TomCast Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Właśnie.... ale jakże milo zrobić sobie przerwę w łowieniu, przysiąść na kamieniu lub zwalonym drzewie, wyciągnąć swoja ulubiona fajeczkę i w spokoju popykać, delektując się wyśmienitym tytoniem, upajając widokiem zachodzącego słońca i tańczących nad woda chruścików Podoba Wam się? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 pamiętam jak dziadkową fajke podpalełem mmmmmmmmmmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Nie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Tak, tak, tak.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 po stokroć tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zander Hunter Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Fe ni hu hu ale.... coś innego co spowalnia opad (powieki)-why not Rasta masta basta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Przygodę z fajką też miałem, ale wolę chamskiego skręta z dobrego tytoniu, podlanego whiskaczem. Mokry, łagodny, lekko słodki, śmietankowy, dymi jak parowóz i nie pali sie za szybko 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Ja mam to samo, tylko zamiast pykania wolę sączyć bursztynowy eliksir. Rekwizyt fajki zastępuje mi piersiówka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Ja go sączę spalająć A w płynie przyjmuję herbatę z wódką lub rumem, względnie kawę z łychą - rozgrzewam wątłe ciało. Ot, chamskie nawyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Brakuję tylko DH, rzeki pełnej łososi aż po grzbietach można przechodzić na drugi brzeg, naszywki FORS, kurtki Loop i... wazeliny. PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Salmo chyba trochę przesadziłeś. Nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. Ot, luźna rozmowa. Jedni lubią inni nie, ale Twój tekst zwyczajnie chamski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Tomcast, jakbyś wkleił zdjęcie spiningu jaxona, 5 zdechłych okonków, onucy, gumofilców i flaszki denaturatu było by git. A, do kompletu o towocie zapomniałem... Odwieszanie banów chyba nie było najlepszym pomysłem administracji... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Promocja palenia nad wodą jest zła. Będąc częścią plebsu kojarzy mi się niestety ze stertami kiepów nad brzegiem rzeki, które potem zabiera pierwszy przybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 mowa o plaleniu fajki odpady popalarniane bardzo małe,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Krzysiek, częstó rzucasz kiepy po... fajce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 chyba że fajke wyrzucasz po każdym paleniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Krzysztofie z całym szacunkiem, nie promuje palenia, bo szkodzi zdrowiu. Sam pale fajkę okazjonalnie bo po prostu lubię. Jeszcze raz powtarzam, nikogo nie namawiam Nie znajdziesz w miejscu gdzie wędkowałem śmieci, bo zabieram je ze sobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Spoko. Moja uwaga w żadnym stopniu nie jest osobista. To frustracja odnośnie kiepowania ogółem, bo zjawisko jest powszechne- nie widziałem nad wodą, nigdy człowieka z popielniczką. A wątek promuje palenie nad wodą. Tylko tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Często korzystam z wynajmu łódki na rożnych wodach i zauważyłem pozytywna rzecz. Mianowicie w większości na łódkę dostaje się słoiczek do gaszenia papierosów (oczywiście jeśli ktoś pali). Wyrzucanie petów do wody tez bardzo szkodzi środowisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdziam_78 Opublikowano 12 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Przygodę z fajką też miałem, ale wolę chamskiego skręta z dobrego tytoniu, podlanego whiskaczem. Mokry, łagodny, lekko słodki, śmietankowy, dymi jak parowóz i nie pali sie za szybko Tego nie słyszałem, choć faktycznie zawsze bardziej smakował mi tytoń i skręty niż klasyczne fajki. Muszę spróbować takiej kombinacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Ja często kupuję cygaro, zwykle jakieś smakowe... Jakoś tak mi pasuje do muchy i całego klimatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Ja jestem człowiekiem z "popielniczką". Jak palę skręty na wodzie, wrzucam kiepy do puszki po piwie. Ach te nałogi... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Fe ni hu hu ale.... coś innego co spowalnia opad (powieki)-why not Rasta masta bastaTak podpisuje się pod tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gobio Gobio Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Papierosów i innych kwiatków nie palę...już. Jednak na rybach mam czasem ochotę "coś" zajarać. Jakie cygara polecacie...powiedzmy budżetowe do 25-30pln? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Ja osobiscie nie pale, ale lubie zapach fajki nad woda. Jesli chodzi o maryche, to juz pisalem ze sa takie miejsca na swiecie, gdzie mozna sobie legalnie zajarac. Moi koledzy twierdza uparcie, ze uaktywnia sie im szosty zmysl i osiagaja dzieki temu lepsze wyniki. Papa Broda przekonal sie o tym organoleptycznie i moze potwierdzic. Czasem sie zastanawiam, czy to nie dlatego tak go ciagnie za ocean Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.