korol Opublikowano 25 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2018 Co do próbki. Duże sandacze systematycznie walą w woblery sumowe w trolu. I w PL i w takiej Hiszpanii. Sam tak zlowilem 80tke jakieś 30min po 1 przyjeździe do Caspe. Nie zdążyłem rozpakować walizki. Miałem też ładnego smoka w PL na żywca sumowego, to jest na karasia pod 30cm. Poznalem po śladach. Nie zacial się. Ale największy wziął mi na białe robaki. W granicach metra. Spial się pod koniec holu wpływając w 3 wędki wędkarza lowiącego obok. Na pewno do myślenia może dac otwarta paszcza takiego już 75cm. Dużo miejsca... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 25 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2018 Co do próbki. Duże sandacze systematycznie walą w woblery sumowe w trolu. I w PL i w takiej Hiszpanii. Sam tak zlowilem 80tke jakieś 30min po 1 przyjeździe do Caspe. Nie zdążyłem rozpakować walizki. Miałem też ładnego smoka w PL na żywca sumowego, to jest na karasia pod 30cm. Poznalem po śladach. Nie zacial się. Ale największy wziął mi na białe robaki. W granicach metra. Spial się pod koniec holu wpływając w 3 wędki wędkarza lowiącego obok. Na pewno do myślenia może dac otwarta paszcza takiego już 75cm. Dużo miejsca... Piotrek, on nie wziął na białe robaki, tylko zeżarł tego krąpa co się zaciął po skonsumowaniu tych że robaków A z tym sumowym woblerem, to super przykład podałeś. Czasami trolluje sie cały dzień po Wiśle i zamiast suma siada piękny sandacz lub bolek 80 +. Małe czy średnie ryby takim woblerem raczej się nie interesują, tym bardziej, że sumowy wobler z racji swojej bardzo agresywnej akcji i dużej amplitudzie wychyleń wysyła falę hydroakustyczną która dla drapieżnika pokazuje go jako obiekt dużo większy niż jest w rzeczywistości. A więc potwierdza się reguła - duża przynęta = duża ryba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vako Opublikowano 25 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2018 (edytowane) no cóż Adamie, dziś pakuję się na ryby i nie mam teraz czasu na dywagacje. Rano wyjazd. Fakt jest jeden ja obiecałem sobie, że za ..uj nie założę na agrafkę nic większego jak 15cm. Dla mojego kumpla hańbą będzie założenie czegoś mniejszego niż 25cm. Rozstrzygniemy ten spór na wodzie. PS. Moja wypowiedź dotyczyła sandaczy, ty skręciłeś w kierunku szczupaków(lecz i tu mam podobne doświadczenia). Nie zgadzam się z teorią, duża przynęta = duża ryba . Wystarczy spojrzeć na Twoje fotki sandokanów. Najwięcej złowiłeś małych i średnich ryb (bo duży sandał dla mnie to taki który ma metr), a to świadczy jedynie o zasobności łowiska a nie gustach ryb, co też delikatnie chciałem zasugerować. Obawiam się, że gdybyś spróbował łowić w ten sam sposób sandacze na mazowieckim eldorado, twój optymizm gasł by coraz mocniej wraz z kolejnym rzutem.Pozdrawiam M. Edytowane 25 Września 2018 przez vako Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 25 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2018 no cóż Adamie, dziś pakuję się na ryby i nie mam teraz czasu na dywagacje. Rano wyjazd. Fakt jest jeden ja obiecałem sobie, że za ..uj nie założę na agrafkę nic większego jak 15cm. Dla mojego kumpla hańbą będzie założenie czegoś mniejszego niż 25cm. Rozstrzygniemy ten spór na wodzie. PS. Moja wypowiedź dotyczyła sandaczy, ty skręciłeś w kierunku szczupaków(lecz i tu mam podobne doświadczenia). Nie zgadzam się z teorią, duża przynęta = duża ryba . Wystarczy spojrzeć na Twoje fotki sandokanów. Najwięcej złowiłeś małych i średnich ryb (bo duży sandał dla mnie to taki który ma metr).No i ?.Dużo bla bla bla..Teorii =0Praktyka=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 25 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2018 Proszę pokaż kilka zdjęć tych sandacz 100 + . Jestem ciekaw jak takie wyglądają, poważnie . Mój 99 z naszej Wisełki przy sandaczch 85- 90 wyglądał jak monstrum . Łaziłem za sandaczem po Wiśle z 15 lat, tylko sprzęt i przynęty były troszkę inne [emoji848].Ale kiedy zaczęły mnie interesować tylko sandacze tylko 75+ używałem woblerów 12-15 cm. Oczywiście trafił się czasami głody 60 tak ale tylko czasami. Te na które polowałem [emoji57] jak przygrzmocily to w ołowianej listopadowej we odzie wyrywały ze kij z ręki.no cóż Adamie, dziś pakuję się na ryby i nie mam teraz czasu na dywagacje. Rano wyjazd. Fakt jest jeden ja obiecałem sobie, że za ..uj nie założę na agrafkę nic większego jak 15cm. Dla mojego kumpla hańbą będzie założenie czegoś mniejszego niż 25cm. Rozstrzygniemy ten spór na wodzie. PS. Moja wypowiedź dotyczyła sandaczy, ty skręciłeś w kierunku szczupaków(lecz i tu mam podobne doświadczenia). Nie zgadzam się z teorią, duża przynęta = duża ryba . Wystarczy spojrzeć na Twoje fotki sandokanów. Najwięcej złowiłeś małych i średnich ryb (bo duży sandał dla mnie to taki który ma metr), a to świadczy jedynie o zasobności łowiska a nie gustach ryb, co też delikatnie chciałem zasugerować. Obawiam się, że gdybyś spróbował łowić w ten sam sposób sandacze na mazowieckim eldorado, twój optymizm gasł by coraz mocniej wraz z kolejnym rzutem.Pozdrawiam M.Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 26 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 no cóż Adamie, dziś pakuję się na ryby i nie mam teraz czasu na dywagacje. Rano wyjazd. Fakt jest jeden ja obiecałem sobie, że za ..uj nie założę na agrafkę nic większego jak 15cm. Dla mojego kumpla hańbą będzie założenie czegoś mniejszego niż 25cm. Rozstrzygniemy ten spór na wodzie. PS. Moja wypowiedź dotyczyła sandaczy, ty skręciłeś w kierunku szczupaków(lecz i tu mam podobne doświadczenia). Nie zgadzam się z teorią, duża przynęta = duża ryba . Wystarczy spojrzeć na Twoje fotki sandokanów. Najwięcej złowiłeś małych i średnich ryb (bo duży sandał dla mnie to taki który ma metr), a to świadczy jedynie o zasobności łowiska a nie gustach ryb, co też delikatnie chciałem zasugerować. Obawiam się, że gdybyś spróbował łowić w ten sam sposób sandacze na mazowieckim eldorado, twój optymizm gasł by coraz mocniej wraz z kolejnym rzutem.Pozdrawiam M. Życzył bym sobie więcej tych małych i średnich sandaczy 80 + bo jak dla mnie ryba tego gatunku zaliczana jest już do dużych, natomiast metrowy sandacz który w Twoim Mariuszu mniemaniu jest duży, dla mnie i chyba większości wędkarzy jest bardzo rzadko spotykanym okazem, rzekł bym nawet " Pomnikiem przyrody " i wcale nie wynikato z zasobności łowiska, ale z charakterystyki gatunku. Jakoś nie widuję na fb, portalach wędkarskich czy prasie ryb przekraczających 100 cm, a oficjalny rekord Polski to zdaje się 109, więc te ponad 10 kg ryby z Twojej okolicy traktuję z przymrużeniem oka Pomimo to, życzę Ci złowienia dużego sandacza; tz. takiego który ma metr, a ja mimo wszystko będę próbował łowić na mazowieckim eldorado średniaki na duże woblery. Kto nie ryzykuje szampana nie pije Pozdrawiam A. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 26 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 Wszystko prawda, poza tym że mały sandacz też uderzy w trollu w dużego woblera, tyko rzadko się zapnie. Na spore sumowe woblery łowiłem ryby 50-60cm. Duże sandacze jeszcze są w Wiśle, tylko niestety nie jest ich dużo i łowienie takimi przynętami jest dla ludzi którzy są w stanie wytrzymać ileś pustych wyjść nad wodę żeby złowić jedną dużą rybę. Nie sądzę żeby łowienie przynętami xxl nagle otworzyło wodę i regularnie zaczęły padać duże ryby, które do tej pory nie chciały 10cm gumek, ale fakt myślę że jak już coś jebnie to małe nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 26 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 W czasach, gdy jeszcze miałem sprawną prawą rękę, dużo łowiłem na kopyta nr 6 od Relax'a. Rekord z jednego dnia to dwa sandacze, najpierw 90, a później 95 cm. Ale chciałem powiedzieć o rybach, które mnie zaskoczyły - okoń 39 cm, któremu tylko ołowiana główka wystawała z pyska, oraz sandaczyk 42 cm, który był najmniejszym sandaczem wyjętym na to kopyto. Ryba była zapięta prawidłowo za pysk. Takich troszkę większych, 45 do 50 cm było sporo, tak więc nie jest to za duży kąsek dla sandaczy. I stanowi to ciekawy przyczynek do oklepanego "duża przynęta = duża ryba" W tym roku, na rozpoczęcie sezonu na Czorcie znajomy łowił na standardowe około 10 cm przynęty. I nic. W końcu założył jaskółkę 7 albo i nawet 8 cali. Worek z rybami się rozwiązał. 6 sztuk, za każdym razem peanami musiał głęboko z gardła wyciągać. A wielkość ryb? Dwa sandacze 60+, co najmniej jeden niemiarowy. Wielkość przynęty nie przeszkadzała...Ostatnia opowieść dotyczy co prawda całkiem innego gatunku, ale stanowi świetne dopełnienie. Mój tato swoją największą głowacicę (103 cm) wyjął na woblerka długości 8 cm. Z gardła ryby wystawał ogon świeżutko połkniętego klenia 42 cm... Najważniejsze, to być nad wodą. Mieć otwarty umysł, nie zasklepiać się w swych dotychczasowych doświadczeniach. Próbować czasem wręcz "szalonych" rozwiązań. Szalonych z punktu widzenia naszych dotychczasowych doświadczeń. Mogą one przynieść niespodziewany efekt 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 26 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 Jasiu, a możesz uzasadnić dlaczego nie sądzisz ? Ciężko to jednoznacznie ocenić, bo na duże przynęty właściwie nikt sandaczy nie łowi, bynajmniej w Polsce, a szczególnie na rzekach. Ja chcę w tym sezonie spróbować i też nie liczę, że woda mi się od razu otworzy, bo ryby te najpierw trzeba będzie znaleźć, a znając rybostan Wisły wcale nie będzie to takie łatwe, chociaż... z tym rybostanem, to wcale ni był bym do końca taki pewny. Widziałem raz na echu zapis, w 6 m rynnie stada kilku dużych sandaczy, chyba z 7 sztuk. Pierwszy raz na Wiśle widział m tak wyraźny i ostry zapis. Sądzę, że były to sandacze, gdyż duże banany metr nad dnem, to raczej leszcze nie były. Wiesz gdzie, bo Ci opowiadałem. Tak, że myślę, że takie ryby są realne do złowienia. Zobaczymy co z tego wyjdzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 26 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 W czasach, gdy jeszcze miałem sprawną prawą rękę, dużo łowiłem na kopyta nr 6 od Relax'a. Rekord z jednego dnia to dwa sandacze, najpierw 90, a później 95 cm. Ale chciałem powiedzieć o rybach, które mnie zaskoczyły - okoń 39 cm, któremu tylko ołowiana główka wystawała z pyska, oraz sandaczyk 42 cm, który był najmniejszym sandaczem wyjętym na to kopyto. Ryba była zapięta prawidłowo za pysk. Takich troszkę większych, 45 do 50 cm było sporo, tak więc nie jest to za duży kąsek dla sandaczy. I stanowi to ciekawy przyczynek do oklepanego "duża przynęta = duża ryba" W tym roku, na rozpoczęcie sezonu na Czorcie znajomy łowił na standardowe około 10 cm przynęty. I nic. W końcu założył jaskółkę 7 albo i nawet 8 cali. Worek z rybami się rozwiązał. 6 sztuk, za każdym razem peanami musiał głęboko z gardła wyciągać. A wielkość ryb? Dwa sandacze 60+, co najmniej jeden niemiarowy. Wielkość przynęty nie przeszkadzała...Ostatnia opowieść dotyczy co prawda całkiem innego gatunku, ale stanowi świetne dopełnienie. Mój tato swoją największą głowacicę (103 cm) wyjął na woblerka długości 8 cm. Z gardła ryby wystawał ogon świeżutko połkniętego klenia 42 cm... Najważniejsze, to być nad wodą. Mieć otwarty umysł, nie zasklepiać się w swych dotychczasowych doświadczeniach. Próbować czasem wręcz "szalonych" rozwiązań. Szalonych z punktu widzenia naszych dotychczasowych doświadczeń. Mogą one przynieść niespodziewany efekt Janusz fajnie i mądrze to wszystko przedstawiłeś Reasumując, o te nowe rozwiązania właśnie mi chodzi. O efektach, albo ich braku będę informował na bieżąco 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 26 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 (edytowane) Jasiu, a możesz uzasadnić dlaczego nie sądzisz ? Ciężko to jednoznacznie ocenić, bo na duże przynęty właściwie nikt sandaczy nie łowi, bynajmniej w Polsce, a szczególnie na rzekach. Ja chcę w tym sezonie spróbować i też nie liczę, że woda mi się od razu otworzy, bo ryby te najpierw trzeba będzie znaleźć, a znając rybostan Wisły wcale nie będzie to takie łatwe, chociaż... z tym rybostanem, to wcale ni był bym do końca taki pewny. Widziałem raz na echu zapis, w 6 m rynnie stada kilku dużych sandaczy, chyba z 7 sztuk. Pierwszy raz na Wiśle widział m tak wyraźny i ostry zapis. Sądzę, że były to sandacze, gdyż duże banany metr nad dnem, to raczej leszcze nie były. Wiesz gdzie, bo Ci opowiadałem. Tak, że myślę, że takie ryby są realne do złowienia. Zobaczymy co z tego wyjdzie ? Adam, odpowiedziałeś sobie sam. Nie sądzę bo po prostu jak to z dużymi rybami za wiele ich nie ma. Są duże sandacze i sens stosowania dużych przynęt jest taki że na pewno zostanie szybciej namierzona. Duża ryba nie boi się dużej przynęty, szczególnie jesienią i zimą. Wiem o którym miejscu piszesz, tam mają prawo wyjść w kilka sztuk żeby coś przekąsić, ale raczej są to sporadyczne przypadki niż norma. Gdyby tak się działo regularnie to by ich dawno nie było bo miejsce proste do znalezienia i obłowienia. One mają okresy w roku że pojawiają się w takich miejscach, szczególnie nie wiedzieć czemu w sierpniu. Edytowane 26 Września 2018 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vako Opublikowano 26 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2018 (edytowane) Moich adwersarzy w dyskusji odsyłam do wątku szczupakowego w temacie mała kontra duża.http://jerkbait.pl/topic/105864-szczupaki-2018/page-7#entry2453463 Ps. Adam a miałem Cię za człowieka dużej wiary . Edytowane 26 Września 2018 przez vako 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 27 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2018 Adaś, tylko jeżeli to ta rynna to będziesz stał w kolejce do niej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 27 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2018 Moich adwersarzy w dyskusji odsyłam do wątku szczupakowego w temacie mała kontra duża.http://jerkbait.pl/topic/105864-szczupaki-2018/page-7#entry2453463 Ps. Adam a miałem Cię za człowieka dużej wiary . No, no. Ładne rybki Byłem na tym łowisku na początku sezonu. Było zimno i szczupaki nie były jeszcze zbyt aktywne. Było też kilka osób m.in. kajakarze z jerka - dzięki za foty Chłopaki łowili na standardowe gumki w granicy 10-15 cm, i...nie połowili. Ja łowiłem wyłącznie na Heer-X 22 cm na który złowiłem kilka ryb w granicach 90 cm, i na deser na Heer-X 30 cm rybę 107 Także Mariuszu wiary to mi nie brakuje Adaś, tylko jeżeli to ta rynna to będziesz stał w kolejce do niej Nie, to nie ta rynna. Właściwie to, ja po miejskim nie pływam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2018 Jeden swimbait wolny.Jak ktoś chętny priv. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2018 Przypadkowo wpadł mi w ręce nr 5/2018 wmh, w którym jest świetny artykuł dot. Zasadności łowienia na duże przynęty; czyt. Przynęty w granicy 40 cm, dużych szczupaków. Jacek Gorny na konkretnych przykładach i sytuacjach z łowisk udowadnia jak wielkim oportunistą pokarmowym jest duży szczupak. Wartościowy tekst z ciekawymi wnioskami. Polecam fanom big baitów 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 2 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2018 Nowa kita z celownikiem do Heer-X 19. Robiła robotę na Rugen 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 3 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2018 Powrót do przeszłości heheZnajomym ciężko odmówić 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 3 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2018 Adam piękna robota . W tej szklance , to jakiś atraktor zapachowy ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 3 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2018 O wow Ale pocisk Do sztucera czy na wedke ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 3 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2018 Adam piękna robota . W tej szklance , to jakiś atraktor zapachowy ? Szelak O wow Ale pocisk Do sztucera czy na wedke ? Chyba na wędkę 28 g, to jeszcze nie taka kula armatnia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 3 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2018 Cryfish Brown 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 5 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 Kolor który w tym sezonie otwierał każdą wodę 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iresta Opublikowano 5 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 Zgadza się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 5 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 Zestaw okoni pod lekkiego, sandaczowego trolla Dzisiaj robię wysyłki W tym roku nie przyjmuję już żadnych zamówień na szczupakowe baity, z realizacją na ten rok. Najbliższy możliwy termin realizacji, maj 2019. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.