Skocz do zawartości

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki


Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie się prezentują, a ten pierwszy z lewej jak dla mnie bomba :)

 

Dzięki :)

 

To jest po prostu świetny kształt jak dla mnie. Mogę na tym profilu zrobić wiele wzorów zmieniając ilość oczek lub ich rozmieszczenie. To tylko kilka przykładów, a można jeszcze SDR  :wub:

Dlatego nazwałem go ONE. Jeden, a możliwości ogrom. Jeszcze testuję z ruchomym balastem wewnątrz ten sam kształt.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszły w lakier srebrno-niebieskie. Idzie ku końcowi z tą serią. Miało być 50, a się powiększyło w międzyczasie, a ja muszę szarpaki-ślizgacze zrobić.

Jest taki plan. Pod wodą wiadomo, horror. Więc trzeba by tu zrobić jakąś serię pod tytułem "atak"  :ph34r:

"żółtobrzeżek" już jest  :D tylko mu tego żółtego bżeszka nie zrobiłem i Janusz pomyślał, że to jest pokrycie.  :D

 

http://www.youtube.com/watch?v=IDmOMmT6Uqw

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja jestem ciekawy "szarpaków_ślizgaczy" :)

 

No ja też, bo pomysł jak dla mnie ciekawy  :)

 

Przy okazji, dzięki temu, że dałeś mi tego, którym walnąłeś w drzewo, to odkryłem przyczynę, dlaczego jedne lusterkują, a drugie nie. Jednak o tym nie będziemy się tu rozpisywać. Sza. Ja powiem gdzie trzeba, to może coś z tym zrobią. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne rzeczy się dawniej robiło. Był na przykład tęgi mięszacz ze sterem pod sumka - 9cm 40g i 16 cm uklejopodobny pod szczupaka. Zawsze ster. Gdzieś w międzyczasie nastała era jerków i wiele się zmieniło. 

Tak sobie myślę, że łowców szczupaków można podzielić na dwie grupy. Pierwsi łowią szczupaki na jerki, drudzy nie wiedzą jeszcze co tracą  ;)

W każdym razie zmajstrowanie czegoś w miarę oryginalnego nie jest łatwe. Możliwości poruszania się woblera bezsterowego mamy odkryte wszystkie. Może poza pracą a'la delfin. :lol:  Kształty tym bardziej. Naprawdę ciasno jest. Tak ciasno, że duzi producenci podbierają już istniejące kształty od, no właśnie, od lurebuildingerów. Nie łatwo wytworzyć własny design i być przez to rozpoznawalnym. 

Ciasno nie ciasno, trzeba próbować. Jak zawsze - zamysł i rysunek. Potem wystruga się kilka modeli z różnymi "flaczkami" i po wybraniu tego o co nam chodziło, przyjdzie czas na malowanie.

 

post-46021-0-95937800-1368717650_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Wrzuciłem pierwsze kształtki do mlecznego lakieru. Mleczny ci on, bo zachciało mi się rozrzedzić Silvera Domaluxa lakierem poliuretanowym ale z Dębicy. Mezalians się nie powiódł i powłoka po takim lakierowaniu jest mleczna. Tak więc kochani, pod żadnym pozorem nie mieszać produktów z różnych fabryk  -_-

Teraz muszę to zużyć do innych celów.

 

post-46021-0-25823000-1368769624_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu cicho sza. Prace przymusowo wstrzymane z powodu zmian organizacyjnych w "pracowni". 

Nowe pomysły potrzebują nowych rozwiązań i brakujących narzędzi. Nie warto malować klocka drewna, jeśli nie porusza się tak jak oczekują tego wędkarze i ryby rzecz jasna. 

Czasami warto zwolnić, by potem przyspieszyć.

 

Dla podtrzymania radosnego wizerunku tego wątku, kolejna przygoda...

 

post-46021-0-87177400-1369119685_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...