Skocz do zawartości
  • 0

Wasze ulubione i skuteczne przynęty i patenty na sandacza.


lesiu7

Pytanie

Witam - będę się w tym roku uganiał za sandaczem, będę się musiał obkupić w jakieś przynęty. Macie jakieś swoje skuteczne na jeziorku ??

Dysponuje 2-ma wędziskami - jednym do 20-stu gram, drugie do 40-stu.

P.s. Może macie jakieś skuteczne patenty na dozbrojkę, która nie zakłóca pracy gumy ??


 

No i przy okazji pytanie z innej beczki : zaciekawiła mnie metoda połowu przedstawiona na filmiku

 

 

Wiem że w Polsce jest zabroniona ale chodzi głownie o to, że jak czyta się o połowie sandacza to wszyscy piszą o ciężkiej orce dna, a tu coś innego. Co o tym sądzicie. No i jak wy lowicie sandacze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

ja powiem tak w jeziorach sandacza nie łowie ... choc w tym roku mam zamiar spróbować .. :) ale na rzece mam metode opad ale inny niż wszyscy ... jest to system podpatrzony u naszych sowieckich kolegów ... wedkowanie nie rózni sie niczym od łowienia w opadzie ale przyneta zachowuje sie troszke inaczej i jest inaczej zmontowany zestaw końcowy !! Główka ma dwa uszka do jednego przyczepiamy agrafke łaczaca z plecionka a do drugiej agrafke a do niej hak lub kotwiczke na której jest guma ... polączenie przegubowe powoduje ze opad jest bardziej naturalny , lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

post-53273-0-02352000-1363252423_thumb.jpg

Edytowane przez snoek3
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja powiem tak w jeziorach sandacza nie łowie ... choc w tym roku mam zamiar spróbować .. :) ale na rzece mam metode opad ale inny niż wszyscy ... jest to system podpatrzony u naszych sowieckich kolegów ... wedkowanie nie rózni sie niczym od łowienia w opadzie ale przyneta zachowuje sie troszke inaczej i jest inaczej zmontowany zestaw końcowy !! Główka ma dwa uszka do jednego przyczepiamy agrafke łaczaca z plecionka a do drugiej agrafke a do niej hak lub kotwiczke na której jest guma ... polączenie przegubowe powoduje ze opad jest bardziej naturalny , lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

 

Bardzo fajny patent z tą ruchomą główką. A jaką gramature główek  stosujesz i  kupujesz je , czy robisz sam  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja łowie głównie na jeziorze i nie stosuję dozbrojek.

Jak biero to nie ma potrzeby.

Sukces to : dobre echo, dobra wędka, dobry kręcik, dobra pletka,

dobre łowisko i ot sukces jest

ZH

 

A gdzie szukasz sandaczy , jak je znajdujesz  jak nie widać drobnicy i nie ma ich przy górkach na twardym dnie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

na odrze stosuje 24-28 g kupuje sa dostepne na alledrogo i nie wychodza drogo około 1,5 zł ... zapas agrawek mam zawsze wiec ... teraz chcem zakupic agrafki te do szybkiego montarzu ...typu "hawaii snap" ...szybsza wymiana przynety ! i brania jak sa to przyneta czesto jest dobrze wczepiona głeboko w pysku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumy kup jakie będą w kolorach trzech: Białe, seledyny i  motoroil , więcej nie trzeba ale oczywiście można do bólu -nawet  całą walizkę w kolorach tęczy zabierać:). Główki to nie wiem jak tam masz głęboko. Jak chcesz łowić powiedzmy do 10-12m to kup wszystkie gramatury aż do  30gr. Tak jak pisze Zander Hunter jak biero to biero. A jak nie biero to Ci żadne dozbrojki nie pomogą.

Bardziej niż na sprzęcie skup się na znalezieniu sandaczy. Bez znajomości dobrych met wklepanych w GPS jesteś bez szans na regularne łowienie. Skarbem jest poznanie kogoś kto pływa po danym zbiorniku za sandaczami i ma taki GPSik do którego można zajrzeć.

Ja łowię na zaporówce i mogę Ci powiedzieć tak na początek, że pierwsze miesiące sezonu to łowienie na płytkiej wodzie a dopiero na jesień trzeba zacząć szukać głębiej. Chociaż odstępstwa od reguły się zdarzają.

Edytowane przez Krisu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No moje jeziorko ma do 5 m. głębokości, echosonde z gps kupiłem dzisiaj, dzięki dobroci użytkowników tego forum mam już mapę moich jeziorek, mam też znajomego, który mie zabieże pokaże górki, ale łowi przede wszystkim na żywca.  Teraz muszę kupić parę kopytek i parę cięższych głowek i popróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

Nic na przegubie nie bedzie lepiej zacinać niż sztywna główka jigowa. Wiem co mówię, jeden i drugi sposób używałem i główka jigowa ma więcej zalet. Nad wodą w sezonie jestem codziennie. Dodatkowe agrafki, łaczenia słabe punkty. Najważniejsze jest wiedzieć gdzie szukać sandaczy, potem dobraćtylko ciężar główki, dalej dobrać przynętę i odpowiednio poprowadzić. Żadne dziwne wygibasy nie pomogą, a na 100% nie będzie więcej brań...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy piszą na temat łowienia jeziorowych sandaczy w czasie "łatwych" miesiący wiosennych i jesiennych w pełni lata bombardowanie dna nie bardzo się sprawdza, zwłaszcza tam gdzie sandaczy nie jest dużo. 

Dlatego najpierw trzeba wiedzieć gdzie są i tu znowu wraca GPS. Lesiu pierwsza wskazówka jak nie masz nic, to obserwowanie gdzie łowią na żywca albo na trupa. Jak miejsce się powtarza to tam podpłyń i zobacz co jest na dnie. Górka, zatopione drzewo, karcze, co namierzysz i wklepiesz w mózg elektronicznemu koledze to Twoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Według mnie pisanie o jeziorowych sandaczach należy zacząć od krótkiej charakterystyki jezior, piszę tak dlatego, że łowienie sandaczy w jeziorach sandaczowych różni się bardzo od łowienia sandaczy w jeziorach pozostałych typów gdzie dzięki zarybieniom sandacze się znajdują, ten ostatni model mają na co dzień koledzy z miasta w którym obecnie mieszkam. Mimo różnic prawie wszyscy uprawiają technikę stosowaną w zbiornikach przymorskich i/lub zaporówkach, która jest skuteczna tylko w ograniczonym czasie, zresztą z dużym pożytkiem dla pogłowia sandaczy. 

Edytowane przez guciolucky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako że wątek o przynętach... Najlepiej sprawdzą się imitacje preferowanego naturalnego pokarmu sandacza występującego na tym konkretnym akwenie, warto od tego wyjść przy doborze przynęt to jeśli chodzi o żerowanie. U mnie sprawdzają się smukłe długie gumy o wąskiej, drobnej i szybkiej pracy, uklejopodobne. Jeśli chodzi o wzbudzanie agresji, tutaj pełna dowolność, ahoj przygodo :D

Czasem zbyt dużej mocy jednak upatruje się w samej konkretnej przynęcie która to de facto jest tylko jednym z ogromnej ilości czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie tak jak kolega napisał a do tego odpowiedni kij. Bez odpowiedniego, specjalistycznego, kija większości brań nie zobaczymy(poczujemy) a co dopiero zaciąć.

 

No i to chyba wszystko :D

Chyba chciałeś troszkę nastraszyć kolegę tym postem... :o Ja używam prostego dragona millenium 5-25g za 200 zł i czuję na ręku branie sandaczyków 15 cm, a to chyba nie jest specjalistyczny kij :) A może się mylę...? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A chyba zbytnio się rozpędzamy ze swoimi tekstami. Kolega w zasadzie pytał o przynęty a nie o całą resztę, którą my w swej naiwności uważamy za istotną a w zasadzie za kluczową w złowieniu sandacza na takiej czy innej wodzie. Ja nie znam takich przynęt o które kolega pytał ani specjalnego, przynoszącego wyjątkowe efekty, sposobu zbrojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A chyba zbytnio się rozpędzamy ze swoimi tekstami. Kolega w zasadzie pytał o przynęty a nie o całą resztę, którą my w swej naiwności uważamy za istotną a w zasadzie za kluczową w złowieniu sandacza na takiej czy innej wodzie. Ja nie znam takich przynęt o które kolega pytał ani specjalnego, przynoszącego wyjątkowe efekty, sposobu zbrojenia.

 

Edit: @wisnia023 nie chciałem nikogo "straszyć" ale wiem ile znaczy dobry kij przy połowie tej ryby. Do niedawna wystarczały mi zwykłe, seryjne kije ale ostatnio stosunek brań wyczuwalnych do zaciętych tak sie zmienił, że musiałem poszukać faktycznie dedykowanego kija. I znów jestem górą :D .

 

Edit  2: jakiś mi dubel wyszedł przy próbie edytowania posta. Zgłoszę modowi.

Edytowane przez FidoAngel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...