Skocz do zawartości
  • 0

Pierwszy problem pierwsza pomoc


Arturro

Pytanie

Witam wszystkich użytkowników tego forum :D

Zwracam się do Was z uprzejmą prośbą jako do doświadczonych użytkowników castingu ponieważ zaraz na początku mojej przygody natknąłem na problem którego rozwiązania nie mogę znaleśc. Po przeczytaniu artykułów jakie są dostępne na wspaniałej stronie www.jerkbait.pl [tak w ogóle to jest to najlepsza strona o takiej tematyce w całym necie :mellow: ]. A mianowicie ponieważ nie posiadam żadnej łódki i stąd moje pytanie czy jak brodzę w wodzie to są jakieś metody dobrego prowadzienia jerka? Czy takie jerkowanie ma w ogóle jakiś najmniejszy sens? I czy do jerkowania z brzegu wędka powinna być typowo castngowa(1,8m do 2,10) czy może dłuższa? A jaki CW wędeczki musiałby byc żeby móc pojerkowac większością przynęt? Mógłby może ktoś tak orientacyjnie podać po ile gram mają jerki(glidery walk the dog Twitchbaity i inne?I czy w granicy 200 zł taki kijek można kupic?

Z góry dziękuje za pomoc

Pozdrawiam

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam.

Jeśli chodzi o pytanie zasadnicze to: zdecydowanie TAK.

Dużo ludzi (ja też) zaczynało jerkować sprzętem niecastingowym i niejerkowym. Osobiście łowiłem brodząc wklejanką o długości prawie 3m. Efekty były ale nie był to szczyt komfortu.

Waga najpopularniejszy jerków (Sliderów tonących) to- 7cm- około 25gr, 10cm- 50gr, 12cm- 100gr.

Spróbuj najpierw pojerkować zwykłym spinnem a jak zaskoczysz wtedy inwestuj w sprzęt.

PS. Za 200 zł kupisz fajne jerkówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po pierwsze to witaj na Forum :D

 

Po drugie to sporo pytań jak na jeden wątek

Poleciłbym raczej założyć parę wątków i zadać po jednym pytaniu w każdym z nich :D

 

ale tak pokrótce:

 

Odnośnie jerkowania w rzece, jest to jak najbardziej możliwe. Sam dosyć często to praktykuję z brzegu, korzystając z raczej niewielkich jerków (głównie slider 7 cm) i rzucając je w miejsca spokojniejszego nurtu lub cofek.

 

Odnośnie uniwersalnej wędki do jerków. Tutaj może być mały problem, gdyż jerki mogą ważyć zarówno 100g jak i po 17g. Jednym kijkiem i multikiem ciężko taki arsenał wygodnie obsłużyć (to już raczej 2 lub 3 kijki). Powinieneś raczej na początek zdecydować się na pewną grupę przynęt i dobrać do niej jeden zestaw.

 

Co do długości to zależy już od Twoich preferencji (m.in. Twój wzrost). W/g mnie powyżej 7' jerkowanie może być już utrudnione. Polecałbym raczej coś pomiędzy 6'-7'. Zalecałbym Tobie wybranie się na zlot lub pobawienie się na sucho kijkami w sklepach. Sam wybierzesz która długość będzie Tobie najlepiej pasowała.

Ale oczywiście dłuższe kije też są dozwolone Ja mojego pierwszego jerka powiesiłem na daiwie 2,7m :D

 

Co się tyczy granicy 200 pln to np. oferta Dragon (np. millenium http://www.wobek.pl/-c-28_34.html ) lub coś używanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki za tak szybką odp. :mellow: Aktualnie mam jeden kijek Yorka bezrobotny cw 30-60 3,00m. Czyli radzicie kupić jakieś jerki w tym zakresie wagowym i sru nad wodę i rzucać? Tylko czy wszystkie jerki można prowadzić na tak długim kiju? A tak w ogóle to jak robić szarpnięcia kijkiem w bok czy jak? Czy można tak jak w spinningu tradycyjnym podszarpywac do góry wtedy trochę ściągnąć wtedy znowu szarpnięcie i tak dalej? Czy może tylko jakieś określone typy jerków da się prowadzić na takim kijku? A jerki to jakich firm polecacie(oprócz Salmo ;) )

Pozdrawiam

Artur

 

P.S Mając na myśli brodzenie nie chodziło mi o rzekę ale o jeziora:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gdy zaczynałem łowić na jerki z powodzeniem używałem wędziska Dragon Slider Jerk (o ile pamiętam miał 195cm dł. i c.w. 20-60g) i zwykłego młynka z plecionką Tuff Line 20lb.

Było ok.

Później spróbowałem jerkować dragonem Mystery Wobbler. Również było nieźle. Szczególnie łatwo łowiło się z nieco podwyższonego brzegu lżejszymi sliderami np. siódemką Salmo.

Nie wiem ile masz w sobie krzepy ale i tak, długotrwałego jerkowania, trzy metrowym wędziskiem, nie polecam.

Dostaniesz zakwasów.

A taki Mystery Slider to wydatek rzędu ok 120-150zł.

Polecam też TO

Można też, niektórymi jerkami, np. sliderem Salmo, łowić tak, jak łowisz woblerem ze sterem. One wówczas również nieźle pracują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A czy ma ktoś może jakieś doświadczenia z Jaxon Crystalis Jerk Spin 195 30-90g? Czy lepiej radzicie kupić np. Dragon Mystery XT Super Jerk Cast 1,85 m 60-120 g? Bo jak patrzałem na stronie Salmo to 90% jerków(Salmo Jack i te inne) ma powyżej 60g więc taki cw powinien być odpowiedni? A czy zbyt krótka wędka nie przełoży się na bardzo krótkie rzuty?

Pozdrawiam

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie przejmowałbym się długością kija przy długościach rzutu. Jerki są przynętami ciężkimi, więc one same latają. Długość może i dałaby większe odległości, ale przy łowieniu typowym - nie ma to znaczenia.

Ja w większości przypadków łowię z brzegu i nie mam problemu z krótkim kijem (180cm) ale wiadomo, że łódka daje większe możliwości. Brodząc radzę sobiemam w w taki sposób, że kij trzymam z boku.

Dla chcącego nic trudnego, a jak spróbujesz łowienia krótkim kijem, to zobaczysz, jaki to komfort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jaxon crystalis to największa kiła jaką kiedykolwiek kupiłem, wędke złamałem po rzecięgnięciu żyłki jak chciałem spróbować czy i jak pracuje - nie pracuje, strzeliła przy delikatnym ugięciu. Ja miałem jaxona astral jerk ale był do 120g i dobrze się nim łowiło na duże jerki - mnóstwo ryb nim wyjąłem i była to naprawdę dobra wędka jak na pierwsze kroki. Ale to armata do dużych jerków. Dragony do lżejszych są rzeczywiście ciekawe, miejscowi koledzy mają te wędki i ...całkiem rozsądna propozycja. Do tego jakiś niski profil - pewnie curado 201 i jesteś wyposażony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

witaj na forum, dobrej zabawy :D

 

na wiele pytan odpowiedzieli koledzy, wiec sprobuje zamknac kolo ;)

tak, da sie jerkowac z brzegu, z pomostu i nawet brodzac, wszystkie te sytuacje opedzisz krotkim kijem, to jest wedlug mnie najwazniejszy punkt, dlugi kij i lowienie jerkami mija sie z celem ... idac dalej, najlepiej multiplikator, krotka wedka z pazurem i plecionka, oczywiscie nie twierdze, ze inaczej sie nie da, ale po co wywazac otwarte drzwi?

 

najlepiej byloby zaczac od kija MH i wabikow w granicach 30-50 gram, bedzie ci najlatwiej nauczyc poslugiwac nie tylko zestawem ale tez przynetami, potem z cala pewnoscia sprobujesz i wiekszych i mniejszych przynet

 

co do cen i dostepnosci sprzetu koledzy maja lepsze rozeznanie na polskim rynku, odemnie dowiesz sie tylko, ze jaxon to straszny chlam i dokladajac kilkanacie zlotych mozesz juz wejsc w swiat st.croix (seria triumph) lub kupic dobra wedke uzywana, a nie jakis chrust

 

na forum mamy wyszukiwarke, mielismy kilkanascie postow o podobnej tematyce, radze poszukac i poczytac, po tej lekturze mozesz miec setki dodatkowych pytan ...

na co mocno liczymy, have fun! :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki wszystkim za tak błyskawiczną pomoc :mellow: Teraz już moje wątpliwości są rozwiane( do czasu aż wpadnę na jakieś inne ciekawe pomysły :lol: )Z takimi forumowiczami jak Wy to żaden problem nie jest nie do rozwiązania ;) Więc teraz nie pozostaje mi nic innego jak poszukać kapitału w budżecie domowym zaopatrzyć się w miare przyzwoity sprzęt i nad wodę stawiać pierwsze kroki :mellow: Tak na koniec mam tylko jeszcze jedno ale malutki pytanko ;) jakie jerki sobie najlepiej kupić? Glidery Salmo jeck czy jakieś inne? Chodzi mi o typ i o firmę oprócz Salmo :o Jeszcze raz dziękuje

Pozdrawiam

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potwierdzam słowa Pitta. Zaopatrz się w glidery w średniej wielkości. Po pierwsze w ten sposób dosyć szybko przekonasz się do wielkości przynęt. Po drugie takie wielkości są łowne. Po trzecie z kolei glider najszybciej do siebie przekonuje - widać pracę. Do łowienia przynętami które w rozumieniu klasycznym nie mają pracy trzeba się czasami dosyć długo przekonywać.

Powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

jest tego jak piachu na plazy, ale co tu duzo mowic, slider 10 rules, zlapiesz na to kazda rybe i kupisz praktycznie wszedzie

a z czasem powiekszysz kolekcje na tyle, ze bedziesz musial kupic szafe na jerki :mellow:

 

Co prawda, to prawda.

To cudo nawet w trollingu się sprawdza. Tylko winda potrzebna :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięuje wszystim za szybką pomoc;) Mam jeszcze tylko ostatnie pytanie np. jak by się miało kijek Dragon Mystery XT Super Jerk Cast 1,85 m. 60-120 g i by się chciało użyć mniejszej przynęty tzn lżejszej np. jakiegoś gliderka o cw 30,40g to czy jest to możliwe??(nie chodzi mi że wędka nie wytrzyma tylko o komfort takiego łowienia)

Pozdrawiam

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nigdy nie widziałem tej wędki ale ja posiadam kijek opisany zdaje się 80-120g i łowię nim zarówno na ok 100g przynęty jak i na 30-40g maluszki. Oczywiście wygodniej się łowi takimi maluchami kijkiem do 50g ale mocniejszym też można sobie poradzić bez większych problemów. Ja na Twoim miejscu kupiłbym kijek o cw. w okolicach 100g. Pozwoli Ci to na obsługiwanie dużego zakresu przynęt, a po jakimś czasie sam będziesz wiedział czego tak na prawdę potrzebujesz. No chyba że od razu wiesz że ciężkich przynęt używać nie będziesz to wtedy kup taki do 50-60g i będzie gitara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dodam tylko, że jeżeli kijek do 100 gram nie jest nominalnie o akcji extra fast to łatwiej nim będzie rzucić przynętą poniżej dolnego cw, natomiast gorzej będzie powyżej. Kija o którym mówisz także nie widziałem, więc nie mogę nic na ten temat powiedzieć. O ile jest w nurcie wędzisk tejże firmy, to raczej komfortowo się z niego rzucać nie będzie (ale możliwe to jest jak najbardziej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pitt czyżbyś liczył na udział w sprzedaży

Tak poważnie to mam wrażenie, że przesiadając się ze stosunkowo lekkiego spinningu na jerkówki trzeba pokonać tą droge stopniowo. Jak za pierwszym razem widziałem kija o cw do 120 gram to złapałem się za głowę i nie chciałem nawet wziąć go do ręki. Z biegiem czasu i poznawaniem jerkowania ten poziom nie przyprawia mnie o drgawki :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...