itd. a i tak daje radę. Tam gdzie wcześniej siadałem GR-em na konkretnych gumach, LC płynie jak amfibia. Bokiem staje, a idzie  :)  Jest kilka takich miejsc np. nad granicznym Bugiem, gdzie szczególnie wiosną przydają się takie zabawki  :D  Ze spalaniem też nie ma biedy ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebisty sprzęt. Nie ma na niego terenu żeby sobie nie poradził. Ja swoim robię dosyć często dalekie trasy i na co dzień korzystam po mieście więc go nie "off road-owałem" w sensie opon, wyciągarek, zawieszenia itd. a i tak daje radę. Tam gdzie wcześniej siadałem GR-em na konkretnych gumach, LC płynie jak amfibia. Bokiem staje, a idzie  :)  Jest kilka takich miejsc np. nad granicznym Bugiem, gdzie szczególnie wiosną przydają się takie zabawki  :D  Ze spalaniem też nie ma biedy ;)

Czyli teraz Twoim krążownikiem jedziemy do Szwecji!mam nadzieję że masz haka? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Poduszkowce' to są...ale na drugim zdjęciu?!

zamiast misia czy jasia  :D .

 

Jeszcze dosycha finalna warstwa lakieru i trochę towaru trafi na giełdę. W przyszłym sezonie będzie to główna zawartość moich wiślanych pudełek. Dojdzie jeszcze model 9 cm i jestem w stanie obstukac większość wiślanych met.W razie czego Darku wiesz gdzie mnie szukać ;)

Chyba już wiem jak przyozdobić choinkę... :ph34r:

  

Czyli teraz Twoim krążownikiem jedziemy do Szwecji!mam nadzieję że masz haka? ;)

Proste, że mam. Jak przystało na konkret furmankę ;) Jednak zmienimy destynację na kierunki południowe. Mam już pewne plany. Zbieraj śrut :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I klasyki, w trzech wersjach kolorystycznych. Osobiście preferuję te bez czerwonego krawata, ale to rzecz gustu.

Ten model posiada już ster wpuszczony dosyć głęboko, pod okiem woblera. Wszystko jest odpowiednio zabezpieczone i przelakierowane.

Woblery bardzo uniwersalne. Znakomite na większość wielkorzecznych miejscówek. Świetnie trzymają się nurtu, stale utrzymując drobną, lusterkującą akcję znakomicie wyczuwalną na kiju, co bardzo ułatwia kontrolę nad przynętą. Głębokość pracy łatwo reguluje się wysokością uniesionej szczytówki. Taki standardowy zakres pracy tych woblerów to 1-2 m. Co jeszcze udało mi się osiągnąć w tej konstrukcji, to dosyć duża masa i stabilność woblera w locie ułatwiająca dalekie rzuty. Przy plecionce rzędu 0,14-0,16 mm odległości w granicach 40 m nie stanowią większego problemu. Woblery pomimo swej smukłej sylwetce ważą qwraz z obciążeniem w granicach 10 gramów. Są bardzo wyporne co umożliwia zastosowanie do nich większości dostępnych na rynku kotwic które nie powinny zakłócać ich pracy. Jak już wcześniej pisałem - w przyszłym sezonie Numer 1 mojego wiślenego pudełka ;)

 

post-52196-0-60327700-1480594673_thumb.jpg

post-52196-0-00135100-1480594691_thumb.jpg

post-52196-0-92276500-1480594703_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spidi nie podniecaj się tak  :P  Wypadało, by najpierw przywitać się użytkownikami Forum ;)

 

Kamil jak zawsze fajny opis końcówki sezonu , okraszony fajnymi fotami. Na zimwe wieczory jak znalazł ;)

Za pozwoleniem http://zahaczeni.net/kamilfishingblog/2016/12/06/topwaterowe-ostatki/

Edytowane przez spinnerman
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbę se taką zrobiłem ze zmniejszeniem zdjęcia :clappinghands: . W końcu może będa w miarę wyraźne :blink:

Dzieki Daniel :good:

Adam my ludzie z dzikiego wschodu musimy sobie pomagać ;-)Póki co to i tak ja pozostaję dłużnikiem. Ten FAT BOY jest intrygujący :-)

Ps. Sprawdź czy nie masz czegoś na szkle obiektywu. Bo jakiś dziwny paproh jest na zdjęciu FAT boya

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

Edytowane przez Qcyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie ten oliwkowy Mi się podoba. Użyłeś słowa wiosna, tak długo trzeba a nią czekać

 

Myśląc o wiośnie, miałem w głowie wiosenną, posniegową, burą wodę :) Myślę, że woblerki będą już kusić zimowe pstrągi, w wiosennej wodzie :D

Adam my ludzie z dzikiego wschodu musimy sobie pomagać ;-)Póki co to i tak ja pozostaję dłużnikiem. Ten FAT BOY jest intrygujący :-)

Ps. Sprawdź czy nie masz czegoś na szkle obiektywu. Bo jakiś dziwny paproh jest na zdjęciu FAT boya

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

Chyba nie da rady, to zdjęcie sprzed 2-3 lat :rolleyes:

Co do FatB. no wobler jest zarąbiscie łowny. W tym roku świetnie połowiliśmy na te 11-stki w Szwecji. Ktoś powie, O! w Szwecji to na wszystko biorą :D Nie prawda. Chłopaki byli naprawdę dobrze wyposażeni w przynęty szczupakowe, mieli tez różnej maści slidery Salmo do których FatB. jest bardzo podobny i na które właściwie nie bardzo chciały gryźć :P Każda próba łowienia inną przynętą kończyła się powrotem do FatB.  :) Te woblery sa dużo bardziej wyporne od klasycznych jerków tego typu, dzięki czemu praca ich jest dynamiczniejsza i może własnie to był klucz do sukcesu  ;) Co ciekawe pieknie biły w nie takze sandacze.

Dzieki Daniel jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopracowane do najmniejszego szczegółu, podpis stylowy ,bo bazgroły jakoś Mi nie podchodzą.Miło popatrzeć jak ktoś przywiązuje uwagę do szczegółów.

Dzięki.

Mimo wszystko największy nacisk kładę na pracę. Design jest ważny, ale bez przesady. Dobrze zestawiona kolorystyka, to wszystko czego oczekuję od przynęty. Czasami zbyt dużo fajerwerków bardziej przeszkadza niż pomaga. Panic to bardzo dobra bryła woblera, wręcz uniwersalna, dlatego mogę robić go zarówno w wersji sterowej jak i w formie ciężkiego jerka i obie wersje świetnie pracują i co najważniejsze łowią :) nie nadaje się jedynie do wersji ciężkiej boleniówki ze sterem. Nie ukrywam, że od początku wzorowałem się na Visionie MB, ale nigdy nie zrobiłem kopii tego woblera, co ostatnio pewien "fachowiec" próbował mi udowodnić :)))Mój jest zdecydowanie smuklejszy i delikatniejszy; ma zupełnie inną pracę. Vision, to wobler stworzony na wodę stojącą, o mocnej, grubej pracy.

Panic, to konstrukcja typowo rzeczna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś o montowaniu systemu rzutowego? Bo w inspiracji bodaj jest. 

Ja zmajstrowałem ostatnio coś w typie kanaty, tylko 11cm i jak skończę browara pić i książkę czytać, to pewnie odleję pierwszego z przesuwnym obciążeniem. Tylko muszę jeszcze znaleźć jakiś fajny sposób, żeby nie grzechotało - nie lubię wobów z grzechotkami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...