Skocz do zawartości
  • 0

Kawalerski weekend - nowy artykuł


admin

Pytanie

Cześć,

Ostatni weekend sierpnia był dla mnie historyczny. Był to ostatni weekend w moim życiu, w którym byłem jeszcze kawalerem. Aby to uczcić, postanowiłem spędzić go z dala od domu, wypływając na dwa dni na Wisłę. Tym razem celem wyprawy było podpłynięcie w górę rzeki, na odcinek pomiędzy Warszawą, a Górą Kalwarią. Moimi towarzyszami byli mój brat Mateo, nasz kumpel z Wrocławia Lessi oraz Maciek (Maciejowaty) z naszego forum.

 

Zapraszam serdecznie do lektury nowego artykułu na jerkbait.pl.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ogromna i leciwa rapa. Gratuluję!

 

A strata suma zawsze boli ... Jak myślisz, Rognis, czemu się nie zaciął:

-dostał w tarkę,

-kiepska kotwica,

-za lekka wędka,

-brak zacięcia,

-czy żadne z powyższych

 

Kotwica była ok, jakiś Owner i nie stępiona.

Przynęta Salmo Boxer SDR 7cm zbrojony w jedną kotwę 2/0(może gdyby były dwie... :wacko: )

 

Marek Szymański twierdzi,że zdarzają się takie sytuacje ,że sumy uderzają ,ale są nie do zacięcia.

Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale przecież skoro kleń,czy bolek potrafi uderzyć z wielką siłą i się nie zaciąć to sum też.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

Ostatni weekend sierpnia był dla mnie historyczny. Był to ostatni weekend w moim życiu, w którym byłem jeszcze kawalerem. Aby to uczcić, postanowiłem spędzić go z dala od domu, wypływając na dwa dni na Wisłę. Tym razem celem wyprawy było podpłynięcie w górę rzeki, na odcinek pomiędzy Warszawą, a Górą Kalwarią. Moimi towarzyszami byli mój brat Mateo, nasz kumpel z Wrocławia Lessi oraz Maciek (Maciejowaty) z naszego forum.

 

Zapraszam serdecznie do lektury nowego artykułu na jerkbait.pl.

 

Pozdrawiam

Remek

 

 

Seba super to opisał ,ale klimatu łowów w wielkiej rzece z prawdziwego wiślanego statku i z super załogą nie da się oddać do końca słowami :o

Dla mnie takie wyprawy to kwintesencja wędkarstwa :D

 

Dzięki i pozdrowienia dla Mateusza,Lessiego i kapitana Napoleona B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przypomniałem sobie jeszcze, że 15 sierpnia br., w trzy dni po złowieniu mojego sumka na ZZ, miałem podobne branie. Płynąłem po wodzie 6m z Perchem 12 - na moim zestawie chodzi na 3-4m. Historia była bardzo krótka: opór, zacięcie, węda w pałąk, gwizd plecionki schodzącej ze szpuli i... było po wszystkim - nie zaciął się :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

super sprawa artykulik :D a te ryby to normalka podpływają do tej słynnej już pychówki z przyzwyczajenia :lol: ,wtedy tylko przynety do wody i sukces murowany :mellow: ,Maciejowaty to jak był juz na wyprawie jakiś wobek zmojej balsy? :mellow:

no i jak Wisła obdarowywuje takimi rybami w stanie kawalerskim to aż strach pomyśleć co sie bedzie działo teraz Seba-rekord? :D

Gratulacje chłopaki :)świetnie się czyta i ogląda :D

pozdro hasior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Marek Szymański pływał na Tej 20 konną Hondą o ile pamiętam ale jak mowił to takie pychowki w modlinie ludziska już napedzaja i 2km myśle ze optimum to 15-20km,jesli trzeba szukać szybko odległych przykos i ma sie np.jeden dzień na łowienia ,jak sie komus tak niespieszy by wszystkie bankówy na jednym wypadzie obadać to nawet coś okolo 5-7km styka,oczywiście do raczej dostojnego płyniecia niz do slizgu rzecz jasna :mellow: wiesz calowa decha w takiej ilości troche waży :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ogromna i leciwa rapa. Gratuluję!

 

A strata suma zawsze boli ... Jak myślisz, Rognis, czemu się nie zaciął:

-dostał w tarkę,

-kiepska kotwica,

-za lekka wędka,

-brak zacięcia,

-czy żadne z powyższych

 

Brak przyczyn, bo podstawowe kryteria były spełnione. Dobrze dobrane zestawy, dobre kotwice, itp.

Po prostu, sum jak każda inna ryba, potrafi nie trafić dobrze w przynętę.

Ostatnio miałem okazję porozmawiać z jednym z lepszych warszawskich spinningistów, którzy regularnie łowią sumy (i wypuszczają :D ) Podobno to norma, że nawet wielkie sumy nie potrafią idealnie trafić w małą przynętę. Na to nie ma się wpływu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...